Chłopiec w walizce
Lene Kaaberbol, Agnete Friis
tłumaczenie: Magdalena Baworowska
tytuł oryginału: Drengen i kufferten
seria/cykl wydawniczy: Nina Borg tom 1
wydawnictwo: Papierowy Księżyc
data wydania: czerwiec 2012
ISBN: 978-83-61386-17-9
Na naszym rynku wydawniczym istnieje wiele różnorodnych, ciekawych kryminałów polskich, angielskich, norweskich, skandynawskich itp. Każdy z nich na swój sposób intryguje, przeraża i wywołuje emocje. Ostatnio pod nakładem wydawnictwa Papierowy Księżyc także poznałam interesującą powieść kryminalną o zagadkowym tytule ,,Chłopiec w walizce’’ w wykonaniu duńskiego duetu Lene Kaaberbol i Agnete Friis.
Główną bohaterką książki jest Nina Borg pracująca na co dzień w Duńskim Ośrodku Czerwonego Krzyża. Pewnego dnia na prośbę swojej najlepszej przyjaciółki Karen kobieta odbiera z przechowalni dużą, ciężką walizkę. Po sprawdzeniu jej zawartości doznaje szoku. W środku znajduje się nagi, wycieńczony, około trzyletni chłopiec. Przerażona nie wie, co ma począć z dzieckiem. Domyśla się, że padło ono ofiarą ludzkiego przemytu.
,,Poczuła w środku przypływ pogardy pomieszany z narastającą złością. Te wszystkie sępy, które każdego dnia rzucały się, żeby wyrwać mięso z najsłabszych. Pedofile, gwałciciele, alfonsi. Cała zasrana armia zwyrodnialców tego świata’’.Jak w takiej sytuacji zachowa się Nina? Czy pomoże nieznanemu chłopcu i odnajdzie jego rodzinę? Jedno jest pewne, już wkrótce znajdzie się w samym centrum obłędnej spirali niebezpiecznych zdarzeń.
Zaintrygowana tytułem książki oraz jej pochlebną rekomendacją mówiącą o tym, iż ,,Chłopiec w walizce’’ został wybrany duńskim kryminałem roku i dodatkowo nominowany do nagrody Szklanego Klucza, wiązałam z tą pozycją ogromne czytelnicze nadzieje, które przy bliższym poznaniu z treścią nieco osłabły.
Początek fabuły bardzo mnie irytował powodując w mojej głowie literacki zamęt. Autorki od razu rzucają czytelnika na głęboką wodę, gdzie poznajemy klika różnych, pozornie niezwiązanych ze sobą historii. Dopiero nieco później, stopniowo krok po kroku uzyskujemy jasną i klarowną sytuacje głównego źródła fabuły. Styl narracji także momentami ,,kuleje’’ a to za sprawą występujących niekiedy obcojęzycznych dialogów, których nie umiałam właściwie przetłumaczyć i zrozumieć. Denerwował mnie również wizerunek głównej bohaterki. W moim odczuciu, to kobieta pozbawiona pewności siebie i siły charakteru. Mając pod opieką przerażone, maleńkie dziecko zamiast skontaktować się z policją, bądź najbliższą rodziną, usiłuje na własną rękę ustalić tożsamość chłopca. Wiem, że kierowała się ona dobrem dziecka, ponieważ uznała, iż policja odda go osobom, które są odpowiedzialne za porwanie, to jednak i tak uważam, iż postąpiła niewłaściwie. Dopiero z biegiem czasu zaakceptowałam tok rozumowania Niny.
Mimo paru mankamentów ,,Chłopiec w walizce’’ posiada również i zalety. Największą z nich jest nowatorski, oryginalny pomysł na fabułę. Lene Kaaberbol i Agnete Friis stworzyły emocjonalną historię pełną ważnych, współczesnych problemów, takich, jak np. handel dziećmi, nielegalna adopcja, przemoc domowa, ciężka sytuacja materialna zmuszająca do dramatycznych czynów oraz brutalny przestępczy świat, w którym brak miejsca na sentymenty. To wszystko zmusza czytelnika do większych przemyśleń i refleksji nad sensem wartości tego świata.
Wszystkim miłośnikom kryminałów i nie tylko, polecam przeczytać ,,Chłopca w walizce’’. To niebywała, życiowa powieść zawierająca sporą dawkę sensacji, dramatu i psychologii. Strach, obawa, przerażenie, porwanie, pościgi, morderstwo- to tylko wstęp do wielkiej walki o życie wielu ludzi. Chcesz wejść w sam środek zaskakującej akcji i poznać losy trzyletniego chłopca? Od teraz masz taką możliwość. Zapraszam.
moja ocena 4 / 6
Książkę przeczytałam dzięki wydawnictwu Papierowy Księżyc.
__________________________________________________________
Lene Kaaberbol i Agnete Friis, to duet autorek, które napisały „Chłopieca w walizce”.
Powieść została wybrana duńskim kryminałem roku oraz nominowana do nagrody Szklanego Klucza, najbardziej prestiżowej nagrody dla skandynawskiej literatury kryminalnej.
Prawa wydawnicze do książki zostały sprzedane do kilkunastu krajów, a niedawna premiera książki w USA sprawiła, że „Chłopiec w walizce” trafił na najbardziej prestiżową listę bestsellerów New York Timesa, gdzie został uznany za jeden z najlepszych kryminałów minionego roku.
Wiesz, mnie też początkowo zdumiało zachowanie Niny po odnalezieniu dziecka, ale jej przykre doświadczenia z policją, którą mało co obchodzi los nielegalnych imigrantów mogły zaowocować taką a nie inną decyzją. Nina wydawała mi się trochę oderwana od rzeczywistości, jednak spisała się na medal:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
To chyba pierwsza stonowana recenzja tej książki jaką czytam i bardzo mnie to cieszy :). Oczywiście powieść tę dostrzegłam i jestem nią bardzo zainteresowana, przy odrobinie szczęścia udami mi się ja przeczytać.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam tę książkę. Moja recenzja niebawem. :)
OdpowiedzUsuńIsadora-bardzo trafnie ujęłaś postać Niny. Moim zdaniem też ona zachowywała się, jakby żyła w jakimś innym świecie i przyznam, że mnie to irytowało, ale ogólnie książka bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńNatula-starałam się szczerze napisać, to co mnie osobiście drażniło, choć może akurat tobie ,,Chłopic w walizce'' bardziej przypadnie do gustu. Polecam.
Ewa-czekam niecierpliwie zatem na twoje wrażenia z powyższej lektury.
'Duński kryminał roku' to brzmi dobrze, choć wiem z własnego doświadczenia, że takie 'okładkowe deklaracje' nie zawsze się sprawdzają. Jeśli będę miała okazję sięgnę po 'Chłopca...', ale wykreśliłam go z listy 'chcę mieć' :)
OdpowiedzUsuńPoczekam, aż się pojawi w bibliotece ;)
Sam pomysł na fabułę dobry. Zobaczę jak został napisany. :)
OdpowiedzUsuńNa razie nie przeczytam, bo mam masę innych książek, ale słówo "kryminał" trochę mnie odpycha.
OdpowiedzUsuńNa razie nie przeczytam, bo mam masę innych książek, ale słówo "kryminał" trochę mnie odpycha.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam niedawno i zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńEvita-też uważam, iż nie zawsze pochlebne rekomendacje na temat danej książki są w pełni uzasadnione. Tak tez było i w tym przypadku. Osobiście dostrzegłam parę męczących mnie mankamentów, ale może to tylko takie moje ,,widzimisię''.
OdpowiedzUsuńMeow-polecam serdecznie. Wierzę, że ,,Chłopiec w walizce'' bardziej przypadnie ci do gustu aniżeli mnie.
Jędrzej44-rozumiem cię i w takim razie do niczego nie będę namawiać.
kasandra_85-czytałam u ciebie na blogu recenzje ,,Chłopca w walizce'' i rzeczywiście była ona bardzo pochlebna. Ja troszkę bardziej sceptycznie ją odebrałam, ale również uważam ją za ciekawą powieść.
a ja chętnie kiedyś sięgnę;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mój klimat, więc sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńbrzmi mega intrygująco :D Zaczynam coraz bardziej lubić wydawnictwo Papierowy Księżyc :-)
OdpowiedzUsuńhadzia-bardzo się cieszę i owocnych poszukiwań życzę.
OdpowiedzUsuńBasia ♥-trudno, więc nie nalegam.
Dominika Kacik-super. Ostatnio wydawnictwo Papierowy Księżyc wydał sporo ciekawych nowości, więc zapraszam na ich stronę i oczywiście polecam przeczytać ,,Chłopca w walizce''.
Bardzo jestem ciekawa tej książki. Dużo słyszę o niej ostatnio. Myślę, że ją przeczytam, bo tematyka jest bardzo intrygująca, nieszablonowa.
OdpowiedzUsuńJuż od dawna mam ochotę na tę książkę. Mam nadzieję, że niedługo będę miała możliwość ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, ale książka to nie do końca moje klimaty ;/
OdpowiedzUsuńNati-to prawda, że tematyka ,,Chłopca w walizce'' jest niezwykła i warto ją bliżej poznać, dlatego polecam gorąco.
OdpowiedzUsuńCzytelniczka-trzymam w kciuki, aby powyższa książka trafiła do twoich rąk szybciej niż myślisz.
Blueberry-dziękuję za miłe słowa pod adresem mojej recenzji.
Co do książki, skoro cię nie zainteresowała, to nie namawiam na jej zakup.
Ciekawy temat, więc przeczytam
OdpowiedzUsuńMasz rację, tytuł rzeczywiście jest intrygujący, a i tematyka ciekawa... Niech no tylko ta książka wpadnie w moje ręce! :))
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu mam na nią wielką ochotę !
OdpowiedzUsuńChabrowa-cieszę się bardzo i przyjemnego czytania życzę.
OdpowiedzUsuńHanna-mam nadzieję, że ,,Chłopiec w walizce'' wpadnie szybko w twoje ręce. Powodzenia życzę.
toska82-to koniecznie rozejrzyj się za tą książką i przeczytaj.
Planuję przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak właśnie będzie. :)
OdpowiedzUsuńLiteratura skandynawska wciąż przede mną :-) Po Twojej recenzji przynajmniej wiem na co zwrócić uwagę przy wyborze lektury :-)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na oku, jestem ciekawa jak ją odbiorę.
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że polubiłabym tą powieść. To, co Ciebie w niej irytowało, mnie wprawiłoby w zachwyt. Lubię, kiedy autor nie owija w bawełnę i rzuca czytelnika na głęboką wodę, niemal topiąc go w akcji. Szczególnie, jeżeli chodzi o ten gatunek książek.;)
OdpowiedzUsuńJak tylko natrafię, mam zamiar przeczytać.;)
Tirindeth-świetnie, czekam więc na twoją recenzje ,,Chłopca w walizce''. Jestem ogromnie ciekawa twoich wrażeń z tej lektury.
OdpowiedzUsuńMeow-czas pokaże :-)
krainaczytania-mam nadzieję, że tobie bardziej przypadnie do gustu ,,Chłopiec w walizce'' aniżeli mnie.
Dosiak-też jestem ciekawa twoich odczuć po przeczytaniu powyższej powieści kryminalnej. Czytaj zatem i dziel się wrażeniami.
Nika-mam nadzieje, że uda ci się szybko dorwać ,,Chłopca w walizce'' i podzielisz się swą pinią po tej lekturze, bo jestem jej bardzo ciekawa.
Widzę, że kolejna książka o niełatwym temacie, o którym jednak trzeba mówić...
OdpowiedzUsuńMimo ciekawej recenzji ksiązkę sobie odpuszczę, gdyż nie są to "moje klimaty" Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS: Blog dodaję do listy ulubionych. :)
książka widać, ze ma swoje wady i zalety, ale mimo to chętnie się z nią zapoznam :) powkurzać też się czasem człowiek musi ;)
OdpowiedzUsuńAvo_lusion-to prawda, że tematyka ,,Chłopca w walizce'' jest trudna, ale mimo to, trzeba o niej czytać i mówić.
OdpowiedzUsuńOla123-rozumiem twoje uzasadnienie i w takim razie nie nalegam na nic.
Varia-dobrze powiedziane:-) rzeczywiście od czasu do czasu człowiek musi się trochę i podenerwować:-) Zapraszam więc do lektury ,,Chłopca w walizce''. Jestem ciekawa twoich literackich doznań po ich przeczytaniu.
Do tej pory Papierowy Księżyc mnie nie zawiódł, więc i po tę pozycję chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńTę książkę już mam u siebie, także na dniach również przeczytam i dodam recenzję. Mam tylko nadzieję, że spodoba mi się ona równie bardzo a może nawet bardziej? niż Tobie :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńViconia-też wierzę, że ,,Chłopiec w walizce'' cię nie zawiedzie.Przyjemnego czytania życzę.
OdpowiedzUsuńmiqaisonfire-czekam niecierpliwie na twoją recenzje. Wtedy porównam sobie nasze wspólne wrażenia po tej lekturze.
Anne18-bardzo się cieszę i wiele wrażeń życzę podczas czytani powyższej książki.
Gdy zauważyłam tę książkę w zapowiedziach zaintrygowała mnie. Teraz mój zapał trochę opadł, jednak dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńPomyślę, pomyślę.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, sam tytuł jest intrygujący, tak jak piszesz :) Chętnie kiedyś sięgnę!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za duetami literackimi, ale ta pozycja zapowiada się naprawdę ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńMery-mimo wszystko daj szansę tej książce, gdyż może akurat tobie bardzo się ona spodoba. W każdym razie zaryzykuj. Polecam.
OdpowiedzUsuńkayu manis-zastanów się zatem na spokojnie i podejmij decyzje odnośnie ,,Chłopca w walizce''.
Immora-cieszę się i wierzę, że lektura powyższej książki bardzo cię usatysfakcjonuje.
Catalina-również nie przepadam za duetami literacki, ale w tym przypadku nie wyszło tak źle. Polecam przekonać się o tym samemu.
Mamy podobny gust czytelniczy:) często sięgam po takie problemowe książki, aktualnie jest to Brudny Dotyk, ale Chłopca w walizce również chętnie przeczytam.Jednak mało jest pozycji o dziecięcym przemycie.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kryminałami i chyba nie odnalazłabym się w tej książce, więc odpuszczę ją sobie ;)
OdpowiedzUsuńpesymistka13-rzeczywiście mało jest książek o dziecięcym przemycie, dlatego warto przeczytać ,,Chłopca w walizce'', by choć trochę przybliżyć sobie ten temat.
OdpowiedzUsuńKarolka-trudno, nic na siłę. Pozdrawiam.
Rzadko mi się zdarza, żeby zachwyciło mnie dzieło "duetu" autorskiego. Jakoś tutaj nie jestem przekonana. No i nie rozumiem sensu obcojęzycznych dialogów... Fabuła może i ciekawa ale chyba nie trafia do mnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Fuzja-rozumiem cię doskonale i sama też powiem szczerze, że mimo super pomysłu na fabułę, reszta nieco wypada mniej optymistycznie.
OdpowiedzUsuńGdy tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki wiedziałam, że muszę ja przeczytać. Twoja recenzja mnie tylko w tym utwierdziła :)
OdpowiedzUsuńZaczytanaMery-bardzo się cieszę i mam nadzieję, że lektura ,,Chłopca w walizce'' zapewni ci niezapomnianych wrażeń.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo chcę przeczytać! ;)
OdpowiedzUsuńAngela-trzymam w kciuki, aby udało ci się szybko dorwać tę książkę i przeczytać. Powodzenia!
OdpowiedzUsuń