Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

niedziela, 15 września 2019

KONKURS: GRA ROZPOCZĘTA

Moi Drodzy,

Przychodzę do Was z konkursem, w którym można wygrać ''Breaking rules. Gra rozpoczęta" Samanty Louis.

 Zadanie konkursowe:

Ktoś kiedyś powiedział, że zasady są po to, żeby je łamać.  A czy Ty kiedykolwiek złamałeś (świadomie lub nie) jakieś zasady?

LUB

Napisz krótkie hasło zachęcające innych do sięgnięcia po ''Breaking rules. Gra rozpoczęta"'.

Jedna osoba, która (według mnie) udzieli najciekawszej odpowiedzi, otrzyma ww. książkę.

__


Będzie mi miło, jeśli:

- zostaniesz obserwatorem mojego 
bloga 
- udostępnisz informacje o moim konkursie


Do dzieła!!! Naprawdę warto!


   Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga: LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
2. Sponsorem nagrody jest wydawnictwo Was Pos
3. Aby wziąć udział w konkursie należy w komentarzu odpowiedzieć na pytanie konkursowe.
4. Konkurs trwa od 15 września 2019 roku do 20 września 2019 roku do godz. 23.59
5. Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi 23 września 2019 roku.
6. Nagrodą jest egzemplarz powieści ''Breaking rules. Gra rozpoczęta" Samanty Louis.
7. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające blogi oraz anonimowy uczestnicy.
8. Konkurs skierowany do osób posiadających adres zamieszkania w Polsce.
9. Ze zwycięzcą skontaktuję się drogą mailową. 
10. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
11. Udział w konkursie jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na nieodpłatne upowszechnianie, publikację prac w dowolnej formie (wraz z danymi osobowymi autorów).

14 komentarzy:

  1. Przyszłość jest prekarna jak Braking Rules - codzienna tułaczka, w której wcielasz się w rolę kuleczki skaczącej po szczebelkach, cienkich jak babie lato.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdarzyło mi się złamać zasady moralne, by osiągnąć przyjemność. Uległam namowom mężczyźnie,który ma zobowiązania (rodzina). Znamy się od dawna i tym samym znamy swe upodobania i potrzeby seksualne. Seks nam sprawia przyjemność. Miałam pewne opory moralne żeby ulec, ale jednak silniejsza była przyjemność i satysfakcja z udanego seksu z nim. To są miłe wspomnienia. Tak naprawdę trzeba korzystać z życia, czasami świadomie łamiąc jakiekolwiek zasady.

    Sabina

    OdpowiedzUsuń
  3. Nasze żądze i pragnienia,
    Skrywane głęboko potrzeby i marzenia,
    Gdy ujrzą możliwość swego spełnienia,
    Zabijają zdrowy rozsądek i umiejętność racjonalnego myślenia.
    "Breaking rules. Gra rozpoczęta" łamie reguły,
    Ujawnia skryte w nas zwierzęta!
    Sięgnij po lekturę i przekonaj się sam/a,
    Jak mało reguły mogą znaczyć dla nas!

    OdpowiedzUsuń
  4. To książka zmysły pobudzająca
    Reguły łamiąca
    I skryte pragnienia uwalniająca
    To moc wrażeń, miłosnych uniesień
    Bez żadnych zbędnych zastrzeżeń.
    Pobudza, rozmarza, zaostrza pragnienia
    Kazdej kobiecie da chwilę zapomnienia.
    Dzikość prosto z natury
    Gdzie nawet nie straszne deszczowe chmury
    Żądza i seksualne przyciaganie
    Zakłócają umysłu działanie
    Brak tchu i widok jego uśmiechu
    To wszystko jest warte owego grzechu.

    Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że łamałam zasady! A kto tego nie robi?
    Łamałam je od zawsze. Począwszy od dzieciństwa, gdy zakradałam się do spiżarki mamy i podjadałam pyszności, których z zasady nie można było naruszyć przed Świętami.
    Jako nastolatka ukradkiem rzucałam powłóczyste spojrzenia chłopakom, którzy się podobali moim koleżankom, chociaż z zasady nie wolno było podrywać chłopaków, którzy "wpadli w oko" którejś z naszej paczki.
    Jako dorosła osoba korzystałam z wydłużonych przerw w pracy, chociaż z zasady należały się one tylko osobom palącym (absurd!)...
    Takich przykładów jest mnóstwo i długo by wymieniać. Myślę, że najważniejszym jest, by nie łamać swoich własnych zasad. Tych, dzięki którym możemy z podniesioną głową iść przez życie i wstydzić się własnego odbicia w lustrze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chochlik się wkradł do ostatniego zdania, bo oczywiście miało być: ...nie wstydzić się własnego odbicia w lustrze!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zasady są właśnie po to, by je łamać. Zatem skutecznie łamię niektóre z nich, szczególnie te, których łamanie nie czyni nikomu krzywdy. Jedną z nich jest systematyczne stawianie samochodu na chodniku pod blokiem, gdy na miejscach do tego przeznaczonych przestrzeni dla mojego seacika brak. Robię to od lat, zdając sobie sprawę z nieprzyzwoitości własnego postępowania, jednakże nie odczuwam z tego tytułu żadnych wyrzutów sumienia i na pewno będę robiła to dalej. Do lamania innych zasad się nie przyznam. Trochę mi wstyd. :)
    Aleksandra Miczek

    OdpowiedzUsuń
  8. Zasady są o to by je łamać? Nic bardziej mylnego! Wystarczy, że zmienisz zasady gry! "Breaking Rules - Gra rozpoczęta". Pełna napięcia i niepewności książka Samanty Louis już dostępna! Po przeczytaniu nie proś o więcej... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No niestety zdarza sie i to najlepszemu Nieraz podczas diety mowię nie skusze sie na slodkosci No niestey świadomie i to potem z wyrzutem dla siebie Oj i to znów zaczyna sie jo kilogramy lecą i znow prubuje ćwiczyć trzeba postanowiłam niestety tez nici z tego przerwane oj wiele sie postanowią a czasami świadomie przerywa

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...