Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

czwartek, 9 kwietnia 2015

Ta brzydka i gruba


Duff. Ta brzydka i gruba.
Kody Keplinger


tytuł oryginału: The Duff: Designated Ugly Fat Friend
wydawnictwo: Harlequin/Mira
data wydania: 8 kwietnia 2015
Ilość stron: 336
Ocena: 5/6








   Podobno w każdej paczce przyjaciół istnieje osoba, która zdecydowanie odstaje od reszty. Czy faktycznie tak jest? Spróbujemy się tego dowiedzieć na przykładzie ''Duff. Ta brzydka i gruba'' autorstwa Kody Keplinger.

  Siedemnastoletnia Bianca jest mądrą, inteligentną, zabawną, upartą, nieco cyniczną licealistką. Ma kochającego ojca, matkę będącą w ciągłych rozjazdach i dwie najlepsze przyjaciółki, Casey i Jessicę. Pewnego dnia na jej drodze niespodziewanie staje Wesley Rush, najbardziej popularny podrywacz w szkole, który twierdzi, że Bianca jest duffem, czyli tą najgrubszą i najbrzydszą z przyjaciółek, skazaną na brak faceta.


'' - Widzisz, naukowcy udowodnili, że w każdej grupie przyjaciół pojawia się duff, słabe ogniwo''.

  Ten bezczelny typ od dawna działa jej na nerwy. Jednak od nienawiści jeden krok... do pożądania. W pewnym momencie oboje zaczynają ze sobą sypiać bez żadnych zobowiązań. Co z tego dalej wyniknie? Czy dziewczyna z drugiej ligi i najbardziej popularny lowelas stworzą poważny związek? A może ''z tej mąki chleba nie będzie''?


  Intuicyjnie czułam, że ta książka zaskarbi sobie moją sympatię i pochłonie mnie bez reszty. Od pierwszej chwili, kiedy zaczęłam czytać, nie mogłam przestać- tak mocno mnie wciągnęła. Jako ciekawostkę dodam, że Kody Kaplinger będąc w klasie maturalnej, któregoś dnia w kafeterii szkolnej przypadkiem poznała definicję słowa ''duff'', co stało się dla niej inspiracją przy tworzeniu niniejszej powieści, która okazała się bestsellerem ''New York Timesa'', a na jej kanwie powstał film z Mae Whitman w roli Bianki.


  Fabuła na pozór wydaje się banalna i do bólu przerysowana. A jednak autorce udało się stworzyć racjonalną, uderzającą swą spójnością i sensownością, komedię romantyczną. On: największe ciacho w szkole, jest bajecznie bogaty, mieszka w przepięknej wilii i wszystko przychodzi mu z łatwością, zwłaszcza w kontaktach damsko-męskich. Ona: zwyczajna dziewczyna, stanowi tło dla swoich atrakcyjniejszych przyjaciółek. Mimo to nie przejmuje się tym i nie martwi się, co powiedzą o niej inni ludzie. Jednakże pstryczek słowy wypowiedziany przez Wesleya ujawnia drzemiące w niej kompleksy. Nie jest to sentymentalny słodki romans. Chodzi tu o coś znacznie poważniejszego. Autorka porusza wiele aktualnych problemów społecznych, takich jak: samotność, rozłam rodziny, brak otwartości i wzajemnego zaufania do najbliższych, różnego rodzaju plotki, oszczerstwa i przekłamania mające na celu obniżenie czyjegoś poczucia własnej wartości i podbudowanie własnej pozycji w grupie, walka z nałogiem, seks jako ucieczka od problemów osobistych itp. Ludzie grają w swoją grę pozorów, bojąc się ośmieszenia, odrzucenia i drwiących uwag. Dlatego nie chcą zapraszać innych do swojego świata, pełnego trosk i utrapień. Podobnie było w przypadku pary głównych bohaterów. Oboje ukrywali swój kompleks niższości, wstydzili się przyznać do swoich zmartwień i słabości. Dopiero z czasem odsłaniają przed sobą prawdę o własnym wnętrzu. Ale czy to wystarczy by między nimi wykiełkowała, a potem zakwitła miłość?


  Wątek romansowy zajmuje tu dość ważne miejsce. Jest co prawda dosyć przewidywalny, ale bez nadmiaru lukru i kiczu. Początkowo relacje między Bianką, a Wesley'em opierają się tylko i wyłącznie na seksie, ale w pewnym momencie istniejąca między nimi więź robi się coraz bardziej prawdziwa, potężna i głęboka. Przestraszona tym odkryciem nastolatka, woli odejść, póki nie jest za późno. Ironia losu sprawia, że nie wiadomo kiedy, wpada w sidła skomplikowanego trójkąta. Z jednaj strony Toby: rozgarnięty, zabawny, uprzejmy, wrażliwy i przedsiębiorczy chłopak. Z drugiej, Wesley: przystojny, irytujący buc i czaruś opętany seksem. Kogo wybierze? Przekonajcie się sami.


źr.
  Spędziłam przy tej lekturze kilka świetnych godzin. Napisana jest żywym, współczesnym językiem, bez zbędnych opisów i niezrozumiałych ozdobników. Akcja płynie wartko, i obfituje w liczne zwroty. Kluczowym elementem fabuły są bohaterowie: wyraziści, barwni, wielowymiarowi i mocno zapadający w pamięć. Pierwsze skrzypce gra oczywiście sarkastyczna, twarda i marudna Bianca. W rzeczywistości to wrażliwa, nieco zagubiona nastolatka. Także Wesley zyskuje przy bliższym poznaniu. Jedyne, co mi nie odpowiadało, to zbyt luźne podejście do seksu, który został potraktowany jako zagłuszacz wszelkich kłopotów i trudności życiowych. Aczkolwiek nie mnie oceniać czyjeś postępowanie.

  W książce, jakby na dalszym planie pojawia się także ważny wątek traktujący o alkoholizmie. Niepijący od lat ojciec Bianki po otrzymaniu papierów rozwodowych ponownie sięga po alkohol. I obserwujemy, jak z każdym dniem coraz bardziej stacza się na dno. Niestety Bianca nie potrafi wyciągnąć do niego pomocnej dłoni. W jej rodzinie po prostu się nie rozmawia, nie dzieli swoimi przemyśleniami i uczuciami. Według mnie ten temat został potraktowany trochę po macoszemu. Poza jednym niepokojącym epizodem, autorka oszczędza Nam dramatycznych wydarzeń. Trochę szkoda, bo to dobry materiał do refleksji.

  Warto wspomnieć o tytule powieści. Zawarte w nim słowo ''duff'' wcale nie oznacza, że ktoś jest gruby i brzydki. To tylko żartobliwy epitet przypisany najmniej atrakcyjnej osobie wśród znajomych/przyjaciół w danej grupie. Przecież de facto nikt z nas nie jest idealny i nigdy nie będzie. Każdy posiada jakieś niedoskonałości w swoim ciele, które z chęcią by zmienił. Percepcja piękna w dużej mierze zależy od tego, jak sami siebie postrzegamy.

  Gorąco polecam tę pozycję! To ciekawa, wartościowa, subtelnie zabawna i momentami lekko ironiczna historia o znaczeniu przyjaźni i miłości w życiu każdego człowieka, a także o zaufaniu, lojalności, szacunku, otwartości, wybaczaniu oraz akceptacji samego siebie i innych. Święcie wierzę, że i Wam przypadnie do gustu.




***
Wydawnictwo Harlequin/Mira

ps. zapraszam do konkursu, w którym można wygrać ''Duff. Ta brzydka i gruba'': KLIK
 

65 komentarzy:

  1. O ty już masz swój egzemplarz od Miry - do mnie nie dotarł, ale ja wybrałam inny tytuł. Teraz trochę żałuje wyboru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja książka już przyszła chociaż trochę żałuję, że tej nie wybrałam :P

      Usuń
  2. Z niedowierzaniem podchodzę do tej książki, na kilometr wyczuwam tanią komedię romantyczną dla nastolatków, jak np. Zakochana złośnica :) A z ogólnym stwierdzeniem, że w każdej grupie jest najsłabsze ogniwo to się zgadzam, tak samo jak lider. W dorosłym życiu tego tak nie widać, bo nie tworzy się tak ścisłych grup, ale w szkole owszem. Tylko że to pozornie najsłabsze, wcale nie musi takie być faktycznie. Pozory często mylą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam mieszane uczucia, okładka i ogólny zarys powieści zapowiadają jedną z wielu schematycznych książek dla młodzieży, ale z drugiej strony lubię nawet te proste historie o nastolatkach i ich typowych problemach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie jestem przekonana do tej książki. Na codzień nie lubuje się w takich powiesciach. Może kiedyś przeczytam, jak przez przypadek wpadnie mi w ręce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Często takie proste fabuły są dobrą podstawą dla całkiem poważnej książki, ale mnie i tak ta pozycja za bardzo nie przekonuje. Dawno już po takie nie sięgałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem potrzebuję takich lżejszych książek młodzieżówek przy których można się zrelaksować, więc będę pamiętać o tej lekturze.

    OdpowiedzUsuń
  7. tematyka młodzieżowa jakoś ostatnio mnie nie ciągnie.. choć może kiedyś w wolnej chwili:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiam się nad tą pozycją, ale raczej chyba zostanę tylko przy ekranizacji

    OdpowiedzUsuń
  9. Przede wszystkim chciałabym zobaczyć film, bo lubię takie ekranizacje, książki w tym stylu mnie raczej nie przejdą. Pominę więc moją klasyczną kolejność i zacznę od filmu, a jak mi się spodoba, to kto wie! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Tematyka tej książki jakoś nie brzmi dla mnie zachęcająco :/

    OdpowiedzUsuń
  11. A dla mnie jak najbardziej, tematyka jest wciąż aktualna i będzie dopóki będą szkoły i młodzież (ale nie tylko) ja specjalnie zamówiłam też książkę aby przeczytać przed filmem. Zresztą kto z nas nie był Duffem choć raz - niech podniesie rękę w gorę. No i dobrze, że temat poruszony, bo może łatwiej będzie te niektórym uporać się ze swoimi problemami, a książkę młodzieżową nie jest wcale łatwo napisać, tak żeby do młodzieży zwłaszcza trafiła. Mnie ciekawi mocno i film.

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi ciekawie. Tematyka w miarę lekka, zapowiada dobrą lekturę, może uda mi się po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niby tematyka młodzieżowa, ale jednak chciałabym przeczytać tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiele czytałam i słyszałam o tej książce, ale na różnych zagranicznych stronach i nie były to żadne pochlebne opinie, mimo wszystko chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zastanawiałam się nad tą książką, ale ostatecznie zrezygnowałam. Lubię zabawne i lekkie książki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mimo tego, ze nastolatką nie jestem już jakiś czas chętnie przeczyszczałbym tę książke, chociażby dla porównania czy coś się zmieniło od czasu kiedy sama chodziłam do liceum, a wydaje mi się, ze niewiele:) Etykietki były,są i będą na każdej szerokości geograficznej czy to Ameryka czy Polska. Grunt to nie dać sie zaszufladkować :) A i film zapowiada się całkiem sympaltycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Niesamowita książka, świetnie się przy niej bawiłam i jestem nią zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hm, brzmi ciekawie. Jeśli będę miała okazję, z chęcią sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. książki jeszcze nie czytałam, ale czekam na film! sa podobno teraz pokazy przedpremierowe, ale za pozno ogranełam temat i idę 17!

    OdpowiedzUsuń
  20. Książki nie kupię, gdyż ograniczamy ilość zakupowych egzemplarzy, ale może wybierzemy się do kina, bo zainteresowała mnie fabuła.

    OdpowiedzUsuń
  21. Hm, sama nie wiem, chyba jednak spasuję. Chyba na inne fabuły mam teraz ochotę;)

    OdpowiedzUsuń
  22. W mojej "paczce" jest też duff. Przynajmniej tak mi się wydaję.
    Raczej do kina się nie wybiorę, ale książkę mogę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kilka dni temu skończyłam czytać tą książkę. W zasadzie sięgnęłam po nią tylko dlatego, że miałam ochotę na jakąś błahą książkę dla nastolatek. Zdziwiłam się kiedy z każdą kolejną stroną przekonywałam się, że tak błaha ta powieść nie jest. Twoja opinia jest bardzo bliska mojej własnej, polecam "The Duff" - warto przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Widzę, że to książka z przesłaniem. A takie bardzo sobie cenię.

    OdpowiedzUsuń
  25. Przez moment myślałam, że po raz pierwszy recenzowałaś film ;) Pełne zaskoczenie ;) Gdyby nie Twoja recenzja na pewno nie sięgnęłabym po tę książkę, a tak może jednak się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Komedia romantyczna przepełniona problemami społecznymi - brzmi ciekawie :) Na książkę mam ochotę i tym razem nie liczę na to, że łzy poleją się ze wzruszenia, ale od śmiechu. Bohaterzy również wydają się niezwykle ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Oglądałam film i kilka wywiadów, takich z głębi serca, z autorką książki i przyznam szczerze, że mnie zainteresowała. Widać książka od filmu odbiega, ale z chęcią spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Fabuła brzmi ciekawie, ale faktycznie jawi się jako przewidywalna. Widzę, że książka bardzo przypadła Ci do gustu, a ja się stałam ostatnio wybredna i mnie do niej niestety nie ciągnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Słyszałam pozytywne opinie na temat tej książki!
    Chyba się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. W tej chwili mam co czytać więc zapamiętam tytuł na późniejszy termin :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Odkąd tylko zobaczyłam zwiastun filmu to, wiedziałam, że chce go zobaczyć jak najszybciej. Teraz wiem już, że jest też książka, więc najpierw muszę sięgnąć po nią :) Wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Szkole życie już dawno za mną, dlatego ta tematyka już do mnie nie trafia, ale dla nastolatka może to być świetna powieść.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie gustuję w takich książkach.

    OdpowiedzUsuń
  34. Brzmi ciekawie, chociaż bez twojej recenzji pewnie nie zwróciłabym na tę książkę uwagi:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jakoś do mnie ta książka nie przemawia, nie wiem czemu.

    OdpowiedzUsuń
  36. Sama nie wiem, dodam do listy... może kiedyś przeczytam, jak wpadnie mi w ręce ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Widziałam film i bardzo mi sie podobał. Książkę też na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ostatnio Streetcom bardzo promuje ten film :) Ciekawa jestem jednak książki, bo film to nie to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Książkę chętnie przeczytam, a na film czekam. Patrząc na zwiastun zapowiada się świetnie

    OdpowiedzUsuń
  40. Po samej okładce można stwierdzić, że jest to lekka i przyjemna młodzieżówka. Może kiedyś po nią sięgnę i również przypadnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  41. O książce usłyszałam tylko dlatego że ma powstać film. Mam nadzieję że jako pierwsze właśnie przeczytam książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Chętnie przeczytam tę książkę, ale mam też ochotę na zobaczenia filmu na jej podstawie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Słyszałam bardzo wiele o tej książce, ale jak na razie o jej treści dowiadywałam się tylko ze zwiastunów filmu. Stwierdziłam, że miło będzie zobaczyć to na dużym ekranie, ale nie miałam zielonego pojęcia, że to coś więcej niż tylko komedia romantyczna. Twoja recenzja na prawdę zachęciła mnie do przeczytania tej książki, a muszę podkreślić, że wcześniej w ogóle nie brałam tego pod uwagę.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
    recenzje-starlight.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  44. Książka wydaje się być wręcz stworzona dla mnie :)
    Uwielbiam takie pozycje, zapisuje sobie tytuł bo muszę ją przeczytać
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  45. O to ja jestem teraz DUFF w swojej paczce. Same zdechlaki i ja;/

    OdpowiedzUsuń
  46. Najpierw to ja w ogóle nie wiedziałam, o co chodzi z tym całym duff- dopiero niedawno odkrylam, że to film :D a dziś dodatkowo, że książka tez istnieje ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Chociaż rzadko kiedy to mówię, w tym wypadku wybiorę raczej film i książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  48. No nie wiem, nie przypadlo mi do gustu... Historie o nastolatkach mnie przerazaja

    OdpowiedzUsuń
  49. Ostatnio wyszukuję książki, na podstawie których nakręcono filmy, więc może i na tę pozycję się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Miałam nieco mieszane uczucia względem tej książki, jednak Twoja recenzja wybiła moje negatywne myśli z głowy i chętnie bym się zapoznała z tą książką. :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ale mnie nakręciłaś na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Jeszcze dziś zabieram się za lekturę tej powieści - mam nadzieję, że mi także się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Książka bardzo mnie zaciekawiła. Lubię książki z wątkiem romantycznym. Słyszałam że niedługo wychodzi też film na podstawie tej książki co dodatkowo zachęca mnie do sięgnięcia po nią. Może spróbuję wymyślić jakiś slogan na Twój konkurs. Na pewno spróbuję, bo bardzo chciałabym mieć tą książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Bardzo chcę przeczytać z racji na film, który niedawno wyszedł. Ale okładka mi się strasznie nie podoba ;/

    Zapraszam do siebie,
    http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  55. Normalnie raczej bym nie sięgnęła, ale po Twojej recenzji zaczęłam się zastanawiać ;>

    OdpowiedzUsuń
  56. Książki nie przeczytam, ale film- może kiedyś dla relaksu obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  57. Ciekawe, ciekawe ;) Film z pewnością zobaczę, a jeśli chodzi o książkę, to się jeszcze zastanowię, gdyż z tego typu książkami u mnie różnie bywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. Teraz to mną mocno sponiewierałaś tą opinią... Bo szczerze mówiąc, nie byłam zbyt zainteresowana tą książką, spodziewałam się czegoś przeciętnego w najlepszym wypadku i po prostu postanowiłam, że dam sobie z nią spokój. A ty tu piszesz o niej w taki sposób, że aż mnie pali, żeby ją zamówić. W TYM MOMENCIE. Koniecznie muszę ją przeczytać! Kocham takie komedie romantyczne, a jeśli w tle są poruszane wątki ważniejsze, to ja już w ogóle nie martwię się, że powieść mi się nie spodoba. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  59. Muszę przeczytać, zainteresowała mnie na książka. Ciekawie się zapowiada. ;-)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...