Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

czwartek, 4 stycznia 2018

"Cztery płatki śniegu" Joanna Szarańska || PATRONAT MEDIALNY

"Cztery płatki śniegu"
Joanna Szarańska
Wydawnictwo Czwarta Strona
Liczba stron: 334
Data premiery: 08.11.2017 r.
Ocena: 9/10
Patronat medialny:

   Ciepła, przepełniona humorem i wzruszeniami opowieść o tym, co jest naprawdę ważne.

  Gwiazdka za pasem, w powietrzu pachnie makowcem, goździkami i zieloną choinką. Mieszkańcy małego miasteczka myślą już o przygotowaniach świątecznych, ale na drodze lepienia uszek i łańcuchów choinkowych staną im rodzinne perypetie. Zabiegani zapomną, co naprawdę liczy się w świętach. Na szczęście ktoś im o tym przypomni…

  Bo święta mogą być wyjątkowe, nawet gdy z nieba spadną cztery płatki śniegu na krzyż…

  Joanna Szarańska. Osoba pogodna i czarująca świat swoim uśmiechem. Obserwuje mijające dni z niegasnącym entuzjazmem i oczekuje, że w swoim życiu zrobi coś naprawdę ważnego. Dla innych i dla siebie. Copywriterka o stu specjalnościach. Zakochana w piłce nożnej, języku hiszpańskim i książkach. Miłośniczka powieści Stephena Kinga. Tych najdłuższych. Blogerka z zamiłowania, pisarka dotychczas szufladowa i nałogowa marzycielka. Współpracuje z fundacją Miasto Słów i Klubem z Kawą nad Książką. Na co dzień mama, żona i opiekunka najpiękniejszego pod słońcem schroniskowca rasy mieszanej.

  Twórczość autorki znam dzięki przezabawnej serii Kalina w malinach, która według mnie jest świetnym antidotum na ponury nastrój. Dlatego też nie mogłam odmówić sobie przyjemności sięgnięcia po kolejną prozę Joanny zatytułowaną ,,Cztery płatki śniegu''. I nie zawiodłam się ani trochę. Książka w stu procentach spełniła moje oczekiwania. Dostałam nie tylko dowcipną i błyskotliwą powieść utrzymaną w tradycyjnej świątecznej konwencji, ale przede wszystkim piękną, poruszającą historię afirmującą i eksponującą najważniejsze wartości życiowe. Jestem oczarowana i przejęta.

  Sama fabuła nie wydaje się jakoś szczególnie nowatorska, a jednak okazuje się, że cały urok tkwi w tej właśnie prostocie. Poznajemy mieszkańców kamienicy przy ulicy Weissa w Kalwarii Zebrzydowskiej. Każde z nich ma swoje troski, zmartwienia i marzenia. Zajęci własnymi sprawami, nie dostrzegają cudzych potrzeb. Ale nieoczekiwanie zdarza się coś, co zmusza wszystkich do spojrzenia na dobrze znaną im rzeczywistość z zupełnie nowej perspektywy. Co to takiego? Zapewniam, że będziecie zaskoczeni.

  Znakomita lektura, nie tylko na okres bożonarodzeniowy, lecz na każdą porę roku, ponieważ niesie ze sobą istotne przesłanie, które każdy z nas powinien wziąć sobie głęboko do serca i zawsze o nim pamiętać. A mianowicie, że pogoń za pieniędzmi, sukcesem i dobrami doczesnymi nie jest wyznacznikiem prawdziwego bogactwa. Największym skarbem są inni ludzie, którzy bezwarunkowo ofiarują nam swój czas, uwagę i miłość. Z którymi już samo obcowanie sprawia, że czujemy się szczęśliwi i spełnieni. Warto o tym pamiętać w ferworze codzienności i licznych obowiązków.

  Największą siłą książki są bez wątpienia jej bohaterowie – wyraziści, barwni, z krwi i kości. Marzena jest młodą wdową, samotnie wychowującą córeczkę Stasię. Wiecznie zapracowana, nie wie, że jej pociecha doświadcza pewnych nieprzyjemności z powodu swojego staroświeckiego imienia. Z kolei Anna ma dosyć zachowania swojego męża, który zmierza w kierunku nieznośnego dla otoczenia sknerstwa. Natomiast Zuza i Kajetan są przekonani, że ich małżeństwo wisi na włosku w związku z obustronnymi podejrzeniami o zdradę. Monika zaś, to świeżo upieczona mama, zakręcona na punkcie poradników dotyczących wychowywania dzieci. Jest jeszcze pani Michalska. Samozwańcza dozorczyni, dbająca o czystość i porządek kamiennicy, która chciałaby zrealizować pewien cel. Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem… Praktycznie wszyscy (może z wyjątkiem dusigrosza Waldemara) zyskali moją sympatię. A co ważne - ich perypetie dały mi dużo do myślenia oraz skłoniły do zastanowienia się nad sobą, swoimi wyborami i nad własną egzystencją.

  Według mnie to najlepsza pozycja książkowa w dorobku autorki. Znajdziemy w niej nie tylko wiele ciekawych elementów społeczno-obyczajowych, takich jak obsesyjne skąpstwo, manipulacja, brak szczerości i zaufania, samotność, odrzucenie, niedopasowanie bądź niekonwencjonalne metody wychowywania dziecka, jak również będziemy świadkami kilku komicznych scen (z aferą majtkową na czele. Po prostu boki zrywać!) oraz wzruszających epizodów. Wszystko to doskonale ze sobą harmonizuje i wprowadza czytelnika w niezwykły, iście magiczny klimat.

  Nie sposób nie docenić stylu pisania pani Joanny. Z właściwym sobie wdziękiem operuje lekkim i bardzo plastycznym językiem; tworzy żywe dialogi i umiejętnie prowadzi kilkutorową narrację, pozwalającą spojrzeć na opisywaną historię z różnego punktu widzenia. Także tempo akcji jest bez zarzutu. Wciąga niczym ruchome piaski, skutecznie podsycając zainteresowanie. Ogólnie rzecz biorąc, autorka po raz kolejny stanęła na wysokości zadania i przekazała w nasze ręce pierwszorzędną, dopracowaną w każdym calu, powieść, obok której nie da się przejść obojętnie. Oby tak dalej!

Podsumowując:
  ,,Cztery płatki śniegu'' to słodko-gorzka opowieść utkana z pajęczyny pozornie zwyczajnych zdarzeń, z których wydobywa się coś, co nieuchwytne, a jednak niezwykle ważne. Coś, co można wyrazić jednym słowem – życzliwość dla bliźnich. Warto bowiem budować dobre relacje z innymi, bo czasami nawet nic nieznaczące detale, drobne gesty, trywialne sytuacje mogą być dla kogoś źródłem radości i spełnionej nadziei na lepsze jutro. Przeczytaj tę książkę i przekonaj się o tym osobiście. Gorąco polecam!

23 komentarze:

  1. Miałam w planach spędzić z tą książką święta, ale niestety mi się nie udało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, jestem Josef Lewis, prywatny pożyczkodawca, który udziela pożyczek osobom prywatnym, firmom i instytucjom rządowym o niskim oprocentowaniu 2%. Wiemy, że istnieje wiele rodzin, które mieszkają na czekach płacących za wypłatę oraz inne, które nie mogą zadbać o swoje zobowiązania finansowe iz tego powodu jesteśmy tutaj, aby przywrócić środki finansowe.

      Oferujemy szeroki zakres usług finansowych, w tym: planowanie biznesowe, finansowanie komercyjne i deweloperskie, nieruchomości i kredyty hipoteczne, kredyty konsolidacyjne, pożyczki dla przedsiębiorstw, pożyczki prywatne, refinansowanie kredytów mieszkaniowych, pożyczki hotelowe, kredyty studenckie itp. Prosimy o niezwłoczną odpowiedź, korzystając z poniższych informacji jeśli jesteś zainteresowany pożyczką i nie masz oszustów ..

      Email: progresiveloan@yahoo.com
      Zadzwoń / Wyślij +1 (603) 786-7565 dzięki




      Usuń
  2. Niekiedy w zachowaniu zabieganej Marzeny widziałam siebie samą, więc mimo pozytywnego przekazu książka zrobiła na mnie wrażenie. Ze wszystkich powieści Asi ta jest moim numerem 1 :) Czekam na następne z kolejną zakręconą bohaterką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro bohaterowie są dobrze wykreowani to mam jeszcze większą ochotę na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. A moim zdaniem tej książce zabrakło dopracowana. Wątek Stasi i jej szkoły kompletnie "od czapy" jakby autorka nie miała pojęcia o dzieciach w wieku bohaterki i o tym, jak funkcjonuje szkoła. Ale racja, bohaterowie bardzo prawdziwi i ich problemy też.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kalinę polubiłam, ale to Cztery płatki śniegu mnie urzekły bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dostałam pod choinkę między innymi tę książkę i jej lekturę zacznę jeszcze na pewno w tym tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja mama poluje na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chętnie przeczytam tę książkę i poznam twórczość autorki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję patronatu!
    Może się skuszę na tę książkę :)
    Pozdrawiam cieplutko! :* Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię takie, moze nie nowatorskie, to jednak ciepłe i potrzebne książki około bozonarodzeniowe

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka cudowna okładka, bardzo przyciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z takiego polecenia grzech nie skorzystać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię książki w takim klimacie, więc wędruje na listę "do przeczytania".

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam ją w planach na święta, ale niestety nie wyszło. Musi poczekać do listopada.

    Pozdrawiam. i zapraszam do mnie :)
    Kasia
    http://misskatherinesblog.blogspot.com
    IG @misskatherinesblog (https://www.instagram.com/misskatherinesblog/)

    OdpowiedzUsuń
  15. Będe miała tą książke na uwadze!! No i gratuluje patronatu!!:)
    Buziaczki i zapraszam do nas.<33
    https://teczowabiblioteczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Niesamowita! Dobrze się przy niej bawiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na pewno będę mieć na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolejna z serii magicznych książek. Muszę ją mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Książka już samą okładką kusi. Z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiele dobrego słyszałam o tej książce, więc mam nadzieję, że szybko będzie mi dane ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...