To nie ja, kochanie
Tillie Cole
Tłumaczenie: Grzegorz Rejs
Cykl: Kaci Hadesa (tom 1) | Seria: Editio Red
Wydaw tytuł oryginału: It Ain't Me, Babe
data wydania: 18 lipca 2018
liczba stron: 376
wydawnictwo: Editio
Ocena: 9+/10
Patronat medialny:
Gdy miłość przybywa z innego świata...
Kiedy spotykasz kogoś z innego świata, wszystko się zmienia. Nawet jeśli od razu nie zdajesz sobie z tego sprawę i po prostu postanawiasz żyć jak dotychczas, niewytłumaczalna tęsknota uświadamia Ci, że jest inaczej.
Salome zwana Mae, krucha piękność, jedna z Przeklętych, została przeznaczona na żonę samego Proroka Dawida. Ta dziewczyna o jasnoniebieskich wilczych oczach miała dość odwagi i determinacji, aby uciec przed zniewoleniem i cierpieniem. I River zwany Styksem, Milczącym Katem, szef gangu motocyklowego. Odkąd pamięta, musiał walczyć: z własnym głosem, ułomnością, z innymi gangsterami, a nawet z braćmi ze swego klubu. Salome i River pierwszy raz spotkali się dawno temu. Niedługo potem okazało się, że więź, która połączyła dwoje dzieci z innych światów, jednak istnieje i przetrwa wszystkie przeciwności losu...
"To nie ja, kochanie" to niezwykle wciągająca opowieść o uczuciu, które rozkwitło wbrew wszystkiemu. Wbrew zasadom okrutnej sekty i bestialstwu jej apostołów. Wbrew regułom półświatka, którymi rządził się klub motocyklowy. Biorąc do ręki tę książkę, poznasz historię dwojga młodych ludzi i ich zakazanej miłości, namiętności i tęsknoty. Przeczytasz historię o wielkiej, przemożnej sile, która każe pokonywać przeszkody i wychodzić poza własne ograniczenia - tylko i wyłącznie dla tej jedynej, ukochanej istoty, która choć z innego świata, jest bliższa od braci, sióstr, klubu i rodziny.
Tillie Cole jest autorką bestsellerów wyróżnianych przez Amazon i USA Today. Wychowała się w małym miasteczku na rodzinnej farmie w północno-wschodniej Anglii. Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Newcastle przez dziesięć lat podróżowała po świecie wraz ze swoim mężem - zawodowym graczem w rugby. Obecnie mieszka w Austin w Teksasie i oddaje się temu, co lubi najbardziej: pisaniu świetnych powieści. W wolnych chwilach wyleguje się na kanapie, ogląda filmy, pije stanowczo zbyt dużo kawy i zastanawia się nad sięgnięciem po kolejną kostkę czekolady...
Miałam już przyjemność poznać twórczość autorki za sprawą ''RAZE'' oraz ''REAP'' - dwóch publikacji z gatunku Dark Erotic, po których doświadczyłam gigantycznego kaca książkowego. Dlatego czym prędzej postanowiłam sprawdzić, czy pierwszy tom serii ''Kaci Hadesa'' również skradnie moje myśli i serce. I muszę przyznać, że po raz kolejny jestem zachwycona. Dostałam bowiem coś więcej niż tylko banalny romans erotyczny. To niezwykle wstrząsający obraz dramatycznej walki o upragnioną wolność i życie, a zarazem niesamowita i przejmująca historia, która pokazuje, jak wielka jest skala manipulacji i jak łatwo można zniszczyć człowieka. Aż brak słów, żeby to opisać.
Poznajemy Salome (Mea) jedną z czterech przeklętych sióstr Zakonu (Apokaliptyczny Nowy Ruch Religijny). Dziewczyna jest przetrzymywana w odosobnieniu od reszty społeczności, ponieważ zdaniem Starszyzny, w jej stworzeniu brał udział Szatan, przez co jest zbyt kusząca dla mężczyzn i o wiele bardziej zdolna do sprowadzania ich na złą drogę. Zgodnie z przepowiednią w dniu swoich dwudziestych trzecich urodzin Mea musi zostać siódmą żoną proroka Dawida (ponad siedemdziesięcioletniego, otyłego starca, z wielkimi, ropiejącymi wrzodami), gdyż tylko w ten sposób zdobędzie dla całego ludu wyzwolenie z wrodzonego grzechu. W końcu nadchodzi wielki dzień ślubu.
<<Suknia. Biała suknia ślubna kpiła ze mnie, droczyła się ze mną, mówiła mi, że zanim zajdzie słońce, będę mężatką. Zostanę siódmą żoną proroka Dawida. Zostało mu to objawione przez Boga. Będę tą, która sprowadzi wieczne błogosławieństwo na cały Zakon — jego lud wybrany. Pomogę odkupić grzechy wszystkich przeklętych i uzyskać dla nas rozgrzeszenie.>>
Zrozpaczona Mea w ostatniej chwili decyduje się na ucieczkę. Ranna i wycieńczona trafia do Kaci Hadesa – przestępczego klubu motocyklowego. Jej los wydaje się być przesądzony, jednak nieoczekiwanie i wbrew wszelkim regułom – Styx, Milczący Kat, lider gangu postanawia udzielić schronienia uciekinierce. Co z tego dalej wyniknie? Czy dziewczyna odnajdzie się w nowej rzeczywistości? Niepewność jeszcze nigdy nie wydawała się taka kusząca.
Rewelacyjna powieść, którą czyta się z zapartym tchem. Już od pierwszych autorka wprowadza nas w niecodzienny świat, pełen bezwzględnych reguł, seksualnego zniewolenia, ukrytych pragnień i zakazanych uroków życia, gdzie zewsząd ujawniają się wrogowie, a za nimi czai się niebezpieczeństwo. Gdzie prawda miesza się z kłamstwem, hipokryzja z zaślepieniem, lojalność ze zdradą, zaś miłość poddawana jest bezustannym próbom. A nad tym wszystkim unosi się wszechmocny zapach śmierci i nadziei na lepsze jutro. Coś po prostu niesamowitego!
Największą i niepodważalną zaletą książki są charakterystyczni bohaterowie oraz zachodzące między nimi żywe interakcje. Każdy bez wyjątku kryje w sobie szereg wad, słabości i niepokojących sekretów, co czyni ich jeszcze bardziej interesującymi. Pierwsze skrzypce gra oczywiście Salome, która przeszła przez prawdziwe piekło, uczestnicząc we wszelkiego rodzaju naukach i rytuałach Zakonu np. w aktach zjednoczenia z Panem, czyli intymnych zbliżeniach pomiędzy mężczyznami i kobietami, dokonywanych podczas mszy. Mimo to znalazła w sobie dość siły i odwagi, aby wydostać się ze swojego więzienia. Niestety szybko okazuje się, że egzystowanie w innych niż dotąd warunkach – wcale nie jest taką prostą sprawą.
<<Czułam się taka zagubiona tu, na zewnątrz. Ludzie często nawiązywali do rzeczy, o których nie miałam pojęcia, nie znałam reguł Katów, a co gorsza, uważali mnie za dziwadło. Jak to powiedziała Letti: dziewczyna odseparowana od cywilizacji przez całe swoje życie, bez pojęcia, jak przetrwać na własną rękę.>>
Równie intrygującą postacią jest Milczący Kat – zimny i zgorzkniały lider najgroźniejszego klubu motocyklowego w całych Stanach. Jest zdolny do wszystkiego, nawet do zabicia bez żadnych wyrzutów sumienia. Mało kto jednak wie, że pod tą maską bezwzględnego oprycha kryje się wrażliwy facet, który od dziecka zmaga się z wadą wymowy. Z innymi ludźmi porozumiewa się za pomocą języka migowego lub gołych pięści, wzbudzając tym samym respekt i postrach. Czy pojawienie się Salome coś zmieni w jego zachowaniu? Przekonajcie się sami.
Na uwagę zasługuje także wspaniale nakreślony wątek uczuciowy spowity nicią przeznaczenia. Okazuje się, że kilkanaście lat wcześniej Styx i Mea spotkali się przypadkiem przy tajemniczym ogrodzeniu. W ciągu tych kilku chwil coś między nimi zaiskrzyło. Na zawsze zachowali w pamięci swój pierwszy pocałunek. Teraz ich ścieżki ponownie się splatają. Czy będzie słodki happy end, czy może gorzki smak rozczarowania?
<<Nigdy nie-nie pozwolę ci o-odejść, kochanie. Zo-zostajesz z-ze mną na c-całe życie. N-na dobre i-i na złe. Do szaleństwa. Spotkałem cię ja-jako dziecko, ch-cholerny niemowa. Ty d-dałaś mi głos. D-dałaś mi życie. Je-jesteś tą kobietą, kochanie. Jesteś, kurwa, m-moim ca-całym światem.>>
Pisarka raczy nas klasycznym trójkątem miłosnym w niekonwencjonalnym wydaniu. Uroda i wrażliwość uciekinierki działa na płeć przeciwną jak magnes. Najbardziej na jej punkcie szaleją Styx oraz jego najlepszy przyjaciel Rider – były żołnierz piechoty, zarazem sanitariusz wojskowy, który pomógł rekonwalescentce dojść do pełni zdrowia. Czy któryś z nich zdobędzie jej serce? Nie obawiajcie się tony lukru, przesadnego sentymentalizmu czy zbytniej przewidywalności, bo tego tutaj nie uświadczycie. Na tle rodzącego się uczucia znajdziecie prawdziwe dramaty okraszone sporą dawką namiętności, niebezpieczeństwa, krwawej jatki i nieoczekiwanych odkryć.
Warto wspomnieć o wstrząsających mechanizmach działania sekt. Pani Cole, bazując na autentycznych informacjach – ukazuje bestialskie i bezwględne praktyki wykorzystywania ludzkiej łatwowierności. Dosadnie, bez bawienia się w subtelności pisze o kultowych nadużyciach rytualnych, takich jak przemoc, gwałty, torturowanie. Często podczas ceremonii, aktów zjednoczenia i modlitw kręcone są również filmy.
<<Objąłem Mae w pasie. Byłem wstrząśnięty i zły. Trzydziestoletni facet przy pomocy jakiejś pułapki na niedźwiedzie zerżnął ośmioletnią dziewczynkę, otwierając jej niewinną cipkę. Chory skurwysyn. Jakim trzeba być zboczeńcem, żeby zrobić coś takiego dziecku. Oni wszyscy to chore skurwysyny.>>
Jestem przerażona sekto-kultem. Obecnie to jedno z najgroźniejszych zjawisk społecznych, występujących na świecie. Z roku na rok coraz więcej osób uczestniczy w procesie werbowania do różnych fanatycznych ruchów religijnych. Osaczają niczego nieświadomą ofiarę, robiąc jej prawdziwe pranie mózgu. Jak wydostać się z destrukcyjnych szponów organizacji? Czy to w ogóle możliwe? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w niniejszej publikacji.
<< — Oni będą mnie szukać. Nigdy nie przestaną. Wierzą, że ocalę ich śmiertelne dusze. — Zerknąłem na jej nadgarstek, przejechałem kciukiem po wytatuowanym tekście, a potem znów spojrzałem na Mae.
— Zbliża się koniec czasu. Moje małżeństwo musi dojść do skutku, aby mój lud — Zakon — znalazł się w Raju.>>
Całość napisana mocnym, wręcz bardzo dosadnym językiem, nasączonym sporą dawką przekleństw i sarkastyczno-ironicznych odzywek. Narracja toczy się na przemian z punktu widzenia Mae i Styxa, co pozwala lepiej ich poznać oraz problemy z którymi musieli bądź muszą się zmierzyć. Z kolei plastyczne, szczegółowe opisy pomagają poczuć napiętą atmosferę dzikiego podniecenia i narastającej grozy. Nie brak także kilka niezwykle śmiałych, niekiedy wręcz wprawiających w osłupienie – opisów scen erotycznych oraz aktów wyjątkowego barbarzyństwa. Na duży plus oceniam też dynamiczne tempo akcji, pełne intryg, konfliktów, silnych emocji, efektownych konfrontacji z wrogiem i nieoczywistych twistów. Generalnie nie mam się do czego przyczepić za wyjątkiem sformułowania: Suka (w kulturze motocyklistów czułe słowo określające kobietę), które kompletnie nie przypadło mi do gustu. Według mnie brzmi bardzo uwłaczająco w stosunku do przedstawicielek płci pięknej. Pomijając ten drobny zgrzyt, cała reszta jest znakomita i już nie mogę doczekać się wydania drugiego tomu zatytułowanego ''Uleczę twe serce'', który ukaże się jeszcze w tym roku.
Podsumowując: Ta książka jest niczym jaskinia grzechu, która zniewala swoją różnorodnością, porusza duszę, rozbudza wyobraźnię, rozpala zmysły, odbiera zdrowy rozsądek i uzależnia od siebie. Odważnie i bezkompromisowo opowiada o degeneracji rodzaju ludzkiego, przemożnym pragnieniu wolności, heroicznej walce z własnymi ograniczeniami oraz o poszukiwaniu szczęścia i swojego miejsca na ziemi. Jednocześnie dowodzi, że nigdy nie wolno tracić nadziei, nigdy nie należy się poddawać. Wszak po burzy zawsze przychodzi słońce, tak jak po nocy pojawia się dzień. Zdecydowanie polecam!
No fajne love story się szykuje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka okazała się godna uwagi, bo właśnie dziś trafiła do mojej biblioteczki. 😊
OdpowiedzUsuńNie dla mnie pozycja
OdpowiedzUsuńTa książka to moje klimaty :D Z pewnością ja przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jak będę miała okazję, to się skuszę.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu !
OdpowiedzUsuńWidzę że w tej książce naprawdę jest wszystko. Jestem jej ogromnie ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu - ciekawa ta książka!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Ciekawa jestem bohaterów i emocji, które książka niesie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, aż sama będę miała u siebie tę książkę - najpierw muszę ją zakupić oczywiście :) Co prawda już kiedyś ją czytałam, więc tym bardziej się cieszę, że została wydana i będę mogła ją mieć na półce i raz jeszcze przeżyć tę mroczną i okrutną historię.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :)