Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

czwartek, 8 marca 2012

Siła walki o życie.


Siła trucizny

Maria V. Snyder

seria/cykl wydawniczy: Trylogia Twierdza Magów tom 1
wydawnictwo: MIRA
data wydania: luty 2012
ISBN: 978-83-238-6651-0
liczba stron: 384

 



                ,,Siła trucizny’’ Marii V. Snyder stanowi pierwszą część Trylogii Twierdzy Majów.

Historia powieści skupia się na losach Yeleny, młodej dziewczyny, która (w obronie własnej) zabiła człowieka, przez co zgodnie z nowym Regulaminem Postępowania czeka ją śmierć na szubienicy. Takie prawo, czyli ,,oko za oko, ząb za ząb’’ panuje po przejęciu władzy przez komendanta Ambrose’a. Los daje jednak dziewczynie szansę na nowe życie. Valek- prawa ręka komendanta postanawia ją zatrudnić na okres próbny na stanowisko treserki żywności. Owe zajęcie polega na szukaniu trucizny w jedzeniu i piciu, ponieważ w pałacu istnieje wielu skrytobójców czyhających na życie nowego władcy Dystryktu. Czy taka niebezpieczna praca jest lepsza od śmierci? Przerażona Yelena dodatkowo odkrywa, iż posiada w sobie magiczną moc (używanie magii jest zabronione), która niekontrolowana może przyczynić się do wielu poważnych problemów. Czy uda się dziewczynie zapanować nad swoimi nadprzyrodzonymi zdolnościami i jak sprawdzi się ona w roli treserki żywności?

Bardzo mile zaskoczyłam się twórczością Marii V. Snyder. ,,Siła trucizny’’ zawiera w sobie niezwykle pomysłową i oryginalną fabułę, dynamiczne sceny akcji i ciekawie nakreślony wątek miłosny, który jest zaledwie tłem rozgrywającym się w kontekście zawiłych intryg i bezwzględnej walki o władzę. Wróg czai się wszędzie, dlatego trzeba być bardzo bystrym, czujnym i odważnym. Takie przymioty posiada właśnie, Yelena. Od samego początku zaimponowała mi swoją wewnętrzną siłą walki i przetrwania. Wiele osób czyhało na jej życie, lecz ona wychodziła z każdego starcia zwycięsko pokazując przy tym przenikliwość, spryt i inteligencje. Niemal za każdym razem z pomocą przychodził jej także, Valek, który niczym Anioł Stróż wybawiał Yelenę z wielu poważnych opresji. Rozwijająca się więź między nim a treserką żywności pokazuje nam przedsmak subtelnego uczucia, w żaden sposób nierażącego swoją nadmierną ,,słodyczą’’ czy ,,ckliwością’’. Dużym plusem ,,Siły trucizny’’ jest również magia dająca doskonałe pole dla naszej wyobraźni.

Wszystkim miłośnikom fantastyki, paranormal romance i osobom lubiącym tajemniczą aurę magii i różnorodnych uczuć polecam przeczytać najnowszą powieść Marii V. Snyder. Moim zdaniem jest to doskonała książka pełna nietuzinkowych pomysłów. Lekki, swobodny styl sprawia, że niemal jednym tchem zagłębicie się w historię Yeleny pragnąc więcej i więcej. Zatrać się, zatem w rzeczywistym świecie dając się ponieść fantazji i zobacz, jak wielka jest siła trucizny kryjąca się z zakamarku duszy każdego człowieka. Zapraszam.

moja ocena 5 + / 6

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa MIRA. 


 
___________________________________________________
Maria V. Snyder urodziła się i wychowała w Filadelfii w stanie Pensylwania. Ukończyła studia z dziedziny meteorologii, jednak praca w zawodzie nie przynosiła jej satysfakcji. Dlatego w 1995 roku zajęła się pisaniem. Tworzenie świata fantasy, gdzie samemu ma się wpływ na pogodę, to o wiele większa przyjemność, twierdzi autorka. Na początku Snyder pisywała jedynie do gazet i magazynów, by z czasem skupić się na powieściach. Pierwszą książkę – „Siła trucizny” („Poison Study”) napisała w 2005 roku, a rok później otrzymała za nią nagrodę Compton Crook przyznawaną za najlepszy debiut powieściowy. Snyder w wolnych chwilach uprawia sport, ma brązowy pas w karate, gra na wiolonczeli i dużo podróżuje.
***
Kolejne części trylogii Twierdza Magów „Dotyk magii” i „Prawda ognia” ukażą się odpowiednio w maju i w październiku.

                             

57 komentarzy:

  1. I znów czytam kolejną pozytywną opinię o tej powieści. Muszę się za nią jak najszybciej obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I pomyśleć, że początkowo podchodziłam sceptycznie do tej pozycji literackiej. Być może w najbliższej przyszłości się to zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam, jeśli będę miała wolną chwilę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Głośno ostatnio o tej książce na blogach. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym przeczytała pozostałe części serii:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Generalnie fantastyki unikam jak ognia, ale ostatnio czytam mnóstwo recenzji tej książki i z każdą kolejną mam na nią coraz większą ochotę. Jak nadarzy się okazja to dam jej szansę. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie się cieszę, że i Tobie przypadła "Siła Trucizny" do gustu :) Ja już nie mogę doczekać się kolejnej części!! Niestety musimy czekać do maja :(

    Wszystkiego najlepszego z okazji Naszego święta!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaskakująco wysoka ocena - nie jestem raczej przekonana do tej książki, ale będę miała na uwadze twoją opinię, jeśli kiedyś powieść ta pojawi się na mojej drodze ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tej powieści, ale wydaje mi się ciekawa. Jakoś do tej typowej fantastyki trudno mi się przekonać. Może jak się odważę, to potem nie będę mogła przestać :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. versatile-rozejrzyj się za tą książką koniecznie, ponieważ jest ona naprawdę bardzo ciekawa i irygująca.

    Lena173-ja również podchodziłam do tej pozycji nieufnie, gdyż na co dzień nie gustuje w tego typu literaturze, jednak zaskoczyłam się niezwykle pozytywnie i serdecznie zachęcam, abyś sama przekonała się, jak rewelacyjna jest ,,Siła trucizny''.

    Bishoujo-serdecznie zachęcam do przeczytania powyższej książki. Wierzę, że przypadnie ci ona do gustu.

    Ewa-to prawda, że dużo osób zachwala na swych blogach ,,Siłę trucizny'', ale warto ją poznać i przeczytać, dlatego dołączam się do pozostałych fanów Marii V. Snyder i tobie również polecam poznać książkę tej autorki.

    Isadora-ja również ogromnie jestem ciekawa całej trylogii i mam nadzieję, że będzie także emocjonująca jak pierwszy tom, który ci bardzo polecam.

    Nati-też unikam fantastyki, ale w tym przypadku nie żałuje, iż poznałam ,,Siłę trucizny'', gdyż jest to świetna, nietuzinkowa powieść. Polecam.

    Taki jest świat-w takim razie skuś się na tę książkę i przeczytaj. Zachęcam serdecznie.

    miqaisonfire-także z niecierpliwością czekam do maja na drugi tom tej niebanalnej trylogii.
    Dziękuję za życzenia i Tobie również życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet.
    Pozdrawiam.

    Tirindeth-wysoką notę dałam tej książce, ponieważ zaskoczyła mnie ona bardzo pozytywnie. Już sam fakt, iż nie ocieka cukierkowatą miłością, tylko skupia się na walce o życie i intrygach, plusuje w moich oczach niezwykle wysoko. Polecam.

    krainaczytania-zaryzykuj, czasem nie taki diabeł straszny jak go malują, więc kto wie? Może akurat przypadnie ci owa książka do gustu. Zachęcam do jej bliższego poznania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka króluje na blogach, wszędzie pozytywne recenzja, a mi ciągle do niej jakoś nie po drodze... Lubię fantasy i bohaterskie, silne kobiety, więc za pewne kiedyś przeczytam, już trochę książka pójdzie w niepamięć ;).

    OdpowiedzUsuń
  12. Cyrysia sięga po fantastykę - dobry znak:) Tylko trochę tą okładkę skopali moim zdaniem:/

    OdpowiedzUsuń
  13. Książkę mam w stosie więc nie czytam recenzji :) Na pewno jest wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja pewnie z lekturą poczekam, aż światło dzienne ujrzy ostatni tom :) Wszelkie trylogie lubię czytać ciągiem - zwłaszcza, kiedy okazują się ciekawe. Czekanie na wydanie kolejnego tomu, kiedy ma się ochotę poznać dalsze losy bohaterów "już teraz", jest bardzo trudne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Natula-czasami tak bywa, że jak dużo osób zachwala daną ksiązkę, to jakoś się czuje przesyt na sam widok. Może ty masz podobnie:-) W każdym razie poczekaj, ale nie zapominaj o ,,Sile trucizny'', bo jest to fajna powieść.

    Avo_lusion-he he sama jestem w szoku, że ostatnio za fantastykę się wzięłam, ale i tak nie przebija one moich ulubionych horrorów:-)A okładka... mi się wydaje, że nie jest zła;-)

    Aleksnadra-czekam zatem na twoją recenzje i mam nadzieję, iż będzie równie pozytywna, jak moja.

    milla-rzeczywiście czasami jest lepiej od razu czytać całą trylogię, gdyż jak się czeka długo na kolejną książkę, to można zapomnieć nieco o fabule. Tak więc poczekaj cierpliwie do końca tego roku i koniecznie kup książki Marii V. Snyder, gdyż warto.

    OdpowiedzUsuń
  16. A widzisz , spodobała Ci sie jednak lektura z gatunku fantastyki, a tak się broniłaś :) Cieszę się bardzo- bardzo...
    O tej książce słyszałam już wiele dobrego, więc też mam ja juz na liście .

    OdpowiedzUsuń
  17. Początkowo w ogóle miałam jej nie czytać, ale wyszło, że tak jakby musiałam. No ale nie żałuje. I nie mogę się doczekać kontynuacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę, że i Tobie książka przypadła do gustu. Ciekawa młodzieżówka:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Dużo słyszałam o tej książce i to same pozytywne opinie. Myślę, że po nią sięgnę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dalia-to prawda, że broniłam się przed fantastyką, jak tylko mogłam. Podchodziłam do niej bardzo sceptycznie a jednak ,,Siła trucizny'' ujęła mnie niesamowicie swą nietuzinkową fabułą i doskonałym wykonaniem.

    Bujaczek-nieraz tak bywa, że los sam za nas zadecyduje, tak jak w twoim przypadku. Widzę jednak, że wyszłaś z tego spotkania zadowolona skoro, tak jak ja, czekasz niecierpliwie na drugi tom.

    kasandra_85-zgadzam się z tobą, że jest to naprawdę interesująca młodzieżówka, dająca pożywkę niebywałych emocji.

    Grafogirl-sięgnij koniecznie po ,,Siłę trucizny''. Zobaczysz sama, jak świetna i emocjonująca jest to książka.Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Recenzja brzmi bardzo interesująco. Muszę się za nią rozglądac :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O książce miałam już okazję czytać i wstępnie przypadła mi ona do gustu. Będę więc miała ją na oku.

    OdpowiedzUsuń
  23. Książka strasznie mi się podobała i ze zniecierpliwieniem czekam na kolejny tom ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Haaaa mi także bardzo się podobala ta książka :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  25. Gosiarella-rozejrzyj się koniecznie za tą książką, a zobaczysz, iż nie będziesz żałować, że ją poznałaś.

    Bellatriks-przeczytaj całość ,,Siły trucizny'', gdyż najlepsze dopiero zaczyna się w połowie książki.

    Gabrielle_-ja również czekam z utęsknieniem na kolejny tom.

    Jarka-cieszę się, że mamy podobne wrażenia z lektury ,,Siły trucizny''. To naprawdę świetna powieść.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie słyszałam wcześniej o tej autorce, ani o tej książce. Jednak zapowiada się bardzo ciekawa lektura. ;) Zachęca...

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Właśnie jestem w trakcie czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja jestem dopiero w połowie, ale przyznam, że lektura jest dosyć interesująca. Zobaczymy czy dalej też tak będzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Tyle dobrego o tej książce się naczytałam... Tak dużo, że pomimo początkowej niechęci teraz wręcz nie mogę się doczekać, kiedy będę miała okazję ją przeczytać. :)
    Twoja recenzja jeszcze mocniej utrzymuje mnie przy opinii, iż ta lektura jest zdecydowanie dla mnie. xD

    OdpowiedzUsuń
  30. ohhh.... chcę ją już teraz ! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Klaudyna-z mojej strony serdecznie polecam ci powyższą książkę. Uważam, że będziesz usatysfakcjonowana poznając jej fabułę. Zapraszam.

    toska82-czekam zatem z ogromną ciekawością na twoje wrażenia z lektury ,,Siły trucizny''.

    Irytacja-mogę ci tylko tyle zdradzić, iż dalej akcja nabierze tempa i rumieńców, tak więc czytaj i dziel się potem z nami swoimi wrażeniami :-)

    Juliette-śmiało szukaj tej książki i czytaj. Jestem niemal pewna, że ,,Siła trucizny'' przypadnie ci do gustu. Czekam na twoje relacje z lektury.

    Patt-kombinuj więc, może ci się uda nabyć powyższą książkę jak najszybciej. Trzymam w kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  32. Czyli przede mną same przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Raczej to nie są moje klimaty, ale mojej przyjaciółce na bank się spodoba owa książka :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie mówię nie, choć naprawdę nie wiem kiedy dam radę po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam mieszane odczucia o tej książce. Z jednej strony ciekawa fabuła, a z drugiej cała ta magia... Muszę się zastanowić. Pozdrawiam. U mnie nn. [http://z-nosem-wsrod-ksiazek.blogspot.com/]

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja również mam sporo książek czekających na półce, więc wcale nie dziwie się, że przeczytanie "Złodziejki ..." nie jest dla Ciebie aktualnie priorytetem :) Nawiasem mówiąc to myślałam, że chyba każdy słyszał już o tej książce, więc mnie zaskoczyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Czytałam, tak myślałam, że jest jakaś tajemnica związana z Motylim pyłem. Dużo humoru w niej znalazłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Panna_Indyviduum-dokładnie tak, czyli same przyjemne chwile przed tobą, więc zapraszam do czytania ,,Siły trucizny''.

    Larysa-będzie mi bardzo miło, jak polecisz swojej przyjaciółce powyższą książkę, ponieważ jest to świetna powieść i wierzę, że przypadnie jej do gustu.

    Edyta-rozumiem cię doskonale, gdyż u mnie też z czasem kiepsko, ale jak uda ci się znaleźć wolną chwilę to polecam ,,Siłę trucizny''.

    Jędrzej44-uwierz mi, że magii jest tu naprawdę niewiele i jest tak fajnie skonstruowana, iż nie narzuca się swym nadmiarem.Polecam przekonać się o tym samemu.

    versatile-tyle jest książek na naszym rynku wydawniczym, iż naprawdę czasami nie sposób wszystkich pozycji poznać i ogarnąć, dlatego akurat nie słyszałam o recenzowanej przez ciebie książce, ale może kiedyś się to zmieni.

    AnnieK-mnie też zaskoczył Motyli pył ;-)To prawda, ze humor również gęsto się przebijał przez fabułę książki. Mnie to ogromnie cieszy. Mam nadzieję, że drugi tom będzie utrzymany w podobnej konwencji.

    OdpowiedzUsuń
  39. Kolejna pozytywna recenzja... Grzechem by było nie przeczytać tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  40. Książka nie jest może rewelacyjna i nie niesie ze sobą wielkich wartości, ale zdecydowanie warto ją przeczytać. Jeśli chodzi o mnie, już nie mogę doczekać się kontynuacji :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Lubię od czasu do czasu poczytać pozycję z takim, magicznym klimatem ;) Zwłaszcza latem - wychodzę wtedy z lekturą na dwór, a wokół zapach świeżo skoszonego zboża i zielona trawa, na której zazwyczaj się kładę ;)Po twojej recenzji mam ochotę na pozycję w takim klimacie i oczywiście apetyt na lato ^^ Jeszcze kilka miesięcy... ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Od dawna interesuje mnie ta książka. Na pewno ją przeczytam, ale jeszcze niestety nie wiem kiedy, ale mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać. A poza tym bardzo podobają mi się okładki tej serii. :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Zapraszam do zabawy: http://krainaczytania.blox.pl/2012/03/Moje-ulubione-seriale.html

    OdpowiedzUsuń
  44. Mery-to prawda, że grzechem by było nie przeczytać tej książki, więc szybciutko ją zakup i czytaj.

    giffin-ja również czekam z niecierpliwością na kontynuacje. Mam nadzieję, że będzie równie dobra a może nawet lepsza od pierwszego tomu. Zobaczymy.

    Meme-w maju ukaże się drugi tom trylogii, więc zakup wtedy obie i na lato będziesz miała super świetne książki pełne emocji. Polecam.

    Megajra-trzymam w kciuki, byś szybko nabyła ,,Siłę trucizny''.

    krainaczytania-dziękuje za zaproszenie. Może skorzystam, ale nie obiecuje.

    OdpowiedzUsuń
  45. Mam straszną ochotę na tę książkę. Musze ją jak najszybciej znaleźc.
    Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ;3

    OdpowiedzUsuń
  46. Nabieram większej ochoty, aby przeczytać tę książkę, mimo że nie przepadam za fantastyką.

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie przepadam za fantasy, ale pozytywne recenzje tej książki zachęcają do zmiany zdania, może kiedyś zaryzykuję :)

    OdpowiedzUsuń
  48. O kurcze. Strasznie mnie zachęciłaś, dlatego muszę koniecznie bliżej zapoznać się z tym tytułem i z całą serią.

    OdpowiedzUsuń
  49. A ja nie słyszałam o dziwo o tej ksiązce, chyba trzeba to nadrobić przy najbliższej okazji i wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Panna Nikt-powodzenia w szukaniu ,,Siły trucizny''. Wierzę, że ci się uda szybko ją nabyć.
    Pozdrawiam.

    binola-mimo, iż nie jesteś fanką fantastyki, zobaczysz, że powyższa książka przypadnie ci do gustu. Przekonaj się o tym sama.

    Katee-zaryzykuj jednak, a zobaczysz, że nie będziesz żałować.

    Julia-super, że czujesz się zachęcona. Mam nadzieję, że cała trylogia przypadnie ci do gustu.

    tetis-szybko nadrabiaj zatem zaległości czytelnicze i poznaj osobiście ,,Siłę trucizny'', bo jest to rewelacyjna książka.

    OdpowiedzUsuń
  51. Widzę, że uczucia miałyśmy podobne :) Mi też bardzo się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Skoro lubisz czytać, a nawet bawisz się w recenzowanie książek, zaglądaj czasem do słowników. Naprawdę warto! Twoje recenzje pełne są błędów i niezręczności językowych. Piszesz na przykład : "Bardzo mile zaskoczyłam się twórczością Marii V. Snyder. ,,Siła trucizny’’ zawiera w sobie niezwykle pomysłową i oryginalną fabułę, dynamiczne sceny akcji i ciekawie nakreślony wątek miłosny, który jest zaledwie tłem rozgrywającym się w kontekście zawiłych intryg i bezwzględnej walki o władzę." Po pierwsze nie możemy „zaskoczyć się” twórczością, chociaż możemy się nią zachwycić. W przypadku zaskoczenia, należy użyć strony biernej i po prostu „być zaskoczonym”. Podobnie wątek miłosny nie może być „tłem rozgrywającym się w kontekście zawiłych intryg”, lecz po prostu tłem wydarzeń i zawiłych intryg.

    OdpowiedzUsuń
  53. Skoro lubisz czytać, a nawet bawisz się w recenzowanie książek, zaglądaj czasem do słowników. Naprawdę warto! Twoje recenzje pełne są błędów i niezręczności językowych. Piszesz na przykład : "Bardzo mile zaskoczyłam się twórczością Marii V. Snyder. ,,Siła trucizny’’ zawiera w sobie niezwykle pomysłową i oryginalną fabułę, dynamiczne sceny akcji i ciekawie nakreślony wątek miłosny, który jest zaledwie tłem rozgrywającym się w kontekście zawiłych intryg i bezwzględnej walki o władzę." Po pierwsze nie możemy „zaskoczyć się” twórczością, chociaż możemy się nią zachwycić. W przypadku zaskoczenia, należy użyć strony biernej i po prostu „być zaskoczonym”. Podobnie wątek miłosny nie może być „tłem rozgrywającym się w kontekście zawiłych intryg”, lecz po prostu tłem wydarzeń i zawiłych intryg.

    OdpowiedzUsuń
  54. natanek-dziękuję za wszelkie uwagi i sugestie.
    Każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania, więc szanuje również twoje, choć ja swojego nie zamierzam zmienić.
    Tak jak napisałam, że zaskoczyłam się twórczością a nie zachwyciłam, gdyż do zachwytu to jeszcze daleko, bym mogła napisać o tym, natomiast byłam zaskoczona, że autorka romansu paranormal potrafiła zaskoczyć mnie wartką akcją, ciekawym pomysłem na fabułę itp. zaś nie skupiała się jedynie na cukierkowatej miłości, która w większości przeważa w tego typu gatunkach.
    Odnośnie drugiego twojego zastrzeżenia również zdania nie zmienię, gdyż tak jak napisałam, wątek miłosny jest jedynie wpleciony między intrygami rozgrywającymi się w tej powieści.
    Może nie mam jakiej poprawności stylistycznej tak jak ty, ale to nie znaczy, iż traktuje pisanie recenzji jak zabawę, wręcz przeciwnie traktuje to jako formę udoskonalenia swojej składni językowej, a że człowiek jest istotą ludzką, to chyba każdemu mogą zdarzyć się potknięcia.
    Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za komentarz i twoje sugestie.

    OdpowiedzUsuń
  55. Ale chyba lepiej pisać po polsku niż po polskiemu, prawda? Zaglądaj czasem do Słownika Języka Polskiego i do Słownika Poprawnej Polszczyzny. Polecam i życzę lekkiego pióra, co nie wyklucza poprawności językowej.

    OdpowiedzUsuń
  56. natanek-jeszcze raz dziękuję za wszelkie wskazówki. Na pewno będą bardzo pomocne.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...