Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

poniedziałek, 9 marca 2015

W pogoni za szczęściem


Cztery sekundy do stracenia
K.A. Tucker


Wydawnictwo: Filia
Data premiery: 11 marzec 2015
Ilość stron:?
Ocena: 5/6









     Wielkimi krokami zbliża się polska premiera nowej książki K.A. Tucker ''Cztery sekundy do stracenia'', trzeci tom serii "Dziesięć płytkich oddechów". Poprzednie części wspominam bardzo pozytywnie, więc bez wahania zabrałam się do niniejszej lektury. Czy sprostała moim wymaganiom? Może najpierw kilka słów o fabule.

Dwudziestodziewięcioletni Cain jest właścicielem Pałacu Penny, nocnego klubu ze striptizem. Wbrew pozorom prowadzenie tego interesu nie jest wcale tak fascynujące, jakby się mogło wydawać. Niekonwencjonalne godziny pracy, nachalni klienci lub ciągłe naloty policji, to tylko przedsmak problemów. Mimo to Cain pragnie pomóc każdej kobiecie, która uważa, że bez ściągania ciuchów nie przeżyje, a nie każda jest na tyle silna, by w tej branży uniknąć pułapek. Dlatego pilnuje, by w bezpieczny sposób zarabiały pieniądze, bez konieczności sprzedawania ostatniego skrawka godności.

''Żadnych narkotyków, żadnych alfonsów, żadnej prostytucji. Dziwkom i prochom mówię stanowcze nie''.

Pewnego dnia w drzwiach jego klubu pojawia się piękna, atrakcyjna, brązowooka Charlie Rourke. Dziewczyna szuka pracy jako striptizerka. Wystarczy jedno spojrzenie na przyszłą pracownicę, żeby świat Caina zadrżał w posadach. Minęło sporo czasu odkąd dokonała tego jakakolwiek kobieta. Jednak mężczyzna ma swoje zasady-nie sypiać z personelem. Czy i tym razem będzie przestrzegać ustalonych przez siebie reguł? A może pójdzie za głosem serca?

Autorka stworzyła niezwykłą historię, która fascynuje, intryguje, przyciąga niczym magnes. Odkryła przede mną całkiem nowy świat, gdzie na porządku dziennym króluje sex biznes, handel narkotykami, morderstwa, mafijne porachunki, kradzież tożsamości, wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę itp. Wydawać by się mogło, że związek Caina i Charlie będzie niczym woda źródlana płynąca spokojnie po rajskich pagórkach. W rzeczywistości to sztorm o sile dziesięciu stopni w skali Beauforta. Obydwoje uciekają przez nękającymi ich demonami przeszłości. Cain przeżył w życiu niejedno. Ma to i owo na sumieniu. Także Charlie nie jest bez skazy. Zamieszana w pewien nielegalny proceder, pilnie potrzebuje dość dużej gotówki, aby zniknąć, nim będzie za późno. Dlatego nie może pozwolić sobie na rozproszenie uwagi niechcianym romansem. Ale serce nie sługa. Jej samokontrola zostaje wystawiona na ciężką próbę. Co z tego dalej wyniknie? Czy dziewczyna ulegnie przystojnemu szefowi?

źr.
Nie mogłam się oderwać od perypetii głównych bohaterów. Głęboko wczuwałam się w ich trudną, niebezpieczną, dramatyczną sytuację i kibicowałam z całych sił ich zmaganiom ze wszystkimi przeciwnościami losu. K.A. Tucker doskonale nakreśliła złożony rys psychologiczny i charakterologiczny przedstawionych postaci. Dzięki temu mogłam lepiej poznać ich uczucia, przemyślenia oraz bardziej zrozumieć, jakie targają nimi konflikty wewnętrzne.

Pisarka pokazała dojrzalsze, bezpretensjonalne i bezpruderyjne oblicze. Opisy seksualnych zbliżeń są frywolne, śmiałe, odważne, naszkicowane z dużą dokładnością i bez krzty zawstydzenia. Skutecznie pogłębiają napięcie emocjonalne i podgrzewają atmosferę. Nie zabrakło również wątków związanych z przemytem narkotyków oraz z tzw. trudną miłością: pasierbicy z ojczymem. Wszystkie elementy idealnie ze sobą współgrały i były dopięte na ostatni guzik. Znajdziemy też małe urywki z życia bohaterów z poprzednich tomów (m.in. Kacey, Livie, Storm). W ogólnym rozrachunku całość plasuje się na naprawdę dobrym poziomie. Jasny, precyzyjny język, szczegółowe opisy, niepokojący klimat, wartka akcja, wyraziste sylwetki bohaterów to niewątpliwie największe atuty tej lektury.

K.A. Tucker świetnie szarżuje gatunkami wpisując ''Cztery sekundy do stracenia'' w nurt  z pogranicza New Adult, powieści sensacyjnej i dramatu gangsterskiego. Dlatego przygotujcie się na nie lada niespodzianki i już dziś poznajcie niezwykłą historię ''dobrych ludźmi z brzydką przeszłością szukających idealnej przyszłości''. Polecam serdecznie.


***
Wydawnictwo FILIA.

58 komentarzy:

  1. Już od dawna mam ochotę na tę serię, ale jakoś mi nie po drodze... ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przeczytałam jeszcze żadnej części tej serii - pierwszy tom mnie nawet zaintrygował, na początku całej kampanii promocyjnej miałam ogromną ochotę na tę opowieść. Ale potem, im dalej w las... nie jestem, już pewna, czy to książki dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam tę serię, zwłaszcza pierwszy tom skradł moje serce, choć pozostałe części także są świetne.

      Usuń
  3. Mam pierwsze dwa tomy u siebie, ale ciągle nie mogę się za nie zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to chyba nawet nie powinnam czytać twojej recenzji, bo ta seria i tak mnie prześladuje;) Muszę w końcu poznać pierwszą część:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już od dawna pragnę przeczytać tę książkę, mam nadzieję że niedługo ją zdobędę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od zawsze chciałam przeczytać pierwszy tom, ale zawsze w ręce wpada coś innego. Mam nadzieję, ze szybko się to zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach zapoznać się z tą serią, Twoja recenzja tylko mnie utwierdza w postanowieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale z chęcią po nią sięgnę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsza część mnie zachwyciła, drugą przeczytałam w lutym i również cudowna się okazała i nie mogę się już doczekać tego tomu! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo jestem oczarowana pierwszym tomem tej serii, drugi także był świetny. Teraz polecam ''Cztery sekundy do stracenia''.

      Usuń
  10. Paulina ma na uwadze tę serię, chyba już mamy dwa tomy jako e-booki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam zamiaru zabierać się za tę serię, ale to się zmieniło :>

    OdpowiedzUsuń
  12. Niedawno usłyszałam o tej serii i chyba by mi się spodobała, będę się za nią rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie przed chwilą przeczytałam recenzję pierwszej części "Dziesięć płytkich oddechów" I wiem, że chętnie sięgnę zarówno po nią, jak i po tę książkę, o której Ty piszesz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Dziesięć płytkich oddechów" uwielbiam i gorąco polecam. A potem zachęcam do sięgnięcia po pozostałe części tej serii.

      Usuń
  14. Premierowo u Ciebie, ja nawet nie zaczęłam serii, ale po opiniach, których się o serii nasłuchałam na pewno sięgnę. Lubię czytać o trudnych tematach, jakie tu wymieniłaś, choć robię to rzadko. Sięgnę, nie wiem tylko, kiedy...

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Już trzecia część nadchodzi? A ja nadal nie poznałam jeszcze pierwszej... Przydałoby się nadrobić zaległości w końcu. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tu już trzecia część wychodzi, ale pierwsza część kurz zbiera na półce. Muszę nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Najwyraźniej sporo się w tej powieści dzieje. Może i ja się kiedyś skuszę na lekturę tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam tę serię w planach, ale raczej późniejszych, bo muszę nadrobić jeszcze sporo innych pilniejszych zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam żadnej książki z tej serii i obecnie jestem negatywnie nastawiona do tego gatunku. Może kiedyś mi przejdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę się zapoznać z tą serią, bo czuję się coraz bardziej zaciekawiona ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Strasznie chciałabym przeczytać tą książkę :) Na szczęście już niedługo premiera :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cała seria jeszcze przede mną :) Skutecznie zachęcasz.

    OdpowiedzUsuń
  23. Czytałam część pierwszą i niestety, ale to po prostu nie moja bajka... nie sięgnę po kolejną, bo pierwszą miałam ochotę odłożyć po 100 str. dotrwałam do końca, ale w wielkich mękach... Cóż to porostu książka nie dla mnie, jest bardzo wysoko oceniana przez czytelników, dlatego po nią sięgnęłam... ale nie zaiskrzyło... ;) Ta historia mnie nie przekonała... ale większości się podoba... i super :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać ilu czytelników, tyle opinii. I nie każdy musi zachwycać się tym samym.
      Również pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  24. Jestem strasznie ciekawa tej serii. Ani jednego tomu nie znam. Musze koniecznie poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  25. Skoro polecasz, to Ci zaufam i rozejrzę się za powyższą serią.

    OdpowiedzUsuń
  26. historię ''dobrych ludźmi z brzydką przeszłością szukających idealnej przyszłości'' - to cytat z książki czy sama tak to ujęłaś? ;) Tak czy siak, ładne sformułowanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to cytat z książki, który idealnie podsumowuje całość fabuły.

      Usuń
  27. Jeśli zacznę, to od pierwszego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Z przyjemnością bym przeczytała - bez dwóch zdań!

    OdpowiedzUsuń
  29. Słyszałam o serii ale jak dotąd nie miałam możliwości zapoznać się, mam nadzieje, że kiedyś wpadną w moje ręce książki Tucker :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Chyba muszę w końcu wypożyczyć sobie pierwszy tom ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam pierwszą część, natomaist ostatnio druga mnie rozczarowała. Nie wiem, czego się spodziewać po tej, zapewne dam jej szansę, ale troszkę się obawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też niedawno podzielałam twoje obawy, gdyż po pierwszym fenomenalnym tomie nastąpiło rozczarowanie drugim. Mimo to postanowiłam sięgnąć po trzecią część i nie żałuję, gdyż jest całkiem dobry.

      Usuń
  32. Książki tej autorki mnie nęcą i nęcą. Muszę się wreszcie poddać pragnieniu i zaopatrzyć się we własne egzemplarze:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ojej, jak fajnie, że to już! Pierwszy tom mnie urzekł, drugi nieco rozczarował, ale tego jestem bardzo ciekawa. Fajnie, że autorka zdecydowała się poprowadzić kolejną intrygującą historię w tym samym świecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku było podobnie, czyli pierwszy tom mnie oczarował, drugi nieco zawiódł, a powyższy plasuje się tak po środku :)

      Usuń
  34. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z tą serią, jeżeli tylko trafię na nią w bibliotece to chętnie przeczytam :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie czytałam jeszcze żadnej książki K.A. Tucker, ale ostatnimi czasu zbyt wiele osób kusi mnie tytułami spod pióra tej Pani. Jestem ciekawa, czy znajdę którąś z jej książek u mnie, w miejskiej bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście polecam ''Dziesięć płytkich oddechów''. Moim zdaniem to najlepsza ze wszystkich powieści tej autorki.

      Usuń
  36. Ta cześć brzmi dość ciekawie, może więc kiedyś zacznę czytać tą serię.

    OdpowiedzUsuń
  37. Dobrze, że kolejny tom również przypadł Ci do gustu. Muszę zacząć od pierwszego.

    OdpowiedzUsuń
  38. Zawzięcie poluję na pierwszą część, a tu już trzeci tom się pojawia, żeby tylko czasu starczyło na przeczytanie tych wszystkich książek :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie mam teraz czasu na rozpoczynanie jakichkolwiek serii.

    OdpowiedzUsuń
  40. Seria ciągle przede mną. Ciągle mam w planach po nią sięgnąć, ale jak na razie brakuje mi czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Jestem niesamowicie ciekawa książek Tucker;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Kiedyś z przyjemnością ją poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Tucker ma taką lekkość pisania, aż miło przysiąść do książki. Niecierpliwie na nią czekam, bo wiem, że znów poczytam o czymś co lubię najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Gdzieś już widziałam tą książkę, ale po okładce myślałam, że to będzie jakieś cukierkowe romansidło. Sądząc po twojej recenzji wcale tak nie jest. Być może uda mi się ją przeczytać :)
    recenzje-starlight.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  45. Ho ho! Już czuję te emocje, które będą mi towarzyszyć podczas czytania, bo fabuła jest bardzo interesująca ;)
    Jednak jest jeden haczyk- nie czytałam poprzednich części, a mimo wszystko wypadałoby. Ehh... jakoś muszę wygospodarować na to czas. Koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  46. Tak ogromnie, ogromnie kocham poprzednie tomy, że oczywiście ten jest moim must have, choćby nie wiem co. Poza tym, podczas czytania poprzedniczek, strasznie zaciekawił mnie Cain, jego sposób bycia i... ogólnie ta tajemnicza aura, którą był otoczony. :) Wierzę, że powieść jest tak zachwycająca jak mówisz. Nie mogę się doczekać spotkania z nią i zatonięcia w cudownym stylu Tucker.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...