Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

niedziela, 11 lutego 2018

''Conviction'' Corinne Michaels # PATRONAT MEDIALNY

 Conviction
Corinne Michaels 
Cykl: Consolation Duet (tom 2)
Tłumaczenie: Kinga Markiewicz 
Wydawnictwo: Szósty Zmysł
Data premiery: 5 grudnia 2017
Ilość stron: 358
Ocena: 10/10
Patronat medialny:
  Jeżeli myślisz, że zakończenie "Consolation" zwalało z nóg, przeczytaj "Conviction" i przekonaj się, że Corinne Michaels jest w stanie dostarczyć jeszcze większych emocji i zaskoczeń! Druga część duetu "Consolation" rozdziera serce, wzrusza i zachwyca, czyniąc tę literacką przygodę niezapomnianą i zapierającą dech w piersi.

  Po raz kolejny autorka złamie ci serce. Ale czy poskłada je na nowo?

"Zakochałam się w Liamie tylko po to, aby moje serce znów pękło na milion kawałków. Paraliżuje mnie świadomość życia bez niego, ale rzeczywistość wygląda tak, że odszedł. On tego nie rozumie, a ja nie mogę go do niczego zmusić. Gdyby tylko dostrzegł pewność kryjącą się za moimi słowami... Wtedy nadal bylibyśmy razem".

   Corinne Michaels jest autorką dziewięciu romansów, do których inspirowało ją życie. Jest uczuciową, dowcipną, sarkastyczną mamą i szczęśliwą żoną mężczyzny swojego życia. Jako żona żołnierza marynarki wojennej, jej stałymi towarzyszami są samotność i tęsknota, pisanie jest dla niej ucieczką od niechcianych emocji. 

  "Conviction" to drugi tom bestsellerowej dylogii ''Consolation'' wydany na łamach wydawnictwa Szósty Zmysł. Zakończenie pierwszej części totalnie mnie rozwaliło. Autorka zafundowała niezłą jazdę bez trzymanki i jeszcze długo po skończonej lekturze nie potrafiłam się otrząsnąć. Na szczęście nie musiałam długo czekać na kontynuację. Z niecierpliwością zabrałam się za czytanie i przepadłam na całego. Moje wcześniej rozbite na tysiąc kawałków serce zostało sklejone na nowo i znów mogło bić w szaleńczym rytmie, śledząc ekscytujące perypetie Natalie.  

  Po niespodziewanej śmierci Aarona (komandosa SEAL), życie Natalie legnie w gruzach. Na szczęście ma u swojego boku cudowną córeczkę oraz wsparcie Liama, najbliższego przyjaciela jej męża. Wspólne cierpienie zbliża ich do siebie. Niestety los bywa przewrotny i potraf zaskakiwać w najmniej spodziewanych momentach. Młoda wdowa niespodziewanie staje oko w oko ze swoją przeszłością i musi zdecydować, czy  zrezygnować z własnego szczęścia  w imię wyższego celu, czy może jednak oddzielić wszystko grubą kreską od teraźniejszości i skupić się na budowie nowej, lepszej przyszłości. Co ostatecznie postanowi? Jedno jest tylko pewne. Cierpienia nie da się uniknąć…

  Przecudowna powieść. Niezwykle sensualna, przejmująca i hipnotyzująca. Bałam się, że autorka pójdzie na łatwiznę i zaserwuje nam szereg sztampowych rozwiązań okraszonych dramatycznym banałem. Tymczasem ku mojemu zdziwieniu nic tu nie jest wymuszone, nie trąci sztucznością ani brakiem konsekwencji. Wszystko od początku do końca tworzy naturalnie wyglądającą, spójną całość, która urzeka i oczarowuje. Corrine Michaels z niezwykłym wyczuciem prowadzi nas przez skomplikowane meandry ludzkich tragedii,  trudnych decyzji i duchowych dylematów. Niczego nie ubarwia, nie idealizuje, nie upraszcza. Przeciwnie. Mądrze uświadamia, że nic, co ma wielką wartość w życiu, nie przychodzi łatwo. Że czasami trzeba przejść przez zło, aby móc odkryć dobro. Jakże cenna lekcja.

  Największą siłą tej powieści są bohaterowie. Wyraziści, fascynujący i barwni. Jak każdy z nas mają swoje troski, zmartwienia, nadzieje, obawy. Dzięki temu wydają się bardziej realistyczni, łatwiej się z nimi zżyć, a nawet w pewien sposób utożsamić. Najbardziej jestem zadowolona z kreacji Natalie, która mimo szokujących doświadczeń nie dała się złamać niepewnym obietnicom. Z zadziwiającą wytrwałością obstawała przy swoich ustaleniach i z całych sił walczyła o to, co kocha. Jak dla mnie - postawa godna naśladowania. 

,,Nadzieja nie jest gwarancją spełnienia marzeń. Nie odmalowuje pięknych wizji i nie przynosi ulgi. To coś, czego czepiamy się kurczowo, gdy potrzebujemy powodu, w który możemy wierzyć. Ja wierzę w prawdę i fakty.''

  
  Wielką sympatią zapałałam także do Liama. Ten mężczyzna jest niczym balsam na udręczoną duszę. Swoją postawą udowadnia, że można być czułym, wrażliwym i opiekuńczym komandosem, a przy tym nie zatracić ani odrobiny ze swej męskości. Inne postacie również wnoszą wiele do fabuły; jakąś nową perspektywę bądź jakąś drobną refleksję, co czyni powieść jeszcze bardziej interesującą.

  Warto docenić znakomity styl autorki. Potrafi tak sugestywnie i sensualistycznie opisać każdy detal, każdą myśl i każde działanie, że bez trudu można nie tylko zobaczyć oczyma wyobraźni, ale także i ''poczuć'' każdą najdrobniejszą emocje: od lęku, złości, smutku, zazdrości i poczucia winy, po niewyobrażalną tęsknotę, radość, euforię, pożądanie, satysfakcję i głęboką wiarę w lepsze jutro.  Coś niesamowitego! W zasadzie chłonęłam stronę za stroną w zawrotnym tempie. Mimo przewidywalności, cały czas coś się dzieje. Generalnie cudowna seria - idealnie trafiła w mój czytelniczy gust.  Bez wątpienia sięgnę po każdą kolejną książkę Corrine Michaels.

Podsumowując:
  "Conviction" to porywająca opowieść o podnoszeniu się po utraconej miłości, słodko-gorzkich zmaganiach z nawarstwiającymi się wyzwaniami, niełatwych wyborach i nowych początkach. Porusza najdelikatniejsze i najczulsze struny, wywołuje łzy wzruszenia oraz uśmiech na twarzy, i nade wszystko pokazuje, że uczucie oparte na przyjaźni, szacunku,  szczerości i wzajemnej trosce potrafi przezwyciężyć wiele przeszkód. Gorąco polecam! Czeka Was 100% zadowolenia.

16 komentarzy:

  1. Mam je w schowku i czekają na zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że byłoby to idealna rozwiązanie na walentynkowy wieczór. :D W Polsce zakupię od razu dwie części! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na walentynki bez wątpienia idealna lektura :) Polecam.

      Usuń
  3. Książka już czeka w kolejce na przeczytanie. Jestem bardzo ciekawa jak ja ją odbiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszyscy zachwalają... Może i ja się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy mnie to seria, oczywiście mam ją w planach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę, po prostu muszę poznać tę historię!!

    Pozdrawiam,
    ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że bohaterowie są tak dobrze wykreowani.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tę serię polecę siostrze, powinna jej się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  9. jaka wysoka ocena;D polecę kumpeli ona lubuje taką tematykę

    OdpowiedzUsuń
  10. Poruszyła mnie równie mocno jak pierwsza część :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chcę poznać styl autorki :) Muszę dorwać pierwszą część.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...