Tam gdzie rodzi się zazdrość
Edyta Świętek
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron:?
Data premiery:11 sierpnia
Ocena: 5/6
Patronat medialny:
LITERACKI ŚWIAT CYRYSI
Niektórzy ludzie niepotrzebnie komplikują sobie życie, szukając problemów tam, gdzie ich nie ma.
Daria jest świeżo upieczoną żoną Marka Lesnera. Niestety młodzi małżonkowie mają trudności z wyrażaniem i okazywaniem sobie uczuć. Powoduje to często wiele przykrych sytuacji. Marek jest przekonany, że jego ukochana zgodziła się na ślub wyłącznie z rozsądku, dlatego w obawie przed zdradą pragnie kontrolować każdy jej ruch.
''W ułamku sekundy dotarło do niej, że stało się właśnie coś niemalże nieodwracalnego – związała się z tym dziwnym człowiekiem na dobre i na złe. Czekało ją zupełnie nowe życie: w obcym miejscu, wśród nieznanych twarzy.''
''Tam, gdzie rodzi się zazdrość'' Edyty Świętek jest drugim tomem serii. Pierwszą część wspominam nader pozytywnie, dlatego ochoczo sięgnęłam po kontynuację. Jak było tym razem? Fabuła jest zwarta i spójna, wciąga niczym wir wodny i absorbuje do samego końca. Daria i Marek w pełni korzystają z uroków małżeńskiego życia. Lecz kiedy kończy się czas błogiego odpoczynku i nadchodzi pora powrotu do szarej codzienności, zaczynają się spięcia i zgrzyty.
''– Witaj w moim świecie, Dafne. Tutaj nie ma miejsca na sentymenty.''
Istotną rolę w powieści odgrywa też wątek związany odwiecznym wrogiem rodziny Hajdukiewiczów. Choć wieloletni rywal zginął, ktoś dowiedział się, w jakich okolicznościach to się stało. Teraz próbuje szantażować wszystkich odpowiedzialnych za ten incydent.
''Wiem, co się stało na urwisku.
Jedno zdanie, nic więcej. Tyle wystarczyło, aby gwałtownie przyspieszył jej puls. Strach podpełzł do zaciśniętego gardła.''
W powieści poznajemy również losy Darka, brata bliźniaka Darii. W pierwszym tomie uległ okropnemu wypadkowi, którego okoliczności nigdy nie zostały wyjaśnione w jednoznaczny sposób. Skazany na wózek inwalidzki, topi smutki w alkoholu i coraz bardziej się stacza. Czy przyjdzie opamiętanie? Nic nie zdradzę.
Bohaterowie, zarówno główni, jak i ci drugoplanowi, zostali nakreśleni bardzo wyraziście. Mają różne wady i słabości, dzięki czemu wydają się prawdziwi i pełnokrwiści. Zwłaszcza kreacja Marka jest niezwykle intrygująca. Z jednej strony jest tkliwy, opiekuńczy, pełen pasji. A z drugiej strony widać w nim dużo gniewu, wyrachowania, bezwzględności i okrucieństwa.
''Był zdystansowany w stosunku do najbliższej rodziny, jego personel odczuwał przed nim niemały respekt, osaczył Hajdukiewiczów niczym łowną zwierzynę. Z bezwzględnością dążył do wytyczonych celów, nie cofając się przed niczym i nie licząc ze stratami.''
Kim tak naprawdę jest Marek Lesner? Dlaczego jest pełen skrajności? Czy Daria przebije się przez jego skorupę, która broni go szczelnie przed wszelkimi uczuciami? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedzi w tej powieści.
Edyta Świętek ma lekkie pióro, sprawia, że wyobraźnia sama podsuwa obrazy. Swobodna narracja prowadzona z kilku perspektyw pozwala spojrzeć na daną sytuację z różnych punktów widzenia. Akcja płynie miarowym tempem, bez żadnych większych zrywów, ale pod koniec znacznie przyśpiesza. W ogólnym rozrachunku – znakomicie, choć prawdą jest, że czuję też maleńki niedosyt. Po prostu zabrakło mi, tzw. kropki nad i, ciut więcej akcentów sensacyjnych i bardziej spektakularnego ukarania czarnych charakterów. Ale to tylko drobnostki, które w żaden sposób nie wpływają znacząco na mój odbiór całości.
Niniejszą pozycję polecam przede wszystkim osobom, które mają już za sobą lekturę tomu pierwszego, choć równie dobrze można ją czytać bez znajomości poprzedniczki. To ciekawa, emocjonująca historia zbudowana w atmosferze nieustającego napięcia i zagrożenia. Opowiada o chorej zazdrości i braku zaufania, miłości i przebaczeniu, a także o zwycięskiej walce dobra ze złem. Jestem pewna, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Zapraszam miłośników twórczości pisarki i wszystkich zainteresowanych.
***
Fan Page E. Świętek na Facebooku: klik
Fan Page E. Świętek na Facebooku: klik
Wydawnictwo Replika
Dziękuję za wyrażenie opinii :)
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję za niezapominane emocje jakie doświadczyłam dzięki lekturze ''Tam, gdzie rodzi się zazdrość'' :)
UsuńDr Аgbazara-świetny człowiek, ten lekarz pomoże mi odzyskać mojego kochanka Jenny Williams, który zerwał ze mną 2 lata temu z jego potężnym zaklęciem, i dzisiaj wróciła do mnie, więc jeśli potrzebujesz pomocy, skontaktuj się z nim przez e-mail: ( agbazara@gmail. com ) lub zadzwoń / WhatsApp +2348104102662. I rozwiąż swój problem jak ja...
UsuńGratuluję serdecznie kolejnego patronatu ;) Mnie przekonałaś i z wielką przyjemnością przeczytam książkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za nadesłane gratulacje.
UsuńBardzo się cieszę, że przekonałam Cię do najnowszej powieść E. Świętek.
To wpierw zacznę od jedynki, choć ta chorobliwa zazdrość zapowiada sie intrygująco.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom jak i drugi jest bardzo ciekawy, więc na pewno się nie zawiedziesz.
UsuńGratuluję wyróżnienia, a ja zapisuję sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Dziękuję ślicznie za gratulacje i za zainteresowanie książką ''Tam, gdzie rodzi się zazdrość''.
UsuńZ przyjemnością :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńWolałabym przeczytać oba tomy. Może kiedyś dane mi się będzie z nimi zapoznać.
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że kiedyś uda Ci się poznać tę serię, bo naprawdę warto.
UsuńGratulacje-kolejny patronat:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie znam jeszcze tej autorki, ani jej książek, więc z chęcią się zapoznam, bo wydają się być w moim guście :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie. Myślę, że nie będziesz zawiedziona.
UsuńNie czytałam pierwszej części nigdy. Mimo to książka mnie zainteresowała choć nie do końca wpasowuje się w mój gust :)
OdpowiedzUsuńŁaaał, muszę przeczytać pierwszą część, a na pewno sięgnę po drugą!
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńMuszę w pierwszej kolejności sięgnąć po pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńSłuszny wybór. Też lubię zaczynać serię od początku.
UsuńJa wolałabym jednak przeczytać najpierw pierwszy tom.
OdpowiedzUsuńPopieram :)
UsuńGratuluję patronatu!
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem Twoich osiągnięć.
A książkę chętnie przeczytam, ale najpierw raczej sięgnę po tom pierwszy.
Dziękuję ślicznie za nadesłane gratulacje :)
UsuńCieszę się, że zamierzasz sięgnąć po tę serię. Ufam, że się nie zawiedziesz.
Gratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część mnie nie zachwyciła, ale może dam szansę drugiej części...
Dziękuję za nadesłane gratulacje.
UsuńSzkoda, że pierwszy tom nie przypadł ci do gustu. Ale może drugi bardziej cię zadowoli? Polecam spróbować.
Mam nadzieję, że poznam dalsze losy bohaterów:)
OdpowiedzUsuńJestem zaintrygowana twórczością Edyty Świętek, bo jej książki zbierają coraz więcej pozytywnych opinii, dlatego chętnie zapoznam się z tą serią, a zacznę oczywiście od pierwszej części.
OdpowiedzUsuńTo prawda, twórczość pani Edyty zbiera pochwalne recenzje, dlatego zachęcam do sięgnięcia po jej dzieła.
Usuńnie znam pani ale chciałabym poznać jej pisaninę kiedyś:)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że poszukam gdzieś pierwszej części :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ani autorki, ani tomu pierwszego, więc na razie się wstrzymam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tomu pierwszego jak tylko gdzieś wpadnie mi w ręce nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńhttp://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/2015/08/ksiazkowa-rozdawajka-z-niespodzianka.html
Chorobliwa zazdrość może wiele zniszczyć. Kiedyś może przeczytam, na razie mam inne plany czytelnicze ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinnam sięgnąć po tom 1. No cóż.. Twoje recenzje są tak przekonujące, że nie można się oprzeć książce.. :D
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi czytać Twoje słowa :)
UsuńWątki kryminalne bardzo lubię. Zachęciłam mnie do przeczytania, ale chyba zacznę od pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńKusisz tą serią:D Ja chętnie przeczytam, ale zacznę od pierwszej części;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Gratuluję kolejnego patronatu :) A książką mnie zaciekawiłaś, chętnie po nią sięgnę :) Oczywiście zacznę od pierwszego tumu :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za nadesłane gratulacje. I serdecznie polecam powyższą serię.
UsuńPozdrawiam.
Ta książka zapowiada się naprawdę ciekawie, więc myślę, że za jakiś czas sięgnę po pierwszą część, a potem po drugą. Lubię takie powieści z dreszczykiem, jakąś tajemnicą i widzę, że tutaj tego nie zabrakło :) Na razie jednak muszę się uporać ze stosem, który zalega na parapecie, a w nim nie wszystkie książki czyta się szybko i łatwo ;) I przede wszystkim ogromnie gratuluję patronatu, w dodatku nie pierwszego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Masz rację, mamy tutaj trochę tajemnicy, sensacji, dramatu i romansu. Taki ciekawy, emocjonujący misz - masz. Polecam gorąco.
UsuńI dziękuję serdecznie za nadesłane gratulacje.
Nadal nie nadrobiłam poprzednich tomów i szczerze mówiąc nie wiem kiedy to zrobię, ale zrobię na pewno ;) Wiem jak dobrze pisze autorka po lekturze książki, którą przeczytałam dzięki Tobie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się że można czytać ten tom bez znajomości tomu pierwszego ;). Jeśli będę miała okazje, to na pewno się skuszę. Przeczytałam "Bańki mydlane" autorki i bardzo mi się podobały. Mam nadzieję że inne książki Edyty Świętek będą równie wspaniałe :).
OdpowiedzUsuńWarto rzucić okiem na tę książkę, ale jeśli już, to zacznę od pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńNiezbyt przepadam za książkami tego typu, jeśli mam być szczera, ale jeśli miałabym możliwość sięgnięcia po nią, na przykład z biblioteki - zrobiłabym to. Strasznie mnie fascynuje właśnie temat dogadywania się w związku, w małżeństwie, problem komunikacji. Jestem ciekawa jak podejrzliwość zmienia się w zaborczość i jak z tym procesem radzi sobie strona pokrzywdzona. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry