Moi Drodzy,
12 lutego 2020 roku pojawi się w księgarniach powieść zatytułowana ''Złe miejsce'' K.N. Haner. Przygotowałam krótki fragment książki, który, mam nadzieję, zachęci Was do lektury.
Wstałam, owinięta materiałem i podeszłam do drzwi, gdy nagle cała sypialnia rozświetliła się, a do środka wpadło dwóch mężczyzn. Zasłoniłam dłonią oczy, a sekundę później zostałam złapana przez tych facetów. Zaczęłam się szarpać, ale nie miałam z nimi szans. Rzucili mnie na łóżko i zerwali ze mnie prześcieradło. Wrzasnęłam, gdy obaj zaczęli mnie dotykać.
- Nie! Błagam! Nie! – krzyczałam na całe gardło.
Wydawało mi się, że śniłam, że to koszmar z którego zaraz się obudzę. Niestety ból i strach były prawdziwe. Sparaliżowało mnie, gdy jeden z nich zsunął spodnie, a ja zobaczyłam jego sterczącego fiuta. Byłam przekonana, że zaraz mnie zgwałci, a wtedy w drzwiach sypialni stanął Phix.
- Starczy już. Zostawcie ją! – rozkazał, a oni bez słowa zostawili mnie w spokoju. Podkuliłam nogi, opierając się plecami o wezgłowie i sięgnęłam po prześcieradło, by się zakryć. Serce mało nie rozerwało mi piersi – Zrobiliście co trzeba, a teraz wypier* – dodał i poczekał aż wyjdą.
Wtedy podszedł do mnie, zmusił bym spojrzała mu w twarz, i zapytał.
-Nadal uważasz, że nie jesteś moją własnością? – zaśmiał się dumnie.
Znowu miał na sobie maskę. Zdążył się też ubrać w dres i koszulkę.
- O-obiecałeś, że nie stanie mi się krzywda – zająknęłam się.
Byłam roztrzęsiona, a dłońmi zaciskałam prześcieradło na wysokości piersi.
- Jedno moje słowo i trafisz w ich ręce. Powiedziałem, że masz nie zadawać pytań i się nie sprzeciwiać, a wtedy nic ci się nie stanie. Dotrzymam słowa, ale przypiłuj tę swoją niewyparzoną… - chwycił mnie za brodę i ścisnął mocno – Śliczną buźkę – dodał z szyderczym uśmiechem na ustach.
Zdusiłam w sobie jęk. Byłam na granicy płaczu. Przerażona, bezbronna i zupełnie mu podległa nie miałam wyjścia. Musiałam się podporządkować, by tu przetrwać. Do momentu aż, jak sam powiedział, zmieni zdanie. Możliwe, że to był mój pierwszy i ostatni wybryk. Choć nie wydawało mi się, że zrobiłam coś tak złego, że zasłużyłam na to, co zrobił. Chciał udowodnić mi, że jestem nikim? Nie musiał. Doskonale wiedziałam o tym od dawna. Tak naprawdę wiedziałam o tym od zawsze..
OJ, Ja tym razem spasuję, ale wiem, komu polecić :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę po premierze polecę siostrze.
OdpowiedzUsuńTym razem, nie jest to książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńByć może po nią sięgnę. W sumie odmiana mi się przyda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!^^
Mam ją już w swoich planach czytelniczych.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Zapowiada się bardzo, bardzo intrygująco.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPóki co nie planuję :)
OdpowiedzUsuńIntrygujący fragment 😉
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam książkę autorki...może i na powyższą się skusze.
OdpowiedzUsuńja nie czytuję tego typu powieści:)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńChyba mam dość przemocy i zła w życiu, w książkach więc szukam raczej czegoś innego. To zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńInteresująco się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, książki tej autorki jakoś mnie nie przekonują.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa co w tej książce się mieści.
OdpowiedzUsuńThank you for posting such a great article. Keep it up mate.
OdpowiedzUsuńOBC Netbanking Online | OBC Netbanking Login Registration