Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

niedziela, 19 sierpnia 2012

Detektywistyczne marzenia.


Sekrety Los Angeles

Susan Crosby

tytuł oryginału: The Secrets in Los Angeles
cykl wydawniczy: Opowieści z pasją
wydawnictwo: Harlequin/Mira
data wydania: sierpień 2012
ISBN: 978-83-238-9210-6
liczba stron: 448






          ,,Sekrety Los Angeles’’ Susan Crosby, to kolejna książka z cyklu ,,Opowieści z pasją’’, która niedawno mała swoją premierę dzięki wydawnictwu Mira. Znajdziemy tutaj trzy odrębne miłosne historie ,,Zadanie dla dwojga’’, ,,Listy bez podpisu’’ i ,,Zmowa milczenia’’, wcześniej znane niektórym czytelnikom pod innymi tytułami, jako ,,Mężczyzna marzeń’’, ,,Intymne sekrety’’ oraz ,,Gorące pocałunki’’.

Nate Caldwell, Sam Remington i Arianna Alvarado, to główni bohaterowie ,,Sekretów Los Angeles’’. Przeznaczenie połączyło ich wzajemne drogi podczas służby w wojsku dla Armii Stanów Zjednoczonych. Wspólne przeżycia zaowocowały serdeczną przyjaźnią i założeniem własnego biznesu, czyli prywatnej agencji detektywistyczno- ochroniarskiej z siedzibą w Los Angeles. Bardzo szybko zyskują sławę i światową renomę w swym fachu. Niestety oszałamiająca kariera nie zawsze idzie w parze z układnym życiem uczuciowym, choć niekiedy zdarzają się wyjątki. Już wkrótce cała trójka detektywów przekona się o tym na własnej skórze.

Niezmiernie się cieszę, że kolejno dzieło z serii ,,Opowieści z pasją’’ doskonale sprawdziło się, jako ciepła, optymistyczna i emocjonująca powieść. Susan Crosby rewelacyjnie połączyła wątki romansowe z sensacyjnymi uaktywniając przy tym całą plejadę różnorodnych uczuć począwszy od złości, irytacji, zagubienia skończywszy na nadziei, pożądaniu i miłości. Choć ,,Sekrety Los Angeles’’ składają się z trzech różnych historii, to są jednak umiejętnie ze sobą powiązane tworząc interesującą, spójną całość. Lekki, prosty styl narracji połączony z dynamiczną, ekscytującą akcją sprawia, że książkę czyta się z niezwykłą swobodą i nieustannym zainteresowaniem. Autorka w bardzo wiarygodny i obrazowy sposób przedstawiła żmudną pracę detektywów oraz i ich prywatne życie nacechowane bolesnymi doświadczeniami. Nie znajdziemy tutaj cudownie rozwiązanych spraw. Czasami dane śledztwo przybiera nieoczekiwany obrót kończąc się niezbyt fortunie zarówno dla wykonawcy, jak i zleceniodawcy. Również życie rodzinne Sama, Nate’a i Arianny nie jest usłane różami. Każdy z nich na swój sposób zmaga się z demonami przeszłości, dlatego nie potrafi tak szybko i łatwo obdarzyć zaufaniem drugą osobę. Na szczęście  zadrę w sercu można wyleczyć po przez wzajemną szczerość i miłość, przez co w efekcie końcowym jesteśmy świadkami szczęśliwego happy endu całej trójki głównych bohaterów.

Gorąco polecam przeczytać ,,Sekrety Los Angeles’’ Susan Crosby. To doskonała, niezobowiązująca powieść, w której namiętność sprawnie przeplata się z sensacyjną intrygą. Jestem pewna, że powyższa historia dostarczy wam wielu niesamowitych wrażeń, dlatego już dziś sięgnij po tę przyjemną, relaksującą mieszankę uczuć i emocji. Zapraszam.


ocena 5 / 6


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa MIRA. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Susan Crosby zaczęła pisać współczesne romanse kiedy jej dzieci były małe. Kiedy poszli do szkoły, wróciła na studia i uzyskała tytuł licencjata w języku angielskim, a następnie zaczęła pisać. Susan ma dwóch dorosłych synów, świetną synową i dwoje doskonałych wnuków.

43 komentarze:

  1. Kolejna sympatyczna powieść na wakacje, które pomału zaczynają chylić się ku końcowi... :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się oprawa graficzna całej serii. A te buty na okładce "Sekretów..." - mmm :) Jeśli chodzi o samą książkę, "List bez podpisu" przyciągnął moją uwagę tytułem. Całość idealna na końcówkę lata ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również uważam, że szata graficzna ,,Sekretów Los Angeles'' jest bardzo trafiona i przykuwa oko, zaś co do samej książki, także polecam jako idealne czytadło na lato, które nieubłaganie niestety się kończy.

      Usuń
  3. Nie w moim stylu, aczkolwiek pewne aspekty mnie zaciekawiły:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja ciekawa, choć z powodu zaległości czytelniczych muszę wstrzymać się z szukaniem tej pozycji. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja recenzja zachęca :) i być może kiedyś sięgnę po tę pozycję :) jednak raczej nie w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam inną pozycję z tej serii i również przypadła mi do gustu. Także i na tą poluję, bo czytam same pozytywne recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już mi się gdzieś przewinęło nazwisko tej autorki przed oczami. Jak będę miała ochotę na coś niezobowiązującego to może, może...?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytam książek tego typu, ale może jednak się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skuś się, bo kto wie? Może akurat przypadnie ci do gustu powyższa powieść. Mnie ona bardzo się spodobała.

      Usuń
  9. Kolejna ciekawa powieśc do czytania nie tylko podczas wakacji. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Teraz mam taki etap w życiu czytelniczym, że stawiam na klasykę, na tych autorów, którzy zasłużyli się czymś szczególnym dla literatury. Jak mi przejdzie ta "faza", to być może wrócę do książek lekkich, łatwych i przyjemnych :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam cie i to bardzo, bo ja nie potrafię odnaleźć się w klasyce. Parę razy próbowałam i męczyłam się niemiłosiernie.

      Usuń
  11. Rzadko czytuję podobne książki, więc po tę raczej nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś nie mogłam się do niej początkowo przekonać, ale teraz może zmienię zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmień zdanie, gdyż naprawdę warto. Ja spędziłam przy tej książce kilka wspaniałych, emocjonujących chwil i tobie również polecam.

      Usuń
  13. Cóż... Pomimo zachęcającej recenzji po książkę raczej nie sięgnę - nie należy ona do pozycji, po które sięgam, a fabuła mnie nie zainteresowała.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ksiązkę mam zaplanowaną na ten tydzień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam więc zatem na twoją recenzje. Mam nadzieję, że będzie równie pozytywna jak moja :-)

      Usuń
  15. Unikam romansów, więc tym razem spasuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo polubiłam tą serię i po tą książkę koniecznie muszę sięgnąć !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również polubiłam serię ,,Opowieści z pasją'' i bardzo chętnie poznam inne dzieła z tego cyklu.

      Usuń
  17. Niekoniecznie ten typ powieści do mnie przemawia, ale skoro to niezobowiązująca, a zarazem interesująca lektura, to może się kiedyś skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Chętnie bym przeczytała, tym bardziej, że Tobie się podobała. Wielu osobom cała seria przypadła do gustu, zatem trzeba zaryzykować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemal wszędzie seria ,,Opowieści z pasją'' zbiera pozytywne recenzje, dlatego z czystym sumieniem polecam ci powieści z tego cyklu.

      Usuń
  19. Lubię od czasu do czasu sięgnąć po coś lżejszego a ta książka wydaje się być idealna. Jak tylko uporam się z lekturami i zaległościami recenzenckimi to z chęcią zapoznam się z proponowaną przez ciebie pozycją :)

    OdpowiedzUsuń
  20. O... nie słyszałam wcześniej ani o tej serii ani o tej książce. Zachęciłaś mnie jednak, tylko szkoda, że tak wiele innych książek czeka u mnie na swoją kolej. Może kiedyś... ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nie jestem do końca przekonana do tej książki. Ostatnio raczę się właśnie takimi lekkimi lekturami i chyba zdążyłam troszkę zatęsknić za czymś ambitniejszym.
    Może kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przeczytałam "Smak hiszpańskich pomarańczy" z tej serii i podchodzę do niej z umiarkowanym entuzjazmem. Może kiedyś zapoznam się z innymi książkami z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie jestem bardzo ciekawa książki "Smak hiszpańskich pomarańczy" i chce ją przeczytać, by przekonać się, czy dorównuje ,,Sekretom Los Angeles'', czy też nie.

      Usuń
    2. JA natomiast jestem ciekawa tej pozycji, czy dorówna "Smaku hiszpańskich pomarańczy" ;D

      Usuń
  23. Bardzo lubię jak w romans jest wpleciona sensacyjna intryga lub wątek kryminalny :) Bardzo fajna książka.

    OdpowiedzUsuń
  24. Książkę mam na swojej półce i lada dzień zacznę czytać :D Mam nadzieję na podobne wrażenia do Twoich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam zatem na twoją recenzje. Jestem bardzo jej ciekawa, ale mam cichą nadzieję, że ,,Sekrety Los Angeles'' przypadną ci jednak do gustu.

      Usuń
  25. Gdyby nie romans to ta fabuła naprawdę by mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam możliwość przeczytania tej książki, jednak zdecydowałam się na "Smak hiszpańskich pomarańczy". Opowiadania były całkiem ciekawe, aczkolwiek nie porwały mnie tak, jak oczekiwałabym. Teraz trochę żałuję, że nie skorzystałam z możliwości przeczytania "Sekretów Los Angeles", ale.. może kiedyś uda mi się zapoznać z tą pozycją. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fabuła jakoś specjalnie mnie nie zaintrygowała, jednak jak będę miała ochotę na przeczytanie jakiejś niezobowiązującej książki to z pewnością sięgnę po proponowaną przez Ciebie powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  28. W normalnych warunkach raczej nie zainteresowałabym się tą książką, ale wciąż mamy lato, a w te upały lekkie lektury są w cenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bez względu na ,,warunki'' lubię często przeplatać poważniejszą literaturę lżejszymi powieściami, gdyż na dłuższą metę mój umysł nie wytrzymałby nadmiaru wszelkich emocji, szczególnie tych poruszanych w trudnych tematycznie książkach.

      Usuń
  29. Słyszałam o tej książce. Ale nie wiem. Na razie pasuję, ale nie mówię nie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. Chociaż pozytywna recenzja to to chyba jednak nie moje klimaty :P

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...