Nigdy nie daj sobie wmówić, że Twoje życie nie ma sensu, że jest pozbawione wartości. To nieprawda. Ludzie, którzy to mówią, starają się leczyć własne rany, raniąc innych. Im to nie pomoże. Tobie, jeśli na to pozwolisz, może zaszkodzić. [Marcin Kaczmarczyk] ❤

czwartek, 7 kwietnia 2022

Fragment ''Święty Zdrajca'' Marcin Kaczmarczyk

 Fragment Świętego Zdrajcy:

Daniel oglądał śmierć swojej żony i syna ponad tysiąc razy. Bez przerwy patrzył w obraz, który łamał mu serce, a jednocześnie budował w nim nowy porządek. Umarła w nim wiara i jakiekolwiek współczucie. Stał się zimny jak lód. Powstał nowy człowiek, pozbawiany jakichkolwiek zahamowań w walce, brutalny i bezwzględny… maszyna do zabijania. 

Pomimo przekroczenia wieku czterdziestu pięciu lat Daniel był w znakomitej formie fizycznej. Szybko założył czarne bojowe spodnie i kamizelkę kuloodporną z dużym żółtym napisem BESTIA na plecach. Jednym ruchem zapiął gruby pas z pistoletem i wcisnął miecz w kaburę. Każdy jego ruch odbywał się bez namysłu. Zawsze w tej samej kolejności, w takim samym tempie i z taką samą starannością przygotowuje się do wyjścia. Wie, że nie ma prawa niczego zapomnieć. Od tego zależy życie albo raczej śmierć jego wrogów, wrogów światowego porządku i Najwyższego Rządu. Jeszcze tylko dwukrotne przemycie twarzy lodowatą wodą i myśliwy był gotowy do kolejnego polowania.

Gdy tylko wysportowana, mierząca ponad 180 cm wzrostu sylwetka wyszła z obozowej kapsuły, zaraz zwróciła na siebie uwagę robiących ostatnie przygotowania żołnierzy. 

Każdy z nich salutował pułkownikowi. To wyraz szacunku dla dokonań Daniela, ale też strach przed nim. Mieszanka wspomnianych uczuć pomagała utrzymać posłuszeństwo wśród podwładnych. Nie było w obozie osoby, która byłaby zdolna postawić się pułkownikowi. W ciągu kilku minut doszedł do obozowego lotniska. 

Samolot bojowy czekał już w gotowości. Ryk silników nie dawał możliwości rozmowy. Maszyna „B-10 espirit” przypominała swoim kształtem oceaniczną płaszczkę. Wzorowana na popularnej w XXI wieku jednostce B2, która z powodzeniem służyła w oddziałach Stanów Zjednoczonych Ameryki. To ulubiony samolot Daniela. Szybki, dobrze wyposażony i niewykrywalny dla religijnego ruchu oporu. Pluton równo ustawiony w trzech szeregach czekał już przed samolotem. Jednoczesne salut w stronę nadchodzącego dowódcy zostało odwzajemnione. Daniel ruchem ręki wskazał żołnierzom konieczność wejścia do maszyny. 

Jeszcze jedno spojrzenie w kierunku obozu i przełożony zamknął drzwi odrzutowca za ostatnimi żołnierzami plutonu. Przystąpił do omawiania planu natarcia na gniazdo. Trójwymiarowa matryca wypełniła ciasne transportowe pomieszczenie dla żołnierzy. 

– Gniazdo znajduje się tu. – Pułkownik wskazał kotlinę między dwiema wysokimi górami na środku matrycy. – Teren jest gęsto zalesiony. Budynek, który nas interesuje, mieści się we wschodniej części lasu. Mamy do obstawienia dwa wejścia: front i tył. Do tego dochodzą okna na piętrze. – Skierował wzrok w stronę snajperów – Nie macie prawa nikogo wypuścić. Jeśli jakikolwiek zdrajca będzie próbował uciec, strzelać bez ostrzeżenia. – Daniel, za każdym razem, gdy mówił o zabijaniu członków religijnego ruchu oporu, czuł w ustach suchość, która zmuszała go do zrobienia pauzy w przemowie. 

Po chwili kontynuował. 

– Wy dwaj – zwrócił się do dwóch czarnoskórych żołnierzy po lewej stronie – wejdziecie od tyłu. Wy – tu wskazał na siedzących obok młodych adeptów BESTII – będziecie ich ubezpieczać. Jeśli jakikolwiek zdrajca wychyli się z tylnych drzwi… strzelać bez ostrzeżenia.

CDN.


Jesteście zaintrygowani? Skusicie się na tę niezwykłą powieść?

14 komentarzy:

  1. Widzę , że fragment ciekawy. Pozostaje czekać na premierę :-) . Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Fragment zachęca. Jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zachęcający do lektury książki fragment.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że będzie to bardzo ciekawe spotkanie czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka zbytnio nie jest w moim gatunku, ale na pewno zaciekawi wiele osób :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam z przyjemnością

    OdpowiedzUsuń
  7. Fragment książki zachęca do poznania całej jej zawartości. Pozdrawiam serdecznie i życzę ciepłych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oryginalny pomysł na książkę. Fragment ciekawy.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądaj, czytaj, przegryzaj moje słowa, ale wychodząc, zostaw po sobie niezatarty ślad swojej obecności...