Żar Nocy
Sylvia Day
Ilość Stron: ok. 320
Seria: Strażnicy Snów
Premiera: 5 luty 2014
Wydawnictwo: Akurat
Ocena: 4/6
,,Żar nocy’’ Sylvii Day (amerykańskiej pisarki japońskiego pochodzenia) to druga część cyklu "Strażnicy snów" zapoczątkowanego bestsellerowymi "Rozkoszami nocy’’, w której poznajemy dalsze losy bohaterów z pierwszej części serii, ale ponadto w rolach głównych występują też nowe postacie: Stacey Daniels oraz Connor Bruce.
Stacey nigdy nie miała szczęścia do odpowiednich facetów, dlatego tak się złożyło, że została samotną matką wychowującą nastoletniego syna. Na co dzień pracuje z przyjaciółką, doktor Lyssą Bates w lecznicy dla zwierząt. Pewnego dnia pod nieobecność swojej szefowej Stacey opiekuje się jej domem. Nieoczekiwanie u progu mieszkania pojawia się Connor, nieziemsko przystojny, seksowny mężczyzna, który ma ważną sprawę do Aidana Crossa, narzeczonego Lyssy. Niestety poza Stacey nikogo nie ma w domu. W zaistniałej sytuacji nieznajomy przybysz zamierza poczekać aż do powrotu przyjaciół. Co z tego dalej wyniknie? Czy panna Daniels zgodzi się tymczasowo zamieszkać z tajemniczym gościem wyglądającym niczym heros? Kim tak naprawdę Connor?
Biorąc do ręki powyższą lekturę liczyłam na wiele, lecz z żalem stwierdzam, że jestem nieco rozczarowana. Historia w dużej mierze oscyluje wokół bezpruderyjnego seksu, który działa na zmysły, ale jednocześnie wzbudza lekki niesmak spowodowany obscenicznymi opisami. Wprawdzie aż tak bardzo mi to nie przeszkadza, lecz zapewne miłośnicy subtelniejszych scen łóżkowych mogą poczuć się zawiedzeni. Także wątki fantastyczne zostały nakreślone lakonicznie i pobieżnie. Wiodą prym dopiero w drugiej połowie powieści, chociaż nie na tak dużą skalę, jakbym sobie tego życzyła. Z kolei główni bohaterowie są do bólu przewidywalni i w sumie dość schematyczni, chociaż na swój sposób dają się lubić. Stacey jest zwyczajną, ciepłą, serdeczną kobietą, która myśli tylko i wyłącznie o synu. Tymczasem Connor to prawdziwy, nieustraszony wojownik z Krainy Snów. Między nimi rodzi się gorące, szalone pożądanie, które z czasem przeradza się w wielką miłość. Widać, jak przechodzą szybką, niewiarygodną metamorfozę ucząc się od siebie nawzajem zaufania, lojalności i wierności. Żałuje jedynie, że w ich relacjach zabrakło romantyzmu i nieprzewidywalności. Niemniej jednak z żywym zainteresowaniem śledziłam rodzącą się między nimi namiętność oraz karkołomną walkę z ,,potworami’’ z innego wymiaru.
Mimo kilku niedociągnięć drugi tom serii, Strażnicy Snów'' oceniam całkiem pozytywnie. Napisany jest lekkim językiem, prosto i przejrzyście. Akcja wartko mknie do przodu utrzymując jednostajne tempo. Dodatkowym, interesującym smaczkiem jest odkrywanie różnorodnych artefaktów, które odkrywają kluczową rolę w mitologicznym świecie.
Twórczość Day nagrodzona była kilkakrotnie między innymi przez portal Amazon i RT Book Reviews. Natomiast zdaniem Fox News, Sylvia jest świetną pisarką romansów odnoszącą największe sukcesy na świecie, o czym świadczy choćby nominacja przez czytelników do Nagrody Goodreads dla Najlepszego Autora. Nie ujmuje jej zasług, niestety powyższa książka nie podbiła mojego serca tak bardzo, jakbym chciała. Może w waszym przypadku będzie inaczej? Polecam spróbować.
Reasumując, ,,Żar nocy’’ to ciekawy erotyk z elementami fantastyki, romansu i sensacji. Tylko tu fikcja miesza się jawą, zaś rzeczywistość przenika do krainy snów, bowiem dla prawdziwej miłości nie istnieją żadne granice. Daj się zatem wciągnąć w emocjonującą przygodę głównych bohaterów i poczuj przypływ wyzwolonej fantazji, niepohamowanej żądzy, adrenaliny oraz niebezpiecznych ataków wroga. Pozycja obowiązkowa dla fanów autorki i miłośników literatury z pieprzykiem.
***
Jakoś nie jestem przekonana, erotyków jest pełno a tych średnich nie mam za bardzo ochoty czytać.
OdpowiedzUsuńJa erotyki lubię, ale ta seria jakos mnie nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńNie lubię erotyki, książka raczej dla mojej starszej siostry, która zachwycała się Greyem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Raczej nie jestem zainteresowana książkami Sylvi Day. Może to dlatego, że to po prostu nie mój klimat ;)
OdpowiedzUsuńMoze się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty, o ile pierwsza część wydaje mi się interesująca- to ta już niestety nie.
OdpowiedzUsuńMam ochotę ostatnio na erotyk, jakbym miała możliwość, to chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie te książki, podziękuję :)
OdpowiedzUsuńno widzisz a ja odebrałam tak bardziej pierwszą część...też zdecydowanie wolę inny rodzaj seksu i jego opisywania w książkach, ale już się przyzwyczaiłam i to styl tej autorki...w każdym razie jak wiesz ta część bardziej mi się podoba może dlatego, że więcej jest w niej według mnie tej fantastyki...ciekawe jak przedstawi się trzecia część
OdpowiedzUsuńOsobiście cześć pierwsza bardziej mi się podobała, gdyż fantastyczna otoczka jakoś lepiej do mnie ,,przemówiła'' niż w powyższej kontynuacji. Tutaj w sumie niewiele się działo oprócz seksu. Dopiero w drugiej połowie akcja zaczęła nabierać rumieńców, w trackie starcia z istotami z innego wymiaru, ale i tak trochę tego było dla mnie za mało.
UsuńJa się chyba nigdy do erotyków nie przekonam. Dodatkowo okładka tej książki mnie odstrasza.
OdpowiedzUsuńCyrysia w swoich klimatach. :D
OdpowiedzUsuńRecenzja "Rozkoszy nocy" bardziej do mnie przemówiła, ale do tej pory nie udało mi się po nią sięgnąć. Jednak może po tę książkę też sięgnę, gdy już wkroczę w klimaty Sylvii Day :)
OdpowiedzUsuńPo lekturze ,,Pięćdziesięciu twarzy Greya" na jakiś czas zniechęciłam się do erotyków.
OdpowiedzUsuńSeks nie musi być brutalny, szkoda, że pani Day nie jest co do tego przekonana.
Nie lubię schematycznych i przewidywalnych bohaterów. Poza tym wiemy, jaki mam stosunek do erotyków :)
OdpowiedzUsuńTym razem raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńSkoro książka nie zachwyca to raczej sobie odpuszczę jej czytanie. Zwłaszcza, że jakoś do powieści erotycznych mnie w ogóle nie ciągnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCyrysiu widzę że Ty lubisz powieści "z pieprzykiem" :):) ja nieco mniej a skoro nie zrobiła na Tobie wrażenia - to na mnie pewnie tym bardziej nie zrobi. Odpuszczę sobie, mimo że okładka przyciągnęła mój wzrok muah muah :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię erotyki, ale ostatnio przeczytałam ich wiele, więc zrobiłam się wymagająca i dlatego szukam teraz czegoś, co mnie zaskoczy. W powyższej lekturze niestety tego nie znalazłam.
UsuńJak na razie nadrabiam zaległości, więc czytam "50 twarzy Greya" :) co prawda nie sięgam namiętnie po erotyki, więc tego nie będę chyba szukała :)
OdpowiedzUsuńA ja się ostatnio łapię na myśli, że mogłabym przeczytać jakiś erotyk, ale skoro Ciebie nie przekonał do końca, to raczej podziękuję.
OdpowiedzUsuńNa razie mam co czytać, ale jak będę miała chęć na erotyk to po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTeraz panuje taki boom na erotyki. Nie wiadomo co wybrać, żeby było niezłe. Twoja recenzja mi się podoba i może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTo połączenie gatunków nie do końca mnie przekonuje. Twoją recenzję za to jak zawsze przeczytałam z przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się rozczarowałaś. Może, jak znajdę czas to zacznę ten cykl od pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńNajpierw pierwszy tom, a jeśli będę nim rzucał po wszystkich ścianach, to będzie znak, że drugi tom będzie ponad moje siły. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że aż tak drastycznie nie będzie ;))
UsuńTa chyba jednak nie dla mnie
OdpowiedzUsuńOj chyba sobie daruję tę serię, nie mam serca do powieści erotycznych, nawet mój Gray stoi nie czytany, to co mówić o innych książkach.
OdpowiedzUsuńMoja mam po serii Greya odrazu kupiła sobie dwie części właśnie Sylvii Day, coś o Crossie. Miałąam przeczytać, ale jakoś w ogóle mnie nie ciągnie do tej serii, tak samo jak i do Greya.
OdpowiedzUsuńGreya czytałam i w przeciwieństwie do większości, mi się podobał. Serię o Crossie też mam, lecz jeszcze nie znalazłam czasu na tę lekturę. Natomiast jeśli ciebie nie interesują erotyczne smaczki to nie zmuszaj się, wszak nie trzeba trzymać się ustalonych trendów. Każdy powinien czytać to, co lubi.
UsuńDzisiaj przyszła do mnie część pierwsza, jak mi się spodoba to na pewno się skuszę i na tę.
OdpowiedzUsuńErotyk, fantastyki i sensacja - o nie! Jak dla mnie za wielkie zróżnicowanie. Już teram wiem, że książka by mnie męczyła.
OdpowiedzUsuńczyli kompletnie nie moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńCos mi się wydaję że jestem jeszcze za młoda na tą pozycję ale mam zamiar kiedyś sięgnąć po lekturę pisaną przez panią S.Day
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
http://happy1forever.blogspot.com/
W powyższej książce są dość odważne sceny seksu, więc jeśli nie czujesz się na siłach, czytać takie obsceniczne opisy to odradzam.
UsuńMnie jakoś ona nie interesuje:)
OdpowiedzUsuńLubię erotyki ale na razie mam ich przesyt. Kiedyś się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam ochoty na tę powieść :)
OdpowiedzUsuńPiękna książka - czytałam :D
OdpowiedzUsuń♥blog-klik♥
Myślę, że ta książka nie jest jednak dla mnie - nie czytuję erotyków ;)
OdpowiedzUsuńKsiązka nie dla mnie. Jednak moze z upływem czasu się na nia zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńSporo ostatnio tego typu literatury czytujesz ;-) Mnie by raczej nie zainteresowała, zwłaszcza że ostatnio przechodzę ponowną fazę na horrory i ogólnie rozumianą grozę ;-)
OdpowiedzUsuńW tej chwili czuję przesyt erotyczny :P
OdpowiedzUsuń