''Porwana'' / ''Przebudzona'' / ''Wyzwolona''
Róża Lewanowicz
Wydawnictwo: Replika
Ocena: 5+/6
Ocena: 5+/6
~~ * ~~
Do jakiego stopnia znamy drugiego człowieka, choćby tego najbliższego? Czy kiedykolwiek możemy powiedzieć, że wiemy o nim wszystko, że niczym nas już nie zaskoczy?
Justyna i Łukasz Meyer wiodą z pozoru spokojne życie warszawskich mieszczuchów. On jest funkcjonariuszem CBŚ, ona pracownicą jednej z wielu stołecznych korporacji. Problemy w pracy, bezowocne starania o dziecko i wszelkie inne przyziemne sprawy przestają mieć dla nich jakiekolwiek znaczenie w dniu, w którym na oczach zdezorientowanego męża i połowy osiedla ktoś porywa Justynę.
Początkowo policja wierzy, że porwanie ma związek z pracą Łukasza. Jednak w wyniku śledztwa wychodzą na jaw skrywane przez kobietę tajemnice z przeszłości. Wkrótce załamany mąż odkrywa, że osób, które miały motywy, by porwać, a nawet zabić Justynę, jest znacznie więcej, niż można by przypuszczać.
Justyna i Łukasz muszą poradzić sobie z nową rzeczywistością. W wyniku porwania dziewczyny wyszły na jaw od dawna skrywane przez nią tajemnice z przeszłości, które teraz wystawią ich małżeństwo na ciężką próbę. Łukasz nie jest pewien, czy odnajdzie w sobie dość siły, aby zaakceptować prawdę o swojej żonie. Oboje muszą zadać sobie pytanie, czy ich związek ma szansę przetrwać.
Jednocześnie sprawa porwania nie jest jeszcze zamknięta. Centralne Biuro Śledcze, Żandarmeria, prasa, a nawet politycy najwyższego szczebla to jeszcze inni uczestnicy dramatu. Zdaje się, że niemal każdy ma swój interes bądź w rozwiązaniu tej tajemnicy, bądź też w pogrzebaniu jej na wieki. Justyna, aby chronić siebie oraz swoich bliskich, podejmuje decyzję o powrocie do swego poprzedniego życia.
Łukasz był przekonany, że wszystkie problemy jego i jego żony się skończyły. Stawił już czoła porwaniu Justyny, całej jej tajemniczej przeszłości, a nawet odnalazł ją w środku wojennej zawieruchy w Afganistanie. Zawarł nowe przyjaźnie i uratował swoje małżeństwo. Ale czy na pewno?
Okazuje się, że jego ukochana ma jeszcze jednego wroga, najgroźniejszego ze wszystkich, który dla zemsty gotów jest posunąć się do najgorszego. Jego gniew ma dosięgnąć już nie tylko Justynę, ale także jej najbliższych. Justyna i Łukasz będą musieli zmierzyć się z całkiem nowymi wyzwaniami, zarówno na polu zawodowym, jak i prywatnym.
RÓŻA LEWANOWICZ - pseudonim pisarki. Z pochodzenia Dolnoślązaczka. Po wielu latach szukania swojego miejsca na świecie - także z epizodem emigracyjnym - bezpieczną przystań znalazła w Warszawie, gdzie ma swoje mieszkanie i wszystko, co jest potrzebne do szczęścia. Z wykształcenia polonista i dziennikarka. Była kierownikiem pensjonatu, kontrolerką jakości produkcyjnej w fabryce oraz menagerem w popularnym fast-foodzie. Na ponad pięć lat związała się z branżą nowych technologii wojskowych. Obecnie jest spełnioną pracownicą jednej z warszawskich korporacji. Ciągle coś pisze. Nałogowo szydełkuje.
Z reguły nie lubię zaczynać nowej serii, bo potem trzeba długo czekać na kolejne tomy. Toteż dopiero, gdy pojawił się cały cykl ,,Porwanej’’, postanowiłam się z nim zapoznać. I muszę przyznać, że to była jedna z lepszych decyzji. Dostałam bowiem prawie 1500 stron literackiej łamigłówki pełnej nieoczekiwanych przeżyć i niezapomnianych emocji. Jestem zachwycona i przejęta. Nie spodziewałam się tak wielkiego efektu wow, który wręcz zmiażdży moją wyobraźnię. Pełen podziw i uznanie dla autorki.
Fabuła przypomina rozrzucone puzzle, w których czytelnik, gubiąc się w labiryncie zdarzeń stara się za wszelką cenę poukładać. Ktoś w biały dzień porywa Justynę Meyer – zwykłego pracownika korporacji. Śledczy są przekonani, że ma to związek z jej mężem, który jest funkcjonariuszem Centralnego Biura Śledczego, rozpracowującym grupy przestępcze, porywaczy, morderców i przemytników. Jednak w miarę upływu czasu i docierania do pewnych faktów, okazuje się, że sprawa jest znacznie bardziej złożona, niż mogłoby się wydawać... Już dawno nie miałam do czynienia z tak dobrze napisaną i dopracowaną serią. Zachwyca pierwszorzędną intrygą, nietuzinkowym sposobem prezentacji główniej bohaterki, umiejętnie poprowadzoną akcją oraz nieoczywistym, mistrzowsko budowanym klimatem. Po prostu rewelacja!
Bez wątpienia największą zaletą tej trzytomowej powieści jest oryginalna kreacja Justyny Meyer i wiarogodne przedstawienie jej dylematów oraz motywów. Nie jest to kolejna biedna szara myszka, która przeprasza, że żyje. Wprost przeciwnie. Można ją określić jako kobietę zagadkę. Poza doskonałym węchem, ma nieprawdopodobną intuicję do ludzi. Umie też doskonale wyczuć każde zbliżające się zagrożenie. Patrzy na człowieka i od razu zna intencje, z jakimi do niej podchodzi. A oprócz tego posiada niesamowite zdolności przywódcze, jest odporna na stres, bez większego problemu potrafi rozprawić się z każdym przeciwnikiem i skrywa zaskakującą przeszłość. To wszystko przekłada się na silną, magnetyzującą osobowość, która dodaje omawianym książkom efektywności, dramaturgii i pazura.
Również postacie drugoplanowe zasługują na uwagę - charakterystyczne, barwne, niewyidealizowane. Chociaż niektórzy mogą poczuć się nieco przytłoczeni wielką mnogością nazwisk czy ksywek, bo niekiedy trzeba solidnie wytężyć szare komórki, żeby zapamiętać łańcuch powiązań między poszczególnymi osobami. Mimo to, każda z tych osób w mniejszym lub w większym stopniu stanowi fragment układanki, której cały obraz zostaje utworzony na samym finiszu. Szczególnie polubiłam szefa Łukasza – Brennera, księdza Jacka, Ziutka, Krokodyla, Bambiego, Gogola, Żółwia, Brzezińskiego oraz Kubę Rozpruwacza. Swoją niepowtarzalną charyzmą dosłownie rozwalają system.
Ogromne wrażenie wywarła na mnie doskonała znajomość realiów wojskowych, służb specjalnych (CBŚ) oraz działań wojennych w Afganistanie. Widać, że w tej tematyce autorka czuje się jak przysłowiowa ryba w wodzie. W sposób dogłębny i precyzyjny pokazuje ustrój, który wykorzystuje swoją pozycję, nadużywa władzy, stosuje sposób zarządzania przez zastraszanie, tuszuje różne przestępstwa lub tępi wszelkie objawy indywidualizmu oraz konstruktywnego innowacyjnego myślenia. Zwłaszcza kobiety nie mają lekko. Często padają ofiarą mobbingu, dyskryminacji czy też innych nagannych zachowań. Sugestywnie pokazano również problemy w środowisku tajnych służb specjalnych, gdzie dochodzi do różnego rodzaju matactw, kombinacji, oszustw, korupcji i przekrętów. Także realnie wykreowano formacje najemników walczących w konfliktach zbrojnych, którzy przy odpowiedniej strategii potrafią wyjść cało nawet z największych opresji, choć nie zawsze obywa się bez porażek. To wszystko czyni całość jeszcze bardziej wyjątkową i jedyną w swoim rodzaju.
Pani Róża posiada wyjątkowo lekkie pióro, potoczysty styl i niewątpliwy talent do tworzenia zawiłych i wielowątkowych historii, zachowując przy tym sens i spójność. Dodatkowym plusem są szczegółowe, plastyczne opisy oraz solidne i realistyczne dialogi, co tylko potwierdza, że warsztat literacki Lewanowicz stoi na bardzo wysokim poziomie. Kolejnym istotnym atutem jest dynamiczne tempo akcji. Na kilku frontach jednocześnie toczy się swoista wojna, w którą zamieszani są między innymi: najemnicy, płatni zabójcy, księża, premierzy, wojsko, policja etc. W efekcie otrzymujemy iście szaloną przejażdżkę w nieznane. Jedyne zastrzeżenia mam do szaty graficznej. Beznadziejna. Nijak ma się do zawartości merytorycznej książek.
Podsumowując:
To jedna z lepszych serii przygodowo-sensacyjnych łącząca w sobie elementy kryminału, thrillera i powieści psychologicznej. Nie ujawnia wszystkich sekretów od razu, lecz robi to stopniowo, dzięki temu odkrywanie prawdy przeistacza się w ekscytującą wędrówkę po labiryncie ludzkiej natury. Co tu więcej pisać - istny majstersztyk. Zdecydowanie polecam!
Czemu ja wcześniej na nią nie wpadłam? :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie po nią sięgnę. :)
Przygodowo-sensacyjne powieści to ja ostatnio czytałam Krzystzofa Petka, bardzo dawno temu ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, zwłaszcza że można sięgnąć od razu po trzy tomy :)
OdpowiedzUsuńInteresująca seria jak widzę. Zapisuję sobie ją tak na przyszłość.
OdpowiedzUsuńSerii niestety jeszcze nie znam. Wydają się być ciekawe ☺
OdpowiedzUsuńU nas w bibliotece jest tylko jeden tom, więc może poczekam aż będzie całość.
OdpowiedzUsuńTaka kobieta zagadka jest bardzo intrygująca. Taki majstersztyk musi znaleźć się na mojej domowej półce.
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko pierwszą i bardzo mi się podobała. Na pewno sięgnę po kontynuację. A okładki faktycznie mylące ☺
OdpowiedzUsuńPóki co, czytałam tylko "Porwaną", ale ponieważ niesamowicie mi się podobała, to zamierzam przeczytać pozostałe książki serii.
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam książki przygodowo- sensacyjnej :)
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz i oceniasz tak wysoko, to nie pozostaje mi nic innego, jak tylko mieć na uwadze tę serię :)
OdpowiedzUsuńTo najlepsze, co można zrobić: przeczytać wszystkie tomy po kolei. Ja czytałam wtedy, jak się ukazywały, więc trochę szczegółów zwyczajnie nie pamiętałam.
OdpowiedzUsuńNabrałam ochoty, lubię bohaterki z pazurem :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część wywarła na mnie ogromne wrażenie, niestety przeoczyłam drugi tom, nie spodziewałam się trzeciego. Jednak nie ma tego złego. Sprawię sobie od razu dwa i nie będę odczuwała męki wyczekiwania:) Bo autorka pisze świetnie!:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o serii, ale taki maraton z cyklem, gdybym miała czas, zapowiada się naprawdę ciekawie ;) Z chęcią spróbowałabym z pierwszą częścią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Na opisie niejako skojarzylo mi sie z ksiazkami Ludluma o bournie;) chetnie zaglebie sie w ta lekture;)
OdpowiedzUsuńSkoro zdecydowanie polecasz to w kiedyś na pewno po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Ale zaciekawiłaś mnie tą serią :)
OdpowiedzUsuńMam w planach ten cykl i cieszę się, że swoją recenzją potwierdziłaś, że warto po te książki sięgnąć. Szkoda tylko, że okładki drugiej i trzeciej części są tak mało urodziwe.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPs. tytuły kojarzą mi się z serią "Dom Nocy" :D
Nie słyszałam wcześniej o tej serii, ale może kiedyś uda mi się ją nadrobić. ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem tej serii ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy sięgam po serie, niestety nie przemawiają do mnie :)
OdpowiedzUsuńOd tej odpycha mnie okładka, ale skoro nijak ma się do treści, to może...
Tylko największą wadą będzie dla mnie ta mnogość nazwisk. Tego nienawidzę w książkach :)
O jezu, zakochałam się w tej serii, okładki faktycznie nie zachęcają, w szczególności te z drugiego i trzeciego tomu, jednak Lewanowicz wzniosła się na wyżyny literackie. Ta fabuła z ilością intryg jest genialna i niesamowita. Aż trudno uwierzyć, że to jej debiut. Ciekawe czy napisze jeszcze coś w podobnym stylu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kate-with-books.blogspot.com