Układ z Panem Bogiem
Kopsik Ewa
Data premiery: 2012-01-31
Wydawca: Replika
Ilość stron: 308
,,Układ z Panem Bogiem’’, to drugie dzieło Ewy Kopsik zaraz po debiutanckiej książce ,,Uciec przed cieniem’’.
Główną bohaterką powieści jest Krystyna, młoda kobieta, żona Marka i matka małej Kamilki. Cały swój cenny czas spędza na malowaniu obrazów. Sztuka uaktywniła w artystce kanion piękna, dlatego Krystyna pragnie otaczać się rzeczami i osobami nieskazitelnymi, które nie wymagają żadnych kosmetycznych poprawek. Niestety obraz jej najbliższej rodziny psuje ten idealny, wyimaginowany wizerunek. Mąż, typowy maminsynek drażni są zwyczajnością i przeciętnością, zaś córka lekko opóźniona w rozwoju ( seplenienie boczne), to gruba, nieudolna niemowa. Zrozpaczona kobieta szuka ukojenia w ramionach Roberta, początkującego poety, usilnie starającego się zaistnieć w literackim świecie, mimo to, nic nie jest w stanie uciszyć wyrzutów żalu za otrzymanie od Boga niedoskonałej rodziny.
Nieoczekiwanie, nagły wypadek Kamilki powoduje punkt zwrotny w życiu malarki, która skłania się do refleksji i zadumy nad wartością życiowych priorytetów. Po wewnętrznych rozważaniach Krystyna postanawia zawrzeć umowę z Panem Bogiem polegająca na zasadzie ,,coś za coś’’, czyli szczęście córki w zamian za jej własne. Czy pragnąca sławy i uznania kobieta wywiąże się z umowy zawartej z najwyższym stwórcą?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Ewy Kopsik, dlatego nie mam porównania między jej debiutancką książką a ,,Układem z panem Bogiem’’. Uważam jednak, że najnowsze dzieło autorki, to pełna emocji psychologiczna powieść skłaniająca do wielu przemyśleń nad wartością rodziny i tego, co w życiu najważniejsze.
Niektóre postacie występujące w książce wzbudzają niezwykle skrajne emocje. Szczególnie główna bohaterka irytowała mnie swoją osobą, iż momentami musiałam brać większy oddech, by zapanować nad wybuchem złości. Rozumiem, że dzieciństwo Krystyny było pełne nakazów i zakazów, gdzie główną rolę grała dyscyplina ,,wisząca na ścianie’’ w postaci cienkiej witki, dlatego takie zachowanie spowodowało swego rodzaju spustoszenie w psychice kobiety, przez co nie potrafi ona obdarzyć ciepłymi uczuciami swoich najbliższych. Uważam, że po takich bolesnych doświadczeniach z przeszłości, artystka tym bardziej (skoro sama nie zaznała miłości rodziców) powinna się postarać być inną osobą wiedząc, jak obojętność i pogarda względem dziecka może boleć ułomną Kamilkę. Próbowałam w pewien sposób usprawiedliwiać zachowanie Krystyny, niestety jej usilne pragnienie przynależności do grona ludzi idealnych budziło moją frustracje.
Fabuła książki ciekawie jest nakreślona utrzymując zainteresowanie czytelnika od samego początku aż do finałowego rozwiązania. Niestety nie przypadł mi do gustu styl narracji całkowicie pozbawiony dialogów. Uważam, że poszczególne rozmowy między bohaterami ożywiłyby ich uczucia i emocje nadając większej realności i autentyzmu w konkretnych działaniach. Także nadmierna ilość filozoficznych odniesień oraz swego rodzaju alegoria zbytnio przytłaczała artystycznym oddźwiękiem. Niektórzy zapewne lubią takie działania w literaturze, jednak ja wolę naturalną prostotę w odbiorze treści.
Polecam wszystkim bez wyjątku najnowsze dzieło Ewy Kopsik. ,,Układ z panem Bogiem’’, jest interesującą, psychologiczną powieścią pokazującą różnorodne stadium ludzkich zachowań. Śledząc losy Krystyny odkryjecie nie tylko jej ciemną stronę charakteru, lecz również zobaczysz zwyczajne, ludzkie odruchy matki starającej się odnaleźć prawdziwość uczuć do swojej córki. Zobacz, czy umowa między panem Bogiem a malarką znajdzie swe ujście w realizacji i jakie będą tego konsekwencje. Zapraszam.
moja ocena 4 / 6
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Replika.
_________________________________________________________
Ewa Kopsik, absolwentka Uniwersytetu Wrocławskiego, na którym ukończyła filologię polską ze specjalnością - językoznawstwo. Od ponaddwudziestu lat mieszka z rodziną w Wiedniu. W latach 1989 - 1996 pracowała jako nauczycielka języka polskiego w Szkole Polskiej przy
Ambasadzie RP w Wiedniu. Obecnie, po uzupełnieniu wykształcenia z
zakresu pedagogiki specjalnej, pracuje z młodzieżą niepełnosprawną. Zadebiutowała w 2008 roku opowiadaniem "Słowo", opublikowanym w czasopiśmie literackim "Akcent", niektóre z jej opowiadań zdobyły wyróżnienia na konkursach literackich. Ponadto zajmuje się tłumaczeniami z języka niemieckiego. W 2009 roku przetłumaczyła (wspólnie z Dorotą Subocz) "Uniwersytet dziecięcy" ( wydawnictwo Dwie siostry). "Uciec przed cieniem" jest debiutem, który ukazał się w październiku 2010 nakładem wydawnictwa Novae Res.
Autorski blog.
Ja widziałam ksiażke na LC cos do niej poczułam, Twoja recenzja tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu. Chcę poznać szczególy tej opowieści, zwłaszcza, ze sama mam sklonność do takich targów.
OdpowiedzUsuńMam w planach i jak książka do mnie zawita, zabieram się za czytanie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
To dokładnie tak samo jak ja, na początku kiedy "Zmierzch" dopiero został wydany, byłam fanką tej powieści. Potem cała wampirze tematyka została strasznie nagłośniona i teraz ten temat całkowicie mi się "przejadł" :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, choć przyznać trzeba, że tematyka ciekawa.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki zmuszające do zastanowienia się nad priorytetami, a skoro tutaj bohaterka je analizuje, to ja bym pewnie też o nich dumała :))
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, a ty tak kusisz.. Poszukam! :)
OdpowiedzUsuńTematyka intrygująca, ale jakoś nie jestem do końca przekonana...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kasiek- w takim razie serdecznie polecam ci tę książkę. Wierzę, że przypadnie ci ona bardzo do gustu.
OdpowiedzUsuńkasandra_85-czkam zatem na twoje wrażenia z lektury.
versatile- zgadzam się z twoim zdaniem, że już wampiryczna tematyka się nieco przejadła (odpowiedź na mój komentarz umieszczaj u siebie na blogu, ja chętnie zajrzę do ciebie ponownie i przeczytam, zaś tutaj zapraszam do komentowania Powyższej książki, którą ci serdecznie polecam).
Edyta-rozumiem, więc nie nalegam.
tetiisheri-zachęcam więc do poznania ,,Układu z Panem Bogiem''. Wierzę, że będziesz miała nad czym dumać.
Cassiel-szukaj, szukaj a może uda ci się, gdzieś okazyjnie nabyć tę książkę.
Isadora-rozumiem, może innym razem.
Mam wielką chęć na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czekam na tę książkę z niecierpliwością. Pierwszy tytuł tej autorki "Uciec przed cieniem" był niezapomnianą lekturą
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce. Jeżeli nadarzy się okazja to przeczytam z wielką chęcią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czytałam debiutancką powieść tej autorki i muszę przyznać, że nie do końca zachwyciła mnie historia zawarta w niej historia. A chyba najbardziej jej zakończenie. Książka o której napisałaś wydaje się być ciekawa, obiecująca, więc gotowa byłabym dać jej szansę, a nóż pozytywnie się zaskoczę.
OdpowiedzUsuńWidzę, że oto kolejka polska autorka na twoim blogu. Znakomicie. Propozycja jak widzę, godna uwagi! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna okładka, ciekawy tytuł, zachęcająca ocena... czemu nie? Bardzo chętnie przeczytam, jeśli natrafi sie okazja :D
OdpowiedzUsuńAleksnadra-mam nadzieję, że już niedługo i ty będziesz wchodzić w bliskie ,,Układy z Panem Bogiem'':-) czego ci życzę z całego serca.
OdpowiedzUsuńTaki jest świat-jestem przekonana, że drugie dzieło Ewy Kopsik, także będzie dla ciebie niezapomnianą lekturą.
Irytacja-cieszy mnie ten fakt i wierze, że okazja nadarzy ci się szybciej niż myślisz. trzymam w kciuki, aby tak był.
Bellatriks-daj szansę drugiej książce Ewy Kopsik. Może akurat ,,Układ z Panem Bogiem'' bardziej ci się spodoba niż debiutancka pozycja tejże autorki.
Avo_lusion-oczywiście, że jest to pozycja godna uwagi. Mimo paru mankamentów zawiera w sobie ciekawą, interesującą historię.
Karolka-to prawda, że szata graficzna jest rewelacyjna, jak również i tytuł intryguje, dlatego zachęcam do bliższego poznania się z fabułą książki ,,Układ z Panem Bogiem''.
Sama nie wiem, póki co raczej sobie odpuszczę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco, chyba mnie przekonałaś :)
OdpowiedzUsuńTez jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z tą autorka ale to zmienię, zwłaszcza że ostatnio mam wielka chęć na polskich autorów !!!!
OdpowiedzUsuńja jakoś nie jestem przekonana do tej książki
OdpowiedzUsuńKsiązka w tym klimacie, który mimo wszystko lubię. Będę musiała się rozejrzeć. :)
OdpowiedzUsuńbinola-rozumiem, może innym razem dasz się skusić na tę książkę.
OdpowiedzUsuńGosiarella-cieszę się, że masz ochotę bliżej poznać ,,Układ z Panem Bogiem''. Wierzę, że będziesz usatysfakcjonowana tą lekturą.
toska82-serdecznie więc polecam zapoznać się z twórczością Ewy Kopsik. Mam nadzieję, że przypadną ci jej książki do gustu.
dm1994-szanuje twoje zdanie i nie nalegam w takim razie.
Nati-skoro są to twoje klimaty, to tym bardziej zachęcam do zapoznania się z najnowszą książką Ewy Kopsik.
cały czas zastanawiam się, czy poprosić o nią do recenzji. chyba jednak jeszcze poczekam.
OdpowiedzUsuńale za to nie mogę się doczekać "Świata w pastelach Ingi", który się ma niedługo pojawić i który już teraz gorąco mogę polecić ;-)
Wydaję się być ciekawa, ale jakos chyba nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki psychologiczne, ale jako że mam teraz olbrzymią ilość pozycji w planach, zapoznanie się z nią musi poczekać na lepsze czasy, ale będę pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem co myśleć o tej książce, zastanowię się parę razy czy jest sens ją czytać.
OdpowiedzUsuńFabuła ciekawa, jednak lektura chyba nie dla mnie. Chociaż, jeżeli się na nią natknę, to czemu nie? ;)
OdpowiedzUsuńBiorę się za nią w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki tej autorki, ale ta wydaje się być całkiem ciekawa :) Może i mnie uda się ją kiedyś przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńNiedoczytana-nie mogę za ciebie zadecydować, czy masz wziąć tę książkę do recenzji czy nie. Musisz sama na spokojnie przemyśleć, czy dana tematyka cię interesuje, gdyż ciekawa fabuła, to już jest połowa sukcesu.
OdpowiedzUsuńPatrycja-historia Krystyny jest rzeczywiście interesująca i warta uwagi, ale skoro nie są to twoje klimaty, więc nie nalegam.
Elen-rozumiem, w takim razie jak uporasz się ze swoimi zaległościami czytelniczymi, to zapraszam do przeczytania ,,Układu z Panem Bogiem''.
kayu manis-masz racje. Zastanów się na spokojnie, gdyż czasem pośpiech może być złym doradcą.Ja z mojej strony mogę tylko tyle powiedzieć, że choć mnie nie za bardzo przypadła owa książka do gustu, to jednak jestem przekonana, że znajdzie ona dużą rzeszę zwolenników.
Julia-jeśli się natkniesz na tę pozycje książkową, to daj jej szansę poznania. Może akurat ,,Układ z Panem Bogiem'' przypadnie ci do gustu.
Kornelia-czekam więc na twoje wrażenia z lektury.
miqaisonfire-życzę zatem owocnych poszukiwań i wielu wrażeń podczas czytania ,,Układu z Panem Bogiem''.
Jeszcze się zastanowię
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco. Gdy gdzieś się na nią natknę to z chęcią przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada, chociaż nie wiem czy będę w stanie tę książkę przeczytać, bo główna bohaterka już mnie denerwuje w samym opisie fabule. Chyba jednak się skuszę, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZastanowię się nad nią, bo brzmi naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, czy mam ochotę sięgnąć po tę książkę. Z jednej strony okładka fascynuje, ale nie potrafię znieść irytujących bohaterów.
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł bardzo mnie zainteresował. Z pewnością nie jest to lekka lektura, warto poświęcić jej chwilę... :)
OdpowiedzUsuńAlannada-rozumiem, więc pomyśl na spokojnie i podejmij słuszną decyzje:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gabrielle_-mam nadzieję, że uda ci się szybko spotkać tę książkę i przeczytać. Trzymam w kciuki.
Dosiak-skuś się. Każdy z nas ma inne gusta i może akurat ciebie nie będzie denerwować zachowanie głównej bohaterki. Póki sama się o tym nie przekonasz, to nie będziesz wiedziała.
Mery-zastanów się a ja w razie czego po cichu zachęcam :-)
Ice_Fire-to prawda, że okładka bardzo intryguje i ciekawi, lecz myślę, że treść także mimo wszystko ci się spodoba.
giffin-to prawda, że nie jest to lekka lektura, ale warto ja poznać i zastanowić się nad jej przesłaniem. Polecam.
Ech, nie wiem... Raczej mnie nie pociąga, ale jeszcze się zastanowię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Też nie przepadam za książkami, w których nie ma dialogów :) Tę sobie odpuszczę. Może kolejne tej autorki będą lepsze.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie. Rozejrzę się za tą książką. W ogóle za książkami tej autorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
o pani Kopsik naczytałam się już tylu pozytywnych opinii, że obie jej książki są u mnie na liście obowiązkowej.
OdpowiedzUsuńCinnamon-zastanów się na spokojnie i pomyśl. Może jednak zmienisz zdanie co do tej książki?
OdpowiedzUsuńKTOSIA-rozumiem. Ja podobnie jak ty nie lubię narracji bez dialogów, dlatego troszkę ten aspekt mnie rozczarował.
Karolka-rozejrzyj się koniecznie za obie książkami tej autorki. Być może akurat tobie przypadną one do gustu.
Varia-owocnych poszukiwań życzę zatem i czekam na wrażenia z lektury.
Opis całkiem intrygujący, ale chyba książka nie dla mnie. Skoro bohaterka zachowuje się często w sposób zdecydowanie drażniący to znając mój brak cierpliwości po trzecim rozdziale wylądowała by za oknem, a tam niestety śnieg :D.
OdpowiedzUsuńCzasami tak mam, że książka nie wzbudza mojej sympatii, tak jest w przypadku tej pozycji, nie czuję weny ani klimatu, żeby nie męczyć treści i siebie, odpuszczę.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję mieć już w rękach tę książkę, lecz literki przez wzrok się nie przewinęły, a ręka po portfel nie zawitała. Po Twojej recenzji, jednak cieszę się, że jej nie kupiłam. Fabuła w ogóle mnie nie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkinallii.blogspot.com/
Pierwsza książka autorki w miarę mi się podobała, jednak nie wiem czy tą mam ochotę czytać. Szczerze mówiąc jak na razie mam dość irytujących bohaterek i chyba niezbyt wielką ochotę, by się z nimi znów "użerać".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fonin-niestety według mnie bohaterka jest irytująca, więc czasami brak mi było nerw na jej zachowanie, ale może ty akurat odebrałabyś całkiem inaczej jej charakter? W każdym razie spróbuj jeśli chcesz.
OdpowiedzUsuńNatula-rozumiem. Też miewam nieraz jakąś awersje do konkretnej książki, choć czasami wcale często jej nie znam.
Książki Nallii- widzę, że byłaś naprawdę o krok do kupna tej książki i chyba kobieca intuicja wzięła górę :-)
Dominika Anna-skoro masz dość czytania o irytujących bohaterkach, to rzeczywiście może daj sobie spokój z tą pozycją, lub ewentualnie sięgnij po nią w innym czasie.
Pozdrawiam.