Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

czwartek, 6 lipca 2017

ZAPOWIEDŹ: ''Koń, który mnie wybrał'' Susan Richards - pod patronatem medialnym LŚC

Miło mi poinformować, iż mój blog: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI objął patronatem medialnym książkę: ,,Koń, który mnie wybrał. Jak znękana klacz uleczyła sponiewierane serce'' Susan Richards.
Koń, którego chciała uratować Susan Richards, nie dawał się zapędzić do przyczepy. Za to Lay Me Down, była klacz wyścigowa, razem ze swoim źrebięciem wmaszerowała po rampie wprost w życie Susan. Łagodne zwierzę - osłabione z powodu niedożywienia, zapalenia płuc i infekcji oka - przeszło trudną drogę, lecz w przedziwny sposób jego serce pozostało szczodre i otwarte. Najwyraźniej Lay Me Down było pisane trafić na pastwisko Susan i nauczyć ją, jak w pełni cieszyć się życiem pomimo jego niebezpieczeństw.

Przepiękna, rozdzierająca serce opowieść. Zwierzęcy bohaterowie są równie złożeni i barwni jak ich ludzkie odpowiedniki, a cała historia inspiruje do przemyśleń na temat odwagi, nadziei i sposobu, w jaki każda miłość - nawet miłość zwierzęcia - może pokazać swą uzdrawiającą moc.

✫✫✫

Przeczytaj fragment - KLIK
 
 PREMIERA  11 lipca



Recenzja niebawem. Będą też konkursy :) 
 
Jesteście zainteresowani tym tytułem?

23 komentarze:

  1. Fabuła bardzo ciekawa. Czekam zatem na recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna okładka. Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze gdy byłam mała bardziej szkoda było mi w historiach bardziej zwierząt niż ludzi i tak zostało do dziś. Pozycja mnie zachęca właściwie z powodu zwierzat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję i bardzo zazdroszczę! Na pewno przeczytam, konie to zdecydowanie mój temat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulację! Tematyka nie dla mnie, niestety.
    pozdrawiam
    http://polecam-goodbook.blogspot.com/2017/07/trzy-i-po-sekundy-to-bardzo-mao-recenzja.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję patronatu. Zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też jestem ciekawa tej historii :) Piękna okładka:D
    Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję! To musi być piękna opowieść 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam książki z historią o przyjaźni ludzi ze zwierzętami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam na recenzję. Zapowiada się interesująco. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawie się zapowiada, gratuluję patronatu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podoba mi się motyw uratowania konia, poszukam książki.

    Gratuluję patronatu

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka chyba bardzo dla mnie. Swego czasu kupowałam wszystkie książki o tematyce jazdy konnej, jak leci, nawet takie dla dzieci :V

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję i czekam na recenzję! Wydaje się być fajna

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mnie zaciekawiłaś. I te konie... - muszę przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To musi być ładna opowieść. Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...