"Bądź osobą dającą wsparcie. Świat ma już wielu krytyków." - Dave Willis ❤

wtorek, 19 kwietnia 2011

świat pismaków.....



Marek Harny
Pismak

Kategoria: Horror, sensacja, kryminał
ISBN: 978-83-7648-654-3
wyd. Prószyński i S-ka
Format: 125mm x 195mm
Liczba stron: 452






Oglądając w telewizji relację z zamieszek politycznych lub przestępczych porachunków, nieraz myślimy sobie, jak dobrze że sami nie uczestniczymy w tym oku cyklonu. Są jednak ludzie, którzy gonią za sensacjami tropiąc przestępców  lub ujawniając wielkie afery polityczne. To dziennikarze śledczy. Dzięki nim kolejne intrygujące informacje wychodzą na światło dzienne, gdyż nie boją się pisać o ciemnych sprawkach i ludziach je czyniących. Właśnie na tym polega ich praca, by odważnie ukazywać całą nagą prawdę o świecie i  ludziach.

Marek Harny ( prawdziwe nazwisko Lubaś) w swojej powieści ,,Pismak’’ wydanej przez wyd. Prószyński i S-ka , za którą uhonorowano go Nagrodą Wielkiego Kalibru w 2006 roku, ukazuje właśnie świat dziennikarzy śledczych, którzy za wszelką cenę pokazują zło piętrzące się dookoła  czyli korupcje, kłamstwa, biznes narkotykowy, ciemne interesy mafijne itp.

Głównym bohaterem powieści jest dziennikarz Adam Bukowski, który niegdyś pracował w Polsce w ,,Głosie Krakowa’’. Przeniósł się jednak do Francji, gdzie jako paryski korespondent, zaczął robić wielką karierę.

Tajemnicze morderstwo Doroty May, byłej kochanki Adama, sprawia, że ponownie wraca on do kraju w celu rozwikłania zagadki śmierci. Mimo iż ich związek zakończył się, Bukowski nadal darzył Dorotę cieplejszymi uczuciami, dlatego postanowił odnaleźć zabójcę i spróbować oczyścić przy tym jej wizerunek. Pani May , choć była dziennikarką, nie stroniła od alkoholu, narkotyków oraz mężczyzn. Obracała się w świecie mediów, polityki a także marginesu społecznego. Mógł ją zabić każdy, gdyż nie bała się odważnie pisać i wyciągać wszelkie brudy z politycznego światku. Podczas swojego śledztwa, Adam Bukowski dokonuje przerażających odkryć, nie tylko na temat swojej byłej kochanki, lecz również na temat świata w którym przyszło nam żyć. Usilnie dąży do poznania prawdy, lecz rozwikłanie tej tajemniczej zagadki, to dopiero początek bardzo długiej drogi. Mogę wam jedynie powiedzieć, że koniec będzie szalenie zaskakujący.

Autor ,,Pismaka’’, napisał moim zdaniem, kawał porządnej męskiej prozy. W bardzo obrazowy sposób ukazuje i porusza problemy polityczne i społeczne. Nie boi się wprost mówić o polskiej, mrocznej , ohydnej rzeczywistości. Podoba mi się również styl i akcja powieści, umiejętnie przeplatana ironią i sarkazmem. Harny, stworzył dzieło oparte na autentycznych faktach, dzięki czemu młode pokolenie takie jak ja, ma szanse dowiedzieć się czegoś więcej o prawdziwej historii Polski.

Zachęcam do przeczytania ,,Pismaka’’.  Z pewnością nie będziecie zawiedzeni. Naprawdę świetna sensacyjno- kryminalna literatura, trzymająca w napięciu od samego początku, do ostatniej strony powieści a zakończenie, przechodzi najśmielsze wyobrażenie.

Polecam, Marek Harny zagwarantuję ci porządna dawkę wrażeń, więc nie czekaj, tylko koniecznie sięgnij po tę książkę a jak ciągle będziesz czuł niedosyt, to zapraszam po kolejne pozycje tego autora, czyli ,,Wszyscy grzeszą’’ oraz ,, W imię zasad''.


Bardzo gorąco dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka , za możliwość przeczytania tejże książki.


5 komentarzy:

  1. Choć to "męska" proza, to jednak recenzja brzmi kusząco i jak będę miała okazję, to z chęcią przeczytam:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również recenzowałem tę powieść i niesamowicie przypadła mi do gustu, podobnie jak druga część przygód Adama Bukowskiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie największą zaletą powieści Marka Harnego jest ich osadzenie w polskiej rzeczywistości, tej brudnej polskiej rzeczywistości.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś... Teraz jakoś mnie nie ciągnie, ale kiedyś sięgnę.
    Marka Harnego nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Harnego znam i cenie i na pewno kiedyś ta też przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...