Duff. Ta brzydka i gruba.
Kody Keplinger
tytuł oryginału: The Duff: Designated Ugly Fat Friend
wydawnictwo: Harlequin/Mira
data wydania: 8 kwietnia 2015
Ilość stron: 336
Ocena: 5/6
Podobno w każdej paczce przyjaciół istnieje osoba, która zdecydowanie odstaje od reszty. Czy faktycznie tak jest? Spróbujemy się tego dowiedzieć na przykładzie ''Duff. Ta brzydka i gruba'' autorstwa Kody Keplinger.
Siedemnastoletnia Bianca jest mądrą, inteligentną, zabawną, upartą, nieco cyniczną licealistką. Ma kochającego ojca, matkę będącą w ciągłych rozjazdach i dwie najlepsze przyjaciółki, Casey i Jessicę. Pewnego dnia na jej drodze niespodziewanie staje Wesley Rush, najbardziej popularny podrywacz w szkole, który twierdzi, że Bianca jest duffem, czyli tą najgrubszą i najbrzydszą z przyjaciółek, skazaną na brak faceta.
'' - Widzisz, naukowcy udowodnili, że w każdej grupie przyjaciół pojawia się duff, słabe ogniwo''.
Ten bezczelny typ od dawna działa jej na nerwy. Jednak od nienawiści jeden krok... do pożądania. W pewnym momencie oboje zaczynają ze sobą sypiać bez żadnych zobowiązań. Co z tego dalej wyniknie? Czy dziewczyna z drugiej ligi i najbardziej popularny lowelas stworzą poważny związek? A może ''z tej mąki chleba nie będzie''?
Intuicyjnie czułam, że ta książka zaskarbi sobie moją sympatię i pochłonie mnie bez reszty. Od pierwszej chwili, kiedy zaczęłam czytać, nie mogłam przestać- tak mocno mnie wciągnęła. Jako ciekawostkę dodam, że Kody Kaplinger będąc w klasie maturalnej, któregoś dnia w kafeterii szkolnej przypadkiem poznała definicję słowa ''duff'', co stało się dla niej inspiracją przy tworzeniu niniejszej powieści, która okazała się bestsellerem ''New York Timesa'', a na jej kanwie powstał film z Mae Whitman w roli Bianki.
Fabuła na pozór wydaje się banalna i do bólu przerysowana. A jednak autorce udało się stworzyć racjonalną, uderzającą swą spójnością i sensownością, komedię romantyczną. On: największe ciacho w szkole, jest bajecznie bogaty, mieszka w przepięknej wilii i wszystko przychodzi mu z łatwością, zwłaszcza w kontaktach damsko-męskich. Ona: zwyczajna dziewczyna, stanowi tło dla swoich atrakcyjniejszych przyjaciółek. Mimo to nie przejmuje się tym i nie martwi się, co powiedzą o niej inni ludzie. Jednakże pstryczek słowy wypowiedziany przez Wesleya ujawnia drzemiące w niej kompleksy. Nie jest to sentymentalny słodki romans. Chodzi tu o coś znacznie poważniejszego. Autorka porusza wiele aktualnych problemów społecznych, takich jak: samotność, rozłam rodziny, brak otwartości i wzajemnego zaufania do najbliższych, różnego rodzaju plotki, oszczerstwa i przekłamania mające na celu obniżenie czyjegoś poczucia własnej wartości i podbudowanie własnej pozycji w grupie, walka z nałogiem, seks jako ucieczka od problemów osobistych itp. Ludzie grają w swoją grę pozorów, bojąc się ośmieszenia, odrzucenia i drwiących uwag. Dlatego nie chcą zapraszać innych do swojego świata, pełnego trosk i utrapień. Podobnie było w przypadku pary głównych bohaterów. Oboje ukrywali swój kompleks niższości, wstydzili się przyznać do swoich zmartwień i słabości. Dopiero z czasem odsłaniają przed sobą prawdę o własnym wnętrzu. Ale czy to wystarczy by między nimi wykiełkowała, a potem zakwitła miłość?
Wątek romansowy zajmuje tu dość ważne miejsce. Jest co prawda dosyć przewidywalny, ale bez nadmiaru lukru i kiczu. Początkowo relacje między Bianką, a Wesley'em opierają się tylko i wyłącznie na seksie, ale w pewnym momencie istniejąca między nimi więź robi się coraz bardziej prawdziwa, potężna i głęboka. Przestraszona tym odkryciem nastolatka, woli odejść, póki nie jest za późno. Ironia losu sprawia, że nie wiadomo kiedy, wpada w sidła skomplikowanego trójkąta. Z jednaj strony Toby: rozgarnięty, zabawny, uprzejmy, wrażliwy i przedsiębiorczy chłopak. Z drugiej, Wesley: przystojny, irytujący buc i czaruś opętany seksem. Kogo wybierze? Przekonajcie się sami.
źr. |
W książce, jakby na dalszym planie pojawia się także ważny wątek traktujący o alkoholizmie. Niepijący od lat ojciec Bianki po otrzymaniu papierów rozwodowych ponownie sięga po alkohol. I obserwujemy, jak z każdym dniem coraz bardziej stacza się na dno. Niestety Bianca nie potrafi wyciągnąć do niego pomocnej dłoni. W jej rodzinie po prostu się nie rozmawia, nie dzieli swoimi przemyśleniami i uczuciami. Według mnie ten temat został potraktowany trochę po macoszemu. Poza jednym niepokojącym epizodem, autorka oszczędza Nam dramatycznych wydarzeń. Trochę szkoda, bo to dobry materiał do refleksji.
Warto wspomnieć o tytule powieści. Zawarte w nim słowo ''duff'' wcale nie oznacza, że ktoś jest gruby i brzydki. To tylko żartobliwy epitet przypisany najmniej atrakcyjnej osobie wśród znajomych/przyjaciół w danej grupie. Przecież de facto nikt z nas nie jest idealny i nigdy nie będzie. Każdy posiada jakieś niedoskonałości w swoim ciele, które z chęcią by zmienił. Percepcja piękna w dużej mierze zależy od tego, jak sami siebie postrzegamy.
Gorąco polecam tę pozycję! To ciekawa, wartościowa, subtelnie zabawna i momentami lekko ironiczna historia o znaczeniu przyjaźni i miłości w życiu każdego człowieka, a także o zaufaniu, lojalności, szacunku, otwartości, wybaczaniu oraz akceptacji samego siebie i innych. Święcie wierzę, że i Wam przypadnie do gustu.
***
Wydawnictwo Harlequin/Mira
O ty już masz swój egzemplarz od Miry - do mnie nie dotarł, ale ja wybrałam inny tytuł. Teraz trochę żałuje wyboru :)
OdpowiedzUsuńMoja książka już przyszła chociaż trochę żałuję, że tej nie wybrałam :P
UsuńZ niedowierzaniem podchodzę do tej książki, na kilometr wyczuwam tanią komedię romantyczną dla nastolatków, jak np. Zakochana złośnica :) A z ogólnym stwierdzeniem, że w każdej grupie jest najsłabsze ogniwo to się zgadzam, tak samo jak lider. W dorosłym życiu tego tak nie widać, bo nie tworzy się tak ścisłych grup, ale w szkole owszem. Tylko że to pozornie najsłabsze, wcale nie musi takie być faktycznie. Pozory często mylą.
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia, okładka i ogólny zarys powieści zapowiadają jedną z wielu schematycznych książek dla młodzieży, ale z drugiej strony lubię nawet te proste historie o nastolatkach i ich typowych problemach.
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do tej książki. Na codzień nie lubuje się w takich powiesciach. Może kiedyś przeczytam, jak przez przypadek wpadnie mi w ręce.
OdpowiedzUsuńCzęsto takie proste fabuły są dobrą podstawą dla całkiem poważnej książki, ale mnie i tak ta pozycja za bardzo nie przekonuje. Dawno już po takie nie sięgałam ;)
OdpowiedzUsuńCzasem potrzebuję takich lżejszych książek młodzieżówek przy których można się zrelaksować, więc będę pamiętać o tej lekturze.
OdpowiedzUsuńtematyka młodzieżowa jakoś ostatnio mnie nie ciągnie.. choć może kiedyś w wolnej chwili:)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tą pozycją, ale raczej chyba zostanę tylko przy ekranizacji
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim chciałabym zobaczyć film, bo lubię takie ekranizacje, książki w tym stylu mnie raczej nie przejdą. Pominę więc moją klasyczną kolejność i zacznę od filmu, a jak mi się spodoba, to kto wie! :D
OdpowiedzUsuńTematyka tej książki jakoś nie brzmi dla mnie zachęcająco :/
OdpowiedzUsuńA dla mnie jak najbardziej, tematyka jest wciąż aktualna i będzie dopóki będą szkoły i młodzież (ale nie tylko) ja specjalnie zamówiłam też książkę aby przeczytać przed filmem. Zresztą kto z nas nie był Duffem choć raz - niech podniesie rękę w gorę. No i dobrze, że temat poruszony, bo może łatwiej będzie te niektórym uporać się ze swoimi problemami, a książkę młodzieżową nie jest wcale łatwo napisać, tak żeby do młodzieży zwłaszcza trafiła. Mnie ciekawi mocno i film.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Tematyka w miarę lekka, zapowiada dobrą lekturę, może uda mi się po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńNiby tematyka młodzieżowa, ale jednak chciałabym przeczytać tą książkę.
OdpowiedzUsuńWiele czytałam i słyszałam o tej książce, ale na różnych zagranicznych stronach i nie były to żadne pochlebne opinie, mimo wszystko chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą książką, ale ostatecznie zrezygnowałam. Lubię zabawne i lekkie książki.
OdpowiedzUsuńMimo tego, ze nastolatką nie jestem już jakiś czas chętnie przeczyszczałbym tę książke, chociażby dla porównania czy coś się zmieniło od czasu kiedy sama chodziłam do liceum, a wydaje mi się, ze niewiele:) Etykietki były,są i będą na każdej szerokości geograficznej czy to Ameryka czy Polska. Grunt to nie dać sie zaszufladkować :) A i film zapowiada się całkiem sympaltycznie:)
OdpowiedzUsuńNiesamowita książka, świetnie się przy niej bawiłam i jestem nią zachwycona :)
OdpowiedzUsuńno to idę na seans ;)
OdpowiedzUsuńHm, brzmi ciekawie. Jeśli będę miała okazję, z chęcią sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńksiążki jeszcze nie czytałam, ale czekam na film! sa podobno teraz pokazy przedpremierowe, ale za pozno ogranełam temat i idę 17!
OdpowiedzUsuńKsiążki nie kupię, gdyż ograniczamy ilość zakupowych egzemplarzy, ale może wybierzemy się do kina, bo zainteresowała mnie fabuła.
OdpowiedzUsuńHm, sama nie wiem, chyba jednak spasuję. Chyba na inne fabuły mam teraz ochotę;)
OdpowiedzUsuńW mojej "paczce" jest też duff. Przynajmniej tak mi się wydaję.
OdpowiedzUsuńRaczej do kina się nie wybiorę, ale książkę mogę przeczytać :)
Kilka dni temu skończyłam czytać tą książkę. W zasadzie sięgnęłam po nią tylko dlatego, że miałam ochotę na jakąś błahą książkę dla nastolatek. Zdziwiłam się kiedy z każdą kolejną stroną przekonywałam się, że tak błaha ta powieść nie jest. Twoja opinia jest bardzo bliska mojej własnej, polecam "The Duff" - warto przeczytać :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że to książka z przesłaniem. A takie bardzo sobie cenię.
OdpowiedzUsuńPrzez moment myślałam, że po raz pierwszy recenzowałaś film ;) Pełne zaskoczenie ;) Gdyby nie Twoja recenzja na pewno nie sięgnęłabym po tę książkę, a tak może jednak się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńKomedia romantyczna przepełniona problemami społecznymi - brzmi ciekawie :) Na książkę mam ochotę i tym razem nie liczę na to, że łzy poleją się ze wzruszenia, ale od śmiechu. Bohaterzy również wydają się niezwykle ciekawi :)
OdpowiedzUsuńOglądałam film i kilka wywiadów, takich z głębi serca, z autorką książki i przyznam szczerze, że mnie zainteresowała. Widać książka od filmu odbiega, ale z chęcią spróbuję :)
OdpowiedzUsuńFabuła brzmi ciekawie, ale faktycznie jawi się jako przewidywalna. Widzę, że książka bardzo przypadła Ci do gustu, a ja się stałam ostatnio wybredna i mnie do niej niestety nie ciągnie. :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam pozytywne opinie na temat tej książki!
OdpowiedzUsuńChyba się na nią skuszę :)
W tej chwili mam co czytać więc zapamiętam tytuł na późniejszy termin :)
OdpowiedzUsuńOdkąd tylko zobaczyłam zwiastun filmu to, wiedziałam, że chce go zobaczyć jak najszybciej. Teraz wiem już, że jest też książka, więc najpierw muszę sięgnąć po nią :) Wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńSzkole życie już dawno za mną, dlatego ta tematyka już do mnie nie trafia, ale dla nastolatka może to być świetna powieść.
OdpowiedzUsuńNie gustuję w takich książkach.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, chociaż bez twojej recenzji pewnie nie zwróciłabym na tę książkę uwagi:)
OdpowiedzUsuńJakoś do mnie ta książka nie przemawia, nie wiem czemu.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, dodam do listy... może kiedyś przeczytam, jak wpadnie mi w ręce ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidziałam film i bardzo mi sie podobał. Książkę też na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio Streetcom bardzo promuje ten film :) Ciekawa jestem jednak książki, bo film to nie to samo :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę chętnie przeczytam, a na film czekam. Patrząc na zwiastun zapowiada się świetnie
OdpowiedzUsuńPo samej okładce można stwierdzić, że jest to lekka i przyjemna młodzieżówka. Może kiedyś po nią sięgnę i również przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńO książce usłyszałam tylko dlatego że ma powstać film. Mam nadzieję że jako pierwsze właśnie przeczytam książkę. :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam tę książkę, ale mam też ochotę na zobaczenia filmu na jej podstawie :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam bardzo wiele o tej książce, ale jak na razie o jej treści dowiadywałam się tylko ze zwiastunów filmu. Stwierdziłam, że miło będzie zobaczyć to na dużym ekranie, ale nie miałam zielonego pojęcia, że to coś więcej niż tylko komedia romantyczna. Twoja recenzja na prawdę zachęciła mnie do przeczytania tej książki, a muszę podkreślić, że wcześniej w ogóle nie brałam tego pod uwagę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie:
recenzje-starlight.blogspot.com
Zapiszę sobie na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być wręcz stworzona dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pozycje, zapisuje sobie tytuł bo muszę ją przeczytać
Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
http://happy1forever.blogspot.com/
O to ja jestem teraz DUFF w swojej paczce. Same zdechlaki i ja;/
OdpowiedzUsuńNajpierw to ja w ogóle nie wiedziałam, o co chodzi z tym całym duff- dopiero niedawno odkrylam, że to film :D a dziś dodatkowo, że książka tez istnieje ;)
OdpowiedzUsuńChociaż rzadko kiedy to mówię, w tym wypadku wybiorę raczej film i książkę. :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, nie przypadlo mi do gustu... Historie o nastolatkach mnie przerazaja
OdpowiedzUsuńOstatnio wyszukuję książki, na podstawie których nakręcono filmy, więc może i na tę pozycję się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńMoże dam się namówić:)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńMiałam nieco mieszane uczucia względem tej książki, jednak Twoja recenzja wybiła moje negatywne myśli z głowy i chętnie bym się zapoznała z tą książką. :)
OdpowiedzUsuńAle mnie nakręciłaś na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze dziś zabieram się za lekturę tej powieści - mam nadzieję, że mi także się spodoba ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo mnie zaciekawiła. Lubię książki z wątkiem romantycznym. Słyszałam że niedługo wychodzi też film na podstawie tej książki co dodatkowo zachęca mnie do sięgnięcia po nią. Może spróbuję wymyślić jakiś slogan na Twój konkurs. Na pewno spróbuję, bo bardzo chciałabym mieć tą książkę :D
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać z racji na film, który niedawno wyszedł. Ale okładka mi się strasznie nie podoba ;/
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl/
Normalnie raczej bym nie sięgnęła, ale po Twojej recenzji zaczęłam się zastanawiać ;>
OdpowiedzUsuńKsiążki nie przeczytam, ale film- może kiedyś dla relaksu obejrzę.
OdpowiedzUsuńCiekawe, ciekawe ;) Film z pewnością zobaczę, a jeśli chodzi o książkę, to się jeszcze zastanowię, gdyż z tego typu książkami u mnie różnie bywa ;)
OdpowiedzUsuńTeraz to mną mocno sponiewierałaś tą opinią... Bo szczerze mówiąc, nie byłam zbyt zainteresowana tą książką, spodziewałam się czegoś przeciętnego w najlepszym wypadku i po prostu postanowiłam, że dam sobie z nią spokój. A ty tu piszesz o niej w taki sposób, że aż mnie pali, żeby ją zamówić. W TYM MOMENCIE. Koniecznie muszę ją przeczytać! Kocham takie komedie romantyczne, a jeśli w tle są poruszane wątki ważniejsze, to ja już w ogóle nie martwię się, że powieść mi się nie spodoba. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Muszę przeczytać, zainteresowała mnie na książka. Ciekawie się zapowiada. ;-)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuń