Syreni śpiew
Kategoria: Horror, sensacja, kryminał
ISBN: 978-83-7648-675-8
Wydawnictwo : Prószyński i S-ka
Tytuł oryginału: The Mermaids Singing
Data wydania: 01.04.2011
Format: 140mm x 205mm
Liczba stron: 408
,,Syreni śpiew'' szkockiej autorki Val McDermid wydany pod nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka jest pierwszą powieścią cyklu o doktorze Tony Hill, psychologu kryminalnym jednym z najlepszych w swoim fachu, który potrafi idealnie przeniknąć do wypaczonego umysłu psychopaty poznając jego motywy poczynań.
Doktor Hill na prośbę policji zostaje poproszony o sporządzenie portretu psychologicznego seryjnego mordercy siejącego postrach w Bradfield w Wielkiej Brytanii. Sprawca porywa kolejno mniej więcej w równym odstępie czasu trzech młodych mężczyzn zaś następnie w iście barbarzyński sposób sponiewierane zwłoki podrzuca w miejsca najczęściej użytkowane przez homoseksualistów. Początkowo policja nie widzi żadnego wspólnego powiązania między tymi zabójstwami a może tak naprawdę uważają, że dopóki giną domniemani geje, to nie warto zwracać sobie tym głowę. Potrzeba dopiero śmierci kolejnej osoby tym razem gliniarza (jednego z nich) żeby zmusić władze mundurowe do ocknięcia się.
Dowództwo na śledztwem przejmuje niezwykle inteligentna, młoda inspektor Carol Jordan, która razem z psychologiem próbuje odnaleźć jakiekolwiek poszlaki prowadzące do mordercy. Niestety podejrzany jest niezwykle ostrożny i przebiegły nie pozostawiając po sobie żadnych śladów ani oznak tożsamości. Bawi się z nimi w kotka i myszkę prowadząc swoistą grę w której giną kolejni mężczyźni. Czy uda się Toniemu zdążyć na czas wedrzeć do umysłu mordercy i odnaleźć właściwą ścieżkę przez ,,labirynt spaczonej, niepowtarzalnej logiki '' ? A może zabójca w dalszym ciągu będzie zwodził swych tropicieli na manowce?
Czytając ,,Syreni śpiew'' zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Chociaż mamy standardowy kryminał w którym figuruje morderca i ofiary, to jednak fabuła wciąga już od pierwszych stron zaskakując poszczególnymi wątkami. Podoba mi się również sposób przeprowadzenia narracji trzecioosobowej przeplatanej z pierwszą w postaci osobistych zapisków mordercy, dzięki czemu możemy dogłębniej poznać jego tok myślenia i poczynania.
Wielowątkowość w przypadku tej książki zdecydowanie działa na korzyść wzbudzając zainteresowanie poprzez obserwacje poszczególnych tropów z punktu widzenia kilku bohaterów. Z reguły szczegółowe opisy budzą we mnie irytacje, natomiast w tym przypadku całość jest starannie przemyślana powodując jasność sytuacji. Napięcie stopniowane w małych dawkach daje upust w finałowej fazie. Zabrakło mi jedynie bardziej przerażających scen podczas tortur ofiar, lecz cóż nie można przecież mieć wszystkiego.
Główny bohater Tony to prawdziwy facet z krwi i kości mający własne problemy i słabości, dlatego od razu wzbudził moją sympatię. Cały swój cenny czas poświęca się pracy, mimo to pragnie bliskości i miłości jak każda osoba. Niestety boryka się z problemami natury intymnej co powoduje strach przed porażką i odtrąceniem ze strony kobiet. W tym celu sam wyznacza granice i stosuje swego rodzaju dystans, tak jak w przypadku inspektor Carol choć ewidentnie widać że ci dwoje mają się ku sobie.
Uważam że ,,Syreni śpiew’’ wart jest swego czasu i poznania. Całość stanowi naprawdę duży poziom umiejętnie dopracowany pod względem stylistycznym i warsztatowym. Jeśli nawet były jakieś drobne mankamenty to naprawdę bardzo niewielkie. Osobiście jestem zachwycona twórczością pani Val McDermid i z ogromną przyjemnością sięgnę po kolejną część przygód doktora Hilla tym razem w powieści ,,Krwawa blizna''.
moja ocena 5 / 6
****************************************************************
Val McDermid – szkocka autorka kryminałów. Napisała 22 bestsellery, które przetłumaczono na kilkadziesiąt języków i sprzedano w 10 milionach egzemplarzy. Jest laureatką licznych międzynarodowych nagród, między innymi CWA Gold Dagger za najlepszą powieść kryminalną roku i LA Times Book of the Lear. „Syreni śpiew” to pierwsza część cyklu z psychologiem Tonym Hillem.
Lubię wątki z seryjnymi mordercami w tle. :D
OdpowiedzUsuńZawsze jest u mnie mile widziany dobry, mocny kryminał. Seryjny morderca, gra psychologiczna - to zdecydowanie moje klimaty. Z przyjemnością przeczytam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Może być dobre, ale na razie mam długą listę.
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po ten kryminał, bo jak napisała Isadora, u mnie również dobry kryminał jest mile widziany;)
OdpowiedzUsuńSzczególnie ciekawie brzmią osobiste zapiski mordercy. Dobrze wiedzieć, co im w głowie siedzi.
@Ewa- to tak jak ja, tez bardzo lubię czytać o seryjnych mordercach.
OdpowiedzUsuń@Isadora- cieszę się. Mnie książka bardzo przypadła do gustu, mam nadzieję, że tobie również się spodoba.
@http://pisanyinaczej.blogspot.com/ - rozumiem. u mnie też lista książek wydłuża się niemiłosiernie.
@Evita - zapiski mordercy są niezwykle intrygujące. Ja czytałam je dosłownie z wypiekami na twarzy.
coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńdzięki za wpis, odpisałam :)
OdpowiedzUsuń@bluedress- nie po to umieszczałam u ciebie komentarz, żebyś mi z konieczności odpisywała. Lubię zaglądać do twojego bloga jak również do innych i dlatego choćby w paru słowach lubię również zaznaczać swą obecność, że jestem, czytam i pamiętam, ale nie oczekuje niczego w zamian.
OdpowiedzUsuńNie mniej jest mi ogromnie miło, że zaglądacie i komentujecie, bo wtedy wiem, że gdzieś tam po drugiej stronie komputera istnieją ,,blogowi przyjaciele'', którzy są mą ,,siłą'' w codziennym życiu.
Pozdrawiam.
Niestety, ale nie przeczytam. Z kryminałami mam tak, że jeden wystarczy mi na długi czas. Nie wiem, czy to kwestia podobnej fabuły, czy czegoś innego. Niemniej postaram się nie zapomnieć o "Syrenim śpiewie", chociaż jak wyjdzie, nie będę kłamała, ale chyba się domyślasz. :) Z pamięcią u mnie źle. Zwłaszcza teraz, kiedy tak wiele muszę się uczyć do olimpiady. Być może kiedyś. Z dużym, wielkim naciskiem na dalekie kiedyś.
OdpowiedzUsuńKsiążeczka stoi sobie na półce i czeka, aż po nią sięgnę :-D Na razie muszę przeczytać książki z biblioteki, a potem dobiera zabiorę się za "Syreni śpiew". Już nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńCzyli znak - szukać:D
OdpowiedzUsuń@Ice_Fire- rozumiem cię i szanuje twoje zdanie oraz szczerość. Nie każdy lubi nagminnie czytać kryminały, ja akurat uwielbiam i mogłabym tak bez końca.
OdpowiedzUsuńTak poza tym powodzenia w olimpiadzie. trzymam w kciuki.
@Grafogirl- ja miałam podobnie. ,,Syreni śpiew sobie leżał i czekał, czekał aż se doczekał na swoją kolej. A chciałam go już przeczytać, gdyż na dniach wydawnictwo Prószyński wydaje kontynuacje przygód Toniego Hila.
@Mery - więc podążaj za znakami i szukaj:-)
Już sam tytuł wywołuje u mnie lekki dreszczyk emocji, co może wróżyć tylko jedno - bardzo obiecującą lekturę, a do tego Twoja pochlebna recenzja, cóż kolejna książka na listę życzeń:)
OdpowiedzUsuńDobra recenzja. Zazwyczaj nie czytam książek tego typu, ale chyba się na nią skuszę, jak mi wpadnie w ręce
OdpowiedzUsuń@Madlen- szczerze polecam, naprawdę ciekawa historia, która można dosłownie czytać z wypiekami na twarzy.
OdpowiedzUsuń@Gosiarella- dziękuję i owocnych łowów życzę, by ,,Syreni śpiew'' szybko trafił w twoje rączki :-)
Czytałam i też mi się bardzo podobało, choć opis z tylnej okładki szybko mnie naprowadził na właściwy trop :) Teraz czekam niecierpliwie na kontynuację - już za parę dni, za dni parę... ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam drugą część i bardzo dobrze ją wspominam. Koniecznie muszę sięgnąć po "Syreni śpiew" :)
OdpowiedzUsuń@viv- ja z reguły nie czytam opisów na odwrocie okładki, gdyż wolę niespodzianki. Też się nie mogę już doczekać kontynuacji, która jest już tuż tuż.
OdpowiedzUsuń@Dosiak- ja natomiast po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością pani Val McDermid, ale jestem bardzo miło zaskoczona i zamierzam dalej poznawać kolejne jej dzieła.
No proszę. Takie książki to ja lubię. Wręcz uwielbiam. Wielowątkowość w kryminałach to coś co może zrobić z nich arcydzieło, a te morderstwa z doskonale ukrytymi poszlakami to prawie jak w "Pisarzu, który nienawidził kobiet", chociaż tam zamiast gejów gineły prostytutki.
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona. :)
Po dobry kryminał sięgnę zawsze z ogromną chęcią. Także i ta książka doczeka się na swoją kolej ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSensacja jak najbardziej w moim guście :)
OdpowiedzUsuńJa to w zasadzie mam bzika na punkcie książek z seryjnymi mordercami, nie wiem, skąd u mnie ta fascynacja...
OdpowiedzUsuńHmm, priorytetu nie daję dużego, ale jeśli wpadnie w łapki to czemu nie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Swego czasu bardzo intensywnie polowałam na tę książkę - widzę że warto dalej się starać :) Będę i niej pamiętać :)
OdpowiedzUsuńTa książka już od dawna jest na mojej liście lektur pożądanych :). Twoje recenzja utwierdza mnie w przekonaniu, że czas z powieścią nie będzie stracony - czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuń@poduszkowietz- ,,Pisarza...'' nie czytałam, ale z tego co piszesz myślę, że przypadnie mi do gustu skoro podobna tematyka. Muszę się zatem sama przekonać.
OdpowiedzUsuń@Gabrielle_- polecam, gdyż naprawdę uważam ,,Syreni śpiew'' za dobry kryminał.
@Taki jest świat- cieszę się, życzę ci abyś szybko miała możliwość poznać tę książkę.
@Avo_lusion- powiem ci szczerze, że ja mam podobnie i aż się nieraz sama siebie boję i dziwie skąd ta fascynacja się u mnie bierze..
@Magda - oczywiście rozumiem, nic na siłę przecież :-)
@Soulmate- szukaj, szukaj, bo teraz możesz okazyjnie upolować obie części :,,Syreni śpiew'' i już w nowościach Prószyńskiego jest kontynuacja ,,Krwawa blizna''.
Natula- cieszę się, że masz ochotę na tę książkę i utwierdzę cię w przekonaniu, że się nie zawiedziesz czytając ją.
okładka powieści kilka razy mignęła mi przed oczami, ale nigdy specjalnie nie wnikałam co się za nią kryje. teraz wiem, że muszę zaglądnąć do jej wnętrza :)
OdpowiedzUsuńJa się tak czaję na jej książki, a nie mam kiedy ich przeczytać ;/
OdpowiedzUsuńO "Syrenim śpiewie" słyszałam, przyznam dlatego nie dziwię się, że książka przypadła Ci do gustu :) Mnie na pewno by się spodobała, ale żeby to dogłębniej sprawdzić będę musiała ją przeczytać - i mam nadzieję, ze to się niedługo zdarzy!
OdpowiedzUsuńKryminały nie dla mnie, ale recenzja ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńMoże i kiedyś się za niego zabiorę :)
OdpowiedzUsuń@Varia- ja miałam podobnie. Też kilka razy okładka rzuciła mi się w oczy i gdyby nie pewien konkurs w którym wygrałam, nie miałabym teraz przyjemności poznania tej książki.
OdpowiedzUsuń@Viconia- u mnie też z tym czasem słabiutko. Ale co zrobić, staram się jedynie nadrabiać nocami :-)
@miqaisonfire- mamy podobne gusta, więc jestem przekonana, że na pewno ta książka ci się spodoba.
@Tirindeth - rozumiem i szanuje, ja też jestem na bakier z niektórymi gatunkami literackimi :-)
@Aneta- polecam, gdyż naprawdę ciekawy kryminał.
To coś dla mnie ;) Lubię ostatnio takie książki ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga pojawiła się notatka o fragmencie książki Piotra.
OdpowiedzUsuń@Bujaczek- cieszę się. Jestem pewna, że ,,Syreni śpiew'' przypadnie ci do gustu.
OdpowiedzUsuń@ambitna wiejska nauczycielka- dziękuję za zaproszenie. Z ciekawości zajrzę i poczytam.
Ostatnio jestem zasypywana książkami z tego gatunku, szczerze mówiąc jestem już trochę nim zmęczona, ale książkę przeczytam z pewnością - muszę jednak zrobić sobie przerwę i na odmianę poczytać coś lżejszego :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, więc prędzej czy póxniej po niego sięgnę :) Szkocja to fascynujące i ciekawe miejsca, a jak autorka jest z tego regionu świata, to tym bardziej muszę dorwać jej książkę.
OdpowiedzUsuń@giffin- ja też miewam nieraz takie chwile zmęczenia kryminałami, dlatego bardzo często przeplatam z innymi gatunkami i wtedy mam różnorodność, która zawsze budzi we mnie ciekawość.
OdpowiedzUsuń@Aneta- i ja się fascynuje kryminałami oraz mocniejszymi książkami grozy. Wierzę zatem, że prędzej czy później ,,Syreni śpiew'' stanie na twej drodze.
ciekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuń@AnnieK - powiem ci również, że bardzo ciekawie się i kończy :-) przekonaj się o tym sama.
OdpowiedzUsuń