Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

środa, 27 marca 2013

Miłość sprzed lat.


Sześć strun
Małgorzata Karlińska

Wydawca: Novae Res
Wydanie: Pierwsze-2013
Liczba stron: 270
ISBN: 978-83-7722-569-1
ocena: 5 / 6








      ,,Sześć strun’’ Małgorzaty Karlińskiej, to kolejna powieść obyczajowa, która niedawno miała swoją premierę dzięki wydawnictwu Novae Res.

Czterdziestosiedmioletni Marek za namową córki zakłada konto na Naszej Klasie. Grono  jego znajomych powiększa się z dnia na dzień, ale mężczyzna szuka przede wszystkim tylko jednej osoby- Matyldy, szkolnej miłości sprzed lat, z którą stracił bezpowrotnie kontakt. Pewnego dnia na ekranie komputera Marek znajduje wiadomość:

,,Stare dzieje.
Poniżej parę prostych słów:
Czy Ty to naprawdę Ty? M.’


Okazuje się, że szczęśliwym zbiegiem okoliczności była dziewczyna sama go odnalazła. Powracają wspomnienia i gorące uczucia.

,,Mareczku, tak strasznie tęsknie za Tobą, tak tęsknie… Powiedz mi, dlaczego to całe życie ma przebiegać bez ,,nastrojonych strun’’? Ile nam zostało? Tego życia? Mniej niż połowa… Moim zdaniem trzeba czerpać z niego każdą miłą chwilę, obojętnie, jak ulotna by nie była’’.

Marek nie pozostaje obojętny na wyznanie Matyldy. Jego małżeństwo z Kasią od dawna istnieje jedynie na papierze.  Żałuje swojej decyzji z przeszłości. Czy w obecnej sytuacji mężczyzna zostawi żonę i dzieci dla własnego szczęścia? Jak skończy się jego ponowna znajomość z Matyldą?

,,Sześć strun’’ jest drugą ( po ,,W pętli’’) powieścią Małgorzaty Karlińskiej. Nie miałam wcześniej do czynienia z twórczością tej autorki, ale postanowiłam zaryzykować biorąc do ręki najnowsze jej dzieło. Już na wstępie mogę śmiało napisać, że to był bardzo dobry wybór. Od niemal pierwszej sceny dałam się porwać interesującej fabule. Teraźniejszość przeplata się ze wspomnieniami z młodości, które zgrabnie ze sobą harmonizują podążając w kierunku finalnego zakończenia. Z reguły nie lubię retrospekcji, ale w tym przypadku nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej. Narracja prowadzona jest z perspektywy kilku osób m.in. Marka, jego żony oraz Matyldy, dzięki czemu czytelnik poznaje ich różne punkty widzenia na poszczególne sprawy. Akcja toczy się swobodnie i niekiedy nawet zaskakuje. Psychologiczne portrety głównych osób są bardzo wyraziście i wiarygodnie nakreślone. To prawdziwe postacie z krwi i kości, które mogłoby istnieć w realnym świecie. Ich uczucia, myśli i doznania są autentyczne, bez zbędnego patosu.

Sugerując się zarysem fabuły wiele osób będzie zapewne mylnie interpretowało jej rzeczywistą historię. To nie jest zwyczajna, banalna opowieść o szkolnej miłości sprzed lat. Znajdziemy tutaj również obsesyjne uczucia, intrygi, zdrady, śmierć, żałobę, alkoholizm, próby samobójcze, nieustanną tęsknotę, żal, cierpienie, nadzieję, wiarę itp. Wszystkie w/w problemy i uczucia umiejętnie pokazują osobiste studium poszczególnych bohaterów. Jestem pod wielkim wrażeniem głębokiej treści zawartej w tej książce. Zawiłe losy Marka i Matyldy są mocnym argumentem na to, że nie warto postępować wbrew sobie, gdyż potem można do końca życia żałować swojej decyzji.

Polecam ,,Sześć strun’’ wszystkim osobom szukającym czegoś więcej niż lekkiej, bajkowej historii. Nie znajdziecie tutaj romantycznej sielanki, tylko prawdziwe życie pełne wzlotów i upadków. Zobacz, jak prawdziwa miłość potrafi przetrwać mimo przeciwności losu i upływu czasu. Zapraszam do lektury.

***
              Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

wiersz "Sześć strun" - "Las seis cuerdas" F.G.Lorci

Gitara
cuda sprawia,
do płaczu marzenia namawia.
Łkania zagubionych dusz
wyrywają się z jej ust.
I tak jak tarantula
wielką sieć tka żmudnie
aby złowić westchnienia
unoszące się w jej czarnym,
drewnianym pudle.

39 komentarzy:

  1. Całkiem ciekawa fabuła, może przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  2. Potrafisz zachęcić. Niewiele mówisz o fabule, ale czuję się naprawdę zachęcona. Dorzucam książkę na swoją listę, by mi gdzieś nie uciekła.
    Jeżeli chodzi o "Przystań Posłuszeństwa" to z niecierpliwością czekam na Twoje wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, a po przeczytaniu Twojej recenzji czuję się do tego zachęcona. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam serdecznie ,,Sześć strun''. Jest to naprawdę interesująca powieść. Raz jeszcze dziękuje, wiesz za co :-)

      Usuń
  4. Też autorki nie znam, nie piszę w moich klimatach. Swoją drogą, fajnie, że promujesz naszych rodzimych autorów, co rusz jakieś polskie nazwisko, o którym mało kto słyszał :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomimo zachęcającej recenzji, ja jednak odpuszczę chyba tą pozycję...

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja już myślałam, że to coś nie dla mnie, ale jeśli to nie bajkowa historia to z chęcią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  7. wiesz, ciągle myślę o tej książce, zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, chociaż czytałam ja już jakiś czas temu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to samo. Niby kolejna zwyczajna powieść obyczajowa, ale ma w sobie coś więcej niż tylko banalną historię miłosną.

      Usuń

  8. Lubię takie klimaty i swoją recenzją bardzo mnie zachęciłaś, żeby sięgnąć po tę pozycję:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fakt, NK i wszelkie portale społecznościowe mogą zdziałać cuda, jeśli chodzi o miłość. ;-) Ciekawa ta książka, nie powiem. Będę mieć na uwadze :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. hmm, fabuła wydaje się banalna, ale ta gitara :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś tak fabuła tej książki skojarzyła mi się z inną pozycją wydaną przez to wydawnictwo, mianowicie z "Nasza klasa i co dalej", z którą nie mam związanych zbyt pozytywnych wspomnień. ;) Na razie raczej mówię "Sześciu strunom" nie, ale może kiedyś się przełamię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam wspomnianej przez ciebie książki, więc, nie mam porównania, ale osobiście jestem pod wielkim urokiem ,,Sześciu strun'' i uważam ją za naprawdę wartościową pozycje. Mam nadzieję, że kiedyś się sama o tym przekonasz.

      Usuń
  12. Z samego opisu raczej bym nie przeczytała tej książki, ale skoro tyle w niej treści, różnych tematów i realni bohaterowie to może kiedyś uda mi się przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tej autorki, ani jej poprzedniej książki, więc ma u mnie czystą kartę. Książka nie należy do najgrubszych, ale widzę, że zawiera naprawdę wiele. Chciałabym się z nią zapoznać, interesuje mnie ta głębia treści.

    OdpowiedzUsuń
  14. Książki tego wydawnictwa coraz bardziej przypadają mi do gustu. Uwielbiam takie swojskie klimaty, więc z chęcią skusiłabym się na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam teraz czas na ostrzejsze lektury, ale tak emocjonującą powieść chętnie bym przeczytała.
    Podziwiam Cię za konsekwentne czytanie książek rodzimych pisarzy, chwali się to bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. jak dla mnie za mocno realistyczna i czasowa, ale może się kiedyś skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fabuła brzmi ciekawie, chyba ma silny ładunek emocji. Może się kiedyś skuszę?... :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. wzrok płata mi figle i myślałam, że to nowa powieść Małgorzaty Kalicińskiej ;P przyda mi się urlop.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bądź w stosunku o siebie taka krytyczna. Każdemu może się zdarzyć taka mała zmyłka :-)

      Usuń
  19. Chętnie przeczytam, powieści obyczajowe mają w sobie wiele uroku jeśli nie są przesłodzone, a z Twojej recenzji wynika, że w tej książce poruszono naprawdę wiele życiowych problemów.

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo chciałam tę książkę, ale niestety została już wcześniej zaklepana :( zaintrygowałaś mnie, będę musiała się rozejrzeć za tą pozycją :) ech... Polscy Autorzy Rządzą!!! hihihi pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Dawno nie czytałam dobrej obyczajówki. Ta wydaje się być idealna do nadrobienia takiej zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  22. Niestety, ale to nie moje klimaty :/

    OdpowiedzUsuń
  23. A wiesz, choć jestem młodsza od bohatera, też kiedyś tak trafiłam na NK na moją szkolną, niespełnioną miłość. :-) Więc choćby z sentymentu chętnie bym książkę przeczytała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie tak po latach zobaczysz swoją szkolną miłość o ile oczywiście ma się o niej dobre wspomnienia.
      Co do ,,Sześciu strun'' serdecznie polecam. Myślę, że przypadnie ci ona do gustu.

      Usuń
  24. Bardzo aktualna tematyka miłości z portali społecznościowych. Jeśli wpadnie mi w ręce, chętnie przeczytam tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie tak pomyślałam po przeczytaniu zarysu fabuły: że to głupiutka i ckliwa historia. Dobrze więc, że wyprowadziłaś mnie z błędu, bo opuściłabym ciekawą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam retrospekcje. A co do samej książki, to nie wiem... Temat na czasie, więc może kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Po pewnej książce, którą teraz czytam, gdzie jest romantycznie i erotycznie aż się słodycz wylewa z kartek, taka realistyczna powieść byłaby idealna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka to książka? Osobiście lubię kiedy jest romantycznie i erotycznie, więc to coś w sam raz dla mnie :-)

      Usuń
  28. Przyznam, że zdjęcie pana z gitarą mnie uwiodło po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawa propozycja. Myślę, że mogłabym się dać skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dziewczyny.... aż mi się głupio zrobiło od nadmiaru pozytywnych recenzji :-)
    Zapraszam do mojej W PĘTLI.... tam to się dzieje :-)))))))))))))
    Na ukończeniu mam kolejne powieścidło....i myślę, że zaskoczy wszystkich :-)
    Ściskam serdecznie,
    Gosia Karlińska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że w planach szykuje się kolejna powieść;-) Super wiadomość. ,,W pętli'' także bardzo chętnie przeczytam, jak trafi się oczywiście okazja, bo teraz troszkę mam inne zobowiązania.
      Również pozdrawiam.

      Usuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...