Moi Drodzy,
2 grudnia pojawi się w księgarniach ''Anathema'' Piotra Podgórskiego.
Każdy z nas nosi w sobie przekleństwo, które jest sumą naszych zranień i złych doświadczeń. Anathema towarzyszy każdemu z nas. Marek to dziecko niechciane i nieakceptowane przez rodziców. Historia jego dzieciństwa i dorastania z jednej strony jest gehenną, z drugiej – naznacza ją wielka miłość babci. Kiedy w końcu udaje mu się spełnić marzenia i osiągnąć sukces w Stanach Zjednoczonych – właśnie wtedy pojawia się upiór z przeszłości/ ten realny i ten wyimaginowany… Los nie pozostawia Markowi wyboru/ musi wrócić do źródeł i stawić czoła osobistym demonom, aby te nie wyrządziły krzywdy jego córeczce. Czy ten powrót do ojczyzny zrzuci z Marka klątwę i pomoże mu ostatecznie uporać się z koszmarami z dzieciństwa, czy jednak zetknięcie twarzą w twarz z ponurą przeszłością okaże się zbyt trudne? Anathema to wielowymiarowa opowieść o samotności i miłości najbliższych, pełna lokalnych wierzeń i błyskotliwych refleksji o ludzkim życiu. Anathema to droga, którą każdy z nas przechodzi samotnie, bo w naszych konfrontacjach z lękami – nikt nie może nam pomóc. Ale powieść ta może cię wesprzeć w twojej wędrówce i w walce z tym, co dla ciebie złe lub straszne.
***
"Zapadająca w pamięć opowieść o podróży w głąb siebie, szukaniu własnej tożsamości oraz o odkupieniu. Piotr Podgórski buduje wielowarstwową opowieść o rodzinie. Im dalej zagłębiamy się w tę opowieść, odkrywamy kolejne odsłony bohatera jako chłopaka z Podkarpacia, który robi karierę za oceanem, syna, który usiłuje przebaczyć ojcu, pacjenta, który bardzo chce zrozumieć siebie, wreszcie człowieka, który pragnie być szczęśliwy." Ałbena Grabowska - pisarka
Niesamowite zdjęcie, samo ono wystarcza aby zachęcić do czytania... Jak Ty zrobiłaś ten dym? :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco, a i okładka magiczna :)
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł brzmi zachęcająco. Jest taki zespół o takiej nazwie i sądzę, że jak jego piosenki tak i ta powieść przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Autor jest mi znany :)
OdpowiedzUsuńNie wykluczam, że się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńIntrygujący tytuł i świetne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ta książka znacznie odbiega tematyką od "Zagubionego życia", którą zresztą bardzo dobrze wspominam 😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że książka będzie równie ciekawa jak jej opis.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Bardzo dziękuję. Jestem autentycznie wzruszony :-)
OdpowiedzUsuńCzekam, książka zamówiona w październiku. Poprzednie książki Piotra Podgórskiego mam i przeczytałam. Wszystkie POLECAM. ❣️❤️❣️Dziękuję za recenzję. Pozdrawiam❤️
OdpowiedzUsuń