Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

wtorek, 9 października 2012

Morderstwo w galerii.


Dziewczyna, która zniknęła

Alafair Burke


tłumaczenie: Maksymilian Tumidajewicz
tytuł oryginału: Long Gone
wydawnictwo: Replika
data wydania: sierpień 2012
ISBN: 978-83-76741-88-8
liczba stron: 366






           Alafair Burke, to popularna amerykańska pisarka, która na naszym czytelniczym rynku jest wprawdzie mało znana, ale myślę, że dzięki swojej najnowszej książce „Dziewczyna, która zniknęła”, wkrótce się to zmieni.

Główną bohaterką powieści jest trzydziestosiedmioletnia Alice Humphery. Dzięki pomocy zamożnym i wpływowym rodzicom, kobieta prowadziła niemal sielskie i bezproblemowe życie. Teraz jednak pragnie się usamodzielnić, dlatego od jakiegoś czasu na własną rękę bezskutecznie poszukuje pracy. Kiedy nieoczekiwanie trafia się okazja, aby zarządzać w pewnej galerii sztuki na Manhattanie, Alice nie waha się długo przyjmując posadę. Właściciel powyższego przedsięwzięcia chce pozostać anonimowy, więc wszelkie sprawy panna Humphery ma załatwiać z jego ,,prawą ręką’’, czyli z Drew'em Campbella. Uroczyste otwarcie galerii kończy się sukcesem wzbudzając przy tym wiele kontrowersyjnych emocji.  Niestety dobra passa nie trwa długo. Już następnego dnia zszokowana Alice odkrywa, że salon wystawowy jest pusty i znajdują się tam jedynie zwłoki pana Campbella. To jednak nie koniec nieszczęść. Prawdziwe kłopoty dopiero czekają na przerażoną kobietę. Wszystkie ślady zbrodni ewidentnie wskazują na nią. W Dover natomiast ginie nastolatka, Becca Stevenson i dziwnym zbiegiem okoliczności ślad dziewczynki urywa się w galerii sztuki prowadzonej przez Alicie. Czy rzeczywiście panna Humphery jest zamieszana w morderstwo i porwanie? A może ktoś skutecznie próbuje ją wrobić?

Zachęcona intrygującym opisem fabuły oraz zagadkowym tytułem książki obiecywałam sobie od ,,Dziewczyny, która zniknęła’’ bardzo wiele, ale niestety powyższa proza nie spełniła do końca moich oczekiwań. Początkowo, śledząc wielowątkową akcję czułam jeden wielki literacki chaos. Nie potrafiłam odnaleźć się w głównym nurcie historii i dopiero po jakimś czasie uzyskałam jasność i klarowność całej fabuły. Akcja płynęła wolnym, naturalnym rytmem powodując lekkie znużenie i dopiero w drugiej połowie książki nabrała rumieńców. Na największe uznanie zasługuje jedynie dobrze skonstruowana intryga, dzięki której do samego końca nie mogłam odnaleźć sprawcy całego zamieszania. Styl narracji także jest poprowadzony w sposób niezwykle prosty i przystępny, co sprawia, że ,,Dziewczynę, która zniknęła’’ czyta się z dużą swobodą. Niektóre wątki były jak dla mnie zbyt rozwlekłe i mało oryginalne, ale na szczęście w większości przypadków miałam do czynienia z interesującymi scenami pełnymi mylnych tropów, sekretów i rodzinnych tajemnic. Reasumując, najnowsza powieść Alafair Burke, jako całokształt, jest ciekawą, urozmaiconą powieścią, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie.

Polecam przeczytać ,,Dziewczynę, która zniknęła’’ wszystkim miłośnikom thrillerów psychologicznych i nie tylko. Nie jest to może wybitna literatura, ale zawiera w sobie nietuzinkową tematykę okraszoną mrocznymi akcentami mającymi swoje ujście w przeszłości, dlatego jeśli chcesz koniecznie dowiedzieć się, co wspólnego ze sobą mają trup w galerii i zaginiona nastolatka, to śmiało sięgaj po najnowsze dzieło pani Burke. Zapraszam.

ocena 4 / 6

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Replika. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Alafair Burke-Amerykańska pisarka, profesor prawa. Autorka dwóch serii kryminałów: w jednej bohaterką jest detektyw nowojorskiej policji Ellie Hatcher, w drugiej prokurator z Oregonu Samantha Kincaid. Jej książki zostały przetłumaczone na 12 języków.

40 komentarzy:

  1. Uwielbiam thrillery psychologiczne i poszukam ksiażki w antykwariacie, mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu.
    Bardzo dobra recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie powyższa książka w antykwariacie i będziesz mogła ją bez trudu nabyć, czego ci życzę.
      Dziękuje również za miłe słowa pod adresem mojej recenzji.

      Usuń
  2. Nie słyszałam o tej książce.Ponieważ jestem fanką thrillerów to na pewno spróbuję ją gdzieś zlokalizować:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mnie zainteresowałaś, mimo że ocena taka pośrednia to i tak chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już spory czas temu czytałam jakąś lekturę wydaną przez to wydawnictwo, a czasami zdarzyło mi się trafić na interesującą powieść w ich ofercie. Koniecznie muszę nadrobić tę zaległość i na nowo zaznajomić się z Repliką, a może i "Dziewczyną, która zniknęła".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście bardzo sobie chwalę wydawnictwo Replika i uważam, że mają oni naprawdę ciekawe książki w swojej ofercie. Polecam gorąco. Co do ,,Dziewczyny, która zniknęła'' to już pozostawiam tobie wybór, czy chcesz ją przeczytać, czy też nie.

      Usuń
  5. Bardzo lubię thrillery psychologiczne, wiec z chęcią zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. To już kolejna recenzja, która mówi, że nie jest to wybitne dzieło, ale jak będzie okazja to przeczytam z ciekawości ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja także miałam okazję czytać recenzje - jak najbardziej pozytywne:) Ty dołączyłaś do grona entuzjastów;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaintrygowałas mnie...zaraz dołacze do listy :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Opis fabuły nie do końca mnie przekonuje. Ale nie wykluczam, że kiedyś przeczytam...jeżeli nie będzie akurat pod ręką niczego bardziej interesującego;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdzies juz o tej ksiazce czytalem i juz wtedy zaciekawila mnie :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. W stu procentach nie jestem pewna, ale jak wpadnie mi w ręce to przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo słyszałam o tej książce i mam zamiar ją przeczytać, mimo że nie jest idealna. W końcu thrillerów nigdy dość :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak właśnie myślałam, że "Dziewczyna, która zniknęła" nie może być aż tak doskonała, jak niektórzy ją opisują ;) Ale nic to, nadal mam chęć ją przeczytać.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Książkę miałam okazję przeczytać całkiem niedawno i ... przypadła mi do gustu.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. A mnie czegoś brakowało w tej książce. Sama nie wiem. Generalnie mi się podobała, ale jak na thriller, to chyba trochę za mało akcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam podobne odczucia co ty. Też mi czegoś zabrakło w tej książce i chyba również postawie na słabą akcję, która w sumie rozkręciła się dopiero w drugiej połowie powieści.

      Usuń
  16. Lubię thrillery, ale jakoś opis tej książki mnie nie porywa:/ Chyba na razie sobie odpuszczę, bo i tak czeka na mnie stosik "do pilnego przeczytania" - jak z niego zejdę to może zaryzykuję:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam ostatnio kilka zaległości więc jak na razie pasuję. Nie skreślam jednak książki całkowicie. Wrócę do niej za jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  18. do thrillerów psychologicznych nie trzeba mnie dwa razy przekonywać. lepsze czy gorsze, ja zawsze znajdę w nich coś ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
  19. Podoba mi sie okładka, thillery psychologiczne uwielbiam, jednak ksiazke jak na razie sobie daruje..

    OdpowiedzUsuń
  20. Już u Kasandry czytałam o tej książce. Teraz obie mnie kusicie na ten tytuł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Możliwe, że dałabym się namówić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skuś się:-) Może akurat tobie przypadnie ona bardzo do gustu.

      Usuń
  22. Wolę chyba jednak bardziej oryginalne dzieła, ale nie mówię nie. Jeżeli się na tę pozycję natknę, to nie omieszkam się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Thrillery psychologiczne to moja działka, ale nie wiem czy mam ochotę przebijać się przez chaos żeby ujrzeć światełko w tunelu. Pomyślę, jeszcze nad tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zastanawiałam się nad tą książką i sama jeszcze nie wiem, mam mieszane uczucia ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Na pewno sięgnę po tą książkę! :)

    Dzięki za odwiedziny, polecam "11 minut" to naprawdę wciągająca książka :) Myślę, że się spodoba, pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno przeczytam ,,11 minut'', bo bardzo mnie zaintrygowała.
      Co do książki ,,Dziewczyna, która zniknęła'' myślę, że tobie przypadnie do gustu, ale o tym musisz się przekonać sama.
      Również pozdrawiam.

      Usuń
  26. Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z Twórczością tej autorki. Widzę ze muszę szybko nadrobić zaległości, tym bardziej że tak polecasz zarówno autorkę jak i samą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się czego wstydzić, gdyż Alafair Burke, jest w Polsce bardzo mało znana, dlatego wiele czytelników o niej nie słyszało, ale mam nadzieję, że to się szybko zmieni za sprawą jej najnowszej powieści ,,Dziewczyna, która zniknęła''. Polecam.

      Usuń
  27. Wpiszę na listę, a co mi szkodzi. Książka wydaje się być interesująca, także chyba warto zaryzykować. ;)
    "Pamiętne lato" polecam, pochłonęłam ją w 2 dni i żałuję, że tak szybko... Polecam także książkę tej autorki "Gorzką czekoladę". Nie potrafię stwierdzić, która lepsza, bo obie na 6/6! :D
    I dziękuję za miłe słowa. Wciąż eksperymentuję z szablonem. Szybko mi się nudzą, jestem zmienna. I zawsze coś mi nie pasuje... Ale ciesze się, że się podoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lekturę tej książki mam jeszcze przed sobą. Ciekawe czy moje spostrzeżenia będą podobne do Twoich. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie jest to co prawda jakaś wybitna książka, nie powiem, żeby zrobiła na mnie duże wrażenie, ale z pewnością warto było ją przeczytać. Książka trzyma w napięciu - a to najważniejsze, bo dzięki temu nie chce się wypuszczać jej z rąk, aż do ostatniej strony. Choć ma też kilka "nudniejszych" fragmentów, ale spokojnie da się je przełknąć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubię wszystkie książki ze słowem "psychologiczne" w gatunku. Jednak chyba nie mam ochoty na wchodzenie w ten powieściowych chaos.

    OdpowiedzUsuń
  31. Uff, już myślałam, że jakaś popularna pisarka, a ja jej nie znam, ale skoro w Polsce nie jest jeszcze tak rozpoznawalna to czuję się usprawiedliwiona ;) Książka może nie zapowiada się jakoś nieziemsko, ale z pewnością jest niezła!

    OdpowiedzUsuń
  32. Słyszałam o tej książce i muszę przyznać, że mnie skutecznie zainteresowała Twoja recenzja. Mimo że wydawało mi się, że książka będzie odrobinę lepsza, to mogę przymknąć oko na jakieś niedociągnięcia :)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...