Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

niedziela, 18 kwietnia 2021

GANGSTERSKA GRA - Dominika Smoleń #PATRONAT MEDIALNY

Gangsterska Gra
Dominika Smoleń
Wydawnictwo: Was Pos
Seria: Heartbeats
Liczba stron: 300
Ocena: 7/10
Patronat medialny:

    Maksymilian ma niebawem objąć funkcję bossa w swojej familii, która od lat zajmuje się nielegalnymi interesami. Biznes idzie świetnie, jego rodzinie prawie nic nie zagraża. W dodatku niebawem ma poślubić przepiękną Jasmine, a małżeństwo zapewni mu jeszcze większą władzę. Pewnego dnia na jego drodze staje Erika - słynąca z ciętego języka pisarka erotyków i barmanka w klubie należącym do Maksa. Swoimi niewybrednymi ripostami przyciąga uwagę szefa, który czuje się zaintrygowany kobietą z pazurem, tak inną od jego narzeczonej. Mężczyzna obiecuje sobie, że przed ślubem przynajmniej raz prześpi się z Eriką, żeby wypędzić ją ze swoich myśli. Problem w tym, że nie wszystko idzie zgodnie z jego planem.. [opis wydawcy]

    Dominika Smoleń - mieszkanka Śląska, urodzona w 1997 roku. Obecnie studiuje psychologię. Prowadzi bloga książkowego - Nasz Książkowir. Kocha zwierzęta, czekoladę, muzykę i seriale medyczne. Nie wyobraża sobie życia bez kontaktu z ludźmi. Swoją pierwszą książkę wydała w 2015 roku - Dominika miała wówczas osiemnaście lat. Od tego czasu na jej koncie pojawiło się kilka kolejnych powieści, a dziewczyna zapowiada, że to jeszcze nie koniec jej pisarskiej kariery.

    Od jakiegoś czasu książki z motywami romansu i mafii płyną na fali popularności. Co takiego pociągającego jest w tym gatunku? Według mnie sukces tkwi w umiejętnym połączeniu scen przemocy i odważnej erotyki. Czytelnicy bowiem kochają historie, które pobudzają zmysły, potęgują doznania i rozpalają emocje. Ja także chętnie sięgam po publikacje, gdzie króluje namiętność, adrenalina, zagmatwane relacje międzyludzkie, a intryga goni intrygę. Dlatego nie mogłam odmówić sobie przyjemności przeczytania ''Gangsterskiej gry'', tym bardziej, że znam i lubię twórczość autorki. Czy jestem usatysfakcjonowana lekturą? I tak, i nie. Jeśli jesteście ciekawi stąd taka zróżnicowana opinia, zapraszam do zapoznania się moją recenzją.

     Erika Blake to pewna siebie dwudziestopięciolatka pracująca jako barmanka w klubie Agrypina, należącym do lokalnej mafii. W wolnej chwili oddaje się swojej pisarskiej pasji, tworząc gorące romanse i erotyki. Pech chce, że wpada w oko swojemu szefowi – synowi bossa, który wkrótce ma poślubić wybraną dla niego dziewczynę z jego gangsterskiego kręgu. Mężczyzna jest zafascynowany pyskatą, zadziorną pracownicą, tak odmienną od jego spokojnej, nudnej narzeczonej. Postanawia więc nakłonić ją do niezobowiązującego seksu. Co z tego wyniknie? Czy pożądanie weźmie górę nad rozumem? A może sprawy przybiorą zupełnie inny obrót?

    Autorka serwuje nam prawdziwy rollercoaster emocji, ociekający brutalnością, niepohamowaną namiętnością oraz sporą dawką niezapomnianych wrażeń. Lekko, jednocześnie z pazurem podejmuje różnorakie tematy, m.in. pożądanie, któremu trudno się oprzeć, dokonywanie niełatwych wyborów, bezgraniczna lojalność i posłuszeństwo wobec rodziny i zasad obowiązujących w półświatku oraz poświęcenie siebie, własnego szczęścia i marzeń na rzecz drugiej osoby bądź dla dobra interesów własnej organizacji. To wszystko skłania się ku jednej konkluzji – życie nie zawsze jest łatwe, nie zawsze wszystko układa się w nim tak, jakbyśmy chcieli. Często idzie swoim torem, zmuszając nas do ciągłego dostosowywania się do każdego miejsca, sytuacji i ludzi. Krótko mówiąc, przygotujcie się na nie lada niespodzianki. 

    Bardzo dużą rolę odgrywa w powieści wątek romansowy, okolony atmosferą narastającego napięcia, grozy i niepewności. Między Maksymilianem a Eriką rodzi się niesamowita chemia. Oboje są jednak przekonani, że po jednorazowej przygodzie ich drogi bezpowrotnie się rozejdą. Mężczyzna bowiem musi się ożenić, aby przejąć po ojcu zarządzanie całą familią i biznesem.

>>Mafijne przeznaczenie wisiało nad nami niczym gilotyna jeszcze przed naszymi narodzinami. Byliśmy organizacją przestępczą, w której wszystko zostawało w ''rodzinie''. Rzadko pozwalaliśmy się zbliżyć do nas osobom z zewnątrz.<<

    Niestety, nic nie idzie zgodnie z planem. Problemy nawarstwiają się i kumulują z dnia na dzień. Jak to się skończy? Dominika Smoleń nie bawi się w żadne słodko pierdzącego love story, toteż próżno tu szukać jakiekolwiek ckliwego romantyzmu. Znajdziecie za to bezpruderyjną pikanterię w ogniu niebezpiecznych zagrywek, która bezlitośnie pokazuje, że kto raz wejdzie do świata pełnego spisków, tajemnic i morderstw, najpewniej pozostanie w nim na zawsze, nawet wbrew własnej woli. Przetrwają tylko najtwardsi i najbardziej bezwzględni gracze, zaś słabsi będą mogli mówić o farcie, jeżeli przeżyją. Nastawcie się na  wielkie wzloty i mocne upadki.

    Na kartach książki przewija się plejada barwnych postaci, całkiem wiarygodnie i ciekawie zarysowanych. Nie zlewają się w jedno, każdy jest inny, wyrazisty, ale nieprzekombinowany. Pomimo to trudno mi było ich polubić. Szczególnie rozczarowała mnie postać Eriki, która na początku jawiła się jako przebojowa dziewczyna, o mocnym charakterze, lecz ni z gruszki ni z pietruszki, przeistacza się w infantylną istotę, pozbawioną godności i instynktu samozachowawczego. Natomiast jeśli chodzi o Maksymiliana, to dupek jakich mało, ale przynajmniej nie kryje się z tym. Jest szczery, nie bawi się w podchody i stawia sprawę jasno. Rzecz jasna też swoje za uszami. Lecz moją największą uwagę skradł jego kuzyn Sergio. Bezwzględny brutal, potwór z najgorszych koszmarów, a mimo to ma w sobie coś intrygującego. Generalnie każdy z osobna wnosi coś od siebie.

    Całość napisana jest żywym, potoczystym, niestroniącym od wulgaryzmów językiem. Opisy są krótkie, acz treściwe, a dialogi adekwatne do bieżącej sytuacji. Rozdziały rozdzielono naprzemienne z perspektywy Maksymiliana i Eriki, dzięki temu możemy lepiej poznajemy punkt widzenia każdego z nich. Akcja toczy się wartko i dynamicznie, aczkolwiek sprawia wrażenie chaotycznej. Wszystko dzieje się zbyt szybko i powierzchownie, jakby zabrakło czasu na dopracowanie poszczególnych wątków. Liczyłam również na nieco dłuższą zabawę w gonienie króliczka. Pogoń ledwo się zaczęła, a już się skończyła. Niemniej jednak, wszystkie wspomniane mankamenty bledną w obliczu zaskakującego epilogu, który rozwala system. Dosłownie. Czegoś TAKIEGO się nie spodziewałam. I tu dla autorki należy się ogromny plus. 

    Podsumowując: Jeśli szukacie mocnej, elektryzującej powieści, która pochłonie Was bez reszty i sprawi, że Wasze serce zabije mocniej – to ''Gangsterska gra'' będzie świetnym wyborem. Ale uważajcie, bo czytając ją trzeba czasami hamować własną wyobraźnię i mieć nerwy ze stali. Kto zaryzykuje? Zapraszam wszystkich zainteresowanych. 

Skusicie się?

12 komentarzy:

  1. Raczej nie dla mnie, ale myślę, że książka znajdzie swoich Czytelników. Gratuluję patronatu Cyrysiu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niebawem i u mnie pojawi się recenzja 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że podczas tej lektury nie brakuje emocji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wolę twórczość autorki raczej w innej odsłonie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aktualnie nie jestem zainteresowana tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie przyznaję, że nie jestem zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Polecę ją siostrze, bo lubi twórczość tej autorki. Powinna jej się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  8. na pewno sporo osób znajdzie frajdę podczas lektury tej książki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moc emocji, serce zabije mocniej... Chyba tego nam potrzeba w tej smutnej codzienności. Powieść wpisuję na swoją listę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Elektryczna książka z dobrą fabułą i ciekawym, płynnym językiem. Zdecydowanie można ją polecić!

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...