"Bądź osobą dającą wsparcie. Świat ma już wielu krytyków." - Dave Willis ❤

czwartek, 5 czerwca 2025

"W stronę Anny. Biografia Anny Iwaszkiewicz" - Sylwia Góra


 

Moi Drodzy,

Zapraszam do lektury nowej książki Sylwii Góry, "W stronę Anny. Biografia Anny Iwaszkiewicz", małżonki, muzy, ostoi i przyjaciółki Jarosława Iwaszkiewicza. Ale także – a może w szczególności - intelektualistki, tłumaczki i twórczyni.

*****

Hania Lilpop, późniejsza Anna Iwaszkiewicz, zasłużyła na swoją biografię już dawno temu.

Kim była jedna z najlepiej znanych małżonek w historii literatury polskiej XX wieku? Muzą, ostoją, przyjaciółką. Panienką z dobrego domu, zagubioną, zranioną i osamotnioną po odejściu matki i samobójczej śmierci ojca, czasem bezwolną i niepewną. Kobietą borykającą się z chorobą psychiczną, która w poszukiwaniu spokoju i pewności uciekała w niezrozumiałe dla wielu religijne światy. Ale też – a może właśnie przede wszystkim – intelektualistką, tłumaczką i twórczynią.

Sylwia Góra rekonstruuje jej życiorys z fragmentów, strzępów i okruchów. Listów, które Anna pisała przez całe życie – głównie do męża, ale także do innych członków rodziny i do przyjaciół. Dzienników prowadzonych przez młodziutką, a potem dojrzałą już Annę. I tego, co w dziennikach, listach i wspomnieniach napisali o niej inni, a pisało wielu: Irena Krzywicka, Maria Dąbrowska, Anna Kowalska, Paweł Hertz, Antoni Słonimski, Zofia Nałkowska, Stanisław Ignacy Witkiewicz, Krzysztof Radziwiłł, Jerzy Liebert, Piotr Mitzner czy Julia Hartwig. Jej cechy posiadają bohaterki tekstów Iwaszkiewicza – Wilda z Hilarego, syna buchaltera, tytułowa Anna z Anny Grazzi i Joanna z Matki Joanny od Aniołów. Echa ich wspólnego życia w podróży znajdujemy w tomie poetyckim Mapa pogody, ale przede wszystkim Anna jest obecna w jego Dziennikach i korespondencji.

Choć postać Iwaszkiewicz nie jest zupełnie wyrugowana z historii literatury, aż do teraz nie było równie intymnego jej portretu.
 

Analizując życie Anny Iwaszkiewiczowej, Sylwia Góra zadaje pytania, których nikt wcześniej nie zadawał. Czasem niewygodne, choć nigdy złośliwe. Stara się swoją bohaterkę zrozumieć, nie zapominając, że ta żyła w innych czasach. Stworzyła jej portret zaskakująco współczesny, aktualny, empatyczny, a jednocześnie pozbawiony pochlebstw i mitów.

Ludwika Włodek, utorka książki "Pra. Iwaszkiewiczowie. Opowieść o rodzinie"


Napisanie czyjejś biografii na podstawie pozornie nieistotnych lub nieznanych wcześniej faktów wymaga uważności i cierpliwości. Niełatwo jest stworzyć portret osoby, która wybrała życie na drugim planie jak Anna Iwaszkiewicz. Sylwia Góra sprawiła, że jej bohaterka przestaje być wyłącznie żoną znanego pisarza i odzyskuje należne jej miano twórczyni.

Anna Król, autorka książki "Rzeczy. Iwaszkiewicz intymnie"


Niecierpliwa mała święta. Kobieta, która świadomie przyjęła rolę cienia Wielkiego Pisarza: masowała jego ego, dbała, by miał przestrzeń do pracy, wspierała w romansach z młodymi mężczyznami – i wypierała własne fascynacje kobietami. Sylwia Góra stawia Annę Iwaszkiewicz, cichą bohaterkę drugiego planu, w centrum. I pokazuje, jak bardzo rzeczywistość potrafi odbiegać od banalnych wyobrażeń o miłości.

Katarzyna Wężyk, dziennikarka, autorka podcastu Historia kobiet


Sylwia Góra – kulturoznawczyni, literaturoznawczyni, doktorka nauk humanistycznych, absolwentka Polskiej Szkoły Reportażu, autorka książki Ewa Kierska. Malarka melancholii (2020) oraz Kobiety, których nie ma. Bezdomność kobiet w Polsce (Marginesy 2022), animatorka kultury, szefowa działu literackiego w Kulturze Liberalnej.

7 komentarzy:

  1. Dziękuję za ciekawą propozycję czytelniczą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa książka. Zapiszę sobie tytuł!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapisuję tytuł na listę do przeczytania. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z ciekawością sięgnę po tę książkę, dzięki za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Iwaszkiewicz był związany z moim miastem, więc chętnie poznam bliżej także jego żonę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za opis, ta książka warta jest lektury.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...