Wszystko dla ciebie
Joanna Sykat
ISBN 978-83-7674-227-4
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2013
Wymiary: 130x200 mm
Liczba stron: 268
ocena: 4 / 6
Joanna Sykat (wł. Joanna Zakrzewska), laureatka konkursów literackich, zadebiutowała zbiorem miniatur prozatorskich "Biedronki są ważne". Obecnie nakładem wydawnictwa Replika możemy poznać kolejne dzieło autorki zatytułowane ,,Wszystko dla ciebie’’.
Agata, główna bohaterka pewnego dnia dowiaduje się, że jej mąż Kuba znalazł sobie inny obiekt zainteresowań. Początkowo małżonka próbuje ocalić swój związek, ale mimo wszystko ukochany wyprowadza się z domu. Zrozpaczona dziewczyna zostaje sama z kotami i z wszechobecną pustką, lecz to nie koniec problemów. Już niedługo w życiu Agaty pojawi się ktoś jeszcze- maleńka fasolka. Czy w nowych okolicznościach dojdzie do rozwodu państwa Leśniaków? Czy warto ratować rodzinę, w której nie ma już miłości?
Nie mogłam się doczekać, kiedy poznam treść książki ,,Wszystko dla ciebie''. Szczególnie ciepła, optymistyczna okładka podziałała na mnie zachęcająco. Muszę jednak przyznać, że po skończeniu w/w lektury mam mieszane uczucia. Początkowo fabuła okazała się dość absorbująca, lecz z każdą kolejną stroną nie działo się nic zaskakującego. Liczyłam na bardziej nowatorską, dynamiczną historię, a dostałam zwyczajną, monotonną opowieść o małżeńskich problemach głównych bohaterów. W ostatnim czasie bardzo dużo czytałam podobnych schematyczne powieści, dlatego nie potrafię zachwycić się najnowszym dziełem Joanny Sykat. Nie oznacza to jednak, że jest to zła książka. Ma swoje pewne walory. Napisana jest lekkim, przystępnym językiem z delikatną nutką humorystycznego akcentu, który sprawia, że w niektórych momentach uśmiech pojawia się na twarzy. Są również dla równowagi bardziej melancholijne wątki skłaniające do zadumy i refleksji.
Zastanawiałam się, co najbardziej irytowało mnie w tej książce i po namyśle doszłam do wniosku, że przyczyna tkwi w zmiennym zachowaniu głównych bohaterów. Momentami miałam dość ich huśtawki emocjonalnej. W sumie, tak do końca nie wiem, dlaczego Kuba postanowił odejść od żony. Niby jest zakochany w innej, ale nie przekonuje mnie ten argument. To wszytko jest grubymi nićmi szyte i uważam, że po prostu znudzony małżonek szukał jakiegoś pretekstu, aby uwolnić się od ,,małej, nudnej dziewczynki z zapałkami''. Agata również nie jest idealna. Drażniła mnie jej nieustanna obsesja na punkcie Feng Shui, a potem w dalszej kolejności niezdecydowany charakter. Ciągle się nad sobą użalała i czasami miałam ochotę nią potrząsnąć mówiąc: dziewczyno więcej odwagi i wiary w siebie!
Mimo mojego narzekania, nie żałuje czasu spędzonego z najnowszą powieścią Joanny Sykat. To lekka, niezobowiązująca proza, idealna na samotny wieczór. Dzięki niej dowiesz się, czy w danym związku na dłuższą metę lepszy jest wykwintny szampan, czy może kompot z rozgotowanymi truskawkami :-) Chcesz poznać odpowiedz na to zagadnienie? Zapraszam w takim razie do lektury.
***
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Replika.
Mimo twojego narzekania:) poszukam i przeczytam, potrzebuję czasami takiej lekkiej opowieści:)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że mimo mojego narzekania :-) sama chcesz wyrobić sobie zdanie o tej powieści. Bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję, że ,,Wszytko dla ciebie'' przypadnie ci do gustu o wiele bardziej, niż mnie.
UsuńOkładka jest piękna, ale po książkę chyba raczej nie sięgnę
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, ale książkę sobie daruję. Jakoś nie przemawiają do mnie tego typu klimaty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRaczej ją sobie daruję.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, okładka urocza i kusząca. Nie wiem jak z zawartością, nie potrafię się określić póki co.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś :)
OdpowiedzUsuńZdam się na Ciebie i poszukam innej lektury. Ta, choć początkowo zapowiadała się dość ciekawie, okazała się irytująca. A na to mam za mało czasu w życiu :)
OdpowiedzUsuńpytane świetne :) i sam opis książkowy, pewnie by mnie skusił .... ale teraz już wiem, że to nie jest książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCzasem takie lekkie lektury są doskonałe dla mnie jako odpoczynek od trudniejszej literatury, będę miała tę książkę na oku :)
OdpowiedzUsuńOkładka jest śliczna, dlatego i tak na książkę się skuszę,najwyżej mi sie nie spodoba :)
OdpowiedzUsuńTo ja Cię znów pokuszę powieściami historycznymi ;-) Piszesz, że liczyłaś na więcej dynamiki w powieści, a dostałaś monotonną i banalną historię. Otóż, zważ moja droga, że w dobrze napisanych powieściach historycznych nie ma mowy o monotonii i braku dynamiki. Tak więc może jednak zmień kurs i zaryzykuj ;-)
OdpowiedzUsuńKuś tak dalej, to już całkowicie ulegnę. Masz naprawdę wielki dar przekonywania :-)
UsuńMonotonna i banalna powiadasz, to ja pasuję.
OdpowiedzUsuńOkładka jest śliczna, zabrałabym z niej te koty, które sobie tam leżą :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę jednak sobie podaruję. Nie ciągnie mnie jakoś do niej.
Pozdrawiam!
Zastanawiałam się czy ją przeczytać i dałam sobie z nią spokój. Po Twojej recenzji widzę jednak, że skuszę się na nią jeżeli sama wpadnie mi w łapki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Skuś się skuś. Być może mile się rozczarujesz :-)
UsuńPozdrawiam.
Hm, dobrze wiem, jak to jest, kiedy się chce bohaterem potrząsnąć i go obudzić!! :)
OdpowiedzUsuńDość ciekawa recenzja. Pierwsza część zachęciła mnie do przeczytania książki, lecz po drugiej zaczęłam się trochę obawiać czy i mnie nie zaczęłaby irytować.
OdpowiedzUsuńJa, jak wiadomo nie przepadam za takimi książkami, więc odpuszczam :)
OdpowiedzUsuńMiło było przeczytać Twoją recenzję jednak jak dla mnie zbyt dużo minusów
OdpowiedzUsuńPodoba mi się okładka, ale nie ciągnie mnie do tej książki. Raczej by mi się nie spodobała.
OdpowiedzUsuńOkładka zdecydowanie zaprasza do środka, szkoda tylko, ze to, co znajdujemy po wejściu nie jest dobre jak można się spodziewać.
OdpowiedzUsuńTym razem nie moja tematyka, ale polecę ją koleżance :-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała, już ze względu na śliczną okładkę:)
OdpowiedzUsuńTrochę przerażają mnie zmienne nastroje bohaterów, ale książka kusi i nęci. Nie jestem pewna, czy będę szukać jej, jak szalona, ale zapamiętam ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi niezdecydowanymi bohaterami i nie wiem, czy dałabym radę przeczytać tę książkę, skoro jest raczej monotonna. Raczej ją sobie odpuszczę. ;)
OdpowiedzUsuńIrytujący bohaterowie to dość istotna wada. Za to okładka rzeczywiście bardzo ciepła, ładna;)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, a okładka zdecydowanie przyciąga wzrok. Rozumiem, że nie do końca potrafiłaś się zachwycić nad kreacją bohaterów i schematem książki, ale może mnie bardziej przypadnie ona do gustu, bo nie często czytam takie powieści.
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że jak ktoś rzadko czyta powieści obyczajowe, to raczej nie spotka się z nadmiarem powielanych schematów, dlatego być może ,,Wszystko dla ciebie'' spodoba ci się o wiele bardziej, niż mnie.
UsuńNie słyszałam do tej pory o tej autorce. Będę pamiętać o tej książce, chyba warto dać jej szansę.
OdpowiedzUsuńKsiążkę posiadam i zapewne niebawem będę brała się za jej czytanie (mnie również oczarowała piękna okłada)
OdpowiedzUsuńTrochę martwi mnie Twoja ocena, bo schematyzmu to ja nie lubię jak licho, ale mimo to liczę, że jednak lektura przypadnie mi do gustu.
Czekam zatem na twoją recenzje. Myślę, że może bardziej przypadnie ci do gustu, niż mnie, ale to się już wkrótce okaże :-)
UsuńTak, okładka piękna.
OdpowiedzUsuńLubię kompot, szampanem też nie pogardzę ;-) A tę książkę pewnie bym przeczytała pomiędzy jakimiś cięższymi, dla rozluźnienia.
oj jak bohaterowie denerwujący, to nie wiem czy chcę sięgać po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kompot :) Jak fabuła jest nieprzekonująca to przechlapane, nieraz ze złością obracałam strony jak postępowanie bohaterów było dla mnie niezrozumiałe i irytujące.
OdpowiedzUsuńOkłada rzeczywiście przyciąga, jednak myśląc o treści, myślę że to chyba nie dla mnie. :) Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Książka wydaje mi się idiotyczna, a portrety psychologiczne niewiarygodne, dlatego też nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńJak znajdę chwilkę czasu, to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się interesująca, myślę, że by mnie zainteresowała.:P
OdpowiedzUsuńOkładka jest fajna, przyciąga uwagę. :)
Co do Playboya Rocka.. Jest słodki, ale jak się rozejdzie to naprawdę fajnie pachnie.:P
Popytaj, może akurat Ci się spodoba.:P
,,Wszystko dla ciebie'' polecam. Myślę, że przypadnie ci do gustu.
UsuńCo do dezodorantu, popytam w drogerii, bo jestem ciekawa jego zapachu.