Księga kłamców
Mariusz Zielke
Wydawnictwo: Principium
Data wydania: marzec 2012
ISBN: 978-83-63320-03-4
Liczba stron: 480
Mariusz Zielke, to ceniony dziennikarz oraz znany pisarz, który ma na swoim koncie m.in. pierwszy polski thriller finansowy ,,Wyrok’’, sensacyjną groteskę ,,Asurito Sagishi’ oraz literaturę współczesną ,,Wyspa dla dwojga’’. Obecnie pod nakładem wydawnictwa Principium ukazała się najnowsza książka autora o intrygującym tytule ,,Księga kłamców’’.
Główną bohaterką powieści jest Anna Blume, niemiecka malarka o niezwykłym talencie. Swoje dzieła w większości przypadków tworzy nago czerpiąc inspiracje z przypadkowych osób bądź zdarzeń. Czas wolny kobieta spędza w ramionach Siergieja, tajemniczego kochanka o szokującej osobowości i nadprzyrodzonych zdolnościach.
Pewnego dnia Anna udaje się do kina ,,Iluzjon’’ na seans filmowy, gdzie poznaje Inę i Bastiana- dwójkę, zakochanych nastolatków. Zafascynowana ich siłą uczuć artystka zaprasza młodych do swojej pracowni. Na prośbę chłopca opowiada historię jednego z obrazów, który ma bardzo szokującą i dramatyczną przeszłość. Na tej jednorazowej wizycie się nie kończy. Bastian ulega urokowi malarki, zaś Ina nieoczekiwanie wpada w sidła namiętności Siergieja. Rozpoczyna się dziwna, osobliwa gra, w której świat fantazji miesza się z realną rzeczywistością.
,,- Oni nas porwali, porwali nasze dusze, nie rozumiesz- powiedziała Ina.Jaki los spotka Inę i Bastiana i czy wyzwolą się z pod wpływów tajemniczej, kuriozalnej pary?
-Kto?
-Jak to kto?! Siergiej i Anna. Jej opowieść była wabikiem, by wciągnąć nas w pułapkę, a teraz mają nas na wieki’’.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Mariusza Zielke, dlatego ciężko porównać mi obecną powieść z poprzednimi dziełami autora. Jedno mogę na pewno napisać- to najbardziej szalona i zwariowana książka, jaką miałam okazje dotychczas w swoim życiu poznać. Tematyka ,,Księgi kłamstwa’’ od samego początku aż do finałowej mety stanowi różnorodną mieszankę absurdu, groteski i swoistej ironii. Autor umiejętnie burzy wszelkie stereotypy związane z religią, polityką i mistycznym światem, dzięki czemu możemy poznać np. całkiem inną historię stworzenia ludzkości bądź odmienną naturę nadprzyrodzonych istot. Muszę jednak szczerze powiedzieć, iż nadmiar tych informacji spowodował w mojej głowie wielki chaos i rozgardiasz. Mój umysł wyrwał się z pod kontroli i wszedł w świat, gdzie rzeczywistość pomieszana została z magią i na chwilę obecną sama już nie wiem, co jest prawdą, a co fałszem.
Trudno jest jednoznacznie zdefiniować moje wrażenia i odczucia po przeczytaniu ,,Księgi kłamstw’’. Z jednej strony, to bardzo oryginalna i unikatowa powieść, w której nadrzędnym celem jest walka ludzi z demonami o swoją duszę i siłę miłości, lecz patrząc na drugą odsłonę, gdzie prawda miesza się z łgarstwem odczuwam irytacje tracąc grunt pod nogami, bo nie wiem, jaka jest właściwość przekazu tejże historii. Mogę tylko wnioskować, iż autor między wierszami chciał pokazać czytelnikowi wielki świat pełen kłamstwa, które spotykamy na każdym kroku w polityce, mediach, religii, jak i w codziennym, zwyczajnym życiu.
Osobiście odczuwałam lekką irytacje wywołaną przez nadmierną ilość postaci występujących w ,,Księdze kłamstw’’ i choć na duży plus zasługuje bardzo dokładna i szczegółowa analiza życia poszczególnych bohaterów, to zbytnia wielowątkowość często powodowała literacki zamęt i dopiero pod koniec fabuły uzyskałam z całego zbioru opowieści jasność i klarowność tejże historii. Na uznanie zasługuje natomiast swobodny, barwny styl narracji i wartka akcja, co powoduje, że najnowszą powieść Mariusza Zielke czyta się płynnie i zainteresowaniem. Ciekawym aspektem są tutaj bezpośrednie sceny erotyczne i choć autor nie zastosował przesadnej ekstrawagancji, to jednak miłosne wątki dodają animuszu i swoistej pikanterii.
Czy polecam ,, Księgę kłamstw’’? Oczywiście, że tak, lecz z pewnym zastrzeżeniem. Nie szukajcie tutaj prostego przekazu i łatwego odbioru. Ta powieść, to prawdziwa karuzela, w której nic nie jest takie, jak się wydaje. Znajdziemy w niej ciekawe elementy powieści obyczajowej, fantastyki, kryminału oraz dramatu.
,,Chcecie wiedzieć, co było łgarstwem, a co prawdą? Chcecie zanurzyć języki w słodko-gorzkim słoju z wiedzą tajemną? Chcecie?’’
Jeśli tak, to zapraszam serdecznie do przeczytania ,,Księgi kłamstw’’.
moja ocena 4+ / 6
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości autora Mariusza Zielke.
__________________________________________________
Mariusz Zielke- Urodzony strzelec (2.12.1971).W życiu rodzinnym stateczny mąż i ojciec dwójki dzieci. Od 1999 r. związany z dziennikiem gospodarczym "Puls Biznesu", wcześniej autor tekstów w branżowych periodykach filmowych i specjalistycznych wydawnictwach. Pisał teksty podróżnicze, popularno-naukowe, a - podczas studiów - także opowiadania dla kobiet "z życia wzięte". Studiował na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Poza dziennikarką uprawiał zawody kuriera, opiekuna w domu pomocy dla osób psychicznie chorych, rozlepiacza plakatów teatralnych, organizatora dyskusyjnych klubów filmowych, montera ciągników i tragarza sejfów. W 2005 r. za ściganie giełdowych zmów i przekrętów dostał nagrodę Grand Press w kategorii "dziennikarstwo śledcze". Rok później nominowano go w kategorii dziennikarstwa specjalistycznego za cykl o absurdach urzędniczych i przetargach. W 2009 r. założył Niezależną Gazetę Internetową (www.ngi24.pl), która dzięki inwestycji miliona złotych z unijnych pieniędzy miała stać się pierwszą dużą gazetą internetową w Polsce. Pieniędzy nie dostał.
Blog autora : KLIK.
A obiecałam sobie przystopować z kolejnymi książkami... Jednak jak nadarzy się okazja, z pewnością zamierzam ją wykorzystać i przeczytać tę lekturę.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po kryminały i thrillery w polskim wydaniu. Tym razem spasuję. Nie zaciekawiła mnie jakoś szczególnie ta książka.
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę poznać tą historię, ale poczta polska mnie wyraźnie nie lubi. paczka idzie już 3 tygodnie i nadal jej nie widać...
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty więc odpuszcze.
OdpowiedzUsuńkasandra_85-mam nadzieję, że okazja trafi ci się szybciej niż myślisz i w niedługim czasie przeczytasz tę książkę.
OdpowiedzUsuńNati-rozumiem cię i w takim razie do niczego nie będę namawiać.
Varia-mam nadzieję, że może dotrze do ciebie w końcu ,,Księga kłamców''. Trzymam w kciuki.
Anne18-ok, trudno, więc nic na siłę.
Interesujące. Czuję się zaciekawiona ;)
OdpowiedzUsuńSporo czytałam i słyszałam o tej książce, ale opinie są skrajne i ja tez mam mieszane uczucia - sięgąc po nią czy nie sięgać. Recenzja świetna:)
OdpowiedzUsuńNiby książka ma ciekawą fabułę, ale jakoś mnie zbytnio nie pociąga. Może za jakiś czas. :)
OdpowiedzUsuńZamówiłam tę książkę. Zaintrygowało mnie to szaleństwo w niej - lubię takie klimaty. A swoją drogą mnie chyba ta księgarnia nie lubi, w której zamówiłam książkę... Dwa tygodnie mijają, a oni nawet nie wysłali przesyłki...
OdpowiedzUsuńPoluję na książki tego autora. Może zacznę od tej, bo bardzo mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńlittle.decoy7-skoro czujesz się zaciekawiona, to nie zwlekaj, tylko śmiało sięgaj po ,,Księgę kłamców''.
OdpowiedzUsuńanetapzn-wszystko zależy od gustu danego czytelnika. Jedni będą zachwycenie tą książką, inni wręcz przeciwnie. Osobiście powiem tylko tyle, iż mam ona w sobie to ,,coś'' co powoduje, że chce się ją czytać i czytać do samego końca.
Ewa-rozumiem, więc może kiedyś, jak nabierzesz ochoty na coś literacko szalonego, to polecam ,,Księgę kłamstw''.
Agnieszka-wierzę, że owa książka wreszcie dotrze do ciebie. Cierpliwości, czasami poczta tak długo nadaje :-)
Chabrowa-polecam zatem serdecznie. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z poznania twórczości tego autora.
Mmm, to ja może odpuszczę, choć okładka bardzo ciekawa...:)
OdpowiedzUsuńTo zapisze się w bibliotece:). Wiem, cyrysiu, każdy może dana książkę inaczej odbierać i to może nawet dobrze, jak na blogach, czy portalach są różne, często skrajne opinie, a nie wszystkie, jak z szablonu wygładzone.
OdpowiedzUsuńPoczekam jeszcze na opinię Agnieszki:)
Jakoś mnie nie ciągnie do tej książki - jak zauważyłaś mam ostatnio ciągoty w kierunku historii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Treść wydaje się ciekawa, kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Avo_lusion-a może jednak zaryzykuj i skuś się na tę książkę? Kto wie, może akurat ciebie ona bardzo zauroczy?
OdpowiedzUsuńanetapzn-też uważam, że to dobrze, iż opinie są podzielona, bo jakby wszyscy pisali same pochwały, to tak naprawdę nie wiedziałabym czy tak jest w rzeczywistości, czy tylko pod publiczkę.
Isadora-rzeczywiście zauważyłam u ciebie ciągotę do książek historycznych, więc nie będę namawiać do poznania powyższej pozycji.
Czytelniczka-sięgnij koniecznie. Być może ,,Księga kłamstw'' bardzo ci się spodoba. Polecam i także pozdrawiam.
To jednak nie dla mnie. Nie lubię takich dziwnych i pokręconych książek;)
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę i oceniłam ją trochę krytyczniej od Ciebie, dając jej ocenę 3/6. Cóż, ilu czytelników, tyle opinii - ale to fajne, bo widać różnorodność charakterów i tego, co kto lubi i jak co odbiera :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mnie ogromnie zaciekawiła wypowiedz autora (na jego blogu), którą napisał odnośnie swojej książki. Zdecydowałam się już po jej przeczytaniu, że z pewnością zapoznam się z nowym tytułem Pana Zielke.
OdpowiedzUsuńMyślę, że dam szansę książce, zwłaszcza, że staram się ostatnio trochę eksperymentować ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś po nią sięgnę. wydaje się być oryginalna i ciekawa.
OdpowiedzUsuńAzumi-skoro nie lubisz pokręconych książek, to nie będę namawiać, bo rzeczywiście ,,Księga kłamców'' jest nieco zwariowaną powieścią.
OdpowiedzUsuńMiłośniczka Książek-też zgadzam się z twoją opinią, że każdy czytelnik ma odmienne gusta i jeden oceni daną książkę wysoko, inny nieco gorzej. Mnie osobiście zaciekawiła historia ,,Księgi kłamców'', ale nadmierna ilość postaci i wielowątkowość spowodowała obniżenie mojej noty.
Jarka-też czytałam wypowiedź autora na jego blogu i uważam, że bardzo ciekawie i konkretnie uzasadnił, dla kogo przeznaczona jest ta pozycja, a dla kogo nie. Mam nadzieję, że tobie przypadnie do gustu ,,Księga kłamców''. Czekam na twoje wrażenia z jej lektury.
Gosiarella-wierzę, że twój eksperyment poprowadzony na najnowszej powieści Mariusza Zielke będzie niezwykle udany. Powodzenia życzę.
AnnieK-w rzeczywistości też taka jest, czyli oryginalna i bardzo ciekawa, dlatego polecam gorąco tę książkę.
Czytałam kilka bardzo pozytywnych recenzji tej książki. O samym Autorze również czytałam wiele dobrego, więc może kiedyś i ja skuszę się na tę lekturę :-)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że książka mnie bardzo mocno zainteresowała dzięki Twojej opinii. Wcześniej nie znałam tego autora za bardzo, a z chęcią bym przeczytała coś jego autorstwa.
OdpowiedzUsuńJakoś niespecjalnie mnie ciągnie do tej publikacji... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńkrainaczytania-skuś się koniecznie na ,,Księgę kłamców'', ponieważ jestem niemal pewna, że bardzo przypadnie ci do gustu owa pozycja.
OdpowiedzUsuńKlaudyna-cieszę się, że moja opinia spowodowała twoje zainteresowanie powyższą powieścią. Mam nadzieję, że po zapoznaniu się z jej treścią także będziesz zadowolona.
Tirindeth-rozumiem i nie będę do niczego cię zatem namawiać.
Pozdrawiam.
chyba nie jestem tak do końca przekonana do tej książki :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem co z tą książką zrobić. Na początku chciałam ja koniecznie przeczytać. Potem moje zapędy ostudziła niezbyt pochlebna recenzja. Teraz Ty piszesz swoja i nie wiem co robić. Znowu czuje się zaintrygowana :)
OdpowiedzUsuńnie wiem, jakoś się nie mogę przekonać
OdpowiedzUsuńMagda-nie zamierzam cię naciskać. Sama musisz zadecydować, czy chcesz ją przeczytać, czy nie.
OdpowiedzUsuńAleksnadra-w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem jest chyba samemu poznać tę książkę i wyrobić sobie o niej własne zdanie.
archer-trudno, może inna recenzja tej książki bardziej cię przekona do jej sięgnięcia? Czas pokaże.
Nie ma to jak wrócić do domu :).
OdpowiedzUsuńOryginalność bardzo lubię, przy dobrze wykombinowanej fabule zniosę dzielnie rozgardiasz, a także wszelkie inne niedogodności. Ta książka mnie mocno intryguje, czyli jestem na dobrej drodze do jej przeczytania :)
Miłego wieczoru.
Mnie się wydaje, że ta książka raczej nie przypadnie mi do gustu. Póki co nie mam ochoty po nią sięgać.
OdpowiedzUsuńJest w tej okładce coś co mnie zdecydowanie niepokoi... Jeśli zaś chodzi o fabułę i Twoją recenzję to czuję się umiarkowanie zachęcona. Jeśli nadarzy się okazja bym przeczytała tę książkę, to na pewno to zrobię.
OdpowiedzUsuńNatula-też się cieszę, że wróciłaś:-)
OdpowiedzUsuńCo do ,,Księgi kłamców'', to polecam serdecznie, bo już wnioskuje na podstawie twojego komentarza, że owa pozycja bardzo ci przypadnie do gustu, ale o tym musisz się przekonać sama.
Dosiak-nie będę cię naciskać. Jeżeli nie masz chęci i ochoty na tę książkę, to przecież nic na siłę.
miqaisonfire-okładka rzeczywiście budzi niepokój, co się zaś tyczy treści, to mimo wszystko zachęcam do jej bliższego poznania, gdyż myślę, że w ostatecznym rozrachunku spodoba ci się owa powieść.
Och, uwielbiam książki, które wprowadzają lekkie zamieszanie w głowie, które buzują ilością przekazanych nowych myśli, nie pozwalając zasnąć. Literackie eksperymenty- to jest to! Po co inaczej czytać? Dla klarowności historii, przewidywalnych wątków? Na pewno nie :) I chociaż nie często sięgam po nowości, to ta książka wydaje mi się naprawdę warta uwagi! Dziękuję za bardzo interesujący tekst.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Ala
Czytałam gdzieś o "Asurito Sagishi" tego autora, po którą pewnie sięgnę w przyszłości. Jeżeli chodzi o "Księgę kłamców" - mam mieszane uczucia... Jeszcze się zastanowię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Znam pana Zielke jako dziennikarza, jeszcze nie miałam okazji poznać go w wersji powieściowej, ale ta jego książka już za mną chodzi i się prosi, żeby ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKto wie, może kiedyś:)
OdpowiedzUsuńAla-skoro lubisz literackie eksperymenty, to jak najbardziej polecam ,,Księgę kłamstw''. Jestem niemal pewna, że pociągnie cię ona na wyżyny nieprzewidywalności i zapewni ogrom kontrowersyjnych uczuć. Polecam!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam także serdecznie.:-)
Cinnamon-zastanów się zatem na spokojnie i zadecyduj sama, czy chcesz poznać bliżej najnowszą powieść Mariusza Zielke, czy nie.Ja nie będę do niczego cię zmuszać.
Pozdrawiam.
giffin-jeśli ,,Księga kłamców'' chodzi za tobą ;-), to koniecznie musisz jej ulec. Nie zwlekaj więc już dłużej, tylko śmiało się za nią rozglądaj.
Larysa-mam nadzieję, że to ,,kiedyś'' nastąpi prędzej niż myślisz, czego ci bardzo życzę.
Mam wrażenie, że będzie to interesująca lektura, a więc chętnie po nią sięgnę. Niech nadarzy się tylko okazja.
OdpowiedzUsuńJuż słyszałem o tej książce, ale nie było mowy o takich scenach recenzji. Szczerze powiedziawszy musiałbym się dobrze zastanowić, czy ta książka przypadnie mi do gustu i dopiero ją przeczytać. Pieniądze - polska rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńHej! Założyłem bloga z recenzjami książek. Byłoby mi miło, gdybyś wpadła do mnie. Pozdrawiam :) http://ksiazki-legera.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJuliette-trzymam w kciuki, aby okazja poznania tej książki nadarzyła ci się szybciej niż myślisz.
OdpowiedzUsuńJędrzej44-rozumiem twoje wahania i wcale ci się nie dziwię. Może najpierw poczytaj w sieci fragment tej książki. Jeśli przypadnie ci on do gustu, to wtedy zadecydujesz, czy warto wydać na ,,Księgę kłamstw'' pieniądze, czy nie.
Leger-dziękuję za zaproszenie. Chętnie skorzystam a ciebie zapraszam do czytania moich recenzji i ich komentowania.
Pozdrawiam serdecznie.
Czas dać polskim autorom szansę. :)
OdpowiedzUsuńChętnie po nią sięgnę.
Przekonałaś mnie abym przeczytała ową książką, mam nadzieję, że niedługo to nastąpi.
OdpowiedzUsuńkayu manis-daj polskim pisarzom szansę, gdyż moim zdaniem naprawdę warto!
OdpowiedzUsuńSayuri-też mam nadzieję, że niedługo będziesz miała okazje poznać bliżej ,,Księgę kłamstw'', czego ci bardzo życzę.