Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

niedziela, 18 czerwca 2023

ZAPOWIEDŹ: ''Między światami'' Wojciech Kulawski

 Moi Drodzy,

już niebawem nakładem wydawnictwa CM ukaże się nowa książka Wojciecha Kulawskiego, tym razem horror "Między światami".

Jest to niejako drugi debiut i spełnienie marzeń autora, bo właśnie od fantastyki zaczęła się jego przygoda z pisaniem.


Na zachętę mam dla Was krótki fragment powieści:

Ponieważ, we wnętrzu było kompletnie ciemno, Leon zapalił latarkę w telefonie komórkowym, po czym wolno i ostrożnie wszedł do największego pokoju. O dziwo było tu dość czysto, poza sporą warstwą kurzu zalegająca na meblach. Pierwsze, co zwróciło ich uwagę to toaletka z niewielkim lustrem. Wokół niej na ziemi wymalowane było farbą koło oraz dziwne symbole. Na blacie leżał oszlifowany patyk z wydrążonym środkiem oraz nóż z czarną rękojeścią. Na ścianach wisiały obrazy przedstawiające wizerunki świętych i sceny biblijne.
– Żyjesz? – zapytał Leon, który jako policjant nie raz miał możliwość przebywania w podobnych miejscach. Niestety po twarzy Moniki widać było, że dziewczyna jest na skraju załamania nerwowego.
– Czy ty wiesz, co to jest? – zapytała, wskazując na toaletkę.
W tym momencie usłyszeli ogłuszający huk pioruna. Wójcik nie wytrzymała, rzuciła się w objęcia detektywa i wtuliła się w niego, trzęsąc się niczym wystraszone zwierzę.
– Spokojnie, to tylko piorun – uspokajał.
– Nie masz wrażenia, że jesteśmy bohaterami jakiegoś tandetnego horroru? Zaraz wyskoczy z kąta jakaś zjawa i nas porwie – mówiła dziewczyna, ze strachem w oczach.
– Daj spokój. Nic nie wyskoczy. Co ja ci poradzę, że trafiliśmy na złą pogodę. Możemy przyjść w nocy, wtedy będzie ciekawiej – zażartował Leon. – Chodźmy lepiej zwiedzić pozostałe pomieszczenia. Nie chciał straszyć dziewczyny, ponieważ doznał nieprzyjemnego odczucia, które od pewnego czasu spędzało mu sen z powiek. Zignorował je, tłumacząc sobie, że niedługo wszystko minie.
W kuchni znaleźli ogromną ilość suszonych ziół. Na starym węglowym piecu stały garnki. Na półkach dostrzegli dziwne butelki z miksturami o nieznanej zawartości. Kowal wziął do ręki jedną i otworzył. Zaciągnął się zapachem i już po chwili na jego twarzy pojawił się uśmiech.
– Na spirytusie – wymamrotał. – Możemy zabrać kilka.
– A co jest napisane na butelkach? – zapytała Wójcik, która bała się czegokolwiek dotknąć. Stąpała po drewnianej, skrzypiącej podłodze tak, aby, jak najmniej ją obciążać. Obawiała się, że za chwilę jedna z desek rozstąpi się pod nią i wpadnie wprost do piekła, znajdującego się bezpośrednio pod domem.
– Nie wiem. To łacina albo jakiś staropolski.
– Spójrz tam – powiedziała dziewczyna.
Nad piecem wisiały amulety wykonane z pierza, kurzych łap i paciorków. W spiżarni, oprócz słoików z wekami znaleźli różne dziwne elementy domowego inwentarza.
– Patrz świńska racica i zasuszona głowa koguta – powiedział Kowal. Podszedł do kredensu, w którym na półkach leżały stare książki. Przeczytał na głos kilka tytułów.
– Wróżbiarstwo, ziołolecznictwo, zakazane mikstury, przygotowanie trucizn.
Tymczasem na zewnątrz rozpętało się prawdziwe piekło, uderzył kolejny piorun, który sprawił, że Monika znowu wylądowała w objęciach Kowala.
– Pozwól mi tak zostać, aż się nie przejaśni. Błagam, od zawsze boję się burzy – mówiła Wójcik. – A co gorsze, ten dom mnie przeraża. Czy wiesz, kim była ta kobieta?
Stali tak przytuleni, rozglądając się po kuchni i czekając, aż wiatr i deszcz na zewnątrz nieco się uspokoją. W pewnym momencie usłyszeli kapanie wody. Leon skierował promień latarki na podłogę w miejsce, skąd dochodziły odgłosy i zauważył, że z dachu cieknie woda.
– Jak ta kobieta tu mieszkała? – zapytała Wójcik.
– Nie wiem, ale musiała być dobrze szurnięta – podsumował detektyw.
Pięć minut później Monika puściła mężczyznę i zdołała stanąć o własnych siłach na podłodze. Rozglądała się po wszystkich ciemnych miejscach, jakby spodziewała się, że za chwilę wyskoczy z nich jakieś przerażające stworzenie z innego świata.
Tymczasem Kowal przewertował wszystkie książki znajdujące się w kredensie. Znalazł kilka kartek zapisanych odręcznie długopisem. Zawierały coś w rodzaju przepisu kulinarnego, przy czym wymienione produkty wybiegały znacząco poza schemat przygotowania szarlotki.
– Suszone żabie wnętrzności, starta łapa koguta, szałwia, rybie oko. Wrzucić do stu mililitrów gotującej się wody i wypowiedzieć zaklęcie odnowy – czytał Kowal.
– Dość – zaprotestowała Wójcik. – Nie chcę tego dłużej słuchać – dodała, po czym wybiegła z kuchni do przedpokoju. Wyszła z domu na zewnątrz i stwierdziwszy, że deszcz nieco zelżał, ruszyła w stronę samochodu stojącego przed posesją. Zamknęła się w środku, złapała za kolana i czekała, próbując nie zwariować. Kowal dołączył do niej kilka minut później. Wsiadł do auta i spojrzał na zmarnowaną dziewczynę.
– To był dom wiedźmy – rzuciła Wójcik.


Jesteście zainteresowani? Skusicie się na więcej?

18 komentarzy:

  1. Poczekam na recenzję, pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że będziemy razem patronować tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za horrorami, ale zaczekam na pełną recenzję i kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi nawet ciekawie, też poczekam na recenzję. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od czasu do czasu czytam takie powieści:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Również nie przepadam zbytnio za takim gatunkiem, ale na pewno komuś się spodoba :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze czytało się ten fragment. Myślę, że to propozycja dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Intrygujący tytuł i fragment ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się naprawdę dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. What an intriguing preview! 📚✨ "Miedzy Światami" sounds like a captivating read by Wojciech. I'm looking forward to diving into this literary journey, exploring the depths of the story and the rich characters. Thanks for sharing this exciting update! 📖🌟
    For website development company in Delhi Visit:- https://www.artattackk.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. What a stunning showcase of talent! 🎨✨ Ildiko's work as the latest Painter in Residence is absolutely captivating. The use of Annie Sloan paint brings life and vibrancy to each piece, creating a unique and mesmerizing visual experience. Thank you for sharing this inspiring journey of creativity! 👏🌟
    For website development company in Delhi Visit:- https://www.artattackk.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. What a fantastic blog hop! 🎉✨ It's a wonderful opportunity to discover and connect with fellow bloggers, expanding our network and exchanging ideas. Engaging in the blogging community is such a rewarding experience. Thank you for hosting this feature and fostering a sense of unity among bloggers! 👍🌟
    For website development company in Delhi Visit:- https://www.artattackk.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniale że ludzie idą za swoimi pasjami i piszą książki, powodzenia dla autora, zamieszczony fragment zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę, że jest na co czekać.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...