Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

wtorek, 24 listopada 2015

''Niemy krzyk'' pod patronatem medialnym LITERACKI ŚWIAT CYRYSI


Niemy krzyk
Aleksandra Troszczyńska

Wydawnictwo: Pearlic
Premiera: 30 listopada
Patronat medialny:
LITERACKI ŚWIAT CYRYSI








,,Anioły są wszędzie. Wystarczy tylko otworzyć oczy.’’

  Noelle jako dziecko straciła matkę w wypadku. Nie mając żadnego wyboru pozostała pod opieką ojca, który zamiast być wsparciem dla swojej córki, staje się sprawcą jej bólu, strachu i poniżenia. Pewnego dnia dziewczyna przypadkiem poznaje Williama, miłego, sympatycznego chłopca. Po przełamaniu początkowej nieufności nawiązuje się między nimi nić porozumienia i sympatii. Ale jedna rzecz nie daje Williamowi spokoju - dlaczego Noelle się nie odzywa? Czy młody mężczyzna odkryje prawdę? 

  ,,Niemy krzyk’’ Aleksandry Troszczyńskiej to książka, która chwyta za serce i poraża swoją treścią. Autorka przenosi nas w inną, bolesną rzeczywistość, gdzie mamy do czynienia z molestowaniem seksualnym dziecka. Dobry ojciec powinien kochać bezgranicznie i bezwarunkowo swoją pociechę, być dla niej wzorem do naśladowania i gwarancją bezpieczeństwa. Ale nie zawsze tak jest. Zdarzają się degeneraci, którzy niszczą dla niezrozumiałej satysfakcji to co piękne i szlachetne. Złowrogim obrazem takiej destrukcyjnej miłości jest ''związek'' Noelle z ojcem. Zaczęło się całkiem niewinnie od całowania i przytulania. Ale z czasem pieszczoty zaczęły nabierać zupełnie innego znaczenia…
 ,,Gdy nie dostawał, czego chciał, wpadał w furię. Tak właśnie stało się tym razem. Najpierw uderzył ją z całej siły w brzuch, co spowodowało jej upadek. Gdy próbowała się podnieść, pociągnął ją za włosy i popchnął na drzewo, przypierając dziewczynę własnym ciałem.
- Lepiej nie zaczynaj kochanie, bo pożałujesz. – wyszeptał głosem pełnym pogardy i nie chcąc robić przedstawienia w miejscu publicznym – choć park i tak był opuszczony – oplótł palce wokół jej wątłego nadgarstka i pociągnął za sobą. Do domu. Do prawdziwego piekła. Pociągnął ją w świat okrucieństwa, agresji, obrzydliwych jęków i sprawiającego ból dotyku.’’

  Pani Aleksandra wiarygodnie przedstawia dramat, jaki dotknął główną bohaterkę.  Wychowana przez strach, pielęgnowany każdego dnia, stroni od ludzi, a przede wszystkim od mężczyzn. I nieustannie walczy z powracającymi traumatycznymi wspomnieniami. Wspomnieniami, które pragnie  z siebie zmyć, zdrapać. Pozbyć się ich na zawsze.  Niestety jakiekolwiek próby ucieczki lub samookaleczenia zdają się na nic. Czy ten koszmar się kiedyś skończy? Tego musicie dowiedzieć się sami. 

  W powieści pojawia się subtelny wątek miłosny. Dziewczyna spotyka na swej drodze Williama, który usilnie próbuje przebić się przez gruby mur, jakim się otoczyła. Czy mu się to uda? Z drżeniem w sercu obserwowałam kiełkującą przyjaźń tych dwojga. Noelle przypominała dzikiego, wystraszonego kotka, który za nic nie daje się oswoić. Ale po jakimś czasie stopniowo otwiera się przed swoim ''aniołem'' i wyrzuca z siebie skrywane w ciemnych zakamarkach, tajemnice. Czy spotka się ze zrozumieniem i współczuciem? A może doświadczy obojętności i odrzucenia? Nic nie zdradzę. 

  Fabuła w dużej mierze skupia się na dwójce głównych bohaterów, nakreślonych niezwykle realistycznie. Idealnie rozpisano ich myśli, obawy, targające nimi emocje, które są widoczne w każdym geście, w każdym ruchu. Nie sposób również nie docenić czarnego charakteru budzącego silną antypatię. Sceny z jego udziałem mocno oddziaływują na ludzką wyobraźnię i psychikę.

  To bardzo specyficzna lektura i na swój sposób oryginalna. Wymaga skupienia i wczucia się w perypetie osoby ''zhańbionej''. Całość napisana jest z lekkim podtekstem filozoficznym, co tworzy niezapomnianą atmosferę. Akcja płynie spokojnie, nieśpiesznie, lecz porywa czytelnika swoim klimatem. Jednak prawdziwą wisienką na torcie jest zaskakujące zakończenie, które wywraca wszystko do góry nogami. Totalny szok. 

  Podsumowując: Przejmująca historia, która z każdym słowem nabiera coraz bardziej makabrycznych barw. Bez retuszu pokazuje, jakie konsekwencje dla psychiki młodej ofiary niesie ze sobą molestowanie. Ale jednocześnie uczy na nowo
zachwycać się światem, na nowo odkrywać to, co wydaje się już dawno odkryte. W skrócie - to jedna z tych książek, o których tak łatwo się nie zapomina. Serdecznie polecam.



***
Wydawnictwo Pearlic. 

43 komentarze:

  1. Książka poruszająca w swojej treści trudne tematy - teraz wolę jednak inne, lżejsze powieści.
    Ale będę pamiętać o książce Aleksandry Troszczyńskiej

    OdpowiedzUsuń
  2. Już sama okładka krzyczy, że trzeba przeczytać książkę. Na pewno to zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że to lektura właśnie dla mnie. Na pewno jej nie odmówię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może się skuszę na tę lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Porażający temat, dobrze, że się o takich rzeczach pisze, ale chyba nie jest to lektura dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wątpię, że takie książki są potrzebne i dobrze, że powstają, ale jakoś sobie z nimi nie radzę i takiego tematu w literaturze unikam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszy mnie Twoja dobra opinia o tej książce, bo od samego początku chcę ją przeczytać i mam nadzieję, że będzie warto.

    OdpowiedzUsuń
  8. zapowiada się naprawdę ciekawie - chyba bym poczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cytat szokujący. Ciekawi mnie te totalne zaskoczenie na końcu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przerażający temat i ważne jest, że tak szeroko ostatnio poruszany. Książka wydaje się niesamowita i mam ogromna ochotę by się z nią zapoznać!

    www.mocnosubiektywna.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację - tematyka książka mocna i przerażająca, ale warto ją poznać. Polecam.

      Usuń
  11. Na pewno przerażająca tematyka, jednak chciałabym się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie tematy wstrząsają,ale jak najbardziej powinny być poruszane.
    Chętnie się zapoznam z tą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeżeli chodzi o [rzejmujące i poruszająco ksiażki to ja jestem ich miłośnikiem , więc myślę, ze książka mogłanu mi się spodobać.
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com
    Zapraszam na nowy post.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to dość specyficzna lektura, ale godna uwagi. Polecam.

      Usuń
  14. Tematyka trudna, ale warta zwrócenia na nią uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem czy się skusze - dość drastycznie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Na razie nie mam ochoty na "ciężkie" książki, a ta mi na taką wygląda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście nie powiedziałabym, że jest 'ciężka'. Ja prawie całą książkę przeczytałam w jakieś trzy godziny. Nie potrafiłam się oderwać i choć bolały mnie już oczy od ciągłego wgapiania się w ekran telefonu, to nie chciałam przestać jej czytać. Jest ujmująca i pięknie napisana. Naprawdę polecam.

      Usuń
  17. zapowiada się ciekawie.. zastanawiam się nad zakupem :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Jej, czuję, że ta książka wywołałaby we mnie wiele emocji...

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo zaciekawiła mnie ta książka. Już sam opis jest lekko przerażający i mam wrażenie, że cała historia bohaterki jest naładowana najróżniejszymi emocjami. Koniecznie muszę się rozejrzeć za tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście tylko w niektórych momentach jest przerażająco. Autorka w dużej mierze skupiła się na kiełkującej przyjaźni między bohaterką a Williamem.

      Usuń
  20. Przejmujący cytat i recenzja. Tak myślałam, że książka się taka okaże. Przeczytam
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  21. Opis aż krzyczy, by szybko sięgnąć po "Niemy krzyk", a Twoja opinia tylko potwierdza, że książka łapie za serce i potrafi wzbudzić wiele emocji. Z pewnością muszę przeczytać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację - ta książka jest pełna niewymownych treści. Koniecznie polecam ją przeczytać.
      Również pozdrawiam.

      Usuń
  22. Tę książkę mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluję patronatu! CO do książki, to chętnie po nią sięgnę lubię przejmujące, chwytające za serce historię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nadesłane gratulacje.
      I bardzo się cieszę, że książka wzbudziła Twoje zainteresowanie. Na pewno się nie zawiedziesz.

      Usuń
  24. Serdecznie gratuluję patronatu! Tematyka straszna, sama okładka daje do myślenia, mnie wręcz przeraża...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nadesłane gratulacje.
      Masz rację, tematyka książki niezwykle ciężka, ale warto ją poznać. Polecam!

      Usuń
  25. Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę, na pewno będę miała ją na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przerażające jest to, jak wiele jest dzieci/ młodzieży krzywdzonych przez rodzinę w taki sposób. Ciekawe czy bohaterka poradziła sobie z traumą z przeszłości.

    OdpowiedzUsuń
  27. Na tą książkę czekam od bardzo dawna. Jeszcze kiedy autorka publikowała wersję pierwotną w internecie wzbudziła we mnie całą gamę emocji, ze zniecierpliwieniem czekałam na każdy kolejny rozdział Niemego, aby dotrzeć do zakończenia, które nie tylko sprawiło, że szczęka opadła mi z hukiem o ziemię, ale skłoniło do wielu przemyśleń, do nadziei na lepsze jutro. Wyjątkowy klimat jaki utrzymuje ta historia, tajemniczość, a przede wszystkim właśnie nadzieja, że może i na nas za rogiem czeka gdzieś taki anioł. Nie mogę się doczekać chwili, kiedy od nowa będę mogła wejść w ten świat i odkryć go na nowo, bo przecież z pewnością coś się będzie różnić od pierwowzoru. Ale jestem pewna jednego, Niemy Krzyk jest warty polecenia i zachęcam każdego do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepiękna opinia. Masz rację, to naprawdę wyjątkowa powieść.

      Usuń
  28. Lubię książki, które poruszają trudne i bardzo poważne tematy... mimo, że tak bardzo bolesne także dla samego odbiorcy tego typu literatury, jednak uważam, że warto mierzyć się z takimi publikacjami. Z pewnością sięgnę! Pierwsza książka, która wywołała mój ogromny niesmak i wstręt dla bezwzględnego ojca krzywdzącego swoje dzieci, była pozycja Halszki Opfer "Kato-tata", od tamtej pory nie czytałam nic równie wstrząsającego. Pozdrawiam Cyrysiu i dziękuję za tę piękną rekomendację :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pierwsze kroki co do tej książki poczyniłam na wattpadzie...
    Tam zakochałam się w tej historii po raz pierwszy, a teraz mam nadzieję, że pojawi się jako świetny hit w księgarniach i na półkach szkolnych bilbiotek...

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...