Ostatnia spowiedź - Tom II
Nina Reichter
seria/cykl wydawniczy: Ostatnia spowiedź tom 2
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: 26 sierpnia 2013
liczba stron: 370
ocena: 5+/6
,,Ostatnia spowiedź II’’ to kontynuacja bestsellerowej powieści Niny Reichter opowiadająca historię romantycznej miłości w szponach show-biznesu.
Rockman Bradin Rothfeld (pseudonim Czarny) na swoim ostatnim koncercie zostaje postrzelony przez szaloną psychofankę. W ciężkim stanie trafia do szpitala. Rokowania nie są najlepsze. Ranny chłopak jest przekonany, że ukochana Ally Hanningan ma romans z jego bratem Tomem. W zaistniałej sytuacji dalsze życie jest bez sensu. Zrozpaczony nie chce słuchać żadnych wyjaśnień. Czy rzeczywiście dwoje najbliższych mu osób dopuściło się zdrady? Tom składa przysięgę, że nigdy więcej nie zbliży się do dziewczyny Bradina. Tylko czy dotrzyma swojej obietnicy wszak dotychczas żył bez żadnych zasad? Jak dalej potoczą się losy całej trójki?
Pierwszy tom owej trylogii urzekł mnie bez reszty, dlatego z niecierpliwością czekałam na dalsze losy Ally i braci Rothfeld. Już teraz mogę śmiało napisać, że warto było. Kolejny raz z nadmiaru wrażeń i emocji moje serce tańczyło salsę. To przepiękna, iście bajkowa powieść o wymarzonej, idealnej miłości. Wprawdzie jest nieco banalna i schematyczna niemniej jednak jej siła, urok i czar, który tkwi wewnątrz sprawia, że wszystko wokół przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Tutaj uczucia grają główną rolę.
„Co to znaczy, że należymy do siebie? To znaczy, że jesteśmy połączeni funkcją odwrotnych emocji. Ktoś dotyka ciebie... a to ja czuje ból.”
Każdą cząstką mojego ciała odczuwałam smutek, żal, wzruszenie, rozczarowanie, radość, euforię lub nadzieję. Szczególnie na plus zaskoczyli mnie bohaterowie. Z każdym kolejnym wątkiem ich zachowanie staje się coraz bardziej dojrzalsze. To nie są już zwyczajni, beztroscy nastolatkowe. Zaczynają podejmować radykalne, samodzielne działania spoglądając w przyszłość. Ally z bezradnej dziewczynki zmienia się w pewną siebie, niezależną kobietą, która nie boi się walczyć o to, czego pragnie i kocha. Bradin idealny Czarny Książę, ucieleśnienie kobiecych marzeń w rzeczywistości nie jest pozbawiony wad. Jak niemal każdy człowiek popełnia błędy, które wyrabiają w nim charakter, uczą twardości i radzenia sobie z przeciwnościami losu. Jest jeszcze Tom-mój ulubieniec. Lekkomyślny bawidamek, ale gdzieś w głębi duszy delikatny, wrażliwy mężczyzna. Oszukuje innych, niekiedy samego siebie budując mur z własnych zasad i przekonań, by dopiero za nim dopuścić do głosu serce i fantazje. Jestem nim zauroczona bez reszty. Perypetie tej trójki pokazują, że prawdziwe życie nie jest usłane różami. Będziemy świadkami kilku intryg, machlojek, które nie bez echa odbiją się na zażyłych relacjach głównych bohaterów.
Książka Niny Reichter zachwyca bogactwem słów, metafor, cytatów i sentencji. Niezwykle barwny, żywy, sugestywny wręcz sensualny język staje się kwintesencją duchowości, emanując romantyczną atmosferą. Akcja płynie spokojnie z rytmem fal, lecz czasami zdarzają się niespodziewane momenty. Z kolei otwarte zakończenie zawiera kilka niewyjaśnionych wątków, które mam nadzieję zostaną doprowadzone do końca w trzeciej części tego cyklu. Już zacieram ręce z radości na myśl o dalszych skomplikowanych losach braci Rothfeld i ich wspólnej wybranki serca.
Gorąco polecam ,,Ostatnią spowiedź’’ wszystkim osobom, które mają za sobą pierwszy tom tej serii, fanom twórczości pisarki oraz miłośnikom romansów. To cudowna, wzruszająca historia o czystej, namiętniej, bezgranicznej miłości. Poddaj się zatem tej niesamowitej ekstazie i poczuj wielką siłę ludzkich marzeń i pragnień. Zapraszam.
***
Wydawnictwo Novae Res.
Auć... Niestety tym razem mam odczucia kompletnie odmienne od Twoich :) Cykl szczerze hejtuję. Przeciętnego fan fiction nie powinno się podnosić do rangi literatury. Schematyczna historia, kaleki język, kompletny brak researchu, co gorsza autorka w wywiadach sprawa wrażenie dość zadufanej w sobie osoby kompletnie pozbawionej samokrytyki. Niewybredny atak w komentarzach pod negatywną recenzją przypuszczony na jedną z blogerek przez fankę autorki przelał czarę goryczy. Nawet bym sięgnęła po ten drugi tom tylko po to, by móc go u siebie zmieszać z błotem, gdyby nie było mi szkoda życia i czasu, który można przeznaczyć na lepszą książkę. :(
OdpowiedzUsuńNie jestem żadną wielką znawczynią literatury, dlatego nie będę argumentować twoich uzasadnień, jednakże szanuje twoją odmienną opinię. Ja napisałam szczerze tak, jak czuje i również nie zamierzam polemizować w tej kwestii.
UsuńCo do samej autorki, też nie wypowiem się na jej temat, gdyż jej po prostu nie znam.
;D Też nie jestem wielką znawczynią literatury, chociaż czasem lubię tak o sobie myśleć, z jednoczesną świadomością, że to jest tylko moje myślenie ;D To jest właśnie fajne w literaturze, że każdy przeżywa ją na swój sposób i w blogach, że można poczytać różne opinie, czasem skrajnie odmienne, a potem jakie zażarte dyskusje toczyć! Niemalże jak o polityce :)
UsuńCzyli nasza blogosfera to taka sala posiedzeń Sejmu,gdzie można toczyć mniej lub bardziej inteligentne dyskusje ;-)
UsuńFajne porównanie- podoba mi się ;-))
Coś w tym jest :) mnie też to porównanie się podoba, każdy słowa pisane odbiera inaczej, interpretacja dowolna, każdy ma jakiś swój gust czytelniczy :) Co do książki to jestem bardzo ciekawa, bo zbiera pochlebne recenzje, jednak zacznę od tomu 1, ale kiedy to nie wiem, najpierw muszę nabyć :D Pozdrawiam :)
UsuńPodpisuję się pod twoim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńTym razem raczej sobie odpuszczę. Ale podoba mi się okładka;)
OdpowiedzUsuńdobrze, że kontynuacja nie zawiodła. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się sięgnąć po tę serię :)
OdpowiedzUsuńostatnimi czasy mam straszny rozrzut w gatunkach literackich, więc i po romantyczną powieść w realiach show biznesu też chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńO to coś dla mnie :) Uwielbiam romanse które powoduję głębokie emocje. Muszę dorwać pierwszy tom, a następnie kontynuacje.
OdpowiedzUsuńJeśli już to zacznę od pierwszego tomu. Brzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńOkładka rzeczywiście przyciąga wzrok, a opowieść brzmi całkiem nieźle...
OdpowiedzUsuńPierwszy tom ciągle przede mną! moja przyjaciółka szaleje, bo nigdzie nie może kupić 2 :)
OdpowiedzUsuńChyba poszukam gdzieś pierwszego tomu - zapowiada się świetnie.
OdpowiedzUsuńNiestety znowu nie dla mnie :) Jakoś nie przepadam za romansami, choć chyba Ci już o tym pisałam :) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńOj, czytałam praktycznie zaraz po premierze, bo byłam ciekawa, co też dzieje się dalej z Ally i Bradinem. Szczerze mówiąc tom 1 podobał mi się bardziej, może dlatego, że tam ich związek dopiero się zarysowywał ;)
OdpowiedzUsuńnie poznałam pierwszego tomu jeszcze...może się kiedyś skusze :)
OdpowiedzUsuńO pierwszej części jak i o kontynuacji obiło mi się trochę o uszy, jednakże niezbyt mnie ciągnie do tych książek... Chociaż pewnie przeczytam, żeby przekonać się, jak się sprawy mają. A może mi się spodoba.. Nie wiadomo. :)
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja, a ja nie czytałam jeszcze pierwszej części :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że książka zbiera skrajne recenzje. Z samej ciekawości więc bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie.
UsuńO książce jest głośno, ale najpierw musiałabym zapoznać się z tomem I.
Ja jakoś nie mam ochoty na 2 tom:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie czytałam wcześniejszej części, autorki nie znam, romansów aż tak nie lubię, ale uwielbiam Twoje recenzje, więc przeczytam bo mnie przekonałaś :)
OdpowiedzUsuńKsiążka (w zasadzie książki, obie) nie dla mnie, nie trawię tego gatunku, ale szczerze mówiąc z zainteresowaniem przyglądam się szumowi, który wokół niej pasuje. Zaskakująco dobrze się sprzedaje ten drugi tom!
OdpowiedzUsuńNiedawno skończyłam pierwszy tom i mimo, że faktycznie czytaniu towarzyszy multum emocji, to jakoś czuję, że czegoś mi brakowało. Chyba to wszystko było dla mnie zbyt proste, ale mimo to i tak z wielką chęcią przeczytałabym drugi tom:)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam w zamiarze kupno i przeczytanie tomu I :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam pierwszej częsci, ale blogerzy mieli na jej temat różne opinie :-) Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńObydwa tomy mam na półce i niedługo mam je zamiar przeczytać. Czytałam o ,,Ostatniej spowiedzi" więcej dobrego niż złego i chętnie przekonam się na własnej skórze ,,o co ten hałas". Z tego, co wiem, książka zaraz po premierze wyprzedawała się w zabójczym tempie - już samo to budzi ciekawość.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie udało mi się na nią załapać, ale koleżanka mi ją pożyczy. Jestem strasznie ciekawa tej pozycji, zwłaszcza, że tyle dobrego o niej słyszę/czytam ;)
OdpowiedzUsuńNa razie się nie skuszę, gdyż chwilowo nie mam ochoty jej czytać, lecz może kiedyś jeszcze skuszę się na ten cykl.
OdpowiedzUsuńNa takie książki warto czekać. Przeważnie, gdy autor ma dobry pomysł, jego twórczy warsztat pozostawia wiele do życzenia.
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy nie wiem co sądzić. Serio, po raz pierwszy nie mam zdania na konkretny temat. Dziwne uczucie. Na pewno na plus przemawia fakt, że jeden z głównych bohaterów jest rockmanem. Ale czy to wystarczy, aby przekonać się do tej pozycji? Nie wiem. Póki co mam mnóstwo innych planów czytelnianych, ale będę mieć tą książkę na uwadze. :)
OdpowiedzUsuń"Książka Niny Reichter zachwyca bogactwem słów, metafor, cytatów i sentencji. " Lubię zapisywać perełki, to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKolejny cykl, który z chęcią przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem co sądzić o tej serii, choć moje pierwsze wrażenie jest pozytywne. Nie czytałam jeszcze pierwszej części (choć grzecznie stoi na półce), ale tyle już się naczytałam opinii na jej temat - i to skrajnych, że sama muszę wyrobić sobie zdanie;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dotarła książka do mnie ;)
OdpowiedzUsuńJak będzie okazja to na pewno przeczytam, no i jak zdobędę pierwszy tom!
OdpowiedzUsuńJestem już po lekturze tej książki i bardz, bardzo mi się podobała. Chyba nie ma odpowiednich słów żeby opisac tę książke, a żeby ją zrozumieć trzeba samemu przeczytać. Polecam każdemu :)
OdpowiedzUsuń+ obserwuje, bo tego jeszcze o dziwo nie zrobiłam :)
UsuńBardzo chętnie przeczytam pierwszy tom! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie, że drugi tom oceniłaś tak dobrze, przede mną jeszcze pierwsza część, którą niedawno wygrałam w konkursie, więc liczę, że mi się spodoba. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
To i ja, jak zdobędę 1 tom, to chętnie przeczytam. Nie spodziewałam się, że to może być tak dobre.
OdpowiedzUsuńŚwietna okładka! Mam ochotę na tę serię:)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część, ale nie podobała mi się na tyle, by sięgnąć po kontynuację.
OdpowiedzUsuńJa mam pierwszy tom tej serii dopiero przed sobą:)
OdpowiedzUsuń