Nie mów nic, kocham cię
Mhairi McFarlane
tłumaczenie: Magdalena Krzysik
wydawnictwo: Pascal
data wydania: 11 września 2013
liczba stron: 464
ocena: 6-/6
Czy istnieje przyjaźń między mężczyzną a kobietą? A może to zwykłe samooszukiwanie i wcześniej czy później ockniemy się w stanie zaawansowanego uczucia? Rachel i Ben, główni bohaterowie „Nie mów nic, kocham cię” Mhairi McFarlane kiedyś na studiach byli najlepszymi kompanami. Razem przeżywali wszelkie radości, kłopoty, niepowodzenia czy sukcesy. Wprawdzie Rachel była w szczęśliwym związku, ale nigdy nie stanowiło to żadnej przeszkody dla ich przyjaźni. Coś jednak poszło nie tak. Oboje definitywnie zrywają ze sobą kontakt.
Mija dziesięć lat. Trzydziestoletnia Rachel właśnie rozstała się z narzeczonym. Tymczasem nieoczekiwanie do miasta powraca Ben. Przypadkowe spotkanie w bibliotece sprawa, że odżywają stare wspomnienia i ciepłe uczucia. Mężczyzna ponownie chce zaistnieć w życiu swojej byłej przyjaciółki, mimo iż ma śliczną, uroczą, inteligentną żonę. Czy to na pewno dobry pomysł? Wszak w ich serach nadal tkwi bolesna zadra z przeszłości. Jak dalej potoczą się losy głównych bohaterów? Jedno jest pewne-emocji nie zabraknie.
„Nie mów nic, kocham cię” to debiutancka powieść Mhairi McFarlane byłej dziennikarki, obecnie blogerki (http://www.mhairimcfarlane.com/). Zaintrygowana iście filmową okładką oraz interesującym opisem postanowiłam bliżej poznać historię tej książki. To był celny strzał w dziesiątkę, gdyż nie mogłam oderwać się od lektury, niesamowicie mnie wciągnęła. W trakcie czytania czułam się jakbym stała na minie, która za chwilę może wybuchnąć. Czy rzeczywiście możliwa jest przyjaźń między ludźmi odmiennej płci? Wydaje się, że tak. Rachel i Ben darzyli siebie wzajemną sympatią. Wspólnie chodzili na imprezy, uczyli się lub komentowali swoje bezowocne randki. Przez cały okres studiów między nimi nigdy nie doszło do czegoś więcej. Coś jednak się wydarzyło. Nastąpiły pewne niedomówienia, które na zawsze przecięły symboliczną pępowinę ich przyjaźni. Od teraz osobno układają swoje życie. Ben ma wspaniałą żonę, duży dom i dobrą pracę. Z kolei Rachel jest dziennikarką sądową, mieszka w wynajętym lokum i właśnie rozpoczęła status singielki. Nagle po latach ich losy wzajemnie się krzyżują. Okazuje się, że oboje nie potrafią o sobie zapomnieć. Czy dalej będą sami siebie oszukiwać, że im na sobie nie zależy? A może wreszcie nie bacząc na konsekwencje dopuszczą do głosu swoje serce? Z wielkim napięciem śledziłam losy głównych bohaterów mając nadzieję na szczęśliwy happy end. Na szczęście nie doświadczymy słodkiej, ckliwej fabuły ani żaru patetycznych uczuć. Autorka postawiła całą historię na fundamencie czystego naturalizmu, w którym liczą się przede wszystkim szczerze, spontaniczne emocje. Uwagę przykuwają również złożone, barwne, całkiem przyzwoicie dopracowane postacie, z którymi łatwo można się utożsamić. Język powieści jest lekki, prosty, pełen humoru, energii i ikry. Główny wątek przeplatany jest retrospekcją z czasów studenckich Rachel i Bena, dzięki czemu stopniowo poznajemy ich serdeczne relacje oraz kulminacyjny moment rozstania. Żywiołowa akcja przenika licznymi anegdotami i żartami obfitując w wiele zabawnych sytuacji. Krótko mówiąc nie będziemy narzekać na nudę. Jedynie mała czcionka może (zwłaszcza nocą) odrobinę psuć przyjemność czytania.
Szczerze polecam tę niezwykłą, uroczą, zabawną i szalenie romantyczną powieść. Bez dwóch zdań- niesamowita. Zawiera czysty truizm mówiący o tym, że pewne rzeczy doceniamy wtedy, kiedy je tracimy. Często żyjemy w świecie ułudy i kłamstwa bojąc się otwarcie mówić o swoich uczuciach i pragnieniach. Odczuwamy lęk przez zmianą lub kompromitacją, przez co tak po prostu niezmiernie w mgnieniu oka nasza egzystencja ucieka nam przez palce. A wystarczy przecież tylko trochę wiary w siebie i odrobina odwagi, by wziąć sprawy w swoje ręce. Mam nadzieję, że dzięki tej lekturze uświadomicie sobie tę niezwykle cenną lekcje. Zapraszam do czytania.
***
Wydawnictwo Pascal.
Uwielbiam takie historie. Na pewno przeczytam dla relaksu, poprawy humoru i żeby odrobinę odpocząć od codzienności.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, poszukam jej
OdpowiedzUsuńI ta książka jest w moich klimatach
OdpowiedzUsuńNa dniach będę ją czytała - i bez bicia przyznam, że zwiodła mnie okładka;))
OdpowiedzUsuńTak, okładka fatalna. Myślałam, że cyrysia zrecenzowała jakiś film Allena z ostatnich trzech - czterech lat czy inną komedyjkę romantyczną... :)
UsuńAle pod względem fabuły sądzę, że książka może mi przypaść do gustu. Gdy tylko przeczytam te wszystkie pozycje zalegające na moich półkach, może się za nią rozejrzę.
Lubię dla odpoczynku takie relaksujące i sprawdzone historie:)
OdpowiedzUsuńJa również lubię takie historie, a jak zobaczyłam okładkę, to pomyślałam także, że to z jakiegoś filmu. Tym chętniej po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie...jestem w trakcie podobnej historii...
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie historie. adaptacji motywu było już tysiące, ale ja wciąż chętnie do niego wracam. zapowiada się uniwersalna powieść.
OdpowiedzUsuń"Rachel i Ben darzyli siebie wzajemną sympatią. Wspólnie chodzili na imprezy, uczyli się lub komentowali swoje bezowocne randki. Przez cały okres studiów między nimi nigdy nie doszło do czegoś więcej."
OdpowiedzUsuńWyobraziłam sobie siebie i swojego kolegę ze studiów najpierw w tej sytuacji, a potem w tej 10 lat później... i włosy mi dęba stanęły na głowie z przerażenia ;D
Dlaczego włosy stanęły ci dęba z przerażenia?
UsuńSkoro książka jest taka dobra to może kiedyś?:)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam, ale nie wiem jeszcze kiedy...
OdpowiedzUsuńJa akurat wierzę w przyjaźń damsko-męską, więc tym chętniej bym o takiej poczytała:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że książka jest świetna. Po Twojej recenzji nabrałam na nią jeszcze większej ochoty:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to lekka i przyjemna lektura w sam raz na zimowe wieczory...jak mi wpadnie w ręce to przeczytam;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;))
Stoi na mojej półce. Mnie również przyciągnęła ta 'filmowa' okładka i piękny tytuł. Gdyby nie nawał lektur to na pewno już bym po nią sięgnęła. Szczególnie, że bardzo wysoko ją oceniłaś.
OdpowiedzUsuńWłaśnie taka książka jest mi teraz potrzebna:)
OdpowiedzUsuńZaczytuję się w takich historiach, więc to powieść dla mnie.
OdpowiedzUsuńBrzmi niezwykle ciekawie, przekonałaś mnie tym razem :) Pozdrawiam i życzę przyjemnego dnia!
OdpowiedzUsuńOkładka do mnie nie przemawia, taka rodem z Bollywood. Ale treść. Wiem, że takie rzeczy maja rację bytu. Sama poślubiłam przyjaciela z młodzieńczych lat.
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie ta książką i podejrzewam, że prędzej czy później sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńKocham książki tego typu, więc na pewno się za nią rozejrzę :D
OdpowiedzUsuńMnie takze zainteresowała, bede miala ją na oku.
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana okładką! Twoja recenzja jest również bardzo zachęcająca! Ależ chcę przeczytać ten tom!
OdpowiedzUsuńp.s. kalendarzyk wysłałam :) daj znać jak przyjdzie :)
Mam nadzieję, że powyższa książka oczaruje cię równie mocno tak, jak mnie ;-)
Usuńps. dam znać, kiedy przyjdzie kalendarzyk ;-)
Ostatnio zastanawiałam się czy przeczytać tę książkę, teraz śmiało mogę sięgnąć.
OdpowiedzUsuńHistoria niezbyt oryginalna, ale wydaje się ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna okładka... strasznie mnie zainteresowałaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńWidzę - bardzo dobra ocena! :)
OdpowiedzUsuńHmm... w niektórych momentach przypomina mi historię Emmy i Deksa z ,,Jednego dnia". Tamten tytuł dobrze wspominam, więc może i temu dam w przyszłości szansę ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam do tej pory o tej książce- mimo zachęcającej recenzji aż tak bardzo mnie na razie nie ciągnie jednak do niej, chociaż cenna lekcja życia by się przydała :)
OdpowiedzUsuńByłam przekonana, że przeczytam recenzję filmu!
OdpowiedzUsuńA tu taka niespodzianka... to już bardzo intryguję.. :D
Może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Rozejrzę się za nią :D
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać, nie mam wyboru, bo ta książka jest chyba doskonała w każdym calu, a że lubię takie historie - nic więcej nie trzeba mi do szczęścia. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno okaże się idealną na jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńJa się kiedyś łudziłam, że istnieje, ale potem zmieniłam zdanie... Książkę, mimo wszystko, jednak chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam, że chodzi o film :) Twoja recenzja brzmi zachęcająco i chociaż nie wierzę w przyjaźń damsko-męską i fabuła może wydawać się przewidywalna to chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńWierzę w przyjaźń damsko- męską, bo sama mam przyjaciela i zdecydowanie nigdy między nami nic nie będzie ;) książka mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńO, tak zachęcasz, że może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie
OdpowiedzUsuńChciałabym przedstawić dwa konkursiki, może akurat nagrody przypadną komuś do gustu i zechce wziąć w nich udział...
Jeden z nich to mega konkurs książkowy gdzie zwycięzców będzie aż 19, a nagrodami są przeróżne książki, zarówno literatura kobieca, fantasy, poradniki... Do koloru do wyboru :)
W drugim konkursie natomiast do wygrania jest zestaw czterech kubeczków, ale nie byle jakich... Są to kubki muminkowe z cytatami...Z pewnością znajdzie się wielu fanów tej bajeczki wiec tym bardziej polecam :)
Nie chciałabym nadużywać gościnności i linków nie zostawię, ale jeżeli ktoś byłby zainteresowany to zapraszam na mój profil, a tam znajdziecie Babylandię oraz Książeczki synka i córeczki, a w nich po boku są banerki i tak traficie na dany konkursik :)
Z góry chciałabym ogromnie przeprosić za spam, wiem że pewnie wiele z Was ma już dość takich autopromocji, ale mimo wszystko spróbuję szczęścia i mam nadzieję, że znajdą się chętni na takie fajne nagrody :)
Pozdrawiam cieplutko
Marta
Zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś książką! Nie wydaje się być ona kolejną nudną, przewidywalną i taką samą powieścią, jak każda inna.
OdpowiedzUsuńA przyjaźń między kobietą, a mężczyzną niestety nie istnieje :( Doświadczyłam tego na własnej skórze :)
Pozdrawiam
Choć schemat dość powszechny i znany, to i tak w takiej historii zawsze znajdziemy coś nowego, innego, niesamowitego i dlatego z chęcią ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że lepiej przyjmę tę historię w formie filmowej. Myślę, że kiedyś obejrzę!
OdpowiedzUsuńMuszę mieć tę książkę :)
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę przeczytać tę powieść. Bardzo spodobała mi się ta "filmowa" okładka
OdpowiedzUsuńNie tym razem...Książka do mnie w ogóle nie przemawia :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki. Zdecydowanie pozycja dla mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Podoba mi się ta historia. Wydaje się bardzo pozytywna, ale też niepozbawiona odrobiny smutku i niepokoju. Chyba tak powinno być;)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco. Inaczej niż większość romansów, gdzie czytelnik wie już na początku jak książka się skończy.
OdpowiedzUsuń