Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

czwartek, 20 sierpnia 2015

Wyniki kontrowersyjnego konkursu

~~~
 
   Nadszedł czas na ogłoszenie wyników konkursu, w którym do wygrania była powieść ''Złączeni'' Carol Cassella.

   Zanim przejdę do werdyktu chciałabym wszystkim uczestnikom serdecznie podziękować za udział! Cieszy mnie, że aż tyle osób zechciało zawalczyć o nagrodę. 

 Przeszliście samych siebie i trudno mi było wybrać zwycięzcę. Słowa uznania należą się wszystkim bez wyjątku. 

  Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że wybrana przeze mnie osoba nie podała żadnego ''złotego środka'' odnośnie odpowiedzi: kto powinien decydować o życiu lub śmierci pacjenta w stanie wegetatywnym.

Tak naprawdę nie istnieje jedna racjonalna reguła w tej kwestii, wszak wszystko zależy od sytuacji i wielu istotnych czynników.

Niemniej jednak, Book Worm swoją nietypową wypowiedzią przyprawiła mnie o dreszcze i skłoniła do jeszcze większej refleksji, dlatego do niej powędruje nagroda. 

/

źr. foto
Leżę.
Zapach szpitala.
Piiiip…
Piiiip….
Piiiip…
Dźwięk aparatury.
‘A więc jestem w szpitalu, bingo!’ Przebłyski świadomości i strzępki wspomnień pojawiają się w mojej głowie.
Jadę samochodem z żoną.
Tir.
Jej krzyk.
A potem ciemność i pustka.
‘Zaraz, zaraz, ktoś otwiera drzwi.’ Kroki i dźwięk jakby coś sunęło po podłodze. ‘Tylko czemu do cholery nie mogę się ruszyć?!’
Dwie osoby.
Rozpoznaję ten głos. Próbuję się wyrwać, ale kołdra nie chce ustąpić. Chcę krzyczeć: ‘Kochanie, moja śliczna żono! Jesteś tu żeby mnie odwiedzić, chcę Cię dotknąć, przytulić… Tu i teraz! JUŻ! Strasznie się cieszę, że cię…’, jednak mój głos słyszę tylko ja.
- Panie doktorze, to była taka trudna decyzja… Nigdy sobie tego nie wybaczę! – Szloch. – Ale to już tyle trwa… ponad 3 lata! Nie mam pieniędzy, rodziny, nikogo, kto by się nami zajął i ten durny wózek… sam Pan widzi!
Kolejny wybuch spazmatycznego płaczu. I to cholerne: piiiiip…. piiiip… piiip…
- Chciałabym się tylko pożegnać… proszę nas zostawić.
Słyszę kroki wychodzącego lekarza. Wokół nadal ciemność i pustka. Czuję jak żona łapie mnie za rękę, całuje usta… Czuje jej łzy spływające po moim policzku, nosie, czole.
- Kocham cię…- szepcze.
Zdaje sobie sprawę że to ostatnie ‘kocham cię’ w moim życiu. Wysilam wszystkie mięśnie, chcę krzyczeć, wrzeszczeć, próbuję się szarpać. Nic. Chcę płakać, ale nawet te pieprzone łzy odmawiają posłuszeństwa. Jak w tych snach, kiedy ktoś nas goni a my nie możemy uciec. ‘Tak, tak to musi być sen, bardzo zły sen!’.
Znów słyszę kroki.
Dwie osoby.
Głos lekarza i ktoś jeszcze.
Zbliżają się…
Damskie perfumy, delikatne i dźwięk tych śmiesznych drewnianych butów odbijający się od szpitalnej podłogi.
‘Ehe… to pielęgniarka.’
Nagle trzask, pstryk.
Cisza.
Duszę się.
‘Błagam! NIE! Pozwólcie mi żyć! Błagaaaaaam!‘
Piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiip.

Niech decyduje Bóg.

22 komentarze:

  1. Przełknęłam ślinę... raz, drugi...
    Szok!
    Ile można zdziałać krótkim tekstem!?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow aż mam dreszcze. Zasłużyła sobie dziewczyna. Brawa mnie może uda się w konkursie na innym blogu do którego też się zgłosiłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowity tekst. Nie dziwię się wygrał. Gratuluję Book Worm!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dość, że mam łzy w oczach, to jeszcze gule w gardle i ciarki na plecach.
    Bez wątpienia, ten tekst daje do myślenia. Gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny tekst. Aż musiałam łzy powstrzymywać. Gratuluje Book Worm.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję:)
    jolantamurawska8@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Zasłużona nagroda. Wypowiedź Book Worm wbiła mnie w fotel...

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje gratulacje. Uwielbiam konkursy z praca twóczą w tle.
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurcze... świetny tekst... Również jestem zdania, że nie mamy prawa decydować o ludzkim życiu..

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję i wygrana w pełni zasłużona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow aż dostałam gęsiej skórki... Gratuluję wygranej, w pełni zasłużonej z resztą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Łał, zwycięska praca wbiła mnie w fotel! Gratuluję pomysłu i wykonania!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję uprzejmie za słowa uznania, okropnie cieszę się z wygranej i mam nadzieję, że zmierzymy się w kolejnych konkursach :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Wielkie, wielkie gratulacje. Zasłużona nagroda :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratulacje :) Poruszający, niezwykły tekst.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie przedstawiła to, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Brak mi słów... Łzy cisną się do oczu... Gratuluję Book Worm. Proszę, pisz, pisz.

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję! Faktycznie, wstrząsające i z tej perspektywy to jest straszne wyjście.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny tekst, nagroda w pełni zasłużona :)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...