Hobbysta
Agnieszka Pruska
Agnieszka Pruska
Wydawnictwo: Oficynka
Ilość stron: 416
Data premiery: 2015-06-25
Ocena: 5/6
Na poligonie w okolicach jeziora Krosino żołnierze przypadkiem znajdują zwłoki niezidentyfikowanego mężczyzny. Akurat nieopodal tego miejsca wypoczywa rodzina gdańskiego komisarza Barnaby Uszkiera. W dodatku okazuje się, że jego ciekawscy synowie prawdopodobnie znaleźli narzędzie zbrodni. Zaniepokojony policjant postanawia bliżej przyjrzeć się całej sprawie i wspólnie z miejscowym śledczym rozpoczyna żmudne, skomplikowanie dochodzenie. Kim jest denat i dlaczego doszło do zbrodni?
"Hobbysta" Agnieszki Pruskiej to druga po "Literacie" powieść kryminalna z nadkomisarzem Barnabą Uszkierem w roli głównej. Autorka urodziła się we Wrocławiu, obecnie mieszka w Gdańsku. Z wykształcenia jest nauczycielką, przez wiele lat pracowała w firmie informatycznej. Członkini Oliwskiego Klubu Kryminalnego, felietonistka i recenzentka serwisu Zbrodnia w Bibliotece. Z jej publikacjami można zapoznać się na stronie internetowej www.agnieszkapruska.pl
Miałam sposobność przeczytać debiutancką książkę pisarki i wspominam ją nader pozytywnie. Dlatego postanowiłam iść za ciosem i od razu po skończeniu pierwszej części, zabrać się za kolejną. Widocznie potrzebowałam solidnej dawki porządnego kryminału osadzonego w polskich realiach. Całe szczęście mój czytelniczy apetyt został zaspokojony w pełni. Sam pomysł na fabułę nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Ot, mamy tajemniczą ofiarę i nieznanego mordercę. Teraz trzeba odkryć tożsamość zarówno pierwszej jak i drugiej osoby. I tu do akcji wkracza komisarz Uszkier, który od razu dowiaduje się, że zamordowany mężczyzna to gdańszczanin, entuzjasta wędkowania. Gorzej ze znalezieniem śladów prowadzących do sprawcy. Historia niby zwyczajna, a jednak zachwyca swoją złożonością i intrygą. Do samego końca nie potrafiłam odgadnąć: kto zabił i jaki miał w tym motyw. To wszystko przypomina rozsypane puzzle, które czekają na kogoś, kto się tym zajmie i je poskłada. Autorka sprytnie manipuluje umysłem czytelnika, podsuwa nam coraz to nowe tropy i motywy, by za chwilę dać nam pstryczka w nos. Zabawę miałam przednią, co rusz próbowałam zgadywać, w jakim kierunku potoczy się śledztwo.
To, co najbardziej rzuca się w oczy, to wiarygodność dochodzenia do kryminalnej prawdy. Nie ma tu wspaniałych supermenów, którzy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rozwiązują śledztwo. Przeciwnie. Bez naginania faktów poznajemy mozolne, syzyfowe działania mundurowych. Obserwujemy jak przesłuchują wielu świadków, analizują zdjęcia/nagrania z kamery przemysłowej, tworzą portrety pamięciowe i próbują zwracać na szczegóły, nawet te najdrobniejsze i z pozoru nieistotne. Mogłoby się wydawać, że cała ta metodyka śledztwa będzie nudna i nieciekawa. A jednak z ogromnym zainteresowaniem i zaangażowaniem uczestniczyłam w całym procederze. Dodatkowym smaczkiem było wprowadzenie do fabuły entomologa, który dzięki obserwacji owadów w różnych stadiach rozwoju, może w miarę precyzyjnie określić zarówno datę śmierci denata, jak i moment przeniesienia zwłok.
Do gustu przypadł mi styl pisania pani Agnieszki: lekki i rzeczowy. Z kolei plastyczne opisy sprawiają, że nasza wyobraźnia wręcz widzi się poszczególne sceny. Tempo akcji również bez zarzutu, na początku dość spokojne i miarowe, lecz im bliżej finału - dynamiczne i pełne niespodziewanych zwrotów. Bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Są tacy, jacy być powinni: wyraziści, różnorodni, zapadający w pamięć odbiorcy. Pierwsze skrzypce gra oczywiście komisarz Uszkier, który notabene ma wiele wspólnych cech z autorką m.in. oboje trenują aikido. To miły, sympatyczny, ale gdy trzeba – konkretny i stanowczy, mężczyzna. Potrafi oddzielić prywatne życie od zawodowego i każdą wolną chwilę poświęca swoim najbliższym. Jako ciekawostkę dodam, że poznajemy nie tylko kulisy jego pracy, lecz także osobiste życie, w którym pojawiają się niespodziewanie pewne problemy. Szkoda tylko, że ten wątek nie został do końca wyjaśniony. Ale może będzie kolejny tom? Czas pokaże.
To nie tylko kawał dobrego kryminału, który wciąga i intryguje już od pierwszej strony, lecz przede wszystkim świetna literatura. Zapewnia doskonałą rozrywkę, dreszczyk emocji oraz przyspieszony puls. Polecam fanom gatunku i wszystkim zainteresowanym.
***
Fan page A. Pruskiej na Facebooku: klik
Fan page A. Pruskiej na Facebooku: klik
Mam ochotę od jakiegoś czasu na dobry kryminał. Będę rozglądać się za książkami Pani Pruskiej, bo widzę, że to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mam teraz ochotę na tego typu literaturę :) Tym bardziej, że główny bohater ma swoją rodzinę, nie jest po/przed rozwodem, jak to jest ostatnio w 3/4 czytanych przeze mnie kryminałach:)
OdpowiedzUsuńTeż uważam to za duży plus, że główny bohater nie powiela stereotypu typowego gliniarza, który w nadmiarze pije, pali i ma jeszcze inne problemy. :)
UsuńLubię polskie kryminały, więc chętnie poznam dzieła Agnieszki Pruskiej. Też czasami mam dość czytania o bohaterach, którzy niczego się nie boją, a śledztwo rozwiązują bez wysiłku, więc tym bardziej muszę sięgnąć po "Hobbystę".
OdpowiedzUsuńBarnaba Uszkier? Nie podoba mi sie tak nazwany bohater, ale kryminał mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńTo kwestia przyzwyczajenia :)
Usuńlubię plastyczne opisy :D
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja <3
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńKolejna polska autorka, której nie znam, a widzę, że szkoda.
OdpowiedzUsuńJestem fanką gatunku, więc będę miała na uwadze. Nie czytałam również pierwszej części, ale skoro wspominasz ją pozytywnie, to przy okazji również rzucę na nią łaskawym okiem :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie obie części serii, gdyż każda z nich jest na swój sposób szalenie intrygująca.
UsuńTematyką jak najbardziej jestem zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńIdealna lektura dla mnie, ale najpierw sięgnę po pierwszą część. Swoją drogą ostatnio doszłam do wniosku, że na blogach jest bardzo mało recenzji kryminałów (nie mówiąc już o powieściach sensacyjnych, bo tych ze świecą szukać) więc jestem przeszczęśliwa jak na takowe trafiam;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Też zauważyłam, że na blogach jest coraz mniej recenzji kryminałów. Widocznie w okresie letnim czytelnicy wolą coś mniej przerażającego :))
UsuńNie czytałam debiutu ani tego tomu, ale czuję, że będę chciała w przyszłości to nadrobić. Ostatnio bardzo często czytam kryminały.
OdpowiedzUsuńTym razem, niestety, książka nie dla mnie. Nie przepadam za kryminałami. Jednak jak mi się kiedyś odmieni, będę o niej pamiętać :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam przygode z kryminałami,dlatego na razie Sobie odpuszcze ,niemniej jednak bardzo ciekawa pozycja :)
OdpowiedzUsuńnataliarecenzujee.blogspot.com
Kolejny raz trafiam u Ciebie na nieznaną mi autorkę, kryminały bardzo lubię ;) Zaciekawiłaś mnie, dlatego będę miała ten tytuł na uwadze :) Może uda mi się po nią sięgnąć, ostatnio mam mnóstwo książek, które chciałabym przeczytać natychmiast, rynek Wydawniczy zasypuje nas kolejnymi, ciekawymi nowościami, pomału nie ogarniam ;)) Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńSkoro lubisz kryminały, to powyższa pozycja idealnie wpasuje się w Twój gust. Polecam!
UsuńTeż mam na ''oku'' mnóstwo ciekawych książek i tylko czasu brak, żeby to wszystko ogarnąć. :)
Również pozdrawiam i życzę miłego dnia!
Na dobry kryminał zawsze znajdę czas.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie! Zapiszę sobie tytuł żeby sięgnąć po nią :)
OdpowiedzUsuńTę książkę muszę przeczytać. Co nieco o niej słyszałam i Ty zachwalasz...
OdpowiedzUsuńOstatnio mam ochotę na jakiś doby kryminał. Chętnie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńNa razie podziękuję, ale w przyszłości - czemu nie :D
OdpowiedzUsuńCzuje się skutecznie zachęcona. Dawno nie czytałam bardzo wciągającego kryminału :)
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać tej książki, wygląda mi na to, że w 100% trafia w moje literackie gusta :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie powinnam przeczytać. Tylko kiedy...
OdpowiedzUsuńMało przeczytałam kryminałów polskich autorów, więc może z ciekawości zabiorę się za ten :)
OdpowiedzUsuńNiebawem zabieram się za ten kryminał i czuję, że się nie zawiodę. Twoja recenzja to potwierdza.
OdpowiedzUsuńWielką fanką kryminałów niestety nie jestem, więc niewiele ich znam. Ale po niewypale, jakim było trochę "450 stron" czuję że w przypadku tej książki będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ''450 stron'' nie przypadło ci do gustu :( Ale może powyższy kryminał spełni Twoje oczekiwania? Polecam spróbować,
UsuńCzuję się zachęcona ;-)
OdpowiedzUsuńJest dochodzenie, więc jest z mojej strony ogromne zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńHej, o matko jak ja nie cierpię książek gdzie znajdują zwłoki, wręcz nie znoszę. Odstrasza mnie to. Na razie nie sięgnę. Ile ty lat już prowadzisz bloga że masz tyle ludzie obserwująch?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :**
http://kochamczytack.blogspot.com
Hi hi, a ja akurat lubię takie makabryczne smaczki :)
UsuńBloga prowadzę już ponad 4,5 roku :)
Również pozdrawiam serdecznie!
Na pewno będę chciała przeczytać, ale chciałabym zacząć od Literata.
OdpowiedzUsuńSkoro jest to kawał dobrego kryminału to muszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś spróbuje :)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam ochotę na jakiś kryminał, więc może ten:)
OdpowiedzUsuńdaj znać czy Ci się spodobał :)
Usuńbrzmi bardzo ciekawie; ale w pierwszej kolejności planuję się zapoznać z poprzednią książką autorki - która czaka na mojej półce :))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam Literata Autorki i bardzo mi się spodobał, więc z wielką chęcią sięgnęłabym po Hobbystę ;)
OdpowiedzUsuńSkoro ''Literat'' przypadł Ci do gustu to ''Hobbysta'' powinien jeszcze bardziej Ci się spodobać :) Polecam!
UsuńNo, no zainteresowałaś mnie. Będę teraz wypatrywać książki :) Pozdrawiam ksiazko milosci moja
OdpowiedzUsuńKryminały lubię , a tym chętniej daję szansę polskim autorom, więc chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńWow! Ale mi narobiłaś apetytu Cyrysiu! No i ta okładka... ma w sobie coś magnetycznego :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest mój ulubiony gatunek, ale wygląda na to, że to kawałek świetnej literatury. W końcu jesteś znawcą tematu ;)
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie przepadam za kryminałami, dodatkowo, niezbyt zachęca mnie fakt, że to kolejny tom serii. Nawet jeśli nie ma związku z poprzedniczką, ja uwielbiam chronologię i czułabym się w obowiązku by poznać jedynkę, a nie wiem czy mam na to siłę i ochotę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry