Życzenie
Ewa Waluk
Wydawca: Novae Res
Format: 121x195mm,
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 216
ISBN: 978-83-7722-430-4
Od zarania dziejów nikt z nas nie zna dnia ani godziny, w której przyjdzie nam pożegnać się ze swoją ziemską egzystencją. Szczególnie młodzi ludzie nie zastanawiają się nad końcem własnego bytu snując dalekosiężne plany na przyszłość. Niestety ,,życie czasem robi nam żart, kiedy postanawia skończyć się w najmniej oczekiwanym momencie’’. Osobiście doświadczyła tego siedemnastoletnia Anastazja (Nastka) Laskowska, główna bohaterka książki ,,Życzenie’’ Ewy Waluk.
Pewnego dnia Nastka ratuje swojego kolegę Tomka przed wypadkiem samochodowym w wyniku, czego sama umiera. Następnie trafia do nieba, gdzie wykłóca się z Panem Bogiem o niesprawiedliwy los. Usilnie próbuje go namówić do zmiany decyzji. W tym samym czasie dziewczyna poznaje tam również Maćka, chłopaka, z którym spędza każdą wolną chwilę darząc go coraz większą sympatią. Nieoczekiwanie Stwórca odsyła Anastazje na ziemię, ale chwilowa radość z powrotu do świata żywych przemienia się w samotność i zagubienie. Serce i myśli dziewczyny nieustannie krążą wokół Maćka. Największa niespodzianka jednak dopiero czeka na młodą Laskowską. Okazuje się, że tak naprawdę nastolatka wcale nie umarła, tylko zapadła w kilkumiesięczną śpiączkę. Czy w tej sytuacji chłopak poznany w niebie był tylko snem? A może on naprawdę istnieje w realnym życiu? Już wkrótce Nastka doświadczy magicznej mocy spełniania życzeń.
,,Życzenie’’, to debiutanckie dzieło Ewy Waluk, studentki Akademii Pomorskiej. Przyznam się szczerze, że miałam lekkie obawy, co do powyższej książki, gdyż często początkowi pisarze nie potrafią wyzbyć się wielu literackich i warsztatowych błędów, przez co psują całokształt danej powieści. Na szczęście w tym przypadku nieliczne i bardzo drobne mankamenty nie przyćmiły intrygującej, ciekawej i nowatorskiej historii głównej bohaterki. W niezwykle naturalny i prostolinijny sposób autorka zabrała mnie w mistyczny świat duchów, miłości i marzeń. ,,Życzenie’’ posiada w sobie niezwykłą wrażliwość, która poruszyła najgłębsze struny w moim sercu. Było kilka takich momentów, gdzie nie potrafiłam powstrzymać łez, co uważam za duży plus, gdyż lubię, kiedy dana historia wywołuje burze uczuć i emocji. Moim zdaniem duża zasługa tkwi w bardzo dobrze dopracowanej psychologii postaci Anastazji Laskowskiej. To młoda, uparta i zadziorna dziewczyna, która odważnie mówi to, co myśli. Nawet przekleństwa wychodzące z jej ust nadają niektórym wydarzeniom swoistego realizmu i autentyczności.
Najnowsza powieść Ewy Waluk z pozoru wydaje się być skierowana głównie do młodych odbiorców, o czym świadczy choćby sposób poprowadzenia narracji, taki bardziej w stylu młodzieżowym. Uważam jednak, że nieco starsze osoby także odnajdą w tej książce cząstkę siebie. Wszystko zależy od naszej indywidualnej wrażliwości i sposobu postrzegania świata.
Gorąco polecam każdemu przeczytać ,,Życzenie’’. To niebywała opowieść o sile marzeń, nadziei i miłości. Dzięki niej zobaczysz, że życzenia wypowiadane na głos mają wielką moc. Chcesz się o tym przekonać? Jeśli tak, to zapraszam do powyższej lektury.
ocena 5 / 6
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res.
Ewa Waluk - Ur. 14.02.1990 w Słupsku. Jest studentką pracy socjalnej na Akademii Pomorskiej w Słupsku.
nie wiem czy dlamnie....
OdpowiedzUsuńNie znam tak dokładnie twojego gustu czytelniczego, więc ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, czy ,,Życzenie'' przypadnie ci do gustu, czy też nie. Musisz się o tym sama niestety przekonać.
UsuńTemat jest bardzo ciekawy, życie po życiu i wędrówki dusz to interesujące zagadnienia, a że książka młodzieżowa, nie przeszkadza mi to, ważne, że mankamenty nie psują lektury.
OdpowiedzUsuńOkładka jak najbardziej zachęca do lektury, ale fabuła nie do końca mnie przekonuje...
OdpowiedzUsuńOkładka rzeczywiście jest nieziemska:-) Szkoda, że fabuła ci nie przypadła do gustu, ale nic na siłę.
UsuńŻycie chyba zawsze kończy się niespodziewanie - bez względu na to, czy śmierć była zapowiedzianym gościem czy nie - ale w przypadku młodych jest chyba właśnie taką trochę niesprawiedliwością. Fabuła książki od razu skojarzyła mi się z słynnym powiedzeniem, żeby uważać na to, o czym marzymy, bo nasze życzenia mogą się spełnić ;)) Zapowiada się nieźle!
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do tej książki. Początkowo nie byłam za nią, ale teraz wiem, że muszę ją mieć! :)
OdpowiedzUsuńZ Twojego opisu wynika, że to może być naprawdę przyjemna książka. Oczywiście, jeśli nie jest zaopatrzona w banały, które mogą towarzyszyć opowiadaniu o śmierci. Bo w sumie to jest temat, z którym każdy mierzy się w inny sposób. Ale jeśli jest w tym dużo uroku, jeśli autorka mówi o tych marzeniach i nadziei w ciekawy sposób, to na pewno jest to książka warta przeczytania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W powyższej powieści zapewniam cię, że brak banalnych refleksji o śmierci itp. co uważam za plus. Autorka w dużej mierze skupiła się na relacjach głównej bohaterki ze światem żywych i umarłych i bardzo fajnie sobie poradziła z tą tematyką.
UsuńTematyka niezwykle poważna i skłaniająca do refleksji nad własnym życiem. Mam wrażenie, że to kolejna z tych, jak ja to nazywam, "mądrych" książek. Bardzo cenię sobie takie pozycje i chciałabym przeczytać tę powieść.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra i wysoka recenzja. Ostatnio dużo czytam lekkich książek, więc może dla odmiany przeczytam tą :)
OdpowiedzUsuńzapraszam :
http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/
Prześliczna okładka i jak widzę również ciekawa treść. Chętnie bym ją poznała :-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią kiedyś sięgnę kiedy uporam się ze swoimi książkami, które czekają w kolejce.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to kolejna łzawa obyczajówka, a tu coś takiego! Cóż, chyba trzeba będzie przeczytać.;)
OdpowiedzUsuńZapewniam cię, że ,,Życzenie'' to nie żadna łzawa obyczajówka. Może i zawiera parę momentów, gdzie czytelnik się wzruszy, ale tak poza tym historia jest raczej optymistyczna i czasami wręcz zabawna.
UsuńHm, dziwne... Myślałam, że "Życzenie" w ogóle mnie nie zainteresuje, a Ty sprawiłaś, że stało się odwrotnie! Widzę, że jak na debiut młodej pisarki, książka prezentuje się całkiem przyzwoicie, więc chętnie po nią sięgnę w przyszłości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
mnie zachęciłaś :) fabuła wydaje się ciekawa i ta okładka... :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zachęciłaś do przeczytania, szczególnie końcówka recenzji utwierdziła mnie w przekonaniu, że to byłoby coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTrochę w stylu Paulo Coelho, ale lżejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie miałam jeszcze okazji poznać twórczości Coelho, więc nie mam porównania, ale jeśli ty przeczytasz ,,Życzenie'', to daj znać, czy owa książka mam coś wspólnego z dziełami Paulo.
UsuńKsiążka wydaje się ciekawa, więc jak będę miała okazję to bardzo chętnie po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńLubię młodzieżowe książki a temat śpiączki i kontrowersyjnych przeżyć jakie może ze sobą nieść interesuje mnie szczególnie. Uważam że to dobry materiał na opowieść z pogranicza życia i śmierci.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem szczerze mówiąc. Fabuła niesłychanie mnie zaintrygowała. Pomysł na książkę Autorka miała rewelacyjny. Jednak debiuty pisarski to w 9 na 10 przypadków niewypały. Po drugie nienawidzę w powieściach języka młodzieżowego. Dlatego raczej podziękuję.
OdpowiedzUsuńJuż sama okładka przyciąga. :) Bardzo ładnie wykonana. Tematyka także zachęca. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdość ciekawie przedstawiasz i zachęcasz - prawdę powiedziawszy skusiłaś mnie. mój budżet tego nie przeżyje :(
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńWidzę, że warto poznać ten debiut :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że miło jest przeczytać czasem książkę napisaną dla młodzieży. Świetne odprężenie:)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawie, chociaż tematyka trochę ryzykowna. Jeżeli jednak autorka poradziła sobie z nią i potrafi wywoływać emocje u czytelnika to jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że historia pomyślana jest ciekawie, ale nie zainteresowała mnie ta książka na tyle, bym zdecydował się po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńEch... Zainteresowałaś mnie już chyba setną książką :P
OdpowiedzUsuńNie wiem kiedy ja to wszystko przeczytać ;)
Fajny pomysł, już mi się podoba. Będę musiała koniecznie się za nią rozejrzeć !
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje mi się całkiem niezła. Jak książka wpadnie mi w ręce, dam jej szansę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Życie po życiu, modny temat ostatnio. Przeczytałabym, z ciekawości jak polska autorka poradziła sobie z tematem :)
OdpowiedzUsuńokładka cudna, fabuła mnie niepokoi... ale może spróbuję, wszak autorka to moja rówieśniczka ;-)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, zachęcam serdecznie do przeczytania ,,Życzenia''. Jestem niemal pewna, że przypadnie ci ta powieść do gustu.
UsuńNie wiem, nie wiem - ale okładka, bezbłędna. <3
OdpowiedzUsuńJa raczej lekturę sobie odpuszczę, ale przyłącze się do pochwał okładki - cudna jest. :)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja sprawiła, że chce przeczytać ta książkę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się z tego faktu cieszę. Również pozdrawiam.
UsuńNie słyszałam wcześniej ani o autorce ani o tej książce, ale Twoja recenzja zachęca do zapoznania się z nią :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńDroga Cyrysiu!
Otóż kiedy znalazłam Twoją wypowiedz, oraz powyzsze innych postów na temat mojej ksiażki łzy z kazdą nową wypowiedzą, kapały jedna po drugiej. Jestem Ci bardzo wdzieczna za wydaną opinię, która znalazłam jako pierwszą! Naprawdę bardzo wzruszyłaś mnie swoimi słowami. To cudowne, że podoba Ci się to co w mojej głowie tworzy się od rana do wieczora.
Teraz kiedy zabrałam się za drugą książkę, codziennie przed próbą zlepienia zdań ze sobą przypomnę sobie Twoją recenzję, oraz wypowiedzi innych użytkowików i z myślą o Was i waszym ciepłym przyjęciu mnie, będę tworzyła historię z uśmiechem na twarzy.
Dziękuję Ci raz jeszcze!
Dziękuję wszystkim za tak przemiłe słowa!
:)
Witam cię bardzo serdecznie. Również cieszę się, że moja skromna recenzja przypadła ci do gustu. Napisałam tak, jak czułam, czyli, że bardzo mi się podobała twoja powieść i widać w niej dużą twoją wrażliwość oraz wielkie serce. Mam nadzieję, że moje zdanie także podzielą inni czytelnicy, którzy przeczytają ,,Życzenie'' a tymczasem życzę ci powodzenia i dużo weny twórczej przy pisaniu kolejnej książki. Ja na pewno z przyjemnością ją przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Chylę nisko głowę ku Wam - moim Czytelnikom!
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia w telewizji!
;)