Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

wtorek, 4 lutego 2014

Wywiad z Gabrielą Gargaś

Kinga
1. Z której ze swoich książek jest Pani najbardziej dumna i dlaczego?


Ze wszystkich moich książek jestem dumna. Każdej poświęciłam dużo czasu i zaangażowania. W każdej z moich książek jest jakaś część mnie. Jednak największym sentymentem darzę mój debiut: „ Jutra może nie być ”. Pierwsza, wyczekiwana książka.

2. Jak się Pani czuje, czytając pozytywne recenzje na temat swoich książek? Czyta je Pani?

Pewnie, że czytam.  I te pozytywne i te krytyczne. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim moje książki przypadną do gustu, bo przecież ilu ludzi, tyle upodobań. Pochlebne recenzje szczerze mnie wzruszają i sprawiają, że motyle latają mi w brzuchu.

3. Co inspiruje Panią do pisania?

Życie. Otaczający mnie świat. Ludzie, zdarzenia, zasłyszane historie, emocje które przeżywam.

Sylwka S.
1. W jakakolwiek z Pani postaci książkowych odzwierciedla rzeczywiste osoby? Znajomych, koleżanki?

Moje bohaterki to postacie fikcyjne.  Każda inaczej pojmuje sens życia, walczy o siebie i swoje marzenia. Sądzę, że każda z nas odnajdzie choć cząstkę siebie na stronicach moich powieści. Staram się wykreować bohaterki z krwi i kości, które nie są idealne. Mają swoje wady i zalety, popełniają błędy, dokonują wyborów i często wbrew wszystkiemu kierują się głosem serca.

2. Czy kiedykolwiek byłaby Pani zdolna zrezygnować z pisania?

Pisanie to moja pasja. Kiedy piszę, żyję w swoim świecie. Na razie nie mam zamiaru zrezygnować z pisania, ale gdyby sytuacja mnie do tego zmusiła, to tak. Nigdy nie wiadomo co przyniesie nam życie.

3. Proszę dokończyć zdanie: Dobra wiadomość to ...?

Dobra wiadomość to taka, która wywołuje uśmiech na twarzy.

Ada
1. Skąd czerpać odwagę by zawsze pozostawać indywidualistą?

Ze swojego wnętrza. Gdzieś przeczytałam,  że żeby pozostać sobą, trzeba postępować inaczej niż inni. :-)

2. Co czuje pani, kiedy widzi swoją książkę na półce w księgarni lub u obcych ludzi?

Ogromną radość i wzruszenie. Myślę wtedy sobie: „Gabryśka, udało ci się”. Każdy z autorów pisze właśnie po to, aby zobaczyć swoją książkę na półce w księgarni.

3. Czy przyjaźni należy szukać czy czekać na nią?

Przyjaźń, ta prawdziwa na pewno nas odnajdzie. Aby znaleźć prawdziwą przyjaźń należy otwierać się na ludzi i świat. Zanim odnajdziemy prawdziwego przyjaciela na pewno kilka razy się zawiedziemy. Część osób, które spotkamy na swojej drodze zostanie po prostu znajomymi.  Przyjaźń to lata wspólnej pracy, to przeżyte dobre i złe chwile. To lata kompromisów i zaufania.

monweg
1. Gdyby znalazła się Pani na bezludnej wyspie, to jaką książkę chciałaby Pani mieć ze sobą i dlaczego?

„ Mistrza i Małgorzatę” – bo to moja ulubiona książka

2. Lepiej mieć jednego wroga niż stu przyjaciół - jak się Pani odniesie do tego zdania?

Wolę mieć jednego, prawdziwego przyjaciela  niż stu fałszywych. Ludzi,  których nazywam prawdziwymi przyjaciółmi mogę policzyć na palcach jednej ręki. Nie potrzebuję wokół siebie ludzi, którzy będą się do mnie uśmiechali, a za moimi plecami wylewali na mnie pomyje. Już wolę mieć jednego wroga niż fałszywych przyjaciół przy moim boku. Od takich trzymam się z dala.

3. Jeżeli Niebo istnieje, to co chciałaby Pani usłyszeć od Boga u bram Raju?

Witam u siebie. Czasami ci nie wychodziło, ale się starałaś. Zapraszam na kawę.;-)

Niekończące się Marzenia
1. Jak wiadomo w byciu pisarką trzeba się liczyć z pozytywnymi i krytycznymi opiniami, czy potrafi Pani podejść do tej drugiej z dystansem? 

Staram się. Cenię konstruktywną krytykę. Słucham rad i wskazówek innych, chociaż nie zawsze się z nimi zgadzam.

2. Jakim osobom poleciłaby Pani swoje książki ?

Moje książki polecam szczególnie  kobietom. Tym szczęśliwym i tym które przechodzą życiowe kryzysy, te które są na zakręcie i boją się zaryzykować, by spełnić swoje marzenia i te które są spełnione. Zakochanym i tym ze złamanym sercem. Matkom, żonom i kochankom.

3. Istnieje autor, który jest dla Pani wzorem, dzięki któremu można się czegoś nauczyć w tym zawodzie? 

Jest wielu autorów od których można się dużo nauczyć. Tych znanych i takich co wydali jedną książkę. Każda historia czegoś uczy, zawiera w sobie emocje i przesłanie, wzrusza.

Jola
1.Czy nie ma pani ochoty na napisanie książki,  której akcja będzie się rozgrywała w dalekiej przeszłości lub przyszłości?

O napisaniu książki, której akcja rozgrywałaby się w przyszłości nigdy nie myślałam, za to osadzenie akcji  powieści w przeszłości, np w okresie międzywojennym mogłoby być ciekawe.

2. Jak jednym zdaniem określiłaby pani swoje książki?

Książki o kobietach dla kobiet.

Anne18
1. Czy w pisarstwie istnieje coś takiego jak złoty środek gwarantujący autorowi sukces ?

Pisarz musi być oryginalny, dlatego wręcz nie wolno mu pisać pod dyktando. Sądzę, że podobnie jak muzycy, malarze, czy inni artyści powinien posiadać talent, pomysł, upór i kreatywność. Myślę, że aby książka osiągnęła sukces liczy się również dobra promocja i reklama, bez tego nawet dobra książka przejdzie bez echa.

2. Jak przygotowuje się Pani do pisania kolejnych powieści ?

Pomysł na napisanie książki, najczęściej przychodzi do mnie sam. Usłyszę jakąś historię, coś zobaczę i w mojej głowie kotłują się myśli. Wyciągam zeszyt i zaczynam notować.  Opisuję każdego bohatera z osobna, piszę konspekt. Czytam fachową literaturę. Kiedy pisałam : „ W plątaninie uczuć” czytałam książki dotyczące nowotworów. Przeglądam artykuły, informacje w internecie. Gdzie mogę to zaglądam.

Ola C.
1. Czy trudno było Pani wydać pierwszą książkę?

Nie wiem, czy trudno czy łatwo. Po prostu próbowałam. Wysłałam propozycję wydawniczą do kilkunastu wydawnictw. Po miesiącu odpowiedziało jedno wydawnictwo zainteresowane współpracą. Kiedy podpisałam umowę odezwało się drugie wydawnictwo, które również było zainteresowane wydaniem książki.

2. Co daje Pani pisanie książek? (Nie chodzi mi tu o korzyści materialne ;))

Przy pisaniu relaksuję się. Pisanie sprawia mi ogromną frajdę. I gdyby czas mi na to pozwalał pisałabym osiem godzin dziennie, tylko kto by to później czytał;-)

3. Kiedy zaczęła Pani pisać? 

Trzy lata temu.

martucha180
1. Ponoć świetnie Pani pisze… A jak było z pisaniem wypracowań szkolnych? Jak oceniali je poloniści – co chwalili, co ganili, a nad czym kazali popracować?

Nigdy nie miałam problemu z pisaniem wypracowań. Dostawałam dobre oceny. Jedynie gramatyka była moim słabym punktem.

2. Jak to jest z tytułami Pani książek – powstają na początku pisania, w trakcie czy na końcu? Sama je Pani wymyśla czy ktoś pani w tym wydatnie pomaga?

 Zazwyczaj tytuły powstają podczas pisania książki. Sama je wymyślam, chociaż w przypadku „Trudnej miłości” pomógł mi pan Redaktor z Wydawnictwa. Pierwotny tytuł tej książki miał być: „Anioły też płaczą”, tak się na niego uparłam, że nic innego nie przychodziło mi do głowy. Wciąż uważam, że „ Anioły...” to ładniejszy tytuł na powieść.:-)

3. A co Pani powie na takie słowa o szczęściu Juliana Tuwima: Dwa są szczęścia na świecie: jedno małe – być szczęśliwym, drugie wielkie – uszczęśliwiać innych.

Cudownie jest uszczęśliwiać osoby, które kochamy, kiedy to co dla nich robimy, co im dajemy wywołuje uśmiech na ich twarzy. „Szczęście się mnoży gdy się je dzieli”. Kiedy widzimy tą iskierkę w oczach drugiej osoby, wtedy tak naprawdę czujemy się prawdziwie szczęśliwi.


Joanna
1. Dlaczego do tej pory nic nie słyszałam o Pani książkach ;)?

Nie wiem;-) Cieszę się, że w końcu Pani usłyszała;-)

2. Czy już w rubryce zawód wpisuje Pani - autorka powieści? pisarka?

Jeszcze nie. Dopiero zaczęłam pisać, nie czuję się pisarką. Jestem na początku drogi. Mam wyuczony zawód i taki wpisuję.

Iza
1. Czy lubi Pani słodycze? Jeśli tak, to które jada Pani najchętniej?

Pewnie;-) Czekoladę i ciasto domowej roboty: sernik, szarlotkę i tort orzechowy mojej mamy.

2. Wszystkie Pani książki są godne pokazania na wielkim ekranie, ale która z Pani powieści powinna zostać zekranizowana jako pierwsza i dlaczego?

Ślicznie dziękuję za komplement. Nie mam pojęcia... Może „W plątaninie uczuć”. Historia trzech przyjaciółek podbiła serca czytelniczek. Sądzę, że tę historię  można przenieść na duży ekran.

3. Z jakim zwierzęciem identyfikuje się Pani?

Z kotem. Chodzę własnymi ścieżkami, czasami mruczę sobie pod nosem, umiem też pokazać pazurki.;-)

Delfina
1. Jakie to uczucie kiedy czyta Pani pochlebne opinie o sobie i swojej twórczości?

Cudowne. Buzia mi się uśmiecha, kiedy komuś podobają się moje książki. Wkładam w pisanie serce i pracę.

2. Skąd czerpie Pani pomysły na kolejne powieści?

Na podobne pytanie odpowiedziałam już wyżej. Z życia.

3. Czy pisanie to było właśnie Pani marzenie czy raczej był to przypadek?

Raczej impuls. Nigdy nie marzyłam o tym by pisać. Zaczęłam przelewać swoje myśli, początkowo na papier, po pewnym czasie zauważyłam, że może coś z tego być.  Przepisałam wszystko do komputera. Wystukiwałam kolejne, słowa, zdania. Powieść zaczęła żyć własnym życiem.

agasam9
1. Jak wyobraża sobie Pani swoje życie gdyby nie pisanie?

Zaczęłam pisać stosunkowo niedawno, bo trzy lata temu. Kiedy nie pisałam, też prowadziłam fajne życie. Gdyby nie pisanie, znalazłabym sobie jakąś inną pasję. Na pewno nie śpiewnie
(strasznie fałszuję), może taniec?:-)

Justyna
1. Proszę wyobrazić sobie taką sytuację: podczas spaceru po lesie spotyka Pani siebie, ale 7-letnią, która mówi, że chce Panią ocalić. Jak Pani zareaguje?

Przystanęłabym, uśmiechnęłabym się do niej i zapytała przed czym chce mnie ocalić. Przed sobą samą? Przed złym światem? Przed nieszczęściem? Na pewno wysłuchałabym tej małej dziewczynki, ale pozwoliłabym by życie toczyło się własnymi torami. Wszystko w życiu dzieje się po coś, nawet te złe rzeczy.

Marika Rataj
1. Po książki jakiego autora sięga Pani najczęściej?

Nie mam swojej ulubionej pisarki czy pisarza. Do cenionych przez mnie zaliczam:  Olgę Tokarczuk, Andrzeja Stasiuka,  Irving Stone,  Jonathana Carolla, Gabriela Garcia Marqueza, M. Bułhakowa. Czytam też sporo lekkiej literatury, a także poezję i bajki.  Tak, ostatnio lubię bajki.;-)

2. Czym zajmowałaby się Pani, gdyby nie pisarstwo?

Ale ja się zajmuję różnymi innymi rzeczami. Pisanie książek jest po godzinach, choć nie ukrywam, że mogłabym pisać na cały etat.

3. Czy w dzieciństwie marzyła Pani o tym, aby pisać?

Nie. Chciałam być panią doktor albo sprzedawczynią.

monalisap
1. Ulubione zwierzę?

Pies. 

2. Co dla Pani oznacza "małe szczęście"?

Kawa wypita o poranku, wschód słońca kiedy siedzę na plaży, uśmiech dziecka, telefon od przyjaciela – to takie moje małe/wielkie szczęście.

Dorota
1. Co dla Pani jest "Słońcem" rozświetlającym mroki życia?

Rodzina i przyjaciele. Bez nich nie byłabym tą osobą, którą teraz jestem.
Moje „ słońce” to każdy piękny dzień, który przeżywam.

kwiatusia
1. Jakie emocje towarzyszyły Pani, gdy wydawnictwo Novae Res opublikowało Pani pierwszą powieść „Jutra może nie być”?

Wielka radość i niedowierzanie. Byłam z siebie dumna, że mi się udało.

2. Z którą bohaterką z Pani książek mogłaby się Pani zaprzyjaźnić? Z którą z nich najlepiej by się Pani rozmawiało? Z którą z nich mogłaby Pani przysłowiowo „konie kraść” ?

Bardzo  lubię Gośkę z „Trudnej miłości”. To taka kobieta do tańca i do różańca. Polubiłabym też  Hankę z „ W plątaninie uczuć”. Z nią też napiłabym się kawy. Kingę z „ Jutra może nie być” rozumiem i nie oceniam. Z nią bym najchętniej porozmawiała przy lampce dobrego wina.

3. Czym jest dla Pani pasja i czy wyobraża sobie Pani życie bez niej?
Pozdrawiam serdecznie.

Pasja to przeżywany entuzjazm do tego co robimy i co sprawia nam ogromną przyjemność. Pasja to wewnętrzny ogień, to umiejętność spełniania swoich marzeń. To  pokonywanie przeszkód i barier aby osiągnąć upragniony cel. To dążenie do celu po wyboistych drogach. Pasja jest motorem napędowym naszego życia.
Również pozdrawiam.

montagne
1. Jakimi życia barwami najchętniej namalowałaby Pani słońce?

Pomarańczowy entuzjazm, różowe szczęście, zielona nadzieja,  fioletowe marzenia, czerwona miłość, niebieskie zrozumienie. Takie tęczowe wyszłoby to słońce;-)

emerycia
1.Najszczęśliwszy dzień w pani życiu?

Przeżyłam wiele wspaniałych, przełomowych dni w moim życiu. Nie potrafiłabym wskazać tego jednego.

2. O czym będzie następna książka?

Jeszcze dokładnie nie wiem. Na razie mam kilka  spisanych pomysłów, kilka historii zanotowanych w zeszycie. Czas pokaże.

3. Skąd czerpie pani pomysły na napisanie książki?

Odpowiedziałam już na takie pytanie. Jak wyżej.

Księgarka
1.Jacy pisarze są dla Pani inspiracją i kto jest Pani literackim mistrzem?

Jak wyżej. Cenię : Olgę Tokarczuk, Andrzeja Stasiuka,  Irving Stone, Jonathana Carolla, Gabriela Garcia Marqueza, M. Bułhakowa.

2.Czy niektórzy Pani bohaterowie posiadają cechy Pani lub Pani bliskich?

Odpowiedziałam wyżej na podobne pytanie.

3.Czy ma Pani jakieś rytuały podczas pisania kolejnych książek?

Noszę przy sobie zeszyt, w którym spisuję swoje myśli. Czasem piszę w autobusie, innym    razem w kawiarni popijając dobrą kawę. Czasami w kuchni, między przyrządzaniem jednego posiłku a drugiego.  Notatki przepisuję do komputera, przy filiżance kawy lub zielonej herbaty.

Monika Klaudia
1. Skąd pomysł na właśnie taki tytuł książki "Namaluj mi słońce" ?

Uważam, że jest on bardzo optymistyczny. Marysia – mała bohaterka zwraca się z prośbą do Sabiny, aby ta namalowała jej słońce.  Czasami każdy z nas potrzebuje aby ta druga osoba  wymalowała słońce na naszym niebie.

2. Ponoć inspiracją do pisania jest samo życie, bo to w Nim można wszystko odnaleźć. W końcu to ono sprowadza Nas na różne ścieżki i jest najbardziej rzeczywistą "formą książki". A jak jest z Panią... Z czego lub z kogo czerpie Pani inspiracje?

Moje pomysły pochodzą z życia – są to historie zasłyszane, jakaś podpatrzona scenka,    zasłyszana rozmowa w pociągu, wspomnienia i emocje, które przeżyłam, o których usłyszałam. To wszystko razem wzięte pobudza moją fantazję i prosi o dopisanie nowej historii.

3. Jak wygląda u Pani powstawanie nowych dzieł... Zasiada Pani spokojnie przed laptopem i zaczyna pisać a wyobraźnia ponosi Panią daleko i tak się tworzy historia, czy może zajmuje się Pani czymś innym i nagle... bach! Pojawia się w Pani głowie pomysł i ucieka Pani, żeby to zapisać? A może jeszcze inaczej?

Czasami jest tak, że siadam przed laptopem i piszę, innym razem otwieram plik i  nic nie przychodzi mi do głowy.  Moja wyobraźnia najlepiej pracuje na spacerze lub w kuchni. Obieram ziemniaki i bach... Muszę odłożyć nóż i zanotować jakieś zdanie, pomysł, historię.

Aga Kamil
1. Jakie jest Pani postanowienie noworoczne?

Nie robię postanowień. Żyję  tym co przynosi życie.;-)

eluchi1974
1.Od kiedy poczuła pani wielką pasję do pisania?

Od momentu wydania pierwszej książki. Myślałam, że skończę na jednej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia...A raczej pisania :)

2.Czy siedzenie nad kartką papieru czy nad klawiaturą komputera?

Kartka papieru i klawiatura.

3.Czy dla osoby z bagażem doświadczeń jak ja byłaby nadzieja na pisanie o sobie zamiast tylko do szuflady? Pozdrawiam

Pewnie, proszę próbować. Do odważnych świat należy! Marzenia te duże i te maleńkie należy spełniać.

alicjamagdalena
1. Czy czyta Pani recenzje blogerek opisujących Pani książki?

Chętnie czytam. Odpowiedziałam na podobne pytanie.

2. Czyja opinia na temat nowo wydanej książki jest dla Pani zawsze najważniejsza?

Mamy i przyjaciółki, chociaż nie wiem czy potrafią być obiektywne :)

3. Pani ulubiony napój to..?

Kawa, kawa, kawa. Mocna, z niewielką ilością mleka.

KMIECIK ELŻBIETA
1.Jak w domu pani rodzice zapatrywali się na pomysł pani, aby żyć z pisania w naszym mało czytelniczym kraju?

Rodzice zawsze szanowali moje wybory. Wspierają mnie w tym co robię. Pisanie książek jest po godzinach. Może kiedyś zajmę się tym na cały etat.  Zobaczymy co przyniesie życie :)

2. Czy jakaś serdeczna przyjaciółka nie pozwoliła nigdy przenigdy opisać waszych wspólnych przygód bojąc się rozpoznania?

Moja przyjaciółka by się ucieszyła gdybym opisała nasze przygody. Uważam jednak, że to nasze historie, nasze wspomnienia, nasze kompromitacje, wariactwa i niech tak pozostanie;-)

3. Jakie ma pani marzenia związane z pisaniem, czy większy wzrost czytelnictwa albo szerzenie czytania od kołyski byłoby jak balsam na pani serce?

Dziś książkę zastępuje internet i telewizja, zaś czytanie straciło miano rozrywki. Dla dzieci i młodzieży jest przeważnie tylko obowiązkiem szkolnym, a szkoda bo nic tak nie rozwija wyobraźni jak lektura książki. Uważam, że nieoceniona jest tu rola rodziców, którzy powinni zachęcać dzieci do czytania.

Tymon
1. Czy domowe przyziemne sprawy są w stanie oderwać panią od pisania, czy spokojnie książka się pisze a dom czeka? Jak to pogodzić?

Dom „się robi” za dnia, książka „się pisze”  późnymi wieczorami, kiedy wszyscy już śpią a ja mam ciszę i spokój. Wieczorami wchodzę sobie w mój książkowy świat. Czasem chodzę niedospana, ale kiedyś odeśpię. Pewnie na wakacjach:)

2.Szukając inspiracji do nowej książki gdzie udałaby się pani w podróż, jaki to mógłby być kraj?

Na koniec świata :)  Jestem osobą ciepłolubną, tak więc może Zanzibar. Zawsze też chciałam lecieć na Kubę. Może kiedyś...

3. Jakie ma pani recepty na rozładowanie stresów, czy pisanie to lek na wszelkie zło?

Lubię złość, stres wykrzyczeć, wyskakać, wybiegać lub rozchodzić. Dopiero potem zasiadam do pisania.

Oczarowana Książkami
1. Którego pisarza lub którą pisarkę chciałaby Pani spotkać osobiście? Dlaczego akurat jego/ją?

Nie ma opcji, by był to jeden pisarz/pisarka.;-) Z Bułhakowem poszłabym na spacer do parku. Pytałabym go o „Mistrza i Małgorzatę”, a on cytowałby mi fragmenty. Oscara Wilde zapytałabym o świetnie wykreowane postaci. Posłuchałabym jak Szekspir wyraża na głos swoje myśli. Szymborską cenię ją jako kobietę. Uwielbiam jej poezję. Urzekła mnie jej skromność i poczucie humoru. Chciałabym z nią po prostu porozmawiać o życiu i o tym, że „ nic dwa razy się nie zdarza”.

2. Czy ma Pani wpływ na wygląd swoich książek? Jeżeli tak, to czym się Pani kierowała wybierając okładkę do "Namaluj mi słońce"?

Mam i nie mam wpływu :) Uzgadniamy z wydawcą czego obydwie strony oczekują. Okładka do „Namaluj mi słońce” miała być radosna, kobieca, o żywych kolorach. Wydawca podejmuje ostateczną decyzję.

3. Jeżeli istniałaby taka możliwość, który ze światów przedstawionych w książkach chciałaby Pani odwiedzić najbardziej?

Chciałabym się znaleźć na planecie B – 612, Planecie Małego Księcia.
Chciałabym odwiedzić XIX- wieczną Rosję z powieści Lwa Tołstoja.
Chciałabym zobaczyć, jak wznoszono kościół: Santa Maria de la Mar, z powieści : „Katedra w Barcelonie”. Jest  to jeden z najpiękniejszych kościołów na świecie, budowany przez ponad pięćdziesiąt lat. Gdybym tylko mogła zwiedziłabym większość „książkowych światów”

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dziękuje wszystkim uczestnikom, którzy wzięli udział w konkursie. Wszystkie czytelniczki/czytelników pozdrawiam ciepło.

Do nagrody wytypowałam:

Tymon

Pozdrawiam! Gabriela Gargaś.

***
 
Z mojej strony gorąco dziękuje Gabrieli Gargaś za poświęcony czas i interesujący wywiad.  

Gratuluje Tymonowi oraz dziękuję również z całego serca wszystkim uczestnikom, którzy tak ochoczo wzięli udział konkursowej zabawie.

Pozdrawiam !!!

 Cyrysia

22 komentarze:

  1. Świetny wywiad, doskonałe pytania i jeszcze lepsze odpowiedzi:) p. Gabriela świetnie pisze i do tego to piękna kobieta:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy i sympatyczny wywiad :-) Bardzo lubię książki Pani Gargaś, chociaż tej ostatniej jeszcze nie czytałam, ale i na nią przyjdzie czas. Mam nadzieję, że u bram raju i mnie Bóg zaprosi na kawę, oby był jej smakoszem, bo kiepskiej kawy nie trawię ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam taką nadzieję, że Bóg lubi dobrą kawę, najlepiej aromatyzowaną, bo taką pijam najczęściej :)

      Usuń
  3. Książek p. Gargaś nie znam, ale po tym wywiadzie mam na nie jeszcze większa ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również jeszcze nie czytałam żadnej z książek tej autorki. Mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni.

      Cyrysiu, to kolejny interesujący wywiad! Gratuluję :)

      Usuń
  4. Wywiad jak zwykle bardzo ciekawy :)
    Niestety jeszcze żadnej książki autorki nie czytałam, ale chcę poznać twórczość autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wywiadu i dziękuję autorce za odpowiedzi na moje pytania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny wywiad !
    Gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluje!!! I w końcu muszę sięgnąć po twórczość pani Gabrieli!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie "wychodzą" wywiady z pytań tak różnych ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajna forma wywiadu. Im więcej osób zadaje pytania - tym szersza pekspektywa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. 3. Jeżeli Niebo istnieje, to co chciałaby Pani usłyszeć od Boga u bram Raju?
    Witam u siebie. Czasami ci nie wychodziło, ale się starałaś. Zapraszam na kawę.;-)

    Moje ulubione pytania i moja ulubiona odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie to pytanie jest super a odpowiedzi większości autorów bardzo oryginalne :)

      Usuń
  11. Polecę siostrze wywiad, bo książkę autorki ma w planach:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj :)
    Chciałabym Cię zaprosić do udziału w moim autorskim wyzwaniu - Czytam Opasłe Tomiska
    szczegóły tutaj: http://recenzjeami.blogspot.com/2014/02/wyzwanie-czytam-opase-tomiska_4.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za zaproszenie. Moja odpowiedź pojawi się u ciebie na blogu.

      Usuń
    2. Witaj!
      Zmieniłam troszkę zasady w wyzwaniu - nie trzeba czytać co miesiąc i pamiętaj o tomach - jeżeli czytasz coś w tomach, ilość stron nie ma znaczenia :)
      Serdecznie zapraszam - może jednak się skusisz. To taka fajna zabawa :) z chęcią bym Cię dodała.
      I dziękuje za miłe słowa odnośnie banerka, starałam się żeby był wyjątkowy :)

      Usuń
    3. Zastanowię się jeszcze i jak coś-dam znać :)

      Usuń
  13. Nie znam autorki, ale wywiad bardzo interesujący.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja podobnie;) fajna osóbka, a zwycięscy gratuluję;)

      Usuń
  14. O autorce słyszałam nie raz. Zgadzam się, że życie to wielka inspiracja. Ciekawy wywiad.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...