Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

czwartek, 1 lutego 2018

''Miłość w kolorze bieli'' Magdalena Trubowicz ▌PATRONAT MEDIALNY

Miłość w kolorze bieli
Magdalena Trubowicz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: wrzesień 2017
Ilość stron: 335
Ocena: 8+/10
Patronat medialny: 
Dla kogo zabiją  dzwony kościelne?

  Salon sukien ślubnych „Embarras” to miejsce jedyne w swoim rodzaju. To właśnie tutaj przeplatają się radości i smutki przyszłych panien młodych, co przyprawia o niejeden ból głowy jego właścicielki: Laurę, Elę i Kaję, które prowadzą rodzinny biznes.

  Do salonu przychodzi właścicielka biura matrymonialnego „Kupidyn w spódnicy”, Wanda, w towarzystwie  Barbary – narzeczonej swojego byłego męża. Mają wspólnie wybrać suknię dla Barbary, która szykuje się do ślubu. Sprawa może wydawać się dziwna, ale tylko na pierwszy rzut oka, „Embarras” gości bowiem tylko osobliwych klientów. Oprócz nich, w pobliżu uroczych bohaterek kręcą się różni, szczerze zainteresowani nimi kawalerowie.

  Druga część humorystycznej serii obyczajowej, która nie szczędzi czytelnikowi uśmiechów i wzruszeń.

  Magdalena Trubowicz  –  optymistka i marzycielka. Z wykształcenia magister inżynier logistyki, z zamiłowania twórca różnorakich form pisanych i zapalona kucharka. W 2001 roku laureatka nagrody za najlepszą recenzję programu TVP „Zwyczajni – niezwyczajni”. Mama dwóch uroczych urwisów – Sławka i Mirka. Żona, córka, siostra, przyjaciółka. Autorka czterech świetnie przyjętych powieści dla kobiet. Zawsze z głową pełną pomysłów.

  Znam i bardzo sobie cenię twórczość autorki. Według mnie doskonale odnajduje się zarówno w obyczajowej tematyce (,,Drugie życie Matyldy oraz ,,Nie pytaj dlaczego''), jak i w komediowej konwencji, co dowodzi, że jest otwarta na wszelkie gatunki literatury. Toteż z wielką radością i z równie wielkimi oczekiwaniami zabrałam się za lekturę ,,Miłość w kolorze bieli'' - kontynuację ,,Kącika zagubionych serc''.  Czy i tym razem jestem usatysfakcjonowana? Nie będę owijać w bawełnę i przyznam, że po przeczytaniu kilku stron poczułam… rozczarowanie. Ale nie dlatego, że powieść jest źle napisana, nudna czy pospolita. Bynajmniej. Po prostu byłam przekonana, że będę śledzić dalsze perypetie Wandy i Barbary. Tymczasem ich udział został ograniczony do jednej sceny, by następnie skupić się na nowych bohaterach i nowej historii.  Jednak po zaakceptowaniu tego faktu, doszłam do wniosku, że to dobre rozwiązanie, choćby ze względu na tych czytelników, którzy nie znają pierwszego tomu. Poza tym umiejscowienie akcji w salonie sukien ślubnych jest według mnie strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o komizm sytuacyjny. Przekonajcie się sami.

  Poznajemy Laurę (babcię), Elę (córkę) oraz Kaję (wnuczkę) – trzy właścicielki salonu ślubnego z tradycjami, który zawsze starają się sprostać nawet najbardziej wyszukanym życzeniom i oczekiwaniom swoich klientek. W prowadzeniu interesu pomaga im Anatol - brak bliźniak zmarłego męża seniorki.  Rodzinny biznes całkowicie pochłania ich życie prywatne. Jednak wkrótce każde  z nich otrzyma od losu szansę na szczęście. Tylko czy będą umieli ją właściwie wykorzystać?

  Ta książka powinna być sprzedawana w aptece jako lekarstwo na poprawę nastroju. Co chwila śmiałam się jak głupi do sera. Duża w tym zasługa świetnych, nietuzinkowych postaci, ich słownych utarczek, ciętych ripost, wzajemnego prowokowania oraz pomagania sobie w podbramkowych sytuacjach, co w efekcie prowadzi do wielu zabawnych przygód, które rozbroją nawet największych ponuraków. Prym bezsprzecznie wiodą szefowe lokalu „Embarras”. Laura mimo sędziwego wieku przeżywa swoją drugą młodość. Jednak z obawy przed krytyką i brakiem akceptacji, boi się powiedzieć swoim najbliższym, że jest kocha i jest kochaną. Z kolei Ela od dawna wzdycha do Mateusza Foxa - najbardziej ekspresyjnego specjalisty od planowania ślubów. Niestety mężczyzna zdaje się nie podzielać jej zainteresowania. Natomiast Kaja ma już dość swojego chłopaka Mirka, który niemal na każdym kroku próbuje narzucać jej swoją wolę. W rezultacie dziewczyna coraz częściej skłania się ku rozstaniu zwłaszcza, że jej myśli od pewnego czasu krążą wokół innego przystojniaka. Jest jednak pewien problem – Igor, to przyszły mąż jej dawnej przyjaciółki. Co z tego wyniknie? Zdradzę Wam -  przygotujcie się na jeden GIGANTYCZNY ambaras 😊

  Duży plus należy się również za  lekkie pióro i błyskotliwy styl pisania autorki. Wszystkie elementy ze sobą doskonale harmonizują: spójny i przyjemny styl narracji, barwne, zrównoważone opisy, zręczne dialogi, wyśmienity humor, a przede wszystkim racjonalne rozłożenie akcentów obyczajowych i satyrycznych. Znajdziemy tutaj nie tylko paletę emocji, takich jak: przyjaźń, rozczarowanie, miłość, strach, niepewność, wzruszenie, nadzieja, ale także nutkę refleksji na temat tolerancji, niezależności, realizowania swoich pasji czy też odwagi dokonania pewnych zmian. Generalnie nie mam się do czego przyczepić, może za wyjątkiem jednej rzeczy – pewnego sekretu, który miałam nadzieję, że wreszcie ujrzy światło dzienne. Jednak pisarka obrała inne rozwiązane, co nie znaczy, że gorsze. Zależy co, kto woli. 

Podsumowując: 
  ,,Miłość w kolorze bieli'' to fantastyczna rozrywka  w najlepszym tego słowa znaczeniu. Zaraża pozytywną energią, inspiruje do podejmowania spontanicznych decyzji, do robienia tego, co pragniemy robić i udowadnia, że świat nie jest tylko biały albo czarny.  Ma tyle kolorów, ile potrafisz w nim znaleźć.

,,Zaiste – jaki to paradoks, że panna młoda ubrana jest zwykle na biało, a pan młody występuje najczęściej w czerni. A mimo wszystko, gdy budują swoje życie i szczęście, szukają wciąż nowych odcieni.''

Gorąco polecam! Z całą pewnością się nie zawiedziecie. 


23 komentarze:

  1. Gratuluję papatrona. Książkę mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, jestem Josef Lewis, prywatny pożyczkodawca, który udziela pożyczek osobom prywatnym, firmom i instytucjom rządowym o niskim oprocentowaniu 2%. Wiemy, że istnieje wiele rodzin, które mieszkają na czekach płacących za wypłatę oraz inne, które nie mogą zadbać o swoje zobowiązania finansowe iz tego powodu jesteśmy tutaj, aby przywrócić środki finansowe.

      Oferujemy szeroki zakres usług finansowych, w tym: planowanie biznesowe, finansowanie komercyjne i deweloperskie, nieruchomości i kredyty hipoteczne, kredyty konsolidacyjne, pożyczki dla przedsiębiorstw, pożyczki prywatne, refinansowanie kredytów mieszkaniowych, pożyczki hotelowe, kredyty studenckie itp. Prosimy o niezwłoczną odpowiedź, korzystając z poniższych informacji jeśli jesteś zainteresowany pożyczką i nie masz oszustów ..

      Email: progresiveloan@yahoo.com
      Zadzwoń / Wyślij +1 (603) 786-7565 dzięki




      Usuń
  2. To, żę powinni ją sprzedawać w aptece na poprawę humoru jest chyba najlpeszą rekomendacją :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie dobrze, że ta część jest o innych bohaterach. Przede mną jeszcze lektura pierwszego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Polubiłam serię o Matyldzie, pewnie polubię też i tę książkę autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo na tak, jeżeli chodzi o tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie przeczytam tę książkę, bardzo lubię takie klimaty. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Poszukam: chcę zostać zarażona dobrym nastrojem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, jeśli ta książka bawi, to zdecydowanie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta spora dawka humoru bardzo mnie zachęca do książki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Może kiedyś...po rodaków powieści sięgam powoli a dziś skończyłam czytać jedną z takich, więc teraz pauza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja jeszcze pierwszej części nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można czytać ten tom bez znajomości części pierwszej, gdyż skupia się na zupełnie innej historii i innych bohaterach.

      Usuń
  12. Nie czytałam pierwszej części, ale wpadło mi oko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zostawię tą książkę na gorszy nastrój :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Okładka kojarzy się mi z tymi z akcją osadzoną we Włoszech :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już ostrze sobie pazurki na tą książkę!

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...