Wieczór panieński
Izabela Pietrzyk
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: lipiec 2012
ISBN: 978-83-7839-214-9
liczba stron: 552
Izabela Pietrzyk z wykształcenia filolog, wykłada język rosyjski na Uniwersytecie Szczecińskim. W swoim dorobku literackim posiada całkiem udany debiut zatytułowany ,,Babskie gadanie’’. Obecnie dzięki wydawnictwu Prószyński i S-ka autorka wydała kolejną książkę pt. ,,Wieczór panieński’’.
Akcja powieści rozgrywa się w Szczecinie, gdzie poznajemy ,,babski klan’’ wiernych przyjaciółek w średnim wieku, czyli: Renata (Principessa), Dorota (Dorcia), Katarzyna (Caryca), Izabela (Belcia), Ziuta, Małgoś, Viola itp. Pewnego dnia kobiety otrzymują zaproszenie na wieczór panieński do swojej serdecznej koleżanki Eli mieszkającej w Krakowie. Nie wszystkie mogą jednak udać się na tę przedślubną imprezę. Na podróż decyduje się Renata, Izabela i Dorota. Jako środek lokomocji przyjaciółki wybierają pociąg. Wycieczka kończy się nagle niefortunnie dla Principessy, która gubi portfel z dokumentami. Na szczęście nieznajomy mężczyzna odnajduje zaginioną rzecz i w ramach rekompensaty pragnie umówić się z jego właścicielką na kawę w Szczecinie. Tytułowa impreza dobiega końca. Czas wracać do domu. Podekscytowane ,,per dziewczynki’’ z Renią na czele nie mogą doczekać się wizyty z tajemniczym znalazcą portfela. Kiedy wreszcie dochodzi do ,,randki'' zszokowana kobieta odkrywa, iż zna swego wybawcę.
Kim jest mężczyzna zainteresowany Renatą? I jak dalej potoczą się losy pozostałych kobiet?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Izabeli Pietrzyk, lecz mimo wielkiego sentymentu do polskiej literatury, niestety nie zaowocowało pozytywnym entuzjazmem z mojej strony. Od samego początku miałam problemy z intensywnym wdrożeniem się w fabułę ,,Wieczoru panieńskiego’’. Nie potrafiłam właściwie uporządkować całego zwariowanego klanu ,,per dziewczynek’’ i do tej pory nie pamiętam (w przypadku niektórych postaci), kto jest kim. Przeszkadzał mi również brak rozdziałów albo chociaż jakiś podzielników, które odcinałyby jeden wątek od drugiego. Ten zabieg powodował niepotrzebny chaos, gdyż często wracając po przerwie do czytania musiałam zastanawiać się, gdzie poprzednim razem ,,utknęłam’’ w fabule. Także niektóre opisy, dialogi czy kwestie moim zdaniem nie wnosiły niczego istotnego do historii książki i czasami miałam ochotę dosłownie przekartkować klika stron, by dotrzeć do ciekawszej akcji.
Mimo wielu mankamentów najnowsze dzieło Izabeli Pietrzyk posiada również kilka zalet. Na uznanie zasługuje przede wszystkie lekki, swobodny styl narracji okraszony dużą dawką subtelnej ironii oraz niebywałego humoru. Sylwetki głównych bohaterów są niezwykle barwne i żywiołowe. To osobliwe kobiety, bardzo otwarte, szczere, wesołe i komunikatywne. Zaimponowały mi swoją wiernością i oddaniem względem siebie. Potrafią bez żadnych zahamować mówić o swoich radosnych chwilach i trudnych problemach, ponieważ mają świadomość, że w gronie ,,per dziewczynek’’ zawsze znajdą zrozumienie, dobrą radę i szczęście. Rzadko w dzisiejszych czasach można spotkać taki typowy ,,babski klan’’ żyjący pełnią życia, gdzie nie ma wiecznego narzekania na problemy zdrowotne, czy zbliżającą się starość.
,,Wieczór panieński’’, to przyjemna, niezobowiązująca i optymistyczna lektura dla osób w każdym wieku. Dzięki niej poznasz wielką siłę przyjaźni i miłości. Osobiście nie potrafiłam ulec urokowi tej książki, ale gorąco wierzę, że może innym czytelnikom się to uda, dlatego zapraszam do Szczecina, w którym ,,per dziewczynki’’ z radością przyjmą cię do swego klanu.
moja ocena 4- / 6
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński i S-ka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Izabela Pietrzyk-Ur. 1966r. Mieszka w Szczecinie. Jest filologiem, wykłada język rosyjski na Uniwersytecie Szczecińskim. Publikowała teksty naukowe z zakresu językoznawstwa. „Babskie gadanie” to jej pierwsza powieść. Ma dorosłą córkę, jak mówi: ładną po ojcu.
Wywiad z Izabelą Pietrzyk: KLIK.
Nie miałam tej książki w planach i widząc sporą ilość niedociągnięć póki co się wstrzymam. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że na naszym rodzimym rynku wydawniczym w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej takich typowo kobiecych obyczajówek, bo i ta książka na taką mi wygląda. Może faktycznie spowodowane jest to tym, że w Polsce znacznie więcej czyta kobiet niż mężczyzn? Sama nie wiem. Osobiście wolę jak do takiej obyczajówki wpleciony jest jeszcze wątek sensacyjny. Ale u mnie może być to spowodowane tym, że "wychowałam" się na Norze Roberts, a ona jest w tym perfekcjonistką :-)
OdpowiedzUsuńTeż lubię, gdy w danej literaturze obyczajowej wpleciony jest wątek sensacyjny, lub kryminalny, dlatego z naszych rodzimych pisarzy tak bardzo gustuje w twórczości np. Agnieszki Łoniewskiej:-)
UsuńCzytałam recenzję tej książki u limonki, która zwróciła uwagę na mankamenty, o których wiem, że i u mnie wywołałyby co najmniej irytację. Z pewnością nie przeczytam, ta książka nie jest mi do niczego potrzebna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Też miałam okazję czytać recenzję u limonki i skutecznie zniechęciła mnie ona do sięgania po tę książkę - zbyt dużo mankamentów, które z pewnością by mnie zdenerwowały. A raczej nie mam ochoty na stratę swego jakże cennego czasu ;P
UsuńPS. Świetny banner Cyrysiu ;)
Cyrysia też zwróciła uwagę na kilka minusów książki i widzę, że kilka moich zastrzeżen pokrywa się z tym, co i jej nie przypadło do gustu :) :P
UsuńRównież czytałam recenzje u ciebie limonko i zgadzam się z tobą w wielu kwestiach.
UsuńNiestety zawiodłam się na ,,Wieczorze panieńskim''. Oczekiwałam zupełnie czegoś innego. Myślałam, że będzie to bardziej życiowa historia a wyszły z tego raczej humorystyczne, dziecinne pogaduchy starszych kobiet.
Hm..może kiedyś, tak w ramach odstresowania;) Szkoda jednak, że ta książka nie jest lepiej napisana.
OdpowiedzUsuńRaczej nie jestem przekonana, ponieważ nie przepadam za takimi klimatami. No i te niedociągnięcia... Ale kto wie?
OdpowiedzUsuńJuż sam opis fabuły nie brzmi dla mnie ciekawie, więc raczej nie zamierzam czytać. Poza tym niedawno czytałam "Zemstę" Małgorzaty Maciejewskiej i tam też bohaterki trzymały się w swoim babskim klubie, więc podobny wątek.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać ,,Zemsty'' M. Maciejewskiej, więc ciężko mi jest porównać do tej książki i nie wiem, która z nich jest ,,lepsza'', ale mimo wszytko ja również na razie mam dość ,,babskiej tematyki'', więc rozumiem twoje uzasadnienie.
UsuńHmmm...Nigdy nie słyszałam o tej autorce.
OdpowiedzUsuńDla mnie to pozytywne zjawisko, że książki Polek są wydawane i chętnie czytane:) Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o autorce przy okazji wydania jej debiutu, o którym wspomniałaś, ale niestety nie miałam okazji go przeczytać. Ta lektura wydaje się być w sam raz na wakacje - lekka i niezobowiązująca... :)
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam o debiutanckiej książce I. Pietrzyk, ale nie miałam jej okazji czytać. Teraz przyznam się szczerze, że trochę mam obawy, by poznać pierwsze dzieło autorki, ponieważ jeśli jest napisane podobnie jak powyższa książka, to raczej nie przypadnie mi ona do gustu, ale Tobie polecam ,,Wieczór panieński'', gdyż być może ty będziesz tą powieścią zachwycona, wszak każdy z nas ma inny gust.
UsuńWreszcie jedna z bohaterek jest moją imienniczką, a tu takie rozczarowanie... Nie wiem czy pokuszę się na tę lekturę, w obecnej chwili mówię nie, ale czas pokaże co z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńKsiążka raczej nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sama fabuła nawet mnie zaintrygowała, ale skoro szaleństwa nie było, to chwilowo nie będę goniła za tą powieścią ;)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu zwróciłam uwagę na tę pozycję, jednak widzę, że ta książka raczej by mnie nudziła. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam Babskie gadanie i spodobała by mi się bardzo gdyby nie temat zdrady w książce.
OdpowiedzUsuńW ,,Wieczorze panieńskim'' wątku zdrady raczej nie ma, więc myślę, że mimo wszytko powyższa książka bardzo ci się spodoba, skoro poprzednie dzieło autorki było w twoim guście. Polecam.
UsuńRaczej ją sobie tym razem odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam niedawno recenzję u limonki i powzięłam mocne postanowienie omijania tej książki. :) Z Twojej recenzji również wynika, że nie jest to żadna szczególna lektura i ma wiele wad, więc mimo tych zalet, o których także wspominasz, ja spasuję. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńStarałam się napisać tak, jak ja osobiście odebrałam ,,Wieczór panieński'' i niestety moim zdaniem najnowsze dzieło pani Pietrzyk nie zachwyciło mnie. Powody wymieniłam w recenzji. Również limonce także nie przypadła do gustu powyższa książka, dlatego nie będę cię do niczego zmuszać.
Usuńteż bardzo nie lubię braku rozdziałów. no i często przez kilkanaście pierwszych stron mylą mi się bohaterowie. jeśli tutaj to wszystko jest bardziej wypuklone, to tym bardziej nie dałabym rady :P
OdpowiedzUsuńNiestety w ,,Wieczorze panieńskim'' nie ma żadnych rozdziałów ani nic z tych rzeczy. Ponadto występuje dość liczna grupa bohaterów przez co sama miałam mętlik w głowie, dlatego jeśli rzeczywiście nie lubisz takich ,,zabiegów'' w danej literaturze, to raczej nie polecam powyższej pozycji.
UsuńNo masz Ci los, mam coraz mniejszą ochotę na tę powieść... No ale i tak muszę przeczytać... ;)
OdpowiedzUsuńNie obawiaj się, gdyż być może akurat tobie bardzo się spodoba ,,Wieczór panieński''. Wszak każdy z nas ma inny czytelniczy gust. Życzę w każdym razie przyjemnego czytania.
UsuńNiestety chociaż recenzja jest cudna, to tę książkę muszę sobie odpuścić.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście recenzja jest świetna! Ale książka zdecydowanie nie dla mnie, zwłaszcza, że jak na razie mam co czytać...
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta powieść mimo wszystko.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mimo wszystko pragniesz poznać bliżej najnowsze dzieło Izabeli Pietrzyk. Mam nadzieję, że przypadnie ci ta książka do gustu, czego ci bardzo życzę.
UsuńPozdrawiam.
No cóż, skoro Ty nie uległaś urokowi tej książki, to nie wiem jak będzie ze mną. Przyznam, że nie wydawała mi się nazbyt ciekawa, jak widziałam ją w zapowiedziach, dlatego sięgnęłam po coś innego i w sumie nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńOstatnimi czasy nie czytam takich powieści. Zdecydowanie wciągnęłam się w fantastykę.;)
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie do tej książki. Jest tyle innych wartych przeczytania na mojej liście;)
OdpowiedzUsuńSzkoda czasu.
Pozdrawiam:)
Rozumiem twoje uzasadnienie i nie nalegam w takim razie na nic.
UsuńTakże pozdrawiam.
Zachęciłaś mnie swoją recenzją do tej ksiązki. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pomimo kilku wad, które wyszczególniłam w tej książce, chcesz ją jednak przeczytać. Super. Wierzę, że tobie bardziej się spodoba niż mnie. Czekam zatem na twoje wrażenia z tej lektury.
UsuńDziękuję za dobrą recenzję. Może gdyby autorka była innej narodowości przeszłabym obojętnie. Jednak cenię naszych rodzimych pisarzy, dlatego chętnie się przekonam jakie wrażenie zrobi na mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo cenię naszych rodzimych pisarzy, lecz jednocześnie staram się być szczera w wyrażaniu opinii na temat danej książki bez względu na to, czy napisana jest przez polskiego, czy zagranicznego autora.
UsuńWierzę jednak, że ,,Wieczór panieński'' przypadnie ci do gustu, dlatego życzę przyjemnego czytania.
Raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję nabyć tę książkę ale coś mnie przed tym krokiem powstrzymało. Teraz cieszę się, że tak się stało :)
OdpowiedzUsuńWidocznie intuicja twoja zadziałała :-) Ja w sumie jednak nie żałuje, że poznałam powyższą książkę. Przynajmniej wiem, że styl literacki pani Pietrzyk nie leży w moim guście niestety.
UsuńChyba już gdzieś o niej czytałam. Ale zdecydowanie nie w moim klimacie jest, więc odpuszczę sobie :)
OdpowiedzUsuń