Zakręty losu- Braterstwo krwi
Agnieszka Lingas- Łoniewska
Wydawnictwo: Novae Res
okładka: miękka
Liczba stron ok. 325
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
,,Zakręty losu- Braterstwo krwi’’, to najnowsza powieść Agnieszki Lingas- Łoniewskiej, która jest jednocześnie kontynuacją pierwszej części trylogii ,,Zakrętów losu'' opowiadającą o skomplikowanych perypetiach dwóch braci- Łukaszu i Krzysztofie Borowskich.
Przed laty Krzysztof i jego dziewczyna (obecnie żona) Katarzyna przypadkowo wplątali się w świat mafijnych porachunków za sprawą zimnego, bezwzględnego Łukasza ,,Lukasa'' Borowskiego działającego w owych czasach w zorganizowanej grupie przestępczej. Teraz małżonkowie próbują normalnie żyć skupiając się na pracy w kancelarii adwokackiej i powiększeniu rodziny. Tymczasem starszy z braci, jako świadek koronny ukrywa się na Mazurach. Pewnego dnia Krzysztof odbiera tajemniczy telefon. Przeszłość ponownie daje o sobie znać. Mafia nigdy nie zapomina. Tylko ktoś, kto sam ,,był’’ w tych kręgach wie, jacy to niebezpieczni ludzie. Policja próbuje pomóc mecenasowi Borowskiemu i w tym celu postanawia włączyć Łukasza do ,,gry’’, by z jego pomocą pochwycić głównego szefa tajnej organizacji przestępczej. Czy były boss narkotykowy odpowiedzialny za wcześniejsze problemy zgodzi się w imię braterskiej krwi ochronić własnego brata i bratową? Już wkrótce los wielu osób diametralnie się zmieni, lecz, czy aby na lepsze?
Twórczość Agnieszki Lingas- Łoniewskiej jest mi dobrze znana dzięki powieściom ,,Bez przebaczenia’’, ,,Zakład o miłość’’ oraz ,,W zapomnieniu’’. Bardzo mile wspominam wszystkie powyższe dzieła, gdyż autorka w niezwykle naturalny i zarazem emocjonalny sposób potrafi ukazać daną historię tak, że na długo zapada ona w sercu i w pamięci czytelnika. Podobnie jest także w przypadku ,,Zakrętów losów- Braterstwa krwi’’. To niezwykle oryginalna, intrygująca historia otoczona całą lawiną różnorodnych uczuć począwszy od żalu, złości, nienawiści skończywszy na nadziei, przyjaźni, namiętności i wielkiej miłości. Styl narracji urzeka prostotą przekazu, co sprawia, że książkę czyta się z niezwykłą swobodą i nieustanym zainteresowaniem. Akcja zaskakuje dynamiką wydarzeń powodując szybsze bicie serca. Szczególnie sceny z udziałem mafijnej sitwy skutecznie podnoszą adrenalinę. Na uznanie zasługuje również umiejętnie dopracowane podłoże psychologiczne głównych bohaterów, dzięki czemu miałam wrażenie, że owe postacie żyją i funkcjonują gdzieś obok w realnym świecie. Przede wszystkim sylwetka Łukasza wzbudziła we mnie wiele kontrowersyjnych uczuć. Przez prawie siedemnaście lat żył w mafijnym świecie, gdzie liczyła się tylko duża kasa, dobra zabawa, łatwe dziewczyny i szybkie samochody. Obecnie mogłam poznać inne oblicze byłego gangstera potrafiącego kochać i walczyć w imię dobra. Bardzo ujęła mnie taka metamorfoza Łukasza.
W ,,Zakrętach losu- Braterstwo krwi’’ możemy również znaleźć szereg innych ważnych problemów zmuszających do refleksji i zadumy nad sensem życia i istotą ludzkiego zachowania np. handel żywym towarem lub psychiczne i fizyczne maltretowanie kobiet, które niczym niewolnice muszą spełniać zachcianki swojego ,,pana’’. Autorka także pokazuje czytelnikom, czym jest honor, braterska więź, zaufanie, przebaczenie oraz prawdziwa miłość.
Patrząc na całokształt ,,Zakrętów losu- Braterstwa krwi’’ mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że jest on zdecydowanie lepszy od pierwszego tomu trylogii, zarówno pod względem językowym, jak i warsztatowym. Nie oznacza to jednak, iż powyższa powieść całkowicie jest pozbawiona wad. Było kilka mankamentów, które wzbudziły we mnie lekką irytacje np. częste i nagminne wyznawanie miłości między poszczególnymi bohaterami. Uważam, że takie podniosłe etapowanie uczuciami wywołało sztuczny efekt w relacjach zakochanych, co szczególnie można było zauważyć w scenach łóżkowych. Także zbyt duża ilość niektórych powtórzeń typu ,,moja śliczna’’, ,,moja piękna’’ według mnie była zbędna i można było ograniczyć te słowa do minimum. Mimo powyższych uwag ,,Zakręty losu- Braterstwo krwi’’ przedstawia się naprawdę bardzo ciekawe i cieszę się, że będzie jeszcze okazja poznania dalszych losów braci Borowskich w trzeciej i zarazem ostatniej części książki ,,Zakręty losu- Historia Lukasa’’.
Wszystkim miłośnikom twórczości Agnieszki Lingas- Łoniewskiej oraz fanom dramatu sensacyjnego z wątkiem miłosnym polecam przeczytać ,,Zakręty losu- Braterstwo krwi’’. To niebywała opowieść o wielkiej sile braterskich więzi, głębokiej, skomplikowanej miłości, przebaczaniu, dokonywaniu trudnych wyborów i bolesnej walce z przeciwnościami losu. Jednym słowem- wspaniała literatura. Gorąco zachęcam do jej przeczytania.
ocena 5+ / 6
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości autorki i wydawnictwa Novae Res.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W skład trylogii o braciach Borowskich wchodzi:
"Zakręty losu"
"Zakręty losu-Braterstwo krwi" "Zakręty losu-Historia Lukasa"
Jeszcze bardziej jestem utwierdzona w przekonaniu, że muszę, po prostu MUSZĘ zabrać się za książki tej autorki. Bo jak widzę, naprawdę warto, a historie kreuje ciekawe. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Zauważyłam, że książki tej autorki wzbudzają sprzeczne uczucia, jedyni je mocno zachwalają, inni ganią za beznadziejny styl i fatalne fabuły. Te skrajne opinie działają na mnie trochę odstraszająco i mimo w na swojej półce mam powieść "Bez przebaczenia" to zabrać się za nią nie mogę, ale chyba już czas pokonać wewnętrzne opory i zaznajomić się co nieco z twórczością Agnieszki Lingas - Łoniewskiej.
OdpowiedzUsuńRównież zauważyłam, że twórczość Agnieszki Lingas- Łoniewskiej budzi wiele kontrowersyjnych emocji i wiele czytelników podzieliło się na dwa tzw. obozy : zwolenników i przeciwników. Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. Mimo nieraz paru literackich niedociągnięć, uważam, że autorka pisze znakomite powieści i oby nie zaniechała tego.
UsuńZazdroszczę, że miałaś już okazję przeczytać tę książkę, zapowiada się znakomicie :-)
OdpowiedzUsuńI mnie, Twoja recenzja strasznie kusi do zapoznania się z książką :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej autorki, ale z tego co piszesz wnioskuję, że raczej mało prawdopodobne, aby ta książka przypadła mi do gustu. To po prostu nie moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trudno, nic na siłę. Każdy z nas ma inny czytelniczy gust, więc nie zmuszam cię do niczego.
UsuńRównież pozdrawiam.
Muszę jak najszybciej sięgnąć po pierwszy tom.
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja strasznie zachęciła mnie do przeczytania tej książki. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na kulturalna-rzeczywistosc.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo się z tego faktu cieszę i polecam najpierw zacząć czytać pierwszy tom ,,Zakrętów losu'', by potem sięgnąć po jej rewelacyjną kontynuacje.
Usuńps. dziękuję za zaproszenie na swojego bloga. Z przyjemnością zaraz do ciebie zajrzę :-)
oczywiście z wielką chęcią zacznę od pierwszego tomu, mam nadzieję że się nie zawiodę :)
UsuńŻyczę w takim razie przyjemnego czytania i czekam na twoje wrażenia z powieści ,,Zakręty losu''.:-)
UsuńJestem ciekawa kontynuacji "Zakrętów losu", więc książki nie mogę pominąć w swoich planach:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałem poprzedniej części, więc nie bardzo skłaniam się po tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czytałam i jestem na tak.
OdpowiedzUsuńJa już swoją opinię wyraziłam u siebie, więc nie będę się powtarzać. Czekam na "Historię Lukasa" :-)
OdpowiedzUsuńRównież z ogromną niecierpliwością czekam na trzecią część trylogii o braciach Borowskich. Mam nadzieję, że niebawem się ukaże.
UsuńBardzo zachęcająca recenzja. :)
OdpowiedzUsuńOj przeczytałabym, przeczytała. :)
OdpowiedzUsuńMoże gdybym zdobyła pierwszą część serii...
OdpowiedzUsuńPoszukaj może na allegro, albo może ktoś z blogowiczów będzie miał na wymianę. Owocnych ,,łowów'' życzę:-)
UsuńSkoro polecasz - będę miała na uwadze, ale na obecną chwilę ta książka nie jest moim priorytetem.
OdpowiedzUsuńKsiążka jakoś nie specjalnie mnie interesuje, ale ta okładka!!! nie mogę oderwać oczu!
OdpowiedzUsuńPierwszą część czytałam, więc po kontynuację sięgnę na pewno. Cieszę się, że jest więcej akcji i wątków mafijnych, ale wyznawanie miłości i mnogość scen łóżkowych strasznie mnie męczyły, szkoda, że tym razem znów się pojawiają. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMogę tylko wspomnieć, że w drugim tomie jest nieco mniej scen łóżkowych i wyznawania miłości, więc aż tak źle nie będzie. Ja w każdym razie o wiele bardziej chwalę sobie powyższą powieść aniżeli jej pierwszą część.
UsuńTo bardzo dobra wiadomość, mój apetyt na tę powieść rośnie :)
UsuńWspaniała historia z nieszablonowymi bohaterami :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą w 100% :-)
UsuńPewien czas temu czytałam "Bez przebaczenia" tej autorki i zupełnie mi się nie spodobało. Być może w przyszłości zrobię drugie podejście do twórczości Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, ale na dzień dzisiejszy mówię jej książkom "nie". ;)
OdpowiedzUsuńRównież czytałam ,,Bez przebaczenia'' i ja natomiast bardzo sobie chwaliłam tę książkę, ale to wszytko zależy widocznie od gustu danego czytelnika. Co do ,,Zakrętów losu'' to ciężko mi jednoznacznie powiedzieć, czy akurat bardziej by ci się spodobały, czy wręcz przeciwnie. Może kiedyś zaryzykuj i sama się o tym przekonaj.
UsuńKompletnie nie moje klimaty, ale nie powiem, książki tej autorki zaczynają mnie intrygować :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ci recenzji przedpremierowej. Wspaniała! Autorka może się cieszyć, że ma takich fanów;))
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Wiele to dla mnie znaczy.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Autorki niestety nie znam i obecnie nie mam czasu, aby się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńczytałam pierwszy tom zakrętów i chociaż pełni zachwytu u mnie nie wywołał, to do dziś bardzo mile go wspominam. chętnie poznam dalsze losy obu braci.
OdpowiedzUsuńMoim skromnym zdaniem druga część ,,Zakrętów losu'' jest znacznie lepsza, więc myślę, że bardziej przypadnie ci do gustu niż pierwszy tom tej serii, dlatego gorąco polecam.
UsuńNie znam pierwszej części losów braci Borowskich i nie wiem, czy chcę to zmienić, ich dalsze perypetie jakoś nie bardzo mnie zainteresowały...
OdpowiedzUsuńW każdym razie gratuluję możliwości przeczytana książki przedpremierowo :)
Pozdrawiam!
Bardzo zachęciła mnie twoja recenzja ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ogromnie się cieszę i również pozdrawiam.
UsuńJa również niestety pierwszej części nie znam, jednak Twoja recenzja mnie zaciekawiła, więc myślę, że warto byłoby i po 1 część sięgnąć. Uważam również, że okładka jest rewelacyjna i przyciągająca uwagę.
OdpowiedzUsuńrecenzja bardzo zachęcająca, aczkolwiek okładka i tytuł kojarzy mi się raczej z telenowelą i niezbyt przyciąga... ale może czas względy wizualne odłożyć na bok?
OdpowiedzUsuńOsobiście nie porównałabym tej książki do telenoweli, aczkolwiek każdy czytelnik ma inny odbiór wizualny danej treści, dlatego najlepiej to sama przeczytaj ,,Zakręty losu- Braterstwo krwi'' i przekonaj się, czy pasuje ci ta książka, czy też nie.
UsuńZachęciłaś mnie bardzo. Lubie czytać o przestępczym światku, tylko zastanawiam się czy muszę zacząć od pierwszego tomu by zrozumieć sens tej książki? :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem możesz śmiało zacząć czytać od drugiego tomu owej serii, ponieważ już na wstępie jest wytłumaczone, co działo się w pierwszej części ,,Zakrętów losu'', więc będziesz miała już wtedy ogólny opis danej sytuacji.
UsuńMam w planach zapoznać się z tą autorka i mam nadzieję, że już niedługo mi się to uda :).
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno w kciuki za realizację twoich planów:-)
UsuńRecenzja bardzo mnie zachęciła do książki,lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńOryginalna fabuła, ale nie jestem przekonana, czy taka tematyka trafi w mój gust. Może innym razem. ;)
OdpowiedzUsuń