Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

piątek, 15 lutego 2013

Coś dla miłośników psów.


Szczeniakowo. Poradnik szczęśliwego właściciela szczęśliwego psa
Grzegorz Firlit 

 
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: 2012
ISBN: 978-83-7722-478-6
liczba stron: 298

ocena: 4 /6






          Każdy z nas potrzebuje ciepła, bliskości, miłości, czułości i zrozumienia, lecz nie zawsze możemy to dostać od drugiej osoby. Są jednak na świecie istoty, które mogą bezgranicznie odwzajemnić nasze uczucia. Mowa tu oczywiście o psach- najlepszym przyjacielu człowieka. Trzeba jednocześnie pamiętać, że czworonożny pupil nie jest zabawką, dlatego należy się nim w szczególny sposób opiekować. Dzieło Grzegorza Firlita ,,Szczeniakowo. Poradnik szczęśliwego właściciela szczęśliwego psa’’ ma nam nieco pomóc w doborze odpowiedniego pieska oraz nauczyć jego właściwej socjalizacji.

O czym jest w/w poradnik? Nie jest to publikacja dotycząca walorów wizualnych psów, wręcz przeciwnie. Autor skupia się przede wszystkim na psychice czworonogów. Pokazuje, jak działa ich umysł, jakie wzorce należy wykonać w danym momencie, lub jak tresować, wychowywać czy dbać o higienę, dietę itp.

Niektóre informacje zawarte w ,,Szczeniakowo'' bardzo mnie zaskoczyły. Nie wiedziałam, że psy nie potrafią właściwie zinterpretować dobre i złe uczynki, gdyż nie posiadają odpowiedniej zdolności słusznej oceny. Są zupełnie amoralnym zwierzęciem. I choć w niektórych przypadkach wydaje nam się, że nasz pupil posiada ludzkie cechy, to w rzeczywistości nie odróżnia dobro od zła, tylko kieruje się czynnością bezpieczną a niebezpieczną, dlatego nie wie, że np. gryzienie kanapy jest niedozwolone.

ilustracje w ,,Szczeniakowo''
A jak ze stosowaniem kary za nieposłuszeństwo lub wyrządzoną szkodę? Grzegorz Firlit uważa, że psom trzeba czasami udzielić reprymendy, ale należy ją wykonać dokładnie w momencie wykonywania czynności zabronionej. Zwierzak jest wtedy bardziej świadomy popełnionego postępku, dlatego nie wolno go strofować w późniejszym odstępie czasowym, bo niekoniecznie zrozumie, za co jest karany. Doskonale natomiast będzie pamiętał sprawcę zaistniałej sytuacji, czyli swojego opiekuna, co spowoduje osłabienie więzi i utratę zaufania. Jakie metody należy, zatem stosować, aby odnieść pożądany efekt? Autor nie jest zwolennikiem fizycznej przemocy na zwierzęciu. Według niego najlepsza taktyka do odbycia kary, to kilkusekundowa (30- do 3 minut maks.) izolacja społeczna polegająca m.in. na wyprowadzeniu psa do łazienki, lub innego pomieszczenia. Osobiście popieram takie działanie.

Nie lubię czytać poradników, ale tym razem z ciekawością śledziłam poszczególne etapy rozwoju i zachowania piesków. Było może kilka teoretycznych informacji, które niezbyt mnie interesowały, ale na szczęście dla równowagi znalazło się kilka ciekawych treningowych praktyk. Autor świetnie zobrazował wiele podstawowych komend np. siad, patrz, waruj, stój, które są niezwykle przydatne w życiu codziennym podczas tresury naszego pupila. Także bardzo dokładnie opisuje poszczególne procedury czynności higienicznych m.in. mycia uszu, zakrapiania oczu lub obcinania paznokci.

Polecam ,, Szczeniakowo. Poradnik szczęśliwego właściciela szczęśliwego psa’’, wszystkim osobom, które chcą poszerzyć swoją wiedzę na temat czworonogów. Dzięki powyższej publikacji lepiej zrozumiesz postępowanie swojego ,,przyjaciela’’ a także dowiesz się, jak mądrze modyfikować jego osobowość. Zapraszam.

***

                Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Strona autora.

41 komentarzy:

  1. Szkoda, że kiedy mój piesek był malutki i młodziutki nie sięgnęłam po podobną książkę, bo teraz jest to rozwydrzony mały leniuch, który nawet nie potrafi podać łapki :-) Rządzi całą naszą rodziną, ale i tak kochamy go ponad życie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na naukę nigdy nie jest za późno. Grzegorz Firlit także pokazuje w swojej książce, jak uczyć i wychowywać dorosłego psa, dlatego może warto jednak spróbować zaznajomić się z w/w publikacją?

      Usuń
  2. Coś dla mamy mojego chłopaka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chwilowo taki poradnik mi niepotrzebny, bo psa jeszcze nie posiadam, ale w nie tak odległej przyszłości może się przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem kociarą więc póki co książka nie dla mnie. Miałam nadzieję na więcej przesłodkich zdjęć szczeniaków. Pewnie dobrze że autor skupił się na czymś innym, mimo to tak chętnie słodkie zdjęcia bym pooglądała ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dzieciństwie bardzo lubiłam koty. Nawet jeden kocur ze mną spał ;-) Teraz jednak wolę psy. Może dlatego, że uwielbiam długie spacery a do tego najlepiej nadaje się właśnie czworonożna psinka:-)
      Co do powyższej publikacji, też miałam nadzieję, że będzie tutaj sporo zdjęć szczeniaczków i nie tylko, ale autor postawił jednak na teoretyczne zagadnienia dotyczące ich psychiki i zachowania.

      Usuń
  5. Jestem posiadaczką "szalonego" psa, nieokiełznanej rasy Jacka Russella Terriera, więc przydałaby mi się taki poradnik:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam psy, podobnie jak większość mojej rodziny, dlatego nie będę miała kłopotu z poleceniem tej książki innym:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tego typu poradniki, mimo że przeczytałam jest kilka, jak nie kilkadziesiąt, książek o psiej tematyce, to zawsze dowiaduję się czegoś nowego. Z chęcią przyjrzałabym się tej pozycji, choć moje psiaki już wyrosły z wieku szczenięcego, to myślę, że pewne nawyki i podejście przedstawione w tej książce na pewno pomogłoby mi zrozumieć moje psiaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ,,Szczeniakowo'' są nie tylko informacje o najmłodszych pupilach, wręcz przeciwnie. Autor bardzo dużo uwagi poświęcił także i dorosłym czworonogom, więc myślę, że każdy miłośnik psów skorzystałby na tej publikacji.

      Usuń
  8. Na szczęście nie potrzebuję tego poradnika jako długoletnia fanka psów , dość dobrze je poznałam :) Ale myślę że dla tych którzy mają psiaki po raz pierwszy lub nie radze sobie z wychowaniem to pozycja obowiązkowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niestety nie mam swojego pupila. Wszystko dlatego, że moja mama nie przepada za zwierzętami. Jeśli jednak kiedyś zostanę właścicielką psa to z pewnością zapoznam się z tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka raczej nie dla mnie, ale polecę ją dla koleżanki, która uwielbiam psy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja uwielbiam psy i kiedy już będę miała własne mieszkanie, na pewno przygarnę przynajmniej dwa ze schroniska. Książka się przyda z pewnością:) Obecnie mam już siedmioletniego yorka, z którym przyznam się szczerze na początku były problemy, ale dobrze się z nimi uporaliśmy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam wszystkie zwierzęta, psy najbardziej - jeden nawet zgodził się ze mną zamieszkać ;) Po przeczytaniu Twojej recenzji z pewnością mogę stwierdzić, że książka niczym mnie nie zaskoczy, ponieważ wszystko, co zostało omówione przez autora jest dla mnie od dawna znane. Szkoda, bo liczyłam na ciekawą lekturę...
    A tak w ogóle, to nie wiedziałam, że Novae Res publikuje także poradniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiedziałam, że Novae Res publikuje poradniki, dlatego byłam bardzo zdziwiona, kiedy otrzymałam tę książkę do recenzji.
      Co do piesków, sama posiadam dwa, ale mimo wszytko i tak niektórych rzeczy nie wiedziałam na ich temat, więc dzięki w/w publikacji mogłam poszerzyć wiedzę w tym zakresie.

      Usuń
  13. Jakoś nie przepadam za psami, dlatego też podaruję sobie tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyli coś dla mnie! Jestem jak najbardziej na tak :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Od dzieciństwa boję się psów i to panicznie, więc to zdecydowanie nie książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety, psa nie posiadam i nigdy nie posiadałam, więc będę musiała podziękować. Może kiedyś, ale to w dalekiej, dalekiej przyszłości. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Genialne :) Wychowanie psa to wyzwanie, wiem coś o tym, bo moja sunia próbuje wejść mi na głowę. Wazny temat. Zdjęcie na okładce jest przeurocze.

    OdpowiedzUsuń
  18. A mnie poradniki raczej nie przeszkadzają, chociaż to oczywiście zależy, jakiej tematyki dotyczą, a właśnie do książek o psach mnie nie ciągnie, generalnie raczej nie jestem osobą mającą zbyt wiele wspólnego ze zwierzętami - mimo że wychowałam się na wsi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam psy, więc może, może...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sympatyczna lektura, w sumie nawet mogłabym się skusić, choć przyznam, ze mam większa ochotę na książki zaklinacza psów - Cesara Millana :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa lektura, zaciekawiłaś mnie bardzooo:) Dlatego sobie ją zapiszę bo psy to ja kocham:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Szczeniaka nie mam i nie planuję mieć. Chyba, że świnkę morską rasową. :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Kocham psy!!! I mojego Bąbelka :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja także mam pieska, ale w domu rodzinnym. Teraz jest już bardzo stary i trochę schorowany, ale dalej pełen radości :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wiem czy mój komentarz się dodał, w każdym razie pisałam, że książka nie dla mnie, bo nie jestem miłośniczką psów, a kotów :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczny psiak na okładce :) Jak będę miała okazję chętnie sięgnę po książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Niestety, nie posiadam psa, choć bardzo bym chciała. Może kiedyś, gdy już będzie taka możliwość, to sprawimy sobie szczeniaczka, więc dobrze by było mieć pod ręką taki poradnik :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niestety chociaż uwielbiam psy (sama jestem posiadaczką jednego) to poradniki mnie nie interesują, ale okładka jest przesłodka. Co do tych rajstop to one wg opakowania są 40 DEN, ale w dotyku są jak 80, więc są zdecydowanie grubsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię poradników, ale z powyższej publikacji dowiedziałam się paru ciekawych rzeczy, więc nie żałuje, że go przeczytałam, ale oczywiście do niczego nie namawiam.
      Dzięki za info odnośnie rajstop. Chyba sobie kupię je, skoro są grubsze, gdyż właśnie takich szukałam.

      Usuń
  29. Szkoda, że nie wpadł mi w ręce ten poradnik, gdy próbowałem wytresować psa...nie dość, że nie słucha, to chyba ma ADHD :)
    Dlatego wolę koty...
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
  30. Psy to moja miłość. Zawsze mi towarzyszyły. Obecnie ma dwa kundelki, które są - oczywiście - najmądrzejszymi i najpiękniejszymi psami pod słońcem. Niestety mam tendencje do uczłowieczania swoich zwierzaków, poza tym jestem tym osobnikiem w stadzie, który je tula, głasia i podkarmia, dlatego głównie słuchają swojego Pana, mnie też, ale z różną skutecznością, cóż nie mam serca do dyscypliny, dobrze, że mój mąż nie daje się złamać, dzięki czemu psy są posłusznymi, rezolutnymi stworzeniami. Książka interesująca, ale mam w domu tak dużo tytułów dotyczących zdrowi i wychowania psów, że tym razem podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie wyobrażam sobie, żeby w domu nie było psa! dlatego też ta pozycja jest dla mnie idealna :) dziękuję za informacje :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Już sama okładka mnie rozbroiła, szaleję na punkcie szczeniaków :D Mam w domu całkiem sporo poradników o wychowywaniu psów, więc tej książki raczej nie kupię, ale z chęcią bym ją przejrzała :) Nie wyobrażam sobie nie mieć psa :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Hmm.. Trochę nie moja tematyka, ale poradnik na pewno przydatny. Szczególnie dla miłośników zwierząt.:))

    OdpowiedzUsuń
  34. Pokażę tę książkę mojemu chłopakowi, na pewno mu się przyda i naszym dwóm psom.

    OdpowiedzUsuń
  35. Jestem miłośniczką kotów, dlatego raczej nie zapoznam się z tym poradnikiem. Cieszę się tylko że nie propaguje przemocy wobec zwierząt, czyli kar cielesnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również jestem mile zaskoczona, że autor nie propaguje przemocy, tylko stosuje inne, mniej drastyczne kary, które ponoć są skuteczne.

      Usuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...