Moi Drodzy,
Przychodzę do Was z konkursem, w którym można wygrać ''Na męskim szlaku'' Marcina Kaczmarczyka.
Zadanie konkursowe:
Czy zdarzyła Ci się w życiu taka sytuacja, w której straciłeś/aś bądź zyskałeś/aś wiarę Boga?
LUB
Jaki Twoim zdaniem film religijny warto obejrzeć?
Spośród wszystkich zgłoszeń nagrodzę dwie osoby, których wypowiedzi najbardziej mnie ujmą / zaintrygują.
_________
_________
Będzie mi miło, jeśli:
- zostaniesz obserwatorem mojego bloga
- udostępnisz informacje o moim konkursie
Do dzieła!!! Naprawdę warto!
Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
2. Sponsorem nagrody jest Marcin Kaczmarczyk.
2. Sponsorem nagrody jest Marcin Kaczmarczyk.
3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest udzielnie odpowiedzi na pytanie:
4. Konkurs trwa od 18 listopada 2024 roku do 24 listopada 2024 roku do godz. 23.59
5. Nagrodą są 2 egzemplarze powieści ''Na męskim szlaku'' Marcina Kaczmarczyka wraz z dedykacją i autografem autora.
6. Konkurs skierowany do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
7. Zwycięzca zostanie ogłoszony 27 listopada 2024 r. w osobnym poście.
8. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
8. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
9. Udział w konkursie jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na nieodpłatne upowszechnianie, publikację prac w dowolnej formie (wraz z danymi osobowymi autorów).
Powodzenia .
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie. Nie trzeba się rozpisywać. Można krótko i treściwie odpowiedzieć i wygrać wartościową książkę.
UsuńŻyczę wszystkim powodzenia😊
OdpowiedzUsuńA sama nie chcesz wziąć udziału w konkursie? Zawsze można komuś na prezent podarować wygraną książkę. Zapraszam 🤗
UsuńJa również trzymam kciuki za wszystkich, którzy wezmą udział w konkursie.
OdpowiedzUsuńZachęcam również Ciebie do wzięcia udziału w konkursie. Naprawdę warto 👍
UsuńPowodzenia wszysykim 😊
OdpowiedzUsuńZachęcam do wzięcia udziału w konkursie ☺️
UsuńUdziału nie biorę. Ale tak się zastanowić to nie widzę w moim życiu Boga.
OdpowiedzUsuńCzy coś konkretnego spowodowało, że straciłaś bądź nigdy nie miałaś wiary w Boga?
UsuńWierzę, że jest, KTOŚ, kto nad nami czuwa, ale patrząc na świat wokół to trochę tracę wiarę w Boga...pojawia się zapytanie, skąd w ludziach tyle zła, chamstwa, obłudy i braku dobroci...a jeszcze do tego wszechobecne choroby i cierpienie dzieci...i tu nam pytanie ...gdzie jest Bóg ❓❓
OdpowiedzUsuńFajna pozycja. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńNa pierwsze pytanie nie potrafię udzielić odpowiedzi. Tak jakby... żadna sytuacja mi się nie przydarzyła. Za to z filmów mogę polecić Karol- człowiek który został papieżem. Bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńW życiu każdego z nas zdarzają się chwile zwątpienia, chwile strachu i bezradności, ale także nadziei. W obecnych czasach coraz więcej osób odchodzi od kościoła i Boga. Przyznam szczerze, nie jestem osobą chodząca do kościoła co tydzień, ale zawsze wierzyłam w istnienie kogoś tam na górze, kto jest ponad to wszystko i w chwilach słabości zatracałam się w modlitwie. W najgorszych chwilach Bóg mnie nie zawiódł, dał mi ukojenie, nadzieję oraz zdrowie. Nie mogę powiedzieć, że odzyskałam wiarę w Boga bo gdzieś w głębi mojego serca, choć zapomniana, zawsze się tliła. W trakcie choroby przypomniałam sobie co jest tak na prawdę ważne i choć wcześniej gdzieś na zakręcie życia się pogubiłam, przypomniałam sobie o naszym Stwórcy i jego miłosierdziu. Jestem sobie wdzięczna za to i Bogu, że mnie nie zostawił gdy Go potrzebowałam i dał mi siłę by żyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Daria
Myślę, że nic nie dzieje się bez przyczyny i wszystko w życiu ma głębszy sens, chociaż nie zawsze potrafimy wszystko po ludzku wyjaśnić. Trzy razy zdażyło mi sie prawie zakończyć żywot pod tirem, ale za każdym razem Ktoś nade mną czuwał.. Raz siostra, która w ostatniej chwili odciągnęła mnie za rękę do tyłu na przejściu dla pieszych, innym razem głupie spojrzenie na godzinę w telefonie, chociaż już robiłam krok do przodu, bo strasznie się spieszyłam i odruchowo się cofnęłam. Boska opatrzność czuwa, ale nieraz wystawia na próbę . Cuda się zdążają, ale w obecnym przepychu i tym tak zwanym dobrobycie nie potrafimy już nieraz dostrzec prostych rzeczy i dobra. Jednakże prawda stara jak świat: 'Jak trwoga to do Boga'. Wtedy, gdy już jest naprawdę źle, człowiek o Bogu potrafi sobie przypomnieć, że jest i nagle cudów od Niego wymaga..
OdpowiedzUsuńZ filmów polecam "Cua z nieba" :)
Film oczywiście "Cuda z nieba" :):)
UsuńPozdrawiam Asia Ilasz