Gej w wielkim mieście
Mikołaj Milcke
Mikołaj Milcke
Wydawnictwo: Dobra Literatura
data wydania: listopad 2011
ISBN: 978-83-933290-2-1
liczba stron: 388
Świat pędzi do przodu z zadziwiającą prędkością, że niekiedy trudno za nim nadążyć. Siła Internetu natomiast stała się kluczowym rozwiązaniem dla większości ludzi pragnących wyrazić swoje słowa, przemyślenia czy rozważania. Najlepszym na to dowodem jest Mikołaj Milcke, który to właśnie w sieci zapoczątkował swoją sławę wpisami na blogu o tematyce życia homoseksualisty. Skomplikowane perypetie geja bardzo szybko zyskały duży rozgłos znajdując coraz większą rzeszę czytelników. W końcowej fazie dzięki wydawnictwu Dobra Literatura historia mężczyzny o zmiennej orientacji seksualnej została przelana na papier w formie książki zatytułowanej ,,Gej w wielkim mieście’’.
Głównym bohaterem powieści jest młody, bezimienny dwudziestodwuletni mężczyzna, który rozpoczyna swoje życie od nowa, jako student pierwszego roku na Uniwersytecie Warszawskim. Zostawia za sobą swój małomiasteczkowy świat na Lubelszczyźnie próbując zaaklimatyzować się w wielkiej stolicy. Mimo początkowych obaw bez problemu odnajduje się w nowym miejscu zyskując grono kolegów, koleżanek a nawet spotyka pierwszą poważną miłość. Wybrankiem serca jest Wiktor- przystojny pół krwi Hiszpan mieszkający w Polsce. Wszystko zmierza w jak najlepszym kierunku…
Głównym bohaterem powieści jest młody, bezimienny dwudziestodwuletni mężczyzna, który rozpoczyna swoje życie od nowa, jako student pierwszego roku na Uniwersytecie Warszawskim. Zostawia za sobą swój małomiasteczkowy świat na Lubelszczyźnie próbując zaaklimatyzować się w wielkiej stolicy. Mimo początkowych obaw bez problemu odnajduje się w nowym miejscu zyskując grono kolegów, koleżanek a nawet spotyka pierwszą poważną miłość. Wybrankiem serca jest Wiktor- przystojny pół krwi Hiszpan mieszkający w Polsce. Wszystko zmierza w jak najlepszym kierunku…
,,Teraz rozkoszuje się tym, co się dzieje wokół. Wchłaniam tę atmosferę powoli, delektuje się każdą chwilą’’.
Niestety prawdziwe życie nie jest cały czas usłane różami. Pojawia się pierwszy poważny kryzys w związku obojga mężczyzn, którzy nie wytrzymują próby uczuć. Jak dalej potoczą się losy młodego geja. Czy załamie się miłosnym niepowodzeniem i nie będzie chciał próbować szukać szczęścia dalej? A może otrząśnie się z bólu rozstania i zacznie poszukiwania kolejnej, ukochanej połówki?
Książka Mikołaja Milcke, to jest coś, na co czekałam od bardzo dawna. Właśnie takiej literatury było mi potrzeba. Tak mało jest publikacji o świecie homoseksualistów a przecież ,,ci’’ ludzie są wśród nas próbując normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Przyznam się szczerze, że chciałam równocześnie sprawdzić swój pozom tolerancji. Okazuje się, iż w tym aspekcie po przeczytaniu ,,Geja w wielkim mieście’’ nic się nie zmieniło. Od samego początku główny bohater zyskał moją stuprocentową sympatię razem z całą swoją naiwnością, szczerością i prostolinijnością. Może i niektórych czytelników będzie drażnić jego zachowanie, lecz mnie osobiście w ogóle on nie irytował. Doskonale go rozumiałam. Wychowany w małym miasteczku, gdzie życie jest nieco mniej skomplikowane, zaś ludzie bardziej otwarci i bezpośredni, sam nasiąka nadzieją i wiarą na lepszy los. Całe życie przeżywał rozczarowania z powodu niezrozumienia i braku akceptacji ze strony najbliższych. Ojciec, niestroniący od alkoholu niejednokrotnie naśmiewa się z syna pedała i nieudacznika. To młodszy brat, choć jest złodziejem i ćpunem ma większe poważanie w domu. Nawet matka pozostaje bierna na taki stan rzeczy, dlatego chłopak pragnie odciąć się od niełatwej przeszłości, budując nową lepszą przyszłość. Niestety, jego dobroć i łatwowierność poddana jest brutalnej prawdzie tego świata, gdzie przeważa kłamstwo, intrygi i tajemnice oraz niebezpieczne zagrożenia np. HIV. Podziwiam go tymczasem za to, że mimo, iż przeszedł błyskawiczny kurs dorastania, to jednak niestrudzenie pozostał wierny swoim zasadom, w której najważniejszą cechą była szczerość. Przestał być chłopcem a stał się mężczyzną odpowiedzialny za samego siebie, ponoszący konsekwencje swoich czynów.
Niezwykle osobiście przeżywałam losy głównego bohatera. Duża zasługa tkwi w prostym, konkretnym przekazie i autentycznej narracji. Poczułam się niemal jak jedna z jego bliskich przyjaciółek, chcąc niejednokrotnie wesprzeć go w trudnych chwilach.
,,Gej w wielkim mieście’’ skłonił mnie ponadto do zadumy i refleksji. Wiele osób patrzy na zadeklarowanych homoseksualistów jak na trędowatych, a przecież są to zwyczajni, wrażliwi ludzie kochający po prostu inaczej. Czyż nie powinniśmy oceniać danego człowieka po jego wartościach a nie po przez pryzmat zaglądania mu do łóżka? Pomyśleliście kiedyś, choć przez chwilę jak trudne bywa życie takiego człowieka, który w większości przypadków maskuje swą orientację seksualną w obawie przed ośmieszeniem i odrzuceniem. Niektórzy nawet próbują wiązać się z kobietą płodząc potomstwo, lecz później przychodzi moment, że nie wytrzymują psychicznie życia w kamuflażu unieszczęśliwiając siebie i wszystkich wokół. Takie życie na dłuższą metę nie ma większego sensu.
Moim zdaniem bycie homoseksualistą jest naprawdę bardzo trudne, dlatego my swoją nietolerancją nie powinniśmy dokładać tym ludziom dodatkowych problemów. Nauczmy się szanować odmienność innych osób. Nie potępiajmy ich, bo nie ma się czego obawiać. Bać się, to my powinniśmy złodziei i morderców, którzy czyhają na nasze życie a nie ludzi kochających po prostu (niekiedy wbrew sobie) tę samą płeć.
Wszystkim bez wyjątku polecam serdecznie przeczytać ,,Geja w wielkim mieście’’. Nie znajdziecie tutaj moralizatorskich przesłanek ani cudownych korzyści z faktu bycia gejem, tylko prawdziwe, codzienne życie przeciętnego homoseksualisty, który jak każdy z nas marzy o wielkiej miłości zaliczając po drodze wzloty i upadki. To wspaniała lektura pełna emocji, uczuć i wewnętrznej duchowej metamorfozy. Otwórzmy się na świat i pozwólmy innym uwierzyć w marzenia, by nie bali się ich realizować…
moja ocena 6 / 6
___________________________________________________
Główna strona autora: Klik.
Fan Page ,,Geja w wielkim mieście'' na Facebooku: Klik.
___________________________________________________
Muzyczna chwila zadumy ...
Czytałam i naprawdę wiele można przeżyć z głównym bohaterem, zmienić swoje poglądy.
OdpowiedzUsuńNiezwykle trudna tematyka książki jak na nasz kraj i nasze społeczeństwo - nadal. Mam nadzieję, że kiedyś to się u nas zmieni...
OdpowiedzUsuńTematyka jak najbardziej na czasie. Chętnie się z książką zapoznam ;) A co do "Pokoju" to miałam książkę wypożyczoną z biblioteki, niemniej jednak podobnie jak ty również bym się chciała zaopatrzyć w własny egzemplarz bo naprawdę warto ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka jak dla mnie, dopisuję do listy.:)
OdpowiedzUsuńKurcze, w sumie to szkoda, że nikt nie wpadł jeszcze na pomysł wydania zbioru reportaży o podobnej tematyce...
Książka już za mną i również ciekawie mi się ją czytało z uwagi na kontrowersyjny temat. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńCzytałem, ale nie ukrywam, że bałem się sięgnąć po tę książkę. Nie byłem pewien, że moja tzw. tolerancja to wytrzyma. Wytrzymałem, a ja sam inaczej spojrzałem na osoby homoseksualne. polecam, szczególnie homofobom.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaintrygowała Twoja recenzja a komentarze pod nią np. osób czytających, jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytałam o tej książce i ona jest ciągle na mojej liście do nabycia i przeczytania. Ale to chyba jak obrabuję bank czy coś:) Ale warto się z tematem zmierzyć, zwłaszcza z perspektywy homoseksualisty.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka może się okazać lekarstwem na homofobię. Ja jestem przerażona tym, co się dzieje w sejmie przy okazji Biedronia. Te śmiechy na sali, to w ogóle jest szok, żeby politycy sobie pozwalali na takie zachowanie. To właśnie sejm jest obecnie pokazaniem, czym jest polskie społeczeństwo. I choć wyjątków jest sporo, to jednak wciąż za mało...
OdpowiedzUsuńAnnieK-zgadzam się z tobą w zupełności. Nie ma tutaj etapowania seksualnością, tylko trudne życie homoseksualisty, które każdy powinien poznać.
OdpowiedzUsuńEwa-też mam nadzieję, że to się zmieni, chociaż z drugiej strony znając nasze społeczeństwo będzie niezwykle ciężko o tak jawną akceptację homoseksualistów.
Gabrielle_-to prawda, że tematyka bardzo czasowa i uważam, że jak najwięcej osób powinno ja poznać i przestać się jej bać.
Odnośnie książki ,,Pokój'' spróbuje innymi drogami do niej się dostać :-)ale dzięki za info.
Moreni-może ktoś wydał reportaż o podobnej tematyce, ale my o tym jeszcze nie wiemy? W każdym razie bardzo się cieszę, że ,,Gej w wielkim mieście'' ujrzał światło dzienne i tobie również go polecam.
kasandra_85-pamiętam jak czytałam recenzje u ciebie i to właśnie dzięki tobie mam tę książkę :-) i wspaniałe wrażenia:-)Dziękuje.
pisanyinaczej.blogspot.com- cieszę się, że odważnie postanowiłeś zagłębić się w treść tej książki. Niewielu mężczyzn zwłaszcza heteroseksualnych odważyłoby się ją przeczytać ze względu na awersję do homoseksualizmu.
Domi-cieszy mnie ten fakt i mam nadzieję, że ty również w niedługim czasie zapoznasz się z ,,Gejem w wielkim mieście'', czego ci bardzo życzę.
agnieszkapohl-banku raczej nie obrabiaj, bo będą tego zgubne konsekwencje:-) Ale może uda ci się z kimś wymienić, tak jak mi się to udało. Życzę zatem owocnych poszukiwań i mega wrażeń podczas czytania tej książki.
Avo_lusion-zgadzam się z tobą. Nie ma co się dziwić społeczeństwu, że tak wiele osób cierpi na homofobię skoro sami politycy reprezentują w tym aspekcie mizerne stanowisko.
Jakoś mnie do niej nie ciągnie, chociaż to ważna pozycja na księgarskim rynku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Książka w planach, homofobem nie jestem i z ciekawością poznam rozterki i problemy homoseksualistów !
OdpowiedzUsuńCiężka tematyka. Przyznam, że zaciekawiła mnie Twoja recenzja i to bardzo. Na pewno nie zapomnę o tej książce.
OdpowiedzUsuńOooo ja chcę przeczytać tę książkę *_*
OdpowiedzUsuńIsadora-rozumiem. W takim razie nie nalegam, ale jak zmienisz zdanie, to zapraszam.
OdpowiedzUsuńtoska82-bardzo mnie cieszy ten fakt i mam nadzieję, że ,,Gej w wielkim mieście przypadnie ci do gustu.
tetiisheri-to prawda, że tematyka bardzo ciężka, ale i jednocześnie niezwykle ważna i dlatego trzeba o niej mówić i czytać.
Tirindeth-przeczytaj koniecznie. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz.
Dopisuję do listy chcę poznać tę pozycję.
OdpowiedzUsuńKsiążkę chętnie przeczytam- taka ciekawa i pozytywna recenzja w Twoim wykonaniu bardzo mnie zachęciła :) Ponadto zgadzam się z tobą, że powinniśmy być wobec takich osób tolerancyjni i nie dokładać im dodatkowych kłopotów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja!
OdpowiedzUsuńNie jestem homofobem, nie mam problemu z orientacją seksuwalną, ale bohater mnie irytował, może dlatego że sama pochodzę z małej wsi, gdzie diabeł mówi dobranoc, albo po prostu mnie irytują ludzie tacy jak bohater, tacy pozerzy, bo dla mnie on jest pozerem, człowiekiem niesamowicie powierzchownym...
OdpowiedzUsuńAgnieszkaWawka-bardzo mnie cieszy ten fakt i wierzę, że będziesz zadowolona z poznania tej książki.
OdpowiedzUsuńOla123-mam nadzieję, że po przeczytaniu ,,Geja w wielkim mieście'' będziesz miała równie pozytywne odczucia, tak, jak i ja.
patrycja-ślicznie dziękuję i zachęcam do poznania powyższej pozycji.
Kasiek-każdy z nas ma inny punkt widzenia i zapatrywania na poszczególne sprawy, więc nie dziwię się, że ktoś mógł inaczej odebrać głównego bohatera aniżeli ja. Według mnie, nie jest on człowiekiem powierzchownym, tylko naiwnym, wrażliwym i bez wiary w siebie. Nie zna dobrze prawdziwego życia i uważa, że skoro się wycierpiał u siebie w małej społeczności, to wielka stolica przywita go z otwartymi ramionami dając wszystko na srebrnej tacy. Dopiero z biegiem czasu uczy się na własnych błędach i za to bo polubiłam.
W zeszłym roku pisałam dla prasy artykuł o homoseksualistach. Pisząc ten tekst musiałam zachować obiektywizm i nie mogłam podejść do sprawy emocjonalnie. Natomiast moi czytelnicy podeszli. Z reguły z wyzwiskami w stronę bohaterów artykułu. Kolejny przykład polskiej rzeczywistości. Ja już straciłam nadzieję, czy kiedykolwiek zmieni się mentalność polskiego społeczeństwa. Bo nawet młode pokolenie, wydawało by się, że już inaczej myślące, niż ich rodzice wychowani w innym systemie, nie mają w sobie za grosz tolerancji. Oczywiście nie generalizuję młodych, bo wiem, że są i tacy, którzy inność traktują jak inność-normalną, ale niestety ci ludzie gubią się w tłumie, bo nie krzyczą jak przeciwnicy.
OdpowiedzUsuńCzytałam, czytałam. Całkiem pozytywne wrażenie, jak na debiut. Choć miejscami trochę mi się dłużyło. Brakowało mi polotu, który można znaleźć u Szczygielskiego. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka chyba nie na progi polskiej społeczności. Dla dużej większości z nas odmienne orientacje seksualne to śmieszne i najwidoczniej niezrozumiałe tabu. Świetna recenzja.
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkinallii.blogspot.com/
chętnie przeczytałaby tę książkę.Będę się za nią rozglądać :)
OdpowiedzUsuńkrainaczytania-niestety muszę się z tobą zgodzić, gdyż sama widzę jak tematyka homoseksualizmu odbierana jest w mojej rodzinie i otoczeniu.Nie wiem, czy kiedyś przyjdzie taki dzień, że ludzie wyzbędą się homofobi. Mam nadzieję, że tak, ale to już czas pokaże.
OdpowiedzUsuńNatalia_Lena-Szczygielskiego nie czytałam, więc nie mam porównania, ale mnie osobiście nigdzie się nie dłużyło i wręcz w ekspresowym tempie pochłonęłam lekturę ,,Geja w wielkim mieście''.
Książki Nallii-to prawda, że tematyka homoseksualizmu widocznie jeszcze nie potrafi być przez polskie społeczeństwo akceptowana. Smutne, ale prawdziwe.
KTOSIA-owocnych poszukiwań życzę.
Na pewno ją przeczytam!!!!! Ta tematyka jest mi bardzo bliska bo mam 2 przyjaciół o tej orientacji i wiem co często przechodzą. Trzeba popularyzować takie tytuły!
OdpowiedzUsuńBardzo trudny temat. Uważam, że nasze społeczeństwo jest bardzo nietolerancyjne zarówno wobec homoseksualizmu jak i innych spraw. Sama doświadczyłam tak okropnej nietolerancji, że wiem o czym mówię. Jakiś czas temu mieliśmy wypadek samochodowy, moja sześcioletnia wówczas córka miała rekonstrukcję twarzo-czaszki. Ma mnóstwo blizn na buzi i lekką asymetrię twarzy. Codzienne spotykam się ze spojrzeniami, pokazywaniem palcami i innymi zachowaniami ludzi. Takie zachowania bardzo bolą nie tylko mnie ale najbardziej moje dziecko. I nie są to typowe zachowania dzieci, które pytają wprost "Co Ci się stało" i córka odpowiada "Miałam wypadek" i na tym jest koniec całej sytuacji. Nietolerancja jest domeną ludzi dorosłych i młodzieży niestety. Nie wiem czy kiedykolwiek nasza społeczeństwo dorośnie do tego, że ludzie są różni co wcale nie znaczy, że gorsi.
OdpowiedzUsuńJestem jej bardzo ciekawa tym bardziej, że obracam się w towarzystwie homoseksualistów, znam trochę ich sposób bycia..
OdpowiedzUsuńO, myślę, że to coś dla mnie. Dopisuję ją do listy :)
OdpowiedzUsuńJarka-też uważam, że należy popularyzować takie tytuły, aby ludzie zrozumieli, że nie należy bać się homoseksualistów.
OdpowiedzUsuńjasmina-bardzo wzruszyła mnie twoja historia i uświadomiła jak zacofane i nietolerancyjne jest nasze społeczeństwo. Pisząc recenzje ,,Geja...'' miałam poruszyć także temat nie tylko awersji do homoseksualistów, ale również do osób np. o innym kolorze skóry, czy w jakiś sposób ułomnych. Niemniej jednak nie chciałam wybiegać aż tak daleko poza temat.
W każdym razie sama spotkałam się niejednokrotnie z takim przypadkiem, gdzie inne osoby w jakiś sposób naznaczone np. chorobą, są wyśmiewane i inni ludzie traktują ich jak trędowatych. Bardzo bolesny jest ten fakt, ale raczej nie mam nadziei na poprawę tolerancji w naszym kraju.
Bujaczek-w takim razie mam nadzieję, że ta książka w jakiś sposób przybliży ci do ogólnego myślenia i sposobu patrzenia oczyma homoseksualisty.
Dominika Anna-cieszę się ogromnie i mam nadzieję, że nie będziesz żałować poznania tej książki.
Pierwszy raz z tą książką spotkałam się na ulotce z Novego Kina (organizowano tam jakiś konkurs jak pamiętam) i jako, że chciałam przeczytać coś odmiennego, zainteresowana szukałam w bibliotece. Jednak gdy pozycji w żadnej nie znalazłam, praktycznie o niej zapomniałam. Twoja recenzja przypomniała mi, że miałam spróbować, a na dodatek twoja wysoka nota zachęca mnie do tego. Obecnie jednak nie mam w ogóle czasu by czytać "przypadkowe" książki, czego ogromnie żałuję. :( Ale jak tylko znajdę trochę czasu i będę miała książkę przy sobie, przeczytam i porównam z twoją opinią. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta książka. Z chęcią bym ją przeczytała;)
OdpowiedzUsuńNie wiem co myśleć o tej książce. Mnie temat miłości czy to damsko- męskiej, męsko-męskiej czy damsko- damskiej mało kiedy interesuje. W sumie nie wiem, czemu to nurzanie w tego typu emocjach miałoby służyć. Moja tolerancja nie zna granic, nie potrzebuję się o tym przekonywać, czy też usilnie sprawdzać,czy przypadkiem coś w tym temacie się nie zmieniło. Zapewne jeśli trafię na książkę to przeczytam w końcu to literatura jak każda inna.
OdpowiedzUsuńTematyka intrygująca, ale książki nie przeczytam. Gejów toleruję, ale jakoś nie zależy mi na poznawaniu świata z ich punktu widzenia :P
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś. Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Myślę, że społeczeństwo polskie w połowie nie dorosło do bycia tolerancyjnym. Dobrze, że są tacy ludzie, którzy odmienną orientację traktują jako coś normalnego, a nie jak chorobę. Książkę na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńPS: W "Absolwentce" możesz znaleźć duże dawki humoru, postać babci jest bezkonkurencyjna;d
Kadzia-w takim razie życzę ci abyś szybko uporała się z zaległościami i znalazła wolną chwilę na przeczytanie tej książki, bo jest naprawdę interesująca i ciekawa.
OdpowiedzUsuńMiravelle-koniecznie przeczytaj ,,Geja w wielkim mieście''. Jestem pewna, że fabuła tej książki przykuje twoją uwagę.
Natula-moja tolerancja też jest bardzo duża, ale niemniej jednak czytałam wiele opinii o tej książce, że akty seksualne są w niej obrzydliwe i w ogóle, dlatego z ciekawości po prostu chciałam się przekonać, czy rzeczywiście tak jest i okazało się, że mnie to jakoś nie razi. Tutaj nie chodzi o nurzanie się w tematyce homoseksualistów, jedynie chęć poznania ich punkt widzenia.
Dusia-rozumiem, więc nie nalegam.
Magia słowa pisanego-nie wiem czy kiedykolwiek społeczeństwo polskie dorośnie do akceptacji ,,odmienności'' innych ludzi. Nie tyczy się to tylko samych gejów, ale również osób kolorowych czy niepełnosprawnych.Czas pokaże może za wiele lat, jak będzie dalej wyglądać nasza tolerancja.
Może będziesz miała okazję ją szybciej poznać niż myślisz;d, ale nic więcej nie mówię;d Zapraszam do odwiedzania bloga:)
OdpowiedzUsuńNo masz rację, nic nie wiadomo albo się coś polepszy, albo pogorszy (czego bym nie chciała), albo zostanie tak jak jest.
Przeczytam na pewno, sprawa osób o innej orientacji seksualnej nie jest mi obca, ponieważ mam przyjaciela który właśnie jest gejem. Nietolerancja naprawdę może zniszczyć życie jak i poczucie własnej wartości.
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas temu trafiłam na inną recenzję tej książki, ale dopiero teraz stwierdziłam, że muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O, trochę (a nawet bardzo) mnie zaskoczyłaś, bo spodziewałam się lekkiej i raczej nieciekawej opowieści, a tu proszę! Zdecydowanie warto zwrócić uwagę na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńMagia słowa pisanego-będę zaglądać do ciebie z przyjemnością:-)
OdpowiedzUsuńCo do tolerancji w naszym kraju, to po prostu szkoda pisać i tyle.
Larysa-mam nadzieję, że po przeczytaniu tej książki dowiesz się może paru ciekawostek, których jeszcze nie wiesz:-)Zgadzam się z tobą, że swoim nietolerancyjnym zachowaniem możemy zniszczyć komuś życie, dlatego naprawdę trzeba uważać w tym aspekcie na słowa i czyny.
Cinnamon-super, że udało mi się ciebie przekonać do tej książki. Wierzę, że nie będziesz nią zawiedziona.
giffin-zapewniam cię, że nie jest to zwykła, banalna opowiastka o geju, lecz zawiera w sobie wiele cennych refleksji, które warto poznać, dlatego polecam serdecznie.
Z jednej strony moja wiara i osobiste przekonania z niej wynikające powodują, że (choć jako nastolatka byłam tolerancyjna) nie akceptuję homoseksualizmu i nie uważam go za coś normalnego. Z drugiej jednak strony mam znajomego, który jest gejem. To dojrzały facet, pracujący w miejscu, o którym tysiące ludzi mogą tylko marzyć i naprawdę szalenie go lubię jako człowieka. Ciekawe, jak zareagowałabym na tę książkę. "Lubiewo" Witkowskiego czytałam jako (tolerancyjna) nastolatka, a i tak wydawało mi się odrobinę obrzydliwe. Zastanawiam się, jak byłoby w przypadku tej książki.
OdpowiedzUsuńChciałabym z ciekawości przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo, ale to bardzo mnie zachęciłaś. Jestem fanką tego typu dzieł, lubię czytać o homoseksualistach, sama nie wiem czemu...
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - uwielbiam tę piosenkę. Jej przesłanie, które tak rzadko trafia do innych ludzi. Te wszystkie słowa, które tak jasno obrazują to o czym tak często zapominamy.
OdpowiedzUsuń"Geja w wielkim mieście" obawiam się. Jednak przeczytac muszę. To będzie i dla mnie taki malutki sprawdzian:)
Nie trafiłam jeszcze nigdy na taką tematykę w książce. Bardzo chętnie się zapoznam. Jestem na szczęście tolerancyjna, i już od dłuższego czasu śledzę bloa prowadzonego przez lekarza -geja, którego rodzice oczywiście nie chcą przyjąć do wiadomości, że ich syn posiada taką właśnie orientację, a on już od 4 lat jest w związku. Różnice pokoleniowe są trudne do pokonania.
OdpowiedzUsuńlimonka-każdy z nas ma inne przekonania i ja nie zamierzam nikogo przekabacać na daną stronę.Osobiście toleruje homoseksualizm, ale nie wiem np. czy zaakceptowałabym wychowywanie dzieci przez pary o odmiennej orientacji seksualnej.
OdpowiedzUsuńCo do książki, to sama musisz zadecydować, czy masz życzenie poczytać o życiu przeciętnego geja, czy raczej nie. Ja tylko podzieliłam się się odczuciami po lekturze ,,Geja w wielkim mieście''
miqaisonfire-w takim razie zachęcam gorąco do poznania tej książki.
Paula-koniecznie zatem poznaj tę powieść. Wierzę, że przypadnie ci ona do gustu.
Mery-nie obawiaj się tej książki. Czasami nie taki straszny diabeł jak go malują:-)