Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

wtorek, 16 stycznia 2018

''Noworoczne anioły'' Hanna Urbankowska || PATRONAT MEDIALNY

 Noworoczne anioły
Hanna Urbankowska
Wydawnictwo: Replika
Data premiery: 15 stycznia 
Liczba stron: 448 
Ocena: 8/10 
Patronat medialny:
  Trzy przyjaciółki wspólnie świętują nadejście Nowego Roku. Każda z nich ma rewelacyjny plan na nadchodzące miesiące. Zuzanna ukończyła studia i całkowicie pochłaniają ją przygotowania do ślubu; Anna czuje się kobietą sukcesu i szuka nowej pracy; energiczna Matylda marzy o karierze powieściopisarki. Dziewczyny nie zdają sobie sprawy z towarzystwa niewidzialnych opiekunów, którzy obserwując poczynania dziewczyn z szerszej perspektywy, przysięgają sobie, że zrobią wszystko, by w tym roku młode kobiety nie zrealizowały noworocznych postanowień. 

  Powieść utrzymana jest w lekkim, zabawnym stylu, z myślą o tym, by dobrze czytało się ją w pociągu, na plaży lub pod kocem w zimowy wieczór. 

Hanna Urbankowska - Urodzona w 1987r. Mieszka w Warszawie, tu ukończyła studia na wydziale filozofii UW i w roku 2016 obroniła doktorat poświęcony tematyce sacrum u Martina Heideggera. Publikowała liczne artykuły w prasie, ostatnio współpracuje z magazynem Filozofuj!, w którym zamieszcza teksty popularyzujące filozofię. Laureatka konkursów poetyckich, jej wiersze ukazały się w paru antologiach i w prasie. W wolnych chwilach zawzięcie ilustruje (głównie książki dla dzieci). Na co dzień pracuje w bibliotece – jak się okazało, jest to wymarzona praca dla pisarza. Należy do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Urodzona w 1987r. Mieszka w Warszawie, tu ukończyła studia na wydziale filozofii UW i w roku 2016 obroniła doktorat poświęcony tematyce sacrum u Martina Heideggera. Publikowała liczne artykuły w prasie, ostatnio współpracuje z magazynem Filozofuj!, w którym zamieszcza teksty popularyzujące filozofię. Laureatka konkursów poetyckich, jej wiersze ukazały się w paru antologiach i w prasie. W wolnych chwilach zawzięcie ilustruje (głównie książki dla dzieci). Na co dzień pracuje w bibliotece – jak się okazało, jest to wymarzona praca dla pisarza. Należy do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. 

  ''Noworoczne anioły'' to debiutancka powieść Hanny Urbanowskiej. Urzeczona klimatyczną okładką oraz zaintrygowana opisem książki, postanowiłam czym prędzej zapoznać się z jej treścią. I muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona. Nie spodziewałam się bowiem aż tak dobrze napisanej prozy. Nie tylko intryguje, bawi i rozczula, ale także serwuje nam coś zupełnie innowatorskiego. A mianowicie, w lekki, żartobliwy sposób pokazuje zbiór wartości egzystencjalnych, o których każdy z nas powinien pamiętać i przestrzegać. 

  Trzydziesty pierwszy grudnia. Warszawa. Trzy przyjaciółki: Zuzanna, Matylda i Anna spotykają się na sylwestrowej prywatce, aby wspólnie przywitać Nowy Rok. Każda z nich zaczyna snuć śmiałe plany i formułować swoje postanowienia na kolejne miesiące. 


  Całej sytuacji przyglądają się ich Aniołowie Stróżowie, którzy uważają, że życzenia dziewczyn są zbyt trywialne i przyziemne. Dlatego też decydują się nie dopuścić do realizacji ich marzeń. Co z tego dalej wyniknie? Czy nadprzyrodzona ingerencja przyniesie pożądane efekty? A może żadna nieziemska siła nie będzie w stanie powstrzymać zdeterminowane przyjaciółki? 

  Świetna powieść nie tylko w ramach relaksu, ale także dla przypomnienia sobie, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Nie zdobyty majątek, wysoka pozycja zawodowa czy nieustanne bycie w centrum uwagi. Największe bogactwo to rodzina, przyjaciele, zdrowie, wewnętrzny spokój lub działanie dla dobra innych. Tego nie da się kupić za żadne pieniądze. Tą jakże niezwykle cenną prawdę duchowi przewodnicy próbują przekazać swoim podopiecznym. Jednak nie wszystko jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli ma się do czynienia z upartymi istotami, które ze wszelką cenę pragną osiągnąć swój cel. 

,,Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, jak ciężką mamy pracę. Szczególnie dzisiaj – nie mam tu na myśli dzisiejszego dnia, chociaż też był dość męczący, ale całą epokę. Gdyby wiedzieli, jak bardzo się staramy, może nie próbowaliby ze wszystkich sił utrudniać nam zadania... 
(Z dziennika Annaela, anioła stróża Anny) 

Szminki, szaliczki, szpileczki i książkowe romanse. Bardzo staram się zrozumieć moją podopieczną i pomóc jej, w miarę moich możliwości. Ten rok zapowiada się nie najlepiej, zwłaszcza, że wbrew temu, co niektórzy uważają, nie czytam w myślach... Ale powtarzam sobie, wytrwale: Niebo miało w tym jakiś cel, przydzielając mi tę misję. 
(Z notatnika Matiela, anioła stróża Matyldy) 

...O, mój dobry Boże! 
(Z pamiętnika Zanaela, anioła stróża Zuzanny)'' 

  Bezsprzeczną zaletą książki są jej bohaterowie, zarówno ci pierwszo-, jak i drugoplanowi. Każdy z nich został obdarzony wadami i zaletami, i co ważne - pełnią znaczącą rolę w ciągle zmieniającym się w toku akcji. Prym oczywiście wiodą trzy przyjaciółki – tak autentyczne i namacalne, jakby istniały naprawdę. Zuzanna od ponad trzech lat jest w szczęśliwym związku z Adamem i zaledwie parę miesięcy dzieli ją do wymarzonego, zaplanowanego w każdym szczególe „i żyli długo i szczęśliwie”. 

,,Nie musiała martwić się o pieniądze, mieszkanie czy pracę... Jej nowe życie czekało na nią, ślicznie zapakowane, jak prezent na zakończenie studiów. Szykowała się za to do roli pani domu; w specjalnym segregatorze zbierała przepisy kucharskie, zamówiła w internecie mały staroświecki fartuszek z ozdobnymi tasiemkami i fantazyjną miotełkę do kurzu. Chyba nie należała do tych nowoczesnych kobiet, które marzą o karierze zawodowej...'' 

  Jednak szybko okazuje się, że los lubi robić psikusy w najmniej oczekiwanych momentach. Z kolei Matylda za wszelką cenę pragnie opublikować swoją powieść. Niestety ciągle spotyka się z odmownymi odpowiedziami ze strony wydawnictw. Sytuacja wydaje się być beznadziejna, gdy wpada na pewien iście diabelski pomysł – chce rozkochać w sobie pewnego wydawcę, nie bacząc na jego uczucia. Jak powstrzymać tę farsę? Czy to w ogóle możliwe? Już wkrótce młoda pisarka przekona się, że nie da się igrać z ogniem i się nie sparzyć. Natomiast Anna właśnie straciła pracę przez romans z własnym szefem. Teraz usilnie próbuje znaleźć inne zatrudnienie, wszak kariera jest najważniejsza. Czy jej starania przyniosą pozytywny rezultat? Tego musicie dowiedzieć się sami. Równie ciekawymi osobowościami są aniołowie. Łatwo ich zapamiętać, bowiem ich imiona podporządkowane są do imion dziewczyn: Annael (Anna), Matiel (Matylda), Zanael (Zuzanna). Podobnie rzecz się ma w przypadku pozostałych postaci, dzięki czemu nie jesteśmy narażeni na chaos i dezorientację. Pomysłowe rozwiązanie. 

  Całość napisana jest prostym, potoczystym językiem, bez zbytniego popadania w szczegóły. Narracja trzecioosobowa prowadzona z kilku perspektyw nie nakłada ograniczeń - pozwala spojrzeć na opowieść pod szerszym kątem i lepiej wszystko zrozumieć. Warto również docenić sugestywne, plastyczne opisy, które nie tylko pozwalają nam ''zobaczyć'' przedstawione w książce miejsca i wydarzenia, ale także utrwalają niepowtarzalność wrażeń. Dodam jeszcze, że fabuła podzielona jest na pory roku: zima, wiosna, lato, jesień, zima, i w każdym sezonie wiele się dzieje. Znajdziemy tu mnóstwo żartobliwych momentów, nieoczekiwanych epizodów oraz kilka wzruszających i romantycznych scen, czyli de facto dla każdego coś innego. Na koniec wspomnę o zakończeniu, będące swoistą klamrą spinającą losy kluczowych postaci, które ponownie spotykają się ponownie na imprezie sylwestrowej i analizują swoje całoroczne osiągnięcia. Krótko mówiąc – przygotujcie się na piękne emocje. 

Podsumowując: 
  ,,Noworoczne anioły'' to urokliwa i pełna ciepła opowieść o sile bezinteresownej przyjaźni, rozczarowaniu, trudnych wyborach, nieoczekiwanej miłości i wyznaczaniu nowych priorytetów. To także inspirująca historia o wewnętrznej przemianie, przewartościowaniu stereotypowych zapatrywań i odkrywaniu świata na nowo. Rozbawia, rozczula i zaraża pozytywną energią. Czego chcieć więcej? Nic, tylko czytać! Polecam.

22 komentarze:

  1. Lubię czytać powieści utrzymane w zabawnym klimacie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, jestem Josef Lewis, prywatny pożyczkodawca, który udziela pożyczek osobom prywatnym, firmom i instytucjom rządowym o niskim oprocentowaniu 2%. Wiemy, że istnieje wiele rodzin, które mieszkają na czekach płacących za wypłatę oraz inne, które nie mogą zadbać o swoje zobowiązania finansowe iz tego powodu jesteśmy tutaj, aby przywrócić środki finansowe.

      Oferujemy szeroki zakres usług finansowych, w tym: planowanie biznesowe, finansowanie komercyjne i deweloperskie, nieruchomości i kredyty hipoteczne, kredyty konsolidacyjne, pożyczki dla przedsiębiorstw, pożyczki prywatne, refinansowanie kredytów mieszkaniowych, pożyczki hotelowe, kredyty studenckie itp. Prosimy o niezwłoczną odpowiedź, korzystając z poniższych informacji jeśli jesteś zainteresowany pożyczką i nie masz oszustów ..

      Email: progresiveloan@yahoo.com
      Zadzwoń / Wyślij +1 (603) 786-7565 dzięki




      Usuń
  2. Cytat z pamiętnika Zanaela rozbawił mnie do łez, oj czuję, że faktycznie będzie się działo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I przegapiłam licznik, ehh żałuję nie powiem, bo bardzo bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się bardzo ciekawie, więc możliwe, że skuszę się na tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi naprawdę ciekawie, chętnie przeczytam tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zachęcająca recenzja :) Jak będzie okazja to pewnie się skuszę.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już czeka na mojej półce. Oby spodobała mi się tak samo 😁

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasem tego typu książki są potrzebne, do oderwania od trudniejszej pozycji. Zapamiętam tytuł:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś tak książki o przyjaciółkach średnio mnie kuszą, ale może kiedyś po nią sięgnę...gratuluje patronatu

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ja lubię takie książki! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje się być faktycznie lekka i wesoła. Z przyjemnością rozejrzę się za tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniołowie stojący na drodze realizacji marzeń :D To dopiero fabuła ;) Może bym się skusiła na lekturę?
    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawią mnie ci Aniołowie :) Będę mieć książkę na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie takich ciepłych i zabawnych akcentów poszukujemy w zimowe dni. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie sięgne po tą książkę, tytuł mam już zapisany!

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...