Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

środa, 19 listopada 2014

Wyniki konkursu z książką ''Trzy odbicia w lustrze''


 ***
Nadszedł czas na ogłoszenie wyników konkursu, w którym do wygrania była książka''Trzy odbicia w lustrze'' Zbigniewa Zborowskiego.

Wybór był trudny, ale klamka zapadła. Postanowiłam wybrać:
 



Kasia Jabłońska
Tę historię, opowiadała mi moja już nieżyjąca prababcia. Jej mama była córką sołtysa w wiosce częściowo zamieszkanej przez Tatarów. Ich rodzina jako miała dość wysoką pozycję we wsi, dlatego też ojciec szukał dla niej godnego kandydata na męża. Marianna była już jednak zakochana - w pięknym czarnookim Tatarze, który pisał dla niej wiersze i mówił "mój ty aniele".
Łukasz Mazurek, przebrany za Tatara {źr.}
Postanowili razem uciec i się pobrać, narażając się oczywiście na gniew jej ojca. Cała eskapada nie doszła jednak do skutku, gdyż w noc, w którą mieli uciec ktoś podpalił tatarskie jurty i ukochany mojej praprababki zginął gasząc płomienie. Marianna wyszła za szanowanego młodzieńca z nieodległej wioski i mimo, ze z czasem go pokochała, na zawsze jej wielką miłością pozostał czarnooki Tatar, a sentyment do ciemnookich brunetów w naszej rodzinie pozostał do dzisiaj:)


 ***

Czy to jest anegdotka? Nie wiem... wiem, że to romantyczna historia, która sprawia, że wciąż wierzę w miłość.
Lata powojenne, na podkarpackiej wsi. Moja Babcia jest prostą kobietą po wiejskiej szkole, a raczej trzech klasach. Przeżyła wojnę, prosto i cicho, bo w Turbi znowu Jeźdźcy Apokalipsy nie roztratowali. Było biednie i strasznie, Jej brat był w Auschwitz, ale przeżył. Babcia ma już swoje lata, bo jest po dwudziestce. Nadal jest biednie i ponuro, przyjeżdża firma Mostostal, mają budować most kolejowy na Sanie.

{źr.} Most kolejowy na Sanie. Autor: Anna Kuziora 

Babcia gotuje obiady, bo jakoś trzeba dorobić. Poznaje tam starszego od niej mężczyznę. Pan jest od niej starszy o więcej niż ona ma lat. Pan pochodzi z dobrej rodziny, miał już żonę z którą nie żyje, ma syna. A jednak zakochują się i pobierają. Na dodatek, żyją wspaniale. Dziadek pochodził z wspaniałej, tolerancyjnej rodziny, która najpierw, przed wojną zaakceptowała żydówkę która przeszła na katolicyzm i wyszła za ich pierworodnego, a teraz akceptują chłopską narzeczoną, syna rozwodnika. Matka Dziadka będzie opowiadała mojej Mamie o balach, o debiutantkach. Dziadek, chociaż starszy i wykształcony, będzie robił to co Babcia mu każe, tylko raz postawi na swoim nie będzie chciał awansów, lepszej pracy, pieniędzy bo razem z żoną pokochał wieś. No i lepiej, żeby się nie wybijał, bo jeszcze wyjdzie na jaw, że w wojnę był nie tylko na robotach, ale i w AK. Babcia po śmierci Dziadka nie wyszła drugi raz za mąż, chociaż była jeszcze młoda. Do końca życia wspominała męża z tkliwością (a niełatwo się wzruszało) i największą sympatią. I za każdym razem jak przejeżdżam przez ten most, ciepło mi się na sercu robi :)

***

Nagrodzonym gratuluję!

cyrysia

29 komentarzy:

  1. Serdecznie gratuluję Kasi i Kasiek ;)
    Cyrysiu miałaś trudne zadanie do wykonania ;)
    Pozdrawiam
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
  2. Również przyłączam się do gratulacji ;)
    Przypadła mi do gustu 2 historyjka. Fajnie jest przeczytać o miejscu, które znajduje się blisko mojego miejsca zamieszkania :) Ale żeby nie było, że kogoś idealizuje- pierwsza anegdotka jest równie interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na co dzień mieszkam w Przemyślu, ale dosyć często można mnie spotkać spacerującą po ulicach Rzeszowa.
      W każdym bądź razie kojarzę powyższy most kolejowy ;)

      Usuń
    2. Czyli jesteśmy już dwie ;)

      Usuń
    3. Też kilka lat mieszkałam w Przemyślu :) i most kojarzę :)

      Moje gratulacje - oczywiście dla oby zwyciężczyń :)

      Usuń
  3. Serdeczne gratulacje! :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  4. zasłużyły na wygraną, gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem przeszcześliwa, zarówno z wygranej, jak i z tego faktu, że podoba Wam się historia, któa wiele dla mnie znaczy :) I chociaż Dziadkowie już nie żyją, to wciąż żyją we wspomnieniach i w cudzych myślach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zadanie do łatwych nie należało, więc gratuluję zwycięzcom ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję! udziału nie wzięłam, bo jakoś nic ciekawego nie mogłam sobie przypomnieć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyłączam się do gratulacji!
    Zarówno dla zwyciężczyń konkursu, jak i wszystkich autorów historii rodzinnych. Wasze opowieści, to gotowe pomysły na książkę ;)
    Serdecznie pozdrawiam
    Zbyszek Zborowski

    OdpowiedzUsuń
  9. Druga historia mnie poruszyła mocniej :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje :) Miło jest wygrać, a książkę to juz w ogóle ;)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...