Emilia Walczak
Czy to, że wychował się Pan na wsi i opowieści dziadków i rodziców skłoniły Pana do pisania, czy to, że opowiadali chciał Pan to zapisać i podzielić się z innymi?
W zasadzie opowieści nie miały wpływu na pisanie, ale bardzo wzbogaciły moje doznania wewnętrzne. Dziś bardzo żałuję, że nie spisywałem tych wszystkich faktów, bo większość z nich przepadła w niepamięci - tak osoby z imienia i nazwiska, jak i miejsca.
Daria723
Miał Pan problemy w trakcie pisania? Jakąś blokadę bądź chwile zwątpienia, że czytelnicy odrzucą Pana twórczość?
Zawsze mam wątpliwości, że coś będzie nie tak, że ktoś to zaneguje i ośmieszy.
Gdyby mógł Pan stworzyć z kimś autorski duet, kto by to był? Dlaczego akurat ta osoba?
Co do duetu, to zapewne mógłbym coś takiego stworzyć, ale nie widzę takiej potrzeby - to jak pisze, to tylko i wyłącznie mój styl i niech tak pozostanie.
Karolina
Czym jest dla Pana natchnienie?
Dobre pytanie! Natchnienie to Vena. Kochanka która szepce do ucha treści wierszy.
Czy utożsamia się Pan w jakiś sposób z podmiotem lirycznym w swoich dziełach, jeśli tak, to poprzez jakie cechy charakteru?
Pisząc zawsze staram się wstawiać swoją osobę w osobowość głównego autora - co bym zrobił ja na jego miejscu, wykorzystując swoje słabości i mocniejsze punkty osobowości.
Anonimowy
Muszę przyznać, że oprócz Schillera poezja nowoczesna rzadko kiedy mi podpasowywała? Jakby Pan się określił, abym wzięła się z przyjemnością do lektury Pana twórczości?
Nie znam twórczości Schillera i nie mam pojęcia, czy moje pisanie jest nowoczesne. Odpowiem pytaniem: A czy to, że autor pytania je zadał, to nie dowód, że już się zainteresował moją osobą, a tym samym twórczością? Nie wiem, czy lektura będzie przyjemnością, ale na pewno nie pozostanie niezauważona.
twór©zA - NAGRODA
Co chcesz mi powiedzieć szeptem? Ile w tym będzie prawdy, a ile bajania?
I to jest pytanie, które stanęło na wysokości konkursu. Świadczy o tym, że ktoś rzucił okiem na moje tytuły i z nich zaczerpnął treści. Wystarczy rzucić okiem na darmowe, ale obszerne fragmenty moich publikacji na stronach wydawnictwa, żeby samemu ocenić, co szepce po prawdzie, a gdzie przechodzę w bajanie. Link: KLIK
Anonimowy
Czy Pan wywodzi się z rodziny od sławnych pisarzy Łozińskich?
Niestety nie wiem, czy jestem bezpośrednio spokrewniony z tymi osobami, choć często moje nazwisko było wymieniane w kontekście Walerego czy Władysława.
Czy Pana utwory miłosne dotyczą wciąż tej samej kobiety?
Nie - nie są adresowane do jednej kobiety - teraz, kiedy ujrzały światło dzienne, stały się jakby własnością publiczną (oczywiście z zachowaniem praw autorskich przy mojej osobie) i każda osoba, której przyniosą radość, może się z tymi słowami utożsamiać.
Laleczka
Czy natchnienie do pisania "przychodzi" Panu nocą, czy w ciągu dnia i czy trwa godzinę czy dłużej?
Chęć do pisania często przychodzi w najmniej oczekiwanym czasie czy miejscu. Dlatego wiele spraw niezanotowanych na czas, po prostu przepada w niepamięci, znikając tak szybko, jak się pojawiły.
Wioletta Kuchta
Robert Graves powiedział: „Nie zarabia się pieniędzy na poezji, ale nie ma również żadnej poezji w zarabianiu pieniędzy", zgadza się Pan z tym?
Zgadzam się, że nie zarabia się na poezji, bo gdybym miał z tego żyć, to niestety dawno byłoby po mnie z głodu. Ale jak dla mnie zarabiania i pisania tak do końca pomimo najszczerszych chęci połączyć się nie da, bo albo się pisze, albo goni za kasą, a to wyklucza romantyczną duszę potrzebną do przelania części siebie na papier.
Anna
Co Pana najbardziej inspiruje w tworzeniu poezji?
Miało być maksymalnie dwa, a jest więcej, ale postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Co mnie najbardziej inspiruje w tworzeniu? Po prostu piszę i zatracam się w swoim wewnętrznym świecie - ot tyle.
Jak Pan radzi sobie z krytyką literacką po pierwszym zapoznaniu się z Pana twórczością?
Nie radzę sobie z krytyką - duszę wszystko w sobie i uważam, że często niweczy przyszłość osoby krytykowanej, więc myślę, że każdy powinien mieć swoją szansę na poprawę stylu, lub samoistne zaprzestanie pisania. Ale powinna to być decyzja własna, a nie narzucona.
Ile Pan poświęca czasu na stworzenie pierwszych wersów wiersza?
Pierwsze wersy, to mgnienie sekundy - pierwsze zwrotki, to kilka minut najczęściej trzy i nagle zdaję sobie sprawę, że napisałem kilka, czy kilkanaście zwrotek. Ale to tylko wtedy, kiedy mam inspirację, bo nie piszę niczego na siłę i nie poprawiam tego szukając rymu czy głębszej treść.
Czy lubi Pan poznawać ludzi oceniających głębię pisaną i ujawnioną w momencie, kiedy autor ma ochotę odkryć przed całym światem?
Lubię poznawać ludzi, ale sympatycznych i radosnych zwłaszcza, kiedy okazało się, że moje wersy trafiły do ich serca.
Który z wierszy autorskich wywołuje największe wzruszenie u Pana?
Co do wierszy, to nie mam jakiegoś ulubionego - jest ich kilkaset i żadnego na pamięć nie znam, po prostu przechodzę dalej i piszę następne - ale może nie bez kozery "Obudzę cię" znalazł się na początku pierwszego tomiku.
Monia P.
Witam, miło mi Pana poznać, póki co z nazwiska, a nie z twórczości.
Moje pytanie:
Wieś jest lub bywa inspirująca do tworzenia poezji- mam nadzieję, że się Pan zgodzi, ale czy z kolei miasto ma w sobie coś, co potrafiłoby wzbudzić w Panu jakąś emocję a w rezultacie wenę/inspirację do skreślenia kilku wersów?
Również miło mi poznać, choć jak na razie z "nicku". Inspiracji na dzisiejszej wsi trudno szukać, bo stała się zbyt miejska - ale oczywiście natura potrafi zainspirować nawet w betonowej dżungli. Samo miasto ze swoim zgiełkiem, nie wzbudza we mnie żadnej potrzeby pisania o nim. Inaczej wygląda sprawa w starym mieście, gdzieś na murach obronnych czy twierdzy tak, jak w San Marino czy w Raguzie czyli Dubrovniku. Tam pomysły mogą się kłębić tabunami, ale najczęściej dotyczy to zamierzchłych czasów.
Gosia
Wybrałby Pan życie na wsi czy duże miasto?
Temat wiejski już raczej mam za sobą - miasto mnie tłamsi, przytłacza, tęsknię za własną chatką z dala od ludzi i pędzącego ku zatraceniu świata.
Jakie jest Pana największe marzenie?
Największe marzenie - ciężko się zdecydować, ale chciałbym, aby moje wiersze niosły ukojenie i radość tym, którzy tego właśnie potrzebują.
b.szatkowska
Kiedyś jeden z aktorów powiedział" definiują Cię dwie rzeczy:cierpliwość kiedy nie masz nic i twoje podejście do życia, kiedy masz wszystko". Patrząc na swoje życie przez pryzmat swoich wierszy jest Pan w stanie określić, która z tych dwóch rzeczy w nich dominuje?
Która z tych rzeczy dominuje? Zapewne cierpliwość, której nie mam na co dzień, ale skoro moje bazgroły czekały ponad ćwierć wieku w szufladach i ciągle nie mam nic ze swego pisania, to zapewne nie grozi mi już posiadanie wszystkiego, więc skoro nie mam parcia na szkło i skupiam się na pisaniu, a nie zdobywaniu sławy, to pewnie ta pierwsza z rzeczy w mym życiu dominuje. Chciałbym, aby moje zapisane myśli okazały się kiedyś inspiracją dla kogoś, kto dzięki nim posiądzie wszystko - ale czy to możliwe - wątpię szczerze.
Mam nadzieję, że choć trochę zaspokoiłem Waszą ciekawość zawartą w pytaniach. Odpowiedziałem jak umiałem, może nie zawsze zgodnie z oczekiwaniami - wtedy musicie mi wybaczyć brak chwilowy polotu. Jak zaznaczyłem w tekście, Twórcza została wybrana do głównej nagrody, ale postanowiłem dołożyć jeszcze dwa identyczne wyróżnienia dodatkowo, ale to komu przypadły, pozostawiam już do swojej prywatnej wiedzy. Mam nadzieję, że się spodobają, a wszystkim innym, jeśli tylko podadzą swoją pocztę zgodnie z zapowiedzią z tematu konkursowego, podeślę swoje tomiki w wersji elektronicznej pdf lub epub - jeśli będą takową woleć. Pozdrawiam serdecznie, życząc miłej lektury, jak i oczywiście szampańskiego Sylwestra i samych radosnych chwil w Nowym Roku 2020
Jan Józef Łoziński
W imieniu swoim oraz wszystkich Czytelników mojego bloga dziękuję Pani Panu Janowi Józefowi Łozińskiemu za niezwykle interesujący wywiad.
Laureatce wyróżnionego pytania serdecznie gratuluję i czekam na maila wraz z podaniem swoich danych adresowych do wysyłki nagrody.
Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco,
Cyrysia