Obca miłość
Katarzyna Grabowska
Wydawnictwo: Videograf
Cykl: Wszystkie nasze chwile (tom 1)
Data premiery: 9 maja
liczba stron: 512
Ocena: 10/10
Patronat medialny:
Weronika wiedzie na pozór szczęśliwe życie jako jedyna spadkobierczyni fortuny Skarbierskich. Zdradzona przez narzeczonego, stara się unikać miłości, ciągle żyjąc wspomnieniami nieudanego związku. Po nagłej śmierci dziadka wspierana przez współlokatorkę, a zarazem przyjaciółkę, Milenę Bielską, wraca w rodzinne strony, jednak na miejscu okazuje się, że nic nie jest już takie samo, jak kiedyś. Weronika nagle znajduje się w samym centrum dziwnych wydarzeń, które ukazują otaczających ją ludzi w zupełnie innym świetle. Być może śmierć dziadka nie była przypadkowa. Być może starszy pan skrywał pewien sekret, który zaważy na dalszym życiu dziewczyny. Być może nie każdemu przyjacielowi można ufać. Czy poznany przypadkiem syryjski uchodźca, Jusuf, okaże się cudownym wybawcą, który ocali Weronikę i sprawi, że jej serce otworzy się na miłość? A może to on stanie się jej najgorszym koszmarem? [opis wydawcy]
Katarzyna Grabowska – rodowita łodzianka. Absolwentka etnologii i stosunków międzynarodowych. Zainteresowana kulturą i tradycją Dalekiego Wschodu – kolekcjonerka tradycyjnych strojów orientalnych. Prywatnie matka dwóch cudownych córek. Przed laty prowadziła bloga, na którym publikowała pisane przez siebie utwory, i to dzięki namowie czytelników zdecydowała się poszukać wydawcy. Pierwsze powieści wydała w formie ebooków (między innymi zbiór opowiadań ,,Okna''). Następnie dzięki wydawnictwu Videograf S.A udało jej się wydać w formie papierowej trylogię fantasy: ''Magia ukryta w kamieniu'', "Magia ukryta w kamieniu" oraz ''Las potępionych''.
Znam całą dotychczasową twórczość autorki, nawet tą wydaną pod pseudonimem (Katarzyna Beata Stachowiak), toteż śmiało mogę napisać, że z każdą kolejną powieścią coraz lepiej doskonali swój warsztat twórczy. Tym razem także zaprezentowała się z jak najlepszej strony, a oprócz tego udowodniła, że nie zamyka się ściśle w ramach jednego gatunku, lecz potrafi także odnaleźć się w zupełnie innym wydaniu niż dotychczas. Najlepszym tego przykładem jest ''Obca miłość'', która w przeciwieństwie do wcześniejszych publikacji zupełnie odbiega od konwencji fantastyki. To historia z pogranicza thrillera, dramatu, romansu i powieści kryminalnej. Jestem oszołomiona i zachwycona. Po prostu WOW!
Poznajemy Weronikę – młodą studentkę zarządzania na Uniwersytecie Łódzkim, która pewnego dnia zupełnie nieoczekiwanie dowiaduje się o śmierci swojego dziadka, będącego jej jedynym krewnym. Zrozpaczona dziewczyna z trudem odnajduje się w nowej rzeczywistości. Na szczęście może liczyć na wsparcie Mileny, swojej koleżanki, z którą wspólnie wynajmuje mieszkanie. Mogłoby się wydawać, że nic gorszego już nie może się zdarzyć. Tymczasem Weronika dostaje list zza grobu od zmarłego dziadka, z którego dowiaduje się, że miał on coś strasznego na sumieniu, dlatego powinna natychmiast sprzedać przetwórnię i uciec z rodzinnych stron.
''Kochana Weroniko,
W chwili, gdy czytasz ten list, nic nie jest takie, jakie powinno być. Zdarzyło się coś, co nie powinno się zdarzyć. Cóż, los czasem płata figle i w przedziwny sposób komplikuje ludzkie życie. A czasem ludzie sami je sobie utrudniają. Kiedyś, przed laty, uczyniłem coś, co teraz powróciło. Właściwie spodziewałem się, że kiedyś może to nastąpić, jednak odsuwałem od siebie te myśli. Łudziłem się, że może jednak… że może zdarzy się cud. Niestety… Przeszłość upomniała się o mnie i muszę ponieść konsekwencje tamtego uczynku. To, czego się wtedy dopuściłem… Musiałem to zrobić! Uwierz mi, że to było konieczne! Musiałem postąpić wbrew własnemu sumieniu, aby mogło wydarzyć się coś dobrego. Zgrzeszyłem bardzo… Tak bardzo, że nawet nie byłem w stanie wyspowiadać się z tego w kościele. Część mnie umarła w tamtej chwili, gdy…''
O co w tym wszystkim chodzi? Czyżby ktoś ''pomógł'' starszemu panu opuścić ziemski padół? Czy jego wnuczce faktycznie coś grozi? Przekonajcie się sami.
Dawno nie czytałam tak dobrego i wciągającego dreszczowca. Początkowo delektowałam się nim jak ulubionym deserem, ale w miarę czytania moje zmysły zostały tak rozbudzone, że nie potrafiłam powstrzymać apetytu. Autorka zaserwowała nam porywającą historię wypełnioną sekretami, siecią niezrozumiałych powiązań i czyhającym zewsząd zagrożeniem, aby tym samym uzmysłowić, jak bardzo skomplikowaną istotą jest człowiek. Jeśli czegoś chce, gotowy jest do najperfidniejszych czynów. Potrafi bezwzględnie kłamać, oszukiwać, manipulować, zdradzać, kraść, a nawet zabijać. Jest niczym drapieżnik mający na względzie jedynie własne dobro. Dlatego warto mieć się na baczności, bo nigdy nie wiadomo, kto życzy nam dobrze, a kto tylko czeka, by wbić nóż w plecy. Jeżeli mi nie wierzycie, zapraszam do niniejszej lektury.
Zdecydowanie największym atutem powieści jest zgrabnie utkana intryga okryta płaszczem namacalnego niepokoju oraz gęstą atmosferą niedopowiedzeń i oszustw. Od śmierci dziadka Weronika co rusz odkrywa jakieś nowe fakty dotyczące jej rodziny i znajomych. Skarbiesz nagle przestaje być dla niej bezpieczną przystanią. Ciągle ma wrażenie, że każdy dyba na jej życie i spadek. Czy jej obawy są uzasadnione? A może to nadszarpnięta ostatnimi wydarzeniami psychika płata jej figla? Katarzyna Grabowska okazała się mistrzynią budowania napięcia. Umiejętnie igra z czytelnikiem podając mu kolejne, mylne tropy, wodząc go za nos wedle upodobania i wpędzając w ślepy zaułek. Nie wiadomo kto tak naprawdę jest sojusznikiem, a kto wrogiem. Wszystko zlewa się w jedną wielką wątpliwość. Bądźcie gotowi na niezły zamęt.
Na duży plus oceniam także kreacje bohaterów – zarówno tych pierwszo-, jak i drugoplanowych. Są niejednoznaczni, wielowymiarowi, intrygujący. Często popełniają błędy, ulegają słabościom, jak również skłonni są do niesamowitych czynów i poświęceń. Wśród nich prym wiedzie Weronika, która z dnia na dzień znalazła się w dziwnym kręgu zbudowanym z samych tajemnic, popadając w coraz to większe tarapaty. W przeważającej większości zachowywała się bardzo irracjonalnie i bezmyślnie, ale trzeba wziąć pod uwagę, że sytuacja, w jakiej się znalazła, rzeczywiście była nie do pozazdroszczenia. Czyżby ktoś rzucił na nią klątwę? A może to przeszłość dziadka postanowiła upomnieć się o swoje?
''Miałam plany, piękne plany, jednak wtedy los zadrwił ze mnie. Zadrwił w sposób okrutny. Przepowiednia Cyganki, którą kiedyś napotkałam w Radomiu, zaczęła się spełniać.''
Niemniej ciekawą postacią jest Jusuf Samaan – syryjski uchodźca zatrudniony w przetwórni Skarbierskich jako specjalista do spraw kontaktów zagranicznych. Los go nie oszczędzał. Z powodu wojny domowej w jego kraju, niejedno życiu widział i przeżył. Ale mimo tragedii, która go spotkała, zdołał się otrząsnąć i zacząć wszystko od nowa na obczyźnie. Przyznam szczerze, że nie potrafiłam go do końca rozgryźć. Z jednej strony męski, silny, inteligentny, opiekuńczy i zaradny. A z drugiej strony stanowczy, władczy, zaborczy i nieodgadniony. Jedno jest pewne: budzi kontrowersje.
W książce została poruszona bardzo ważna i aktualna tematyka, jaką jest nietolerancja, rasizm, ksenofobia i szowinizm. Żyjemy w czasach, gdzie odmienność w dalszym ciągu jest źle postrzegana. Większość społeczeństwa patrzy wzrokiem pełnym potępienia, często z obrzydzeniem i odrazą na osoby, które np. mają ciemniejszy kolor skóry, mówią innym językiem, czy wyznają inną religię. Oceniają przez pryzmat stereotypów, nie zadając sobie trudu , by bliżej poznać daną osobę, zobaczyć w nim człowieka, a nie jakiegoś złoczyńcę. Nie inaczej jest w niniejszej powieści. Mieszkańcy Skarbiesza traktują uchodźców jak zarazę, którą należy unikać, bo przecież ,,Nie każdy Arab to terrorysta, ale każdy terrorysta to Arab''.
''Jusuf udał, że nie dostrzegł tego gestu, mijając ją obojętnie w odległości zaledwie kilkudziesięciu centymetrów. Pochyliłam głowę i podążyłam za nim. Leśniakowa splunęła ponownie. Gdy przechodziłam obok niej, usłyszałam jak szepcze:
– Brudasy parszywe, pętają się człowiekowi pod nogami. Pieniądze zabierają, pracę zabierają, ziemię też zabiorą. Pełno ich teraz wszędzie. Tfu, na psa urok!''
Tymczasem autorka mądrze uświadamia nam, że nie zawsze należy ślepo dawać wiarę mediom społecznościowym, którzy budują obraz Arabów, jako mściwych, zawziętych, do szpiku kości zdemoralizowanych przestępców, marzących tylko o tym, aby wysadzić wszystkich chrześcijan w powietrze. Bo nie każdy muzułmanin jest zły. Nie wolno wrzucać wszystkich do jednego worka. Nie wolno osądzać wszystkich jedną miarą, nie mając pojęcia o tym, co ktoś przeszedł. Niektórzy z nich w desperackiej próbie znalezienia bezpieczeństwa, muszą przedzierać się przez zasieki z drutu kolczastego, chować w dusznych kontenerach i patrzeć na śmierć swoich najbliższych. Dlatego powinnyśmy postarać się z wyczuciem i empatią podchodzić do wyznawców islamu i nie pozwalać na ich prześladowanie czy skrzywdzenie. Bo każdemu, bez względu na jakiekolwiek różnice – należy się szacunek i obrona godności.
Niezmiennie podoba mi się styl pisania Katarzyny Grabowskiej. Jest lekki, konkretny, bez zbędnych ozdobników, co sprawia, że powieść czyta się praktycznie jednym tchem. Z kolei opisy są tak żywe, barwne i plastyczne, że chwilami można poczuć się jak uczestnik wydarzeń. A dzieje się niemało – zdrada, ucieczka, nieoczekiwane układy, ukrywanie się, zabójstwo, areszt, miłość, odrzucenie itp. Z całą pewnością nie ma co liczyć na monotonię i nudę. Prawdziwą wisienką na torcie jest jednak wątek uczuciowy pomiędzy Weroniką i Jusufem. W wyniku splotu pewnych okoliczności przystojny cudzoziemiec wyciąga do dziewczyny swoją pomocną dłoń. Jednak z czasem sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli. Pomimo ewidentnych różnic charakteru oboje zakochują się w sobie. Co z tego wyniknie? Zdradzę Wam tylko, że nie jest to kolejne banalne love story, lecz wielowymiarowy obraz relacji damsko-męskich, który prowokuje do przemyśleń i jest źródłem wielu refleksji.
''Akceptuję nasz układ, sam ci go zaproponowałem, jednak nie wziąłem pod uwagę tego, że obecność drugiego człowieka może coś zmienić w moim życiu.''
Co tu więcej pisać - Katarzyna Grabowska wykonała kawał dobrej roboty. Wszystko jest jasne, przejrzyste i ułożone w logiczną, spójną całość. Poprzeczka została postawiona bardzo wysoko i jestem ogromnie ciekawa, czy ten mocno wyśrubowany poziom utrzyma się w kolejnych częściach cyklu (tom 2: ''Zagubieni w kłamstwie'' oraz tom 3: ''Przeznaczenie ma twoje imię''). Już nie mogę się doczekać, żeby się o tym przekonać. Tym bardziej, że zakończenie to istna petarda.
Podsumowując: Ta książka to prawdziwy rollercoaster emocji i gotowy scenariusz na film. Już od pierwszych scen intryguje i nie daje spokoju, a im dalej, tym więcej wzruszeń, zaskoczeń i niespodzianek. Nawet jeśli będziecie siedzieć bezpiecznie w fotelu – zapnijcie pasy, bo czeka Was niezła jazda! Kto się odważy?
Polecę siostrze, uwielbia takie klimaty. Pozdrawiam znad "Chłopca z listy Schindlera" Leona Leysona Cyrysiu i szklanki bezkofeinowej kawy :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, na 100%:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za tak ciepłe słowa. Nie spodziewałam się, że "Obca miłość" spotka się z aż tak serdecznym przyjęciem. Oczywiście po cichutku liczyłam, że może komuś się spodoba, jednak nawet przez myśl mi nie przeszło, że już na samym początku zbierze tak pozytywne opinie. Muszę przyznać, że czytając tę recenzję, podobnie jak przy jednej z pierwszych, miałam łzy w oczach. Najzwyczajniej w świecie wzruszyłam się. Dla każdego autora to radość największa, gdy może przeczytać, iż to co napisał, zyskuje uznanie odbiorców. Dziękuję jeszcze raz i postaram się, aby drugi (a także trzeci tom) nie zepsuły obrazu całości. Pozdrawiam. Katarzyna Grabowska
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa się na pewno odważę. :)
UsuńCiekawa recenzja! Ja wyczekuję egzemplarza, abym mogła porobić zdjęcia. Nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dobrze, że kreacje bohaterów są tak dobrze naświetlone. Cała książka wpisuje się w mój gust.
OdpowiedzUsuńJesrem bardzo ciekawa tej książki. Zwłaszcza tego jak postrzegani i traktowani są muzułmanie.
OdpowiedzUsuńTeż lubię styl autorki i chętnie sięgnę po tę powieść.
OdpowiedzUsuńŁadna okładka :)
OdpowiedzUsuńOkładka przyciąga ale i opis też:) Z miłą chęcią przeczytam
OdpowiedzUsuńPiękna okładka i bardzo zachęcająca recenzja. Koniecznie muszę przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńMam w planach przeczytać tę książkę i widzę, że to bardzo dobry plan. 😊
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej autorce :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że książka porusza aktualne tematy.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Przy tak pozytywnej recenzji chyba naprawdę kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńINSTEAD OF GETTING A LOAN,, I GOT SOMETHING NEW
OdpowiedzUsuńGet $5,500 USD every day, for six months!
See how it works
Do you know you can hack into any ATM machine with a hacked ATM card??
Make up you mind before applying, straight deal...
Order for a blank ATM card now and get millions within a week!: contact us
via email address::{Universalcardshackers@gmail.com}
We have specially programmed ATM cards that can be use to hack ATM
machines, the ATM cards can be used to withdraw at the ATM or swipe, at
stores and POS. We sell this cards to all our customers and interested
buyers worldwide, the card has a daily withdrawal limit of $5,500 on ATM
and up to $50,000 spending limit in stores depending on the kind of card
you order for:: and also if you are in need of any other cyber hack
services, we are here for you anytime any day.
Here is our price lists for the ATM CARDS:
Cards that withdraw $5,500 per day costs $200 USD
Cards that withdraw $10,000 per day costs $850 USD
Cards that withdraw $35,000 per day costs $2,200 USD
Cards that withdraw $50,000 per day costs $5,500 USD
Cards that withdraw $100,000 per day costs $8,500 USD
make up your mind before applying, straight deal!!!
The price include shipping fees and charges, order now: contact us via
email address:::::: {Universalcardshackers@gmail.com}
Whatsapp:::::+31687835881
Ta powieść chodzi za mną od kiedy ujrzałam zapowiedź. Piękna recenzja. Powieść idealna dla mnie. Takie kocham.
OdpowiedzUsuńTytuł sobie zapisuję:)
OdpowiedzUsuń