Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

wtorek, 31 lipca 2018

''Dom na wrzosowej polanie'' Halina Kowalczuk # PATRONAT MEDIALNY

 Dom na wrzosowej polanie 
Halina Kowalczuk
Wydawnictwo: Lucky
Ilość stron: 320
Ocena: 7+/10
Patronat medialny:
  Zdrada męża i utrata pracy to wydarzenia, które mogą przewrócić życie do góry nogami. Tak właśnie dzieje się w przypadku Aliny. Jej nowe życie rozpoczyna się w malowniczej wiosce u podnóża Tatr, gdzie ma szansę zacząć wszystko od nowa. Nieświadomie wkracza do krainy legend i niezwykłych historii z przeszłości, stając się ich częścią. Spotyka też niezwykłego mężczyznę. Marcin ukrywa jednak przed nią tajemnicę, która może zaważyć na ich wspólnej przyszłości...
Czy kolejny mężczyzna ją zdradził i okłamał?
Czy grozi jej niebezpieczeństwo?
Czy stara legenda znajdzie swoje zakończenie?

  Halina Kowalczuk – urodzona w ubiegłym stuleciu pomyliła drogi swojego życia, kierując się i kończąc Uniwersytet Szczeciński o kierunku ekonomii, zamiast filologii polskiej. Jednak zdążyła to naprawić, wydając wraz z Wydawnictwem „Lucky” swoją debiutancką książkę „Chata pod jemiołą”. Autorka wychowuje dwójkę dzieci, prowadzi dom i... pisze. W swoim dorobku literackim posiada między innymi: ,,Dwie Anny'', ,,Leśny dworek’’, ,,Dwórka królowej’’, ,,Pałacyk za mostem'', ''Dwór Anny'' ''Pensjonat pod Meduzą'' oraz ''Egipskie marzenie''.

  Znam niemal całą twórczość autorki i śmiało mogę napisać, że każda kolejna jej książka to prawdziwa uczta dla wyobraźni. Dlatego też kiedy w moje ręce trafił ''Dom na wrzosowej polanie'' – z wielką ekscytacją i z równie wielkimi oczekiwaniami zabrałam się za lekturę. I nie zawiodłam się ani trochę. Już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w wir akcji, która kręci się wokół zdrad, intryg, rywalizacji o mężczyznę, spadkowych afer i niełatwych uczuć. A im dalej w las, tym więcej drzew i… wilków. Z całą pewnością nuda nikomu nie grozi. 

  Historia początkowo przypomina scenariusz telenoweli brazylijskiej. Poznajemy Alinę Sandor – czterdziestoletnią profesor na warszawskiej uczelni, gdzie wraz z mężem, także profesorem – prowadzi kadrę archeologii. Praca oplata praktycznie całe jej życie, wypierając z niego wszystko inne. Dlatego też zdaje się nie zauważać, że mąż od dłuższego czasu nie jest jej wierny. Dopiero poniewczasie w wyniku splotu pewnych okoliczności wychodzi na jaw, że obłudny małżonek zdradza ją nie z jedną, ale aż z dwiema kobietami.

<<Ale paranoja: żona podwozi narzeczoną męża, kiedy ten zabawia się z kochanką. Hahaha – zaśmiała się, ale gorycz, która w tym śmiechu rozbrzmiewała, była bardzo wyrazista, tak samo jak łzy, które wypełniły jej oczy.>>

  Jakby tego było mało, jedna z kochanek jest córką wysoko postanowionego w rządzie ministra, efektem czego Alina traci swoją lukratywną posadę i zostaje przeniesiona do miejscowości Bystry Potok pod Krakowem. Niestety szybko okazuje się, że nie ma co liczyć na spokój. Czy mimo licznych kłód rzucanych pod nogi, wszelkich przeciwności losu i dziwnych zawirowań – uda się Alinie osiągnąć upragnioną stabilizację i szczęście? A może happy end nie jest jej jednak pisany?

  Dostałam w swoje ręce interesującą powieść obyczajową z elementami romansu i metafizyki okraszonej lokalnymi legendami, która hipnotyzuje, porusza, kusi tajemnicą oraz obezwładnia umysł i serce. Halina Kowalczuk bazując na dobrze znanych w tego typu literaturze schematach – pokazuje, że koniec małżeństwa, to moment bardzo ciężki i smutny, lecz nie musi oznaczać tragedii. Gorsze jest trwanie w związku, który już się nie sprawdza. Dlatego lepiej zamknąć na kłódkę nieprzyjemną przeszłość i skupić się na tym co jest i co będzie. Bo… <<Czasami bywa tak, że musimy doznać przykrości, szoku, niepowodzeń, aby potem doświadczyć czegoś odwrotnego. Ból duszy powoduje, że zaczynamy doceniać to, co mamy…>>>

  Największą siłą tej książki są jej bohaterowi: barwni, charakterystyczni i niejednoznaczni.  Jak każdy z nas mają wady, zalety, popełniają błędy i ulegają pokusom. Dzięki temu łatwiej się z nimi zidentyfikować i współodczuwać przy ich życiowych zawirowaniach. Największą sympatią zapałałam do Aliny, choć nie ukrywam, że początkowo drażniła mnie jej naiwność i ślepota wobec niepokojącego zachowania jej męża. Niby podświadomie czuła, że coś jest nie tak, a mimo to udawała, że nie widzi problemu. Na szczęście poszła po rozum do głowy i udowodniła, że ma w sobie siłę i godność. Że potrafi podnieść się po upadku i ruszyć dalej. Równie ciekawą postacią jest Marcin Kosobucki – pewien obieżyświat zamieszkujący w domu gościnnym Tomasza Klimasa (właściciela posiadłości, w której zatrzymała się Alina). Mężczyzna wygląda niczym bezdomny, a jednak za tym niechlujnym wizerunkiem kryje się pewny siebie, elokwentny rozmówca, który chowa w sobie pewien sekret. Wspomnę jeszcze o tzw. czarnych charakterach, czyli byłym mężu Aliny oraz atrakcyjnej pani wójt – Alicji Grycan. Oboje zaślepieni zemstą szukają odwetu za domniemane krzywdy. Co z tego wyniknie? Przygotujcie się na emocjonującą walkę dobra ze złem.

  Bardzo fajnym zabiegiem było wplecenie między niektóre rozdziały powieści treści legend i podań związanych z Karkonoszami np. o Duchu Gór, o Giewoncie, o Bystrym Potoku lub o powstaniu Podhala. Najbardziej jednak zafascynowała mnie gawęda o Klotyldzie – szeptusze, mieszkającej w starym domu na Wilczej Polanie. Kilkaset lat temu pewien fanatyczny szlachcic wraz ze swoimi ludźmi porwał jej córkę Helenę, a następnie zgwałcił i jeszcze żywą wrzucił do pobliskiego stawu w lesie, gdzie dokonała żywota. Staruszka z rozpaczy doznała obłędu. Chodziły słuchy, że widywano ją w towarzystwie wilków, większych niż zwyczajne. Niektórzy ludzie zaś twierdzili, że patrzyła na nich zły okiem, a wkrótce po tym każdego z nich spotykało jakieś nieszczęście lub umierali dziwnych okolicznościach. Tymczasem Alina nieoczekiwanie spotyka ducha Klotyldy. Czy doświadczy zatem jakieś tragedii? Z całą pewnością nie zabraknie momentów grozy.

  Do gustu przypadł mi także umiejętnie poprowadzony wątek romantyczny okraszony intrygą, namiętnością, niespodziewanym dramatem i szczyptą nadprzyrodzonych zdarzeń. Alina szybko aklimatyzuje się w nowym otoczeniu i spotyka mężczyznę, który budzi w niej cieplejsze uczucia. Jednak w którymś momencie na horyzoncie pojawiają się ciemne chmury wątpiwości. Autorka raczy nas słodko-gorzką opowieścią, gdzie przyjaźń i miłość przeplatają się ze zdradą i kłamstwami, a fascynacja graniczy z chorą obsesją. Praktycznie do samego końca nie wiadomo, co jest prawdą, a co fałszem. Nastawcie się na niezapomniane wrażenia.

  Bardzo odpowiada mi styl pisania pani Haliny. Z dużą swobodą posługuje się  barwnym i jednocześnie przystępnym językiem, prowadzi zgrabną, żywą narrację oraz zręcznie tworzy naturalne, spontaniczne dialogi. Warto również docenić plastyczne opisy, dzięki którym z łatwością możemy ''zobaczyć'' malownicze doliny, sosnowe lasy, wąskie strumyki badź majestatyczne szczyty Tatr. Sceneria rodem z baśni. Aż chciałoby się tam być. Plusem jest także wartkie tempo wzajemnie napędzających się wydarzeń. Cały czas coś się dzieje. Mamy tutaj nagłe odkrycia, przebiegłe knowania, romanse, napięte konflikty oraz różne  duchy, zjawy, widma itp.

  Podsumowując: ''Dom na wrzosowej polanie'' to tętniąca magią i pozytywną energią opowieść o straconych złudzeniach, nowych początkach i poplątanych ścieżkach przeznaczenia, które rządzi się swoimi prawami. Momentami porusza, szokuje i skłania do refleksji oraz mądrze uświadamia, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Więc zamiast rozpaczać nad swoim losem, lepiej wziąć sprawy w swoje ręce i powalczyć o siebie i o swoje szczęście. Zachęcam do lektury. Naprawdę warto.

poniedziałek, 30 lipca 2018

KONKURS - poznaj mnie lepiej: Adriana Rak

Zdjęcie użytkownika Adriana Rak.
Zdjęcie autorstwa : Fotonika
 Adriana Rak – od ponad roku szczęśliwa żona i mama. Pasjonatka literatury. Od ponad trzech lat prowadzi bloga o książkach o nazwie Tajemnicze książki. Najchętniej zaczytuje się w powieściach historycznych i kryminałach. W 2017 roku zamieszkała w Gniewinie, małej miejscowości na Pomorzu. Miejsce to z marszu skradło jej serce. ''Uwikłani'' to jej debiut literacki, a także pierwszy tom serii opowiadającej o bohaterach mieszkających właśnie w Gniewinie.

Dziś macie okazję poznać bliżej Adrianę Rak. Przez najbliższe kilka dni można zadawać autorowi swoje pytania (1 - maksymalnie 2). Na wszystkie pytania autorka odpowie w osobnym poście, w formie wywiadu.



   Jedna osoba, która zdaniem autorki zada najciekawsze pytanie otrzyma nagrodę w postaci książki ,,Uwikłani''.

  Proszę nie powielać pytań ani nie stosować plagiatów. Jeśli coś takiego będzie miało miejsce, zdublowane/ukradzione pytanie zostanie zignorowane.

      Do dzieła kochani!!!


 Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
2. Sponsorem nagrody jest wydawnictwo WasPos.
3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest zadanie pytań (1 - maks. 2) Adrianie Rak na temat jej twórczości, zainteresowań itp.
4. Konkurs trwa od 30 lipca 2018 roku do 5 sierpnia 2018 roku do godz. 23.59
5. Wywiad oraz ogłoszenie zwycięzcy nastąpi 13 sierpnia lipca 2018 roku.
6. Nagrodą jest egzemplarz powieści ,,Uwikłani' Adriany Rak.
7. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające blogi oraz anonimowy uczestnicy, którzy podpiszą się imieniem/nickiem. Adresu mailowego nie wymagam, ale jeśli ktoś chce podać, to bardzo proszę. Będę miała łatwiejszy kontakt z Wami w razie wygranej.
8. Konkurs skierowany do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
9. Ze zwycięzcą skontaktuję się drogą mailową, o ile zapoda do siebie namiary. W przeciwnym razie laureat proszony jest skontaktowanie się z organizatorką konkursu. W przypadku, gdy zwycięzca w ciągu 7 dni nie odpowie na wiadomość, nastąpi wybór innego wygranego.
10. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
11. Biorąc udział w konkursie, zgadzacie się na przetwarzanie waszych danych osobowych [zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926, z późn. zm.) wyłącznie w celu przeprowadzenia konkursu]. Przeze mnie będą one magazynowane wyłącznie do czasu wysyłki nagrody.
12. Całą politykę konkursu znajdziecie w linku: klik

niedziela, 29 lipca 2018

ZAPOWIEDŹ: ''Płonący lód. Nieczyste zagranie'' Patrycja Kuczyńska & Monika Rępalska # pod patronatem medialnym LŚC

 Miło mi poinformować, iż mój blog: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI objął patronatem medialnym książkę: ,,Płonący lód. Nieczyste zagranie'' napisaną przez Patrycję Kuczyńską & Monikę Rępalską.
Lexi Archibald wraz z przyjaciółką przyjeżdża na renomowaną londyńską uczelnię, by rozpocząć studia. Już pierwszego dnia wchodzi w konflikt z Knoxem, pochodzącym z rodziny królewskiej chłopakiem, który jest tu uważany za nieformalnego przywódcę. Odtąd każde ich spotkanie staje się dla obojga okazją do utarczek słownych i przepychanek, podszytych skrywanym erotyzmem. Wkrótce Lexi odkrywa, że wokół niej toczy się jakaś dziwna gra, a ona mimo woli staje się jej elementem...
Do czego doprowadzi starcie tych dwóch silnych osobowości? Czy Lexi zrozumie, w jak wielkim jest niebezpieczeństwie? Co się stanie, gdy dotrze do niej, że granica, jaka dzieli nienawiść od miłości, jest cieńsza, niż się jej do tej pory wydawało?


PREMIERA 20 SIERPNIA



Skusicie się? Osobiście gorąco polecam

sobota, 28 lipca 2018

KONKURS: ➳ Ustrzel książkę 📚

KOCHANI

Zapraszam na ''strzelecki konkurs''. 😊

PIERWSZA OSOBA, która prześle do mnie zdjęcie/screen z licznikiem 2 644 444 wyświetleń mojego bloga - OTRZYMA ''Piekielną miłość'' K.N. Haner.

AKTUALIZACJA:

Tym razem jedna osoba ''ustrzeliła'' właściwą liczbę. Tym szczęśliwcem jest: Karina K.


Gratuluję! I już niebawem zapraszam kolejny strzelecki konkurs :)
  



Zgłoszenia proszę przesyłać tylko i wyłącznie na maila wraz z dopiskiem:


Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych celem ogłoszenia wyników konkursu tj. podanie mojego imienia, nazwiska w przypadku wygranej.

 kryniame@wp.pl

  


Będzie mi miło, jeśli:

- zostaniesz obserwatorem mojego bloga
- zostaniem obserwatorem mojego profilu w Google +
- polubisz fanpage mojego bloga na Facebooku
- udostępnisz informacje o moim konkursie 
  
Do dzieła!!! Naprawdę warto!


   Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
2. Sponsorem nagrody jest wydawnictwo Editio Red
3. Aby wziąć udział w konkursie należy wykazać się refleksem i jak najszybciej podesłać do właścicielki bloga zdjęcie  z licznikiem 2 644 444 wyświetleń bloga LŚC
4. Konkurs trwa od 28 lipca 2018 roku aż do momentu ''ustrzelenia'' licznika wyświetleń. 
5. Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi w niniejszym poście.
6. Nagrodą jest 1 egzemplarz książki ''Piekielna miłość'' K.N. Haner.
7. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające blogi oraz anonimowy uczestnicy. 
8. Konkurs skierowany do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
9. Ze zwycięzcą skontaktuję się drogą mailową.
10. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)

Muzyczna sobota - Dobre, bo polskie 🎶

Moi Drodzy

W kolejnej odsłonie cyklu: Muzyczna Sobota - Dobre, bo polskie, proponuję piosenkę „Panowie w kapeluszach” w wykonaniu Sabiny Karwala.

 Sabina Karwala dotychczas spełniała się na scenach teatralnych (jest absolwentką łódzkiej filmówki, na co dzień m.in. zobaczyć ją można w głośnej musicalowej produkcji „Chicago” w reż. Wojciecha Kościelniaka w Krakowskim Teatrze Variete, gdzie wciela się w postać głównej bohaterki Velmy Kelly). Jest także finalistką 36. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Czytaj więcej: klik


Wiszą na sznurze, panowie w kapeluszach
Czarny długie płaszcze i sama skóra
Patrzą w dół, bo w górę nie można
Ruszają stopami, pytają sami
Kiedy przyjdzie wiosna?

Puk, puk, tak, tak
Siedzę na krześle, czekam na znak
Puk, puk, tak, tak
Ciepła gęsta czerwień spływa mi z warg
Puk, puk, nie, nie
Palcom dotykalcom mówię fe
Puk, puk, znów tak
Powiedz temu panu ile masz lat

Długi korytarz, paski niebieskie
Smutna cisza i włosy kobiece
Kiedyś namiętność, teraz tęsknota
Pytasz, pytasz - oto nasza wojna
Kiedy przyjdzie wiosna?

Puk, puk, tak, tak
Siedzę na krześle, czekam na znak
Puk, puk, tak, tak
Ciepła gęsta czerwień spływa mi z warg
Puk, puk, nie, nie
Palcom dotykalcom mówię fe
Puk, puk, znów tak
Powiedz temu panu ile masz lat

Puk, puk, tak, tak
Siedzę na krześle, czekam na znak
Puk, puk, tak, tak
Ciepła gęsta czerwień spływa mi z warg
Puk, puk, nie, nie
Palcom dotykalcom mówię fe
Puk, puk, znów tak
Powiedz temu panu ile masz lat

piątek, 27 lipca 2018

ZAPOWIEDŹ: ''Płatki wspomnień'' Augusta Docher # pod patronatem medialnym LŚC

Miło mi poinformować, iż mój blog: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI objął patronatem medialnym książkę: ''Płatki wspomnień'' Augusty Docher.
Liu traci dach nad głową w najgorszym dla siebie momencie. Wie, że nawet jeśli zechciałaby wrócić do ciasnego, brudnego mieszkania w Queens, u własnych rodziców nie ma czego szukać. Właśnie zakończyła związek z Niną, swoją pierwszą i jedyną kochanką, i chce spróbować ułożyć sobie życie z mężczyzną. Ale tych, których spotyka na swojej drodze, powinna raczej unikać, niż się w nich zakochiwać… Czy kiedy w końcu pozna kogoś naprawdę wartościowego, będzie w stanie mu zaufać? Czy uczucie może być silniejsze od podziałów, statusu społecznego i różnic kulturowych? Czy to możliwe, by zapomnieć o przeszłości i pozbyć się złych wspomnień?


PREMIERA 30 SIERPNIA


Skusicie się? Osobiście gorąco polecam

środa, 25 lipca 2018

KONKURS: To Mnie Napędza! 🏃‍

Moi Drodzy,

Przychodzę do Was z konkursem, w którym można wygrać ''Revved'' Samantha Towle.

Co jest Twoim głównym motorem napędzającym do działania? 

Wygrywa najciekawsza (według mnie) odpowiedź.


_____

Będzie mi miło, jeśli:

- zostaniesz obserwatorem mojego 
bloga 
- zostaniem obserwatorem mojego profilu w Google +
- udostępnisz informacje o moim konkursie


Do dzieła!!! Naprawdę warto!


   Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
2. Sponsorem nagród są wydawnictwa NieZwykłe.
3. Aby wziąć udział w konkursie należy udzielić odpowiedzi na pytanie: co napędza ciebie do działania?
4. Konkurs trwa od 25 lipca 2018 roku do 30 lipca 2018 roku do godz. 16.00
5. Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi 3 sierpnia 2018 roku.
6. Nagrodą jest egzemplarz powieści ''Revved'' Samantha Towle.
7. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające blogi oraz anonimowy uczestnicy.
8. Konkurs skierowany do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
9. Ze zwycięzcą skontaktuję się drogą mailową o ile zapoda swój adres mailowy w poście konkursowym. W przeciwnym razie laureat w ciągu 10 dni musi sam się ze mną skontaktować. Po upływie tego czasu nagroda przepada. 
10. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
11. Udział w konkursie jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na nieodpłatne upowszechnianie, publikację prac w dowolnej formie (wraz z danymi osobowymi autorów).

wtorek, 24 lipca 2018

ZAPOWIEDŹ: ''Las potępionych'' Katarzyna Grabowska # pod patronatem medialnym LŚC

Miło mi poinformować, iż mój blog: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI objął patronatem medialnym książkę: "Las potępionych'' Katarzyny Grabowskiej.
Julia, uciekając przed niesprawiedliwym wyrokiem, dzięki pomocy przyjaciół rozpoczyna przeprawę przez Las Potępionych. Drzewa skrywają w sobie pewien sekret, który może wpłynąć na dalsze życie dziewczyny. Pozory, kłamstwa, nieporozumienia – nic nie jest oczywiste. Przepowiednia sprzed wieków zaczyna się wypełniać. Bolesne rozstania, chwile zwątpienia, uczucie, które jest w stanie przezwyciężyć śmierć. Jaki los szykuje dla Julii przeznaczenie? Czy wreszcie odnajdzie drogę do domu?


PREMIERA 10 SIERPNIA


Skusicie się? Osobiście gorąco polecam

poniedziałek, 23 lipca 2018

''Ostatni portret Melanii'' Ewa Madeyska # PATRONAT MEDIALNY

Ostatni portret Melanii
Ewa Madeyska
Wydawnictwo : Rebis
Data wydania : 22.05.2018
Liczba stron : 344
Ocena: 6+/10
Patronat medialny:

  Artysta malarz Igor Żurek i księgowa Melania Łucka tworzą szczęśliwą parę. Mieszkają w domu nad jeziorem. W pewien sierpniowy poranek Igor budzi się i spostrzega, że Melania zniknęła. Rozpoczyna poszukiwania, które stopniowo ujawniają drugie dno ich związku. Jak się okazuje, Igor i Melania skrywają kilka mrocznych sekretów.

  W zwariowanej podróży Żurkowi towarzyszy Nikola Napiecek, miłośniczka różowych skuterów, kolczyków w nosie i osobliwych opowieści. 

  Bohaterką książki jest również słynna pisarka Sandra Sauer. Wielbicielkami jej powieści są Melania i Nikola. Dla Igora zaś fenomen poczytnej autorki jest równie niezrozumiały jak zniknięcie Melanii.

  Autorka bawi się motywami rodem z kultury masowej i stereotypowymi cechami „literatury kobiecej”. Żartobliwy styl, plejada barwnych, świetnie sportretowanych postaci i ich życiowe perypetie pokazują jednak, że powieści dla kobiet, traktowane w Ostatnim portrecie Melanii z przymrużeniem oka, mogą skłaniać czytelniczki do głębszych refleksji: jak przeżywać stratę, jak szukać siły w sobie, jak dążyć do celu. [opis wydawcy]

  Ewa Madeyska – pisarka, dramatopisarka, scenarzystka – za powieść Katoniela była nominowana w 2008 r. do Nagrody Literackiej Nike. Prowadzi warsztaty prozatorskie w Collegium Civitas.

   Zaintrygowana ciekawym opisem fabuły – postanowiłam sprawdzić, jakie treści znajdują są pod maską zagadkowego tytułu ''Ostatni portret Melanii''. I muszę szczerze przyznać, że niestety nie ''zaiskrzyło'' tak, jakbym chciała. Zasadniczo nie mam jakiś poważnych zastrzeżeń, ale też nie popadłam w zachwyt. To wyjątkowo dobrze napisana powieść. Nieszablonowa i oryginalna, aczkolwiek nie przemówiła do mnie jej szkatułkowa struktura oraz nie przypadł mi do gustu jej ukryty wydźwięk odnoszący się do tzw. literatury kobiecej. 

,,…makulatura dla kucharek była nie tylko źle napisana. Budowała też w czytelniczkach wiarę w istnienie nieistniejących mężczyzn i nadzieję na miłość, która w świecie poza okładkami po prostu się nie zdarza. (…) wysokokaloryczne emocje, sceny puste jak wata cukrowa i dialogi jak w radiowej rekami suplementu diety na przeczyszczenie (…) – Z całym szacunkiem, ale to nie jest literatura. – W takim razie co? Zawahał się. – Grafomania – odrzekł.''

  Każdy z nas ma inne upodobania i ja to szanuję. Dlatego nie bardzo rozumiem po co to ironiczne wsadzanie kija w mrowisko. Widocznie nie ma we mnie za grosz poczucia humoru. Pomijając jednak ten aspekt, cała reszta stoi na wysokim poziomie, tworząc daleką od schematów powieść drogi, która wgryza się w umysł i nie daje o sobie zapomnieć. Toteż uważam, że warto sięgnąć i po takiego rodzaju publikacje.

  Historia rozpoczyna się od tajemniczego zniknięcia tytułowej bohaterki, która nazajutrz po kolacji zaręczynowej znika jak kamfora. Jej życiowy partner – Igor Żurek (artysta plastyk), zaniepokojony nieobecnością ukochanej decyduje się wezwać policję. Niestety śledczy bagatelizują zgłoszenie, gdyż są przekonani, że kobieta po prostu gdzieś wyjechała.

,,– Pan pomyśli logicznie. Jeśli ktoś wyjeżdża w niedzielę rano swoim samochodem ze swojego domu ze swoim laptopem w bagażniku w dowolnie wybranym kierunku, to nie ma mowy o zdarzeniu. Zapewniam pana, że to nie jest zaginięcie ani porwanie''.

  W zaistniałej sytuacji Igor postanawia wspólnie z Nikolą Napiecek (pracownicą galerii sztuki Żart, której właścicielką jest Melania) poszukać zguby. Czy ich działania przyniosą pozytywne rezultaty? Co tak naprawdę się stało?

<<Co było prawdą, a co lichym krętactwem? 
Co paranoją, a co pospolitym kłamstwem?
Kim tak naprawdę jest Melania?>>

  Dostałam w swoje ręce kawał niebanalnej lektury, złożonej z wielu różnych warstw, nawiązujących do rozmaitych życiowych doświadczeń. Autorka bazując na motywie wędrówki zaprasza nas do podróży w głąb siebie, gdzie możemy spotkać swoje prawdziwe JA, odkryć nasze głęboko skryte marzenia oraz pozbyć się fałszywych wyobrażeń o otaczającym nas świecie. Z właściwym sobie dystansem opowiada o zagubieniu, braku zaufania, poczuciu winy, samotności, odrzuceniu, nieprzepracowanej żałobie, błędnych decyzjach, zatajaniu prawdy, a także o iluzji, którą tworzy człowiek oraz potrzebie miłości, bliskości i akceptacji. To historia, która pokazuje, jak bardzo podejmowane przez nas wybory rzutują na naszą osobowość i na naszą przyszłość. I że to co widać na pierwszy rzut oka, nie zawsze jest takie jakim się wydaje. Często w naszych biało-czarnych wizjach mieści się wiele odcieni szarości. Wszystko to tworzy intrygujący efekt końcowy, który zadziwia i skłania do przemyśleń. 

  Niewątpliwą zaletą książki jest jej nieprzewidywalność. Nigdy nie wiadomo, co też za chwilę się wydarzy. Igor i Nikola to z pozoru zupełnie do siebie nie pasująca para ''detektywów''. A jednak szybko tworzą zgrany duet, podążając tropem Melanii, odkrywając przy okazji jej sekrety i prawdziwą tożsamość. Tutaj z całą pewnością nie można narzekać na nudę. Jak w kalejdoskopie zmieniają się miejsca i wydarzenia. Pisarka serwuje nam wspaniałą dawkę absurdu i komizmu, mieszając ją z prawdziwymi problemami, z którymi dzisiaj niejednokrotnie się borykamy. W rezultacie otrzymujemy nietypowy koktajl komediowo-obyczajowy. 

<<W ciągu kilku ostatnich godzin z chłopaka porzuconego przez prawie narzeczoną stał się opiekunem ciężarnej pannicy, ojcem jej dziecka, złodziejem opowieści, powiernikiem prostytutki, wrogiem prawdziwego Polaka, poszukiwanym przez chojnicką policję i szantażystą, a może nawet porywaczem, posła.>>

  Mały plusik należy się także za barwną plejadę postaci, zarówno tych głównych, jak i pobocznych. Każdy z nich ma swój jedyny i niepowtarzalny charakter. Każdy ma jakieś tajemnice na sumieniu. Każdy błądzi w labiryncie codziennych trosk, kłamstw, tęsknot i niezaspokojonych oczekiwań. Najwięcej pytań i wątpliwości budzi osoba Melanii. To chodząca zagadka. Nikt tak naprawdę nie wie, kim jest: właścicielką galerii sztuki, księgową, prawniczką czy nauczycielką języka angielskiego? Ale idąc do sedna sprawy poprzez kolejne poznawanie wiążących się ze sobą szczegółów – dokonujemy niespodziewanych odkryć. Równie ciekawą jednostką jest Nikola – właścicielka różowego skutera, wielka fanka twórczości Sandry Sauer. Dziewczyna zaraz po maturze zaczęła pracować w żArcie, ponieważ brakowało jej pieniędzy na studia, a oprócz tego, po śmierci matki postanowiła wspierać ojca w utrzymywaniu i wychowywaniu trzech młodszych sióstr. Czy mimo przeciwności losu odnajdzie szczęście, satysfakcję i poczucie spełnienia? Przekonajcie się sami. Z kolei Igor budzi sprzeczne reakcje. Z jednaj strony jawi się jako utalentowany malarz, a z drugiej sprawia wrażenie niezaradnej pierdoły uzależnionej od swojej niedoszłej narzeczonej. To ona jest jego azylem odgradzającym go od zgiełku cywilizacji. Bez niej czuje się zagubiony. Skąd w nim ten stan wyobcowania? Odpowiedź znajdziecie na kartach tej powieści. 

  Warto również docenić bardzo dobry warsztat pisarski pani Ewy. Z dużą wprawą posługuje się przystępnym, potoczystym językiem i zręcznie buduje dialogi ociekające sarkazmem, które odpowiednio wprowadzają nas w w parodystyczny klimat. Niemniej jednak niektóre fragmenty wydały się trochę "przegadane" i zbyt przekombinowane. Ubolewam również nad tym, że bohaterowie byli mi zupełnie obojętni. Obserwowałam ich jakby przez szkło. Ciekawym zabiegiem były natomiast fragmenty z różnych powieści Sandry Sauer, które wywołały u mnie więcej emocji niż pozostałe wątki. Generalnie jestem zadowolona z lektury, gdyż pod co najmniej kilkoma względami wyróżnia się na tle innych pozycji w tej dziedzinie. Jest w niej jakaś świeżość, nowatorstwo i nietuzinkowość. Można ją czytać kilkukrotnie i za każdym razem odkryć coś nowego.

  Podsumowując: "Ostatni portret Melanii" to wypełniona przygodami opowieść o wpływie przeszłości na teraźniejszość, docieraniu do prawdy o sobie samym i dążeniu do wytyczonych sobie celów. Czasami rozśmiesza, czasami zaskakuje, a niekiedy zmusza do wyciągania gorzkich wniosków. Dlatego jeśli macie ochotę na literaturę inną niż wszystkie, to zapraszam serdecznie.  Myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.


niedziela, 22 lipca 2018

ZAPOWIEDŹ: "Zapomnij o mnie" K.N.Haner # pod patronatem medialnym LŚC

Miło mi poinformować, iż mój blog: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI objął patronatem medialnym książkę: "Zapomnij o mnie"  K.N. Haner.
Pierwszy gorący tytuł New Adult od bestsellerowej autorki K.N. Haner! 

Przeprowadzka do Nowego Jorku jest dla 28-letniego Marshalla szansą na odcięcie się od dawnego życia i błędów, które popełniał w młodości. Nowa praca, nowe miejsce, nowe życie. Kiedy Marshall dowiaduje się, że para studentów szuka współlokatora, nie zastanawia się długo i w ten sposób poznaje piękną Sarę. Dziewczyny nie odstraszają tatuaże i groźny wygląd Marshalla. Zaczyna go prowokować i budzić w nim uczucia, których nie wzbudziła w nim dotąd żadna kobieta. Wkrótce okazuje się, że Sara skrywa wiele sekretów i wciągnie Marshalla w niebezpieczną grę. Odkrywając kolejne tajemnice Sary, chłopak szybko zrozumie, że dziewczyna jest na krawędzi i potrzebuje pomocy. Jednak w tej grze pozorów i sekretów nie będą sami. 

Czy dziewczyna, która rozpaliła jego ciało, zdobędzie też jego serce?





Skusicie się? Osobiście gorąco polecam!