Moi Drodzy,
13 października odbyła się premiera powieści ''Uśmiech zimy'' Anny Rybkowskiej - pierwsza z czterech części cyklu „Ślady życia”. Książka trafiła w moje ręce i niebawem podzielę się z Wami moimi wrażeniami.
Berenika Popielewska, rozwódka, matka dwójki dorosłych dzieci, otrzymuje spadek po swoim dawnym kochanku, znanym artyście malarzu, Maksymilianie Styksie – posiadłość w maleńkiej podlaskiej wsi – Naboków. Musi spełnić tylko jeden warunek: zamieszkać tam na rok. Oprócz tego dostaje coś jeszcze – pendrive’a z zapiskami i nagraniami malarza, które powinna poznawać przez kolejnych trzysta sześćdziesiąt pięć dni. Hasłem do otwarcia jego wspomnień i refleksji jest zagadkowe słowo, jakim zwracał się do niej przed laty.
Zaskoczona i zaintrygowana Berenika zostawia swoje dotychczasowe życie i wyjeżdża na zasypane śniegiem Podlasie. Jeszcze nie wie, że dom, który odziedziczyła, zwany przez miejscowych „dworem”, jest niezwykły. Dzieją się tu dziwne rzeczy: jedne przedmioty znikają, pojawiają się inne, a pod lasem snują się niepokojące cienie.
Czy Berenika wytrwa w postanowieniu, czy machnie ręką na spadek i wróci do Poznania?
Bardzo ciekawie się zapowiada Cyrysiu. Czekam na recenzję więc :) Teraz czytam "Zbrodnię Katyńską w świetle dokumentów". Trochę mi zajmie czasu. Jeszcze raz pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że trafi w mój gust. Ciekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńOjej ale okładka sliczniutka.
OdpowiedzUsuńOkładka przypomina mi "Królową Śniegu". Zastanawiające ;)
OdpowiedzUsuńwww.maylinesia.pl
ooo podobne mam skojarzenia:D
UsuńLubię tego rodzaju książki. Chętnie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńKolejna fajna książka się zapowiada ;)
OdpowiedzUsuńOkładka śliczna, zimowa. Zwróciłam już wcześniej na nią uwagę.
OdpowiedzUsuńpocieszna okładka taka ciepła;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że poczekam na pierwsze recenzje.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Czekam na recenzję 😃
OdpowiedzUsuńMoże, ale na pewno nie w najbliższym czasie. :)
OdpowiedzUsuńChętnie wybiorę się na Podlasie.
OdpowiedzUsuń