"Bądź osobą dającą wsparcie. Świat ma już wielu krytyków." - Dave Willis ❤

środa, 29 lipca 2020

WYNIKI KONKURSU: RECEPTA NA SZCZĘŚCIE

MOI DRODZY,

Podaję wyniki konkursu, w którym można było wygrać ''Szczęście pod stopami'' Renaty L. Górskiej. 

Dziękuję wszystkim uczestnikom za udział w konkursie. Podesłaliście wiele ciekawych odpowiedzi dotyczących Waszej recepty na szczęście. Miałam nie lada problem z wyłonieniem zwycięzcy, bo każdy czymś mnie ujął. Jednak po długim namyśle zdecydowałam się w nagrodzić wypowiedź Teresy:
Recepta na szczęście
Foto: Shutterstock

1. Spacer na świeżym powietrzu z psem, a jeśli pada zakładam kolorowe kalosze i biorę różowy parasol, żeby się wyróżniać, uwielbiam przekopywać się przez równo ułożone sterty liści.
2. Książki - czytanie, wypożyczanie z biblioteki (od niedawna opcja dla leniwych - możliwość zamówienia książek przez Internet z odbiorem dnia kolejnego) i kupowanie (przekopywanie się przez zapowiedzi na Matrasie i w Empiku to dla mnie już rodzaj hobby + szukanie nowych autorów, którzy mnie zachwycą swoim stylem i atmosferą).
3. Oglądanie seriali lub filmów (najlepiej komedie romantyczne).
4. Popołudniowa drzemka pod puchatym kocykiem w pozycji ja-pies-pluszak mojego psa.
5. Zabawy w kuchni: począwszy od koktajli owocowych, przez muffinki, ciasta czy próbowanie nowych przepisów na obiad.
6. Układanie puzzli - od dziecka to uwielbiałam, mogę to robić godzinami, stanowią dla mnie wyzwanie i są gimnastyką dla mojego umysłu. Moje ulubione mają 6 tysięcy elementów, ich ułożenie zajmuje mi od 3 do 4 tygodni i zajmują powierzchnię dywanu.
7. Gra na pianinie połączona ze śpiewem (fałszuję, więc możecie współczuć moim sąsiadom).
8. Ćwiczenia fizyczne, dzięki którym wchodzę w jeansy o rozmiar mniejsze - to poprawia humor jak nic innego - a w nagrodę, że się mieszczę jest Snickers.
9. Uśmiech, bo to jedyna krzywa, która wszystko prostuje :)


Serdecznie gratuluję - odezwij się do mnie na maila: klik 😉

8 komentarzy:

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...