"Bądź osobą dającą wsparcie. Świat ma już wielu krytyków." - Dave Willis ❤

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Żyć w imię honoru...


Jasvinder Sanghera

Córki hańby

Kategoria: Literatura światowa
ISBN: 978-83-7648-677-2
Tytuł oryginału: Daughters of Shame
Data wydania: 01.04.2011
Format: 142mm x 202mm
Liczba stron: 248
Oprawa: miękka
Wyd. Prószyński i S-ka
Tłumaczenie: Bogumiła Nawrot



,,Wszystkim odważnym ludziom,
Osobom zmuszonym do małżeństwa
I ofiarom przestępstw w imię honoru,
Ofiarom przemocy,  tym,
Którzy stracili życie z rąk oprawców,
Winnych niejednej haniebnej zbrodni.
Tym, którzy niezmordowanie dążą
Do zmiany tego stanu rzeczy
- nie jesteście sami.’’

Człowiek powinien poszerzać horyzonty i poznawać głębiej inną kulturę i zwyczaje, jednak ja nigdy nie przywiązywałam do tego zbyt dużej wagi i jakże było moje wielkie zdziwienie i szok, kiedy czytając ,,Córki Hańby’’  Jasvinder Sanghera, dowiedziałam się, iż przemoc w rodzinie azjatyckiej jest na porządku dziennym. Mąż może bez problemu bić i zastraszać żonę a  najbliższa rodzina zbywa ten fakt milczeniem. To jest po prostu chore !!! Nie mogę wprost uwierzyć, że takie tragiczne rzeczy dzieją się na tym świecie a społeczność nie próbuje  z tym walczyć na szerszą skalę. Dlatego chylę czoła autorce książki, która odważyła się poruszyć i przedstawić ten dziwny , okrutny świat w azjatyckiej kulturze.

Jasvinder Sanghera, pochodząca z Wielkiej Brytanii, sama doświadczyła na własnej skórze, okrucieństwa ze strony najbliższych, kiedy to w wieku czternastu lat, rodzina chciała ją zmusić do zamążpójścia z zupełnie obcym człowiekiem. Miała jednak w sobie dużo siły i samozaparcia, że postanowiła walczyć o swój los, uciekając z domu. Niestety swoim występkiem zhańbiła honor rodziny, tzw. Izzat i została przez to wyklęta. Nie załamała się jednak i postanowiła zacząć żyć po swojemu. Całą swą dramatyczną historię przelała  na papier w poprzedniej powieści pt. ,,Zhańbiona’’, która zyskała bardzo duży rozgłos i rozeszła się w wielkim nakładzie.

Tym razem w ,,Córkach Hańby’’, autorka pragnie nam przybliżyć organizację  Karma Nirvana, którą sama założyła. Jest to dobroczynna instytucja, która pomaga i daje wsparcie kobietom dotkniętym przemocą domową zarówno psychiczną jak i fizyczną. Jasvinder, uświadamia im, jaką strategię mają obrać w walce z trudnościami, które piętrzą się na ich drodze.

Wszystkie problemy młodych Azjatek są niemal identyczne. Nie wolno im rozmawiać z chłopcami, nosić niektórych strojów, samemu chodzić do sklepu ani sprzeciwiać się woli rodzica odnośnie aranżowania małżeństw. A to wszystko z uwagi na honor czyli Izzat, który stanowi podstawę azjatyckiej społeczności i od zarania dziejów obowiązkiem dziewcząt i kobiet jest jego szanowanie. Za złamanie tych zasad, czeka je kara m.in. w postaci bicia kijem bejsbolowym, zamknięcia w pokoju czy straszenia śmiercią. Aż trudno uwierzyć, że najbliższa rodzina zdolna jest do takich okrucieństw.

Bezradne, zastraszone młode kobiety szukają wyjścia z tego piekła. Próbują buntować się ucieczką i szukają kogoś, kto przeprowadził by je do nowego, bezpiecznego świata. Tym schronieniem i azylem jest właśnie Karma Nirvana, gdzie Jasvinder pomaga Azjatkom, jak skończyć z dotychczasowym życiem i radzić sobie z wolnością, którą uzyskają. Utwierdza ich w przekonaniu, iż słusznie postąpiły odchodząc od swoich rodzin.

Niestety, tylko nieliczne kobiety są w stanie znaleźć w sobie tak wielką siłę i determinację, by odmienić swój los. Pozostałe zbyt słabe psychicznie, wracają do dawnego życia, pełnego bezkompromisowej tradycji. Niektóre zaś rozdarte wewnętrzne, odbierają sobie życie , gdyż nie mają już siły walczyć ani tym bardziej żyć jak dotychczas.

Wszystkie historie tych młodych dziewcząt opisane przez Jasvinder  są prawdziwe, jedynie autorka zmieniła imiona a także inne informacje umożliwiające ich identyfikacje.

Pierwszy raz w swoim życiu spotkałam się z tak odważną, szczerą a zarazem brutalną i poruszającą historią. Czy to w ogóle jest możliwe, żeby ojciec był w stanie zabić swoje dziecko, tylko dlatego, że sprzeciwiło się jego woli?  I co to za matka, która bije swoją córkę deską pełną gwoździ ?To jest po prostu jakiś horror. Stale narzekamy, jak nam czegoś zabrania i głośno domagamy się o swoje, zaś tam gdzieś daleko azjatyckie kobiety w prawdziwym więzieniu czują się jak w raju, zaś we własnym domu jak na dnie piekła.

Dzięki tej książce, zaczęłam  bardziej doceniać swoje korzenie i tradycje chrześcijańskie, które choć wiem, nie zawsze może są najlepsze, ale na pewno nie aż tak brutalne. Choć bardzo współczuje wszystkim tym kobietom, jestem bezsilna wobec całego okrucieństwa z jakim przyszło im się zmagać.

Wielki podziw i uznanie kieruje do Jasvinder Sanghera za to, że nie poddaje się i każdego dnia wspólnie z policją i rządem walczy o likwidacje przymusowych małżeństw i zabójstw honorowych. Za swoje zasługi, Brytyjki już odznaczyły ją tytułem Kobiety Roku i uważam , że w pełni na to zasłużyła, tym bardziej, że nie spoczywa na laurach a dalej stara się poszerzać działalność organizacji uruchamiając np. telefon zaufania czy prowadząc liczne szkolenia lub pogadanki w szkołach.

Mam nadzieję, że dotrze do jak największej liczby osób i przekona ich, że nie wolno pozostać nieczułym na taką brutalną tradycje.

Zapraszam serdecznie, sięgnijcie obowiązkowo po ,,Córki Hańby’’. Nie możemy być ciągle zamknięci  na takie tematy, trzeba umieć stawić im czoła. ,,Wszyscy razem możemy stać się silniejsi’’.




Za tę wspaniałą, poruszającą książkę dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka .







A teraz poznajcie tę dzielną kobietę, która wyrwała się z piekła kultury Azjatyckiej.




Urodzona w Derby Jasvinder Sanghera jest współzałożycielką organizacji Karma Nirvana – społecznego projektu, którego zadaniem jest wspieranie kobiet pochodzących z Południowej Azji, dotkniętych przemocą domową i zagrożonych zbrodniami honoru. Sama zmuszona do małżeństwa z niekochanym mężczyzną, opowiadając własną historię, składa hołd kobietom w podobnej sytuacji i daje świadectwo ich cierpienia.

17 komentarzy:

  1. książka stoi na mojej półeczce i w najbliższym czasie po nią sięgnę więc wybacz, ale nie wczytuje się bo nie chcę się sugerować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem i szanuje. Najlepiej będzie jak sama przeczytasz i wyrobisz sobie opinię ....pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ją u siebie i... nie mogę się doczekać, kiedy do niej zajrzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To rzeczywiście brutalna i straszna rzeczywistość, ale ja bym nie przesadzała z chwaleniem i radością z bycia chrześcijanką - w samej Polsce przemoc domowa to bardzo częste zjawisko, a Kościół nakazuje maltretowanym żonom nieść "swój krzyż" i znosić zniewagi zadawane przez mężów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może masz Mayu rację, ale coraz więcej kobiet w Polsce walczy o swoje i raczej tak bardzo nie rozszerza się zjawisko przemocy, owszem jest, ale nikt cię siłą nie zmusza d małżeństwa i ojciec nie zabija swego dziecka za to ,że nieposłuszne było. Wiadomo, wszędzie jest dużo zła, jednak to co dzieje się w Azji, przechodzi ludzie wyobrażenie..

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi ciekawie i z przyjemnością ją przeczytam, jeśli tylko wpadnie w moje łapki:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piszesz w recenzji: "jestem bezsilna wobec całego okrucieństwa z jakim przyszło im się zmagać." a ja nie mogę się zgodzić. Już przez to, że wstawiłaś tu recenzje tej powieści dałaś niektórym do zrozumienia, co się tam dzieje i być może czytelnicy roześlą to dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie tak, ale jest to malutka kropla w wielkim morzu okrucieństw. Najgorsze jest to , że wiele dziewczyn, nawet jak się wyciągnie do nich dłoń, to one są zbyt słabe psychicznie i wracają z powrotem do tego piekła, bo uważają ,że tak muszą właśnie żyć. Smutne to jest i serce płacze..

    OdpowiedzUsuń
  10. ach często sięgam po literaturę z tej tematyki! a książkę już oglądałam w księgarni, może zakupię z okazji Światowego Dnia Książki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa recenzja. Książka nie w mojej stylistyce, ale przeczytać o niej było miło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Human growth hormone is a peptide hormone made up of 191 amino acids and found in
    the pituitary gland. When we are free from pressure and
    anxiety, our blood pressure normalizes, thus reducing common health problems related to stress.
    low-carbohydrate weight-loss plan, seems never to go
    away,.

    Have a look at my web blog; Http://hghliving.org

    OdpowiedzUsuń
  13. Jacob Bukowski is a writer who specializes in quality car security
    systems

    my page ... car speakers

    OdpowiedzUsuń
  14. This paste will be applied directly to the skin tag
    3 times a day until the skin tag falls off. In order to reassure yourself that your moles
    are safe from cancer, you would have to reinforces your observation by a doctor's diagnosis. The essence of natural mole removal is the use of herb and folk remedies.

    Also visit my homepage: how to get rid of acne

    OdpowiedzUsuń
  15. Home mole removal can work well for those who have moles that
    bother them as long as the are not a typical moles.
    Touching your chin frequently will transfer these germs and dirt to the chin area which
    may result in acne on chin. There are a wide range of self tanners to choose from at department stores,
    but why not treat yourself to a spray tan at your nearest
    tanning salon.

    My homepage; How to remove skin tags

    OdpowiedzUsuń
  16. Even if to say most computers do not come with built-in hardware graphics accelerators, the built-in video cards still come with significant memory ranging upwards from 64 MB.

    Whatever you do, do not tell a webdesign company what your budget is.
    Having an expert help you manage your site will
    enable you to employ the best advantage internet can give and reach out to millions of market prospects all over
    the world 24 hours a day and 7 days a week.



    My blog post :: laptop repair

    OdpowiedzUsuń
  17. Well, have time to finish your essay? Then a site will come to the rescue which will write you an essay on any topic that you want. https://bestresearchpaper.com/

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...