Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

niedziela, 25 grudnia 2011

Poza granicami moralności.


Poza sezonem
 Jack Ketchum

Tłumaczenie: Marcin Wróbel
Tytuł oryginału: Off Season
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: kwiecień 2010
ISBN: 978-83-61386-03-2
Liczba stron: 220




                    ,,Poza sezonem’’ to debiutancka książka Jacka Ketchuma. Po raz pierwszy ujrzała światło dzienne w 1981 roku, jednak ze względu na bardzo krwawe i dramatyczne opisy była to wersja ocenzurowana. Mimo to, nawet w tak okrojonej formie horror ten wywołał ogromny szok wśród wielu odbiorców.

Na czytelniczy polski rynek ,,Poza sezonem’’ trafił na szczęście bez cenzury, dzięki czemu mamy okazje poznać pierwotną, najbardziej zbliżoną do oryginału wersje tej powieści.

Akcja książki rozpoczyna się mocnym akcentem. Pewnego dnia przypadkowa kobieta staje się ofiarą gromady dziwnych, szaleńczych dzieciaków i gdyby nie ostateczny skok do morza zapewne nie wyszłaby z tej opresji cało. Miejscowy szeryf postanawia zbadać tę sprawę. Nie wyobraża sobie jednak, z kim lub czym przyjdzie mu się zmierzyć.

Tymczasem, sześcioosobowa grupa młodych nowojorczyków postanawia wyjechać z miasta do nadmorskiego kurortu nieopodal lasów Dead River, by móc w ciszy i spokoju odpocząć od hałaśliwej cywilizacji. Niestety, już pierwsza noc ich pobytu zamienia się w prawdziwe piekło na ziemi. Na pobliskich klifach, w jaskini mieszkają zdegenerowani kanibale, dla których ciekawą forma rozrywki  jest wynaturzony seks oraz polowanie  w celach konsumpcyjnych m.in. na ludzi.

I tak oto zgraja dzikich potworów obiera sobie za obiekt ataku nowych mieszkańców domku znajdujących się koło kompletnej głuszy. Co wyniknie ze starcia młodych mieszczuchów z kanibalami? Czy ich walka z góry skazana jest na porażkę? Rozpoczyna się szaleńczy pojedynek o przetrwanie. Jaki będzie jego finał?

Jack Ketchum (właściwie Dallas Mayr) już dawno zwojował moje serce powieścią ,,Dziewczyna z sąsiedztwa’’ oraz ,,Jedyne dziecko’’. Bardzo się cieszę, że odkryłam prozę tego zdolnego pisarza. Nie każdy wie, iż Ketchum zanim zaczął przygodę z pisaniem książek, imał się różnych zajęć np. był aktorem, piosenkarzem, sprzedawcą, agentem literackim lub nauczycielem. Na szczęście spróbował także swoich sił w pisarstwie, dzięki czemu udowodnił, że od samego początku posiada wielki talent i potencjał, o czym świadczy jego debiutanckie dzieło.

,,Poza sezonem’’ jest prawdziwą, wielką ucztą dla wszystkich miłośników gore. Większość scen obfituje w przerażająco- sadystyczne akty przemocy. Kanibale sprawiają wrażenie dziwnego, niebezpiecznego gatunku zwierząt, dla których liczy się jedynie zaspokojenie popędu seksualnego, nasycenie nieustannie głodnych żołądków lub perfidna zabawa z ludzkim ciałem po przez m.in. obcinanie kończyn albo wyjmowanie wnętrzności z powłoki brzusznej. Poczułam się jak widz okrutnego, groteskowego spektaklu, który przekracza granice humanitarnego pojmowania.

Walka miastowych o przeżycie prowadzona z dzikusami, to niebywała jatka pełna wstrząsających scen. Napięcie przekracza wszelkie normy wyobrażenia. Adrenalina krąży w organizmie niczym zabójca zmuszając do działania, by jak najszybciej wyrwać się z tej ohydnej matni. Paraliżujący strach ściska gardło patrząc jednocześnie z fascynacją i obrzydzeniem na poszczególne wątki. Finałowe zakończenie niczym wybuch wulkanu rozlewa nas czerwoną lawą. Jest ono brutalnie zaskakujące i niespodziewane.

Mimo dużych pozytywów Ketchum nie ustrzegł się paru błędów. Osobiście przyczepię się do niezwykle istotnej kwestii odnośnie słabego wykreowania głównych bohaterów. Sylwetki sześciorga przyjaciół sprawiają wrażenie płaskich i bez wyrazu. Nie potrafiłam się nimi utożsamić jednocześnie współuczestniczyć w ich krwawej niedoli. Uważam, że autor zbyt mało czasu poświęcił na psychologiczny zarys postaci skupiając się głównie na walce przeciwko upiornym ludożercom, dlatego nie czułam współczucia dla ofiar względem ich straszliwego losu. Gdyby nie ten znaczący mankament całość powieści reprezentowałaby naprawdę bardzo wysoki poziom.

Ze względu na niezwykle brutalne opisy ,,Poza sezonem’’ skierowany jest tylko do określonej liczby czytelników. Jeśli zatem nie przeraża cię dosadny kanibalizm, intensywny zapach zgnilizny oraz miażdżące umysł sceny, ta książka jest dla ciebie. Nie szukaj tutaj głębi przekazu, bo go nie znajdziesz. Ketchum zapewni ci tylko eksperymentalną jazdę po twojej psychice. Czy jesteś na to gotowy? Przekrocz zatem wszelkie granice człowieczeństwa znajdując się w ekstremalnych sytuacjach i zobacz, co zostanie z twojej moralności.

 moja ocena 5+ / 6


                      Recenzja napisana dla serwisu Kostnica.

44 komentarze:

  1. Chyba nie jestem na to gotowa :D Ale recenzja ciekawa :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej chyba podziękuję - sądzę, że i tak w trakcie lektury bym wymiękła, nie mam Twojej odporności Cyrysiu:)
    Ketchuma wolę w nieco mniej krwawym wydaniu:)
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja raczej nie jestem gotowa, zbyt bojaźliwa jestem, za to podziwiam Cię za mocne nerwy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Elen- rozumiem, więc nie nalegam. Pozdrawiam.

    Isadora- to prawda, że ja bardzo lubię krwawe i drastyczne sceny i ciągle mi mało. Widocznie moja psychika zobojętniała całkowicie w obliczu grozy i nic nie jest w stanie mnie już poruszyć.Tobie w takim razie nie polecam, bo nie chce być odpowiedzialna za twoje senne koszmary ;-)
    Pozdrawiam.

    toska82-to prawda, że mam mocne nerwy ;-) W takim razie skoro bojaźliwa jesteś, więc nie naciskam. Może inna pozycja bardziej trafi w twoje gusta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety, ale nie dla mnie. Ostatnio o wiele bardziej wolę powieści refleksyjne, w których niemalże można wyczuć ulotność wyobraźni. :) Poza tym mam słabe nerwy, bo moja wyobraźnia jest zbyt potężna. Nieraz nie mogłam przez nią zasnąć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupiłam niedawno "Dziewczynę z sąsiedztwa" tego Autora i będzie to moje pierwsze spotkanie z nim - mam nadzieję,że udane i owocne. ;)

    Co do omawianej w recenzji książki... ja najwidoczniej mam jakąś zrytą psychikę, bo wręcz lubuję się w krwawych, drastycznych i groteskowych scenach, mało która jest w stanie wywołać we mnie choćby obrzydzenie, dlatego potrzebuję naprawdę mocnych wrażeń.Takie rzeczy mnie nie ruszają, za to ryczę przy niektórych romansach paranormalnych... ;) Jeśli "Dziewczyna z sąsiedztwa" zaskarbi sobie moje uznanie, to na pewno sięgnę również po "Poza sezonem". Oglądałam niedawno w Empiku to dzieło i szczerze mówiąc, rozczarowała mnie jego objętość, powieść jest strasznie cieniutka. ;<

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś dla mnie! Zwłaszcza, że czasami odczuwam niedosyt po książkach autorów popularnie uważanych za szokujących. Z książkami tego pana jeszcze nie miałam okazji się spotkać, ale myślę że zacznę właśnie od tej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cóż, debiutanci często popełniają błędy, trzeba im je wybaczać:) Ja fanem "gore" nie jestem, no chyba, że akcja jest dobrze przemyślana i z sensowna ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ice_Fire-jeśli po przeczytaniu horroru miewasz złe sny, to rzeczywiście odradzam ci tę książkę, ponieważ jest ona bardzo drastyczna i krwawa.

    Leanne.-jestem niemal pewna, że ,,Dziewczyna z sąsiedztwa'' przypadnie ci do gustu. To prawda, że ,,Poza sezonem'' jest objętościowo cieniutką książką, ale za to mocno brutalną, dlatego czyta się ją niemal jednym tchem. Ja podobnie jak ty, też mam widocznie zrytą psychikę, gdyż bardzo lubię czytać takie perwersyjne książki.

    Gabrielle_-ja również szukałam pisarzy, którzy by mnie zaskoczyli i zaszokowali swoją przerażającą twórczością i na dzień dzisiejszy polecam właśnie Ketchuma a także E.Lee.

    Avo_lusion-to prawda, że debiutanci zazwyczaj nie ustrzegą się błędów, jednak i tak uważam, że jak na pierwsze dzieło pisarza, ,,Poza sezonem'' jest świetne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę Ci tej książki! Ketchum to jest zdecydowanie nowy mistrz w tym gatunku! Kurczę, jego książki naprawdę trzymają w napięciu i przerażają, a są jednocześnie takie prawdziwe!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem czy jestem gotowa na taką jazdę bez trzymanki. Może, ale to dopiero długo, długo po świętach jak się w żołądku wszystko uleży ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ho ho, książka wygląda naprawdę ostro. Zapisuję na listę planów ze szczególną adnotacją :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta okładka mnie przeraziła... Kiedyś podobna była na jakiejś stronie (tak gwałtownie wyskoczyła z wrzaskiem)... Chyba się wreszcie pokoszę na tego autora

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ketchuma lubię i cenię, więc muszę przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  16. miqaisonfire-to prawda, że Ketchum to prawdziwy mistrz grozy. Jego książki są rewelacyjne, tak więc polecam serdecznie ,,Poza sezonem''.

    KTOSIA-ok, więc dopiero po świętach, jak ci się wszystko w żołądku ułoży, to wtedy sięgnij o książkę Ketchuma ;-)

    Dusia-mogę ci zagwarantować, że naprawdę jest to ostra literatura, tylko dla wybranych czytelników lubiących szczególnie sceny gore.

    Bujaczek-skuś się skuś. Przynajmniej będziesz wiedziała z ,,czym'' masz do czynienia ;-)

    kasandra_85-skoro lubisz tego pisarza, to koniecznie poznaj jego pozostałe dzieła w tym także ,,Poza sezonem'', bo naprawdę warto.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak ja lubię zaglądać na twój blog i znajdywać książki, które mi się strasznie podobają i popadywać w depresje, że będę musiała czekać miesiącami by te książki przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj chyba nie dla mnie, coś czuję, że ta książka byłaby dla mnie za ostra :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O tej książce nie słyszałam, a zapowiada się obiecująco ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Po 'Dziewczynie z sąsiedztwa', jestem gotowa na wszystko ;) Ketchuma biorę 'w ciemno' jeśli go tylko gdzieś spotkam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z chęcią bym przeczytał taką książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  22. No jasny gwint, w bibliotece w Gdańsku dostępna jest jedynie w jednej filii, i to jeszcze w takiej, o której nie mam pojęcia, gdzie się mieści. Też coś... :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Coś mi się wydaje, że po świętach zrobię sobie prezent poświąteczny i zakupię którąś z książek Ketchuma. :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Okładka mnie wręcz przeraża, sama treść niestety mnie jakoś nie ciekawi, ale to w końcu kwestia gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Okładka mnie przeraża, a sama treść niestety mnie nie ciekawi, ale to widać kwestia gustu:P

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora,a bardzo mnie on ciekawi.. Trzeba to nadrobić;D

    OdpowiedzUsuń
  27. AnnieK- nie chce byś z mojego powodu popadała w depresje ;-) Życzę ci, abyś zawsze szybko dostawała te książki o których marzysz, również i ,,Poza sezonem''.

    Tirindeth-rozumiem, w takim razie nie nalegam, bo książka rzeczywiście ostra jest.

    Taki jest świat-zapowiada się bardzo obiecująco, więc serdecznie polecam.

    Evita-bierz, bierz nawet w ciemno, gdyż na pewno się nie zawiedziesz.

    Ichigol-polecam serdecznie. Wierzę, że ,,Poza sezonem'' trafi w twój czytelniczy gust.

    limonka-może z tego względu, że jest to zbyt brutalna książka, to mało jej w bibliotekach? Nie wiem. Spróbuj się z kimś wymienić na tę książkę, może się uda.

    Ewa-zakup sobie koniecznie którąkolwiek z książek Ketchuma a zobaczysz, iż jest naprawdę przerażająco dobra.

    Larysa-to prawda, że każdy z nas ma przecież inny gust czytelniczy, więc skoro nie czujesz zainteresowania tematyką książki, to nie ma sensu zmuszać się na siłę do jej przeczytania.

    Miravelle- z mojej strony polecam twórczość Ketchuma, ponieważ jak dla mnie, jest on niesamowitym mistrzem grozy.

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam straszną ochotę poznać tego autora. W szczególności chodzi mi o Dziewczynę z sąsiedztwa, ale tę pewnie też przeczytam! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. o ja Cie pierwiosnkuje... toż to zakrawa o jakiś blair witch project łamane przez paranormal activity. W obu przypadkach mialam zamkniete oczy i wielkie koc... chyba książkę będzie mi cięzko w tej pozycji czytać :) Ale sceduję na rodziciela, on pewnie nie pogardzi... zawsze miał twarde nerwy :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak już pisałam na fb KOSTNICY - baaaardzo chętnie sięgnę po tę książkę, tym bardziej, że byłam przekonana, że to inna tematyka a tu raczej taki survival horror - chętnie zobaczę taki typ opowieści w konwencji literackiej :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Trochę się boję tej grozy i okrucieństwa. Może zacznę poznawanie Ketchuma od innych jego książek. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. giffin- czytałam również ,,Dziewczynę z sąsiedztwa'' i także gorąco ją polecam. Uważam zresztą, iż wszystkie książki tego autora zasługują na poznanie.

    She-w takim razie sprezentuj rodzicielowi ,,Poza sezonem'' skoro ma mocne nerwy. Jestem pewna, że będzie zadowolony i może sama nawet w międzyczasie sięgniesz po tę powieść.

    Fuzja-rzeczywiście ,,Poza sezonem'' można zaliczyć jako survival horror, dlatego myślę, iż doczekasz się makabrycznej, ciekawej przygody.

    tetiisheri-w sumie każda książka Ketchuma jest przerażająca i straszna, więc ciężko mi powiedzieć od której masz zacząć. Może spróbuj najpierw od ,,Jedynego dziecka''?

    OdpowiedzUsuń
  33. słyszałam wiele dobergo o tym autorze. Mam jego ksiązki w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Pora przerzucić się w kwestii horroru z ekranu na strony, bo widzę, że tracę zbyt wiele. ; )

    OdpowiedzUsuń
  35. Raczej nie przeczytam. To nie ta tematyka.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. Mimo że to nie do końca moja stylistyka, bo miałam naprawdę mało styczności z tym gatunkiem, to twoja recenzja tak mnie zainteresowała, że bardzo chętnie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo dużo czytałam na temat tej książki, nie powiem ciągoty mam, ale gore zazwyczaj sprowadza na mnie wiele dolegliwości fizycznych i psychicznych, tak wiec mam wielkie obawy, mimo to postaram się kiedyś tę książkę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Po Twojej recenzji w planach mam "Dziewczynę z sąsiedztwa". Przeczytamy, zobaczymy co dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Udało się! Dzisiaj chyba wszystko już działa na blogu jak należy :)) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ps. Zobaczę co serwują u mnie w bibliotece z Ketchuma :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Cyrysiu, prosze nie nakręcać mojego Rodziciela, on juz mi tam przygotowal liste książek do przeczytania. Utkne w katedrach z barcelony, rekach fatimy, piesniach lodu i ognia i innych snajperach :) Ale i po te ksiazke nie omieszkam. Słowo

    OdpowiedzUsuń
  42. Podejrzewam, że niedociągnięcia, o których piszesz wynikają z braków warsztatowych debiutanta. Tak to bywa na początku, ale wiem też, że kochający czytelnik fan wiele jest w stanie wybaczyć ulubionemu autorowi.
    Na razie czasu nie znajdę, ale recenzja jak zwykle ok.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  43. Dominika Anna-koniecznie zapoznaj się z twórczością Ketchuma, a zobaczysz, że nie pożałujesz.

    makiwara-ja też większości oglądałam horrory niż czytałam, ale odkryłam, że literatura grozy także może być ciekawa.

    Irytacja-ok, rozumiem, w takim razie nie nalegam.

    Catalina-ogromnie się cieszę, tylko w razie czego pij melisę na uspokojenie he he. Pozdrawiam.

    Natula-wydaje mi się, że uda ci się przebrnąć przez tą książkę, wszak podobnie jak ja lubujesz się w literaturze grozy, a że trochę będzie więcej scen gore, to najwyżej przymkniesz oko na te wątki ;-)

    Mery-życzę zatem mocnych wrażeń podczas czytania ,,Dziewczyny z sąsiedztwa'' a następnie zapraszam do zapoznania się z kolejną pozycją Ketchuma, czyli ,,Poza senonem''.

    tetiisheri-nie wiem co się dzieję, ale raz mogę zapisać u ciebie komentarza a innym razem nie, to zależy od dnia. Mam nadzieję, że sytuacja się poprawi.
    Co do Ketchuma koniecznie zobacz, jakie jego dzieła serwują w twojej bibliotece.

    She-he he, dobrze, nie będę już nakręcać :-),ale trzymam za słowo, że sięgniesz po tę książkę ;-)

    Edyta-to prawda, że przymykałam oko na wszelkie niedociągnięcia, ponieważ jest to jeden z moich ulubionych pisarzy, ale musiałam wspomnieć o tych negatywach, aby inni czytelnicy wiedzieli, że istnieją jakieś małe uwagi dotyczące książki ,,Poza sezonem''.

    OdpowiedzUsuń
  44. I want to to thank you for this fantastic read!! I certainly enjoyed every little bit of it. I have got you bookmarked to check out new stuff you post. 스포츠토토

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...