Pośród złudzeń
Julia Deja
tytuł oryginału: Pośród złudzeń
wydawnictwo: Bookio.pl
data wydania: 10 stycznia 2013
liczba stron: 349
ocena: 6/6
Każdy z nas pragnie kochać i być kochanym, bo przecież miłość to najpiękniejsze uczucie, jakie może spłynąć na człowieka, ale czasami bywa tak, że niektórzy lokują swoje uczucia w niewłaściwych osobach. Najlepszym tego przykładem mogą być zażyłe stosunki nauczyciela i uczennicy. Czy taka więź, nieakceptowana przez społeczeństwo jest warta zachodu? Więcej na ten temat dowiemy się z ,,Pośród złudzeń’’, najnowszej powieści Juli Deja.
Siedemnastoletnia Mia, uczennica liceum w Cliverwood, wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego, poznaje trzydziestoletniego Roberta Daryla, nowego nauczyciela matematyki. Piękny, przystojny, inteligentny belfer od pierwszych chwil wzbudza w młodej dziewczynie cieplejsze uczucia, która korzystając z okazji zapisuje się do niego na korepetycje. Po jakimś czasie nastolatka ze zdumieniem odkrywa, że profesor również nie pozostaje obojętny na jej wdzięki. W końcu ich wzajemne relacje osiągają apogeum, lecz nieoczekiwanie na jaw wychodzi wiele zaskakujących faktów, które rzutują cieniem na ukochanego mężczyznę. Jakie ,,demony'' skrywa w sobie Robert? Co dalej wyniknie z tego pokrętnego związku?
Bardzo lubię czytać o zakazanej miłości, dlatego przeczuwałam, że historia ,,Pośród złudzeń’’ trafi do mojego serca niczym strzała Amora i cieszę się, że moja intuicja mnie nie zawiodła. Ta książka to istny rollercoaster uczuć. Na początku byłam przekonana, że autorka pokaże cudowną miłość głównych bohaterów polewając ich uczucie gorącą czekoladą i malowanym lukrem. Już na samą myśl zapewne niektórym czytelnikom robi się niedobrze, ale spokojnie, bez obaw. Nie znajdziemy tutaj nadmiernej słodkości, wręcz przeciwnie. Julia Deja zaserwowała nam szokującą grę pozorów, w której nic nie jest takie, jakby się mogło początkowo wydawać. Mia ślepo wierzyła w szczere uczucia matematyka, ale z biegiem czasu ,,wyszło szydło z worka’’.
,,Złudzenia początkowo są rzeczami pięknymi. Dają nam szczęście, radość z życia, poczucie spełnienia. Wydaje się, że można góry przenosić, ale po pewnym czasie nadchodzi taki moment, w którym wszystko burzy się jak źle skonstruowany budynek. Gęsta mgła pozorów wydaje się przyjazna, dopóki nie zaczynamy poprzez nią dostrzegać kłamstw, w których do tej pory żyliśmy. Z dnia na dzień okazuje się, iż byliśmy członkami iluzji, ulegliśmy, nie zważając na nic’’.
Zastanawiacie się pewnie, kim w rzeczywistości był Robert? Jedno tylko zdradzę. Był iluzją, złudzeniem, mglistą mrzonką o czarującym księciu z bajki. Dlaczego? Tego musicie dowiedzieć się osobiście.
Dawno nie czytałam tak dobrej powieści dla młodzieży. Autorka nie skupiła się wyłącznie na zakazanej relacji nauczyciela i uczennicy. Porusza także szereg innych, niezwykle istotnych kwestii, które dodają kolorytu całej fabule podnosząc jej wartość. Znajdziemy tutaj m.in. problemy z narkotykami, przemoc, gwałt, tragiczną śmierć oraz odkrywanie rodzinnych sekretów. Wszystkie wątki zgrabnie komponują się ze sobą tworząc jedną, spójną całość. Wprawdzie niektóre sceny były przewidywalne, niemniej jednak w żaden sposób nie odebrało mi to przyjemności czytania. Niesamowicie do gustu przypadła mi lekka, swobodna i zarazem bardzo dojrzała narracja. Lubię taki jasny, prosty, konkretny przekaz, dzięki któremu mogłam skupić się tylko na tym, co najważniejsze. Opisy scen są niezwykle sugestywne i plastyczne. Miałam wrażenie, że oglądam niezwykły, poruszający, nieoczekiwany film pełen różnorodnych emocji. Także kreacja psychologiczna poszczególnych postaci jest niezwykle wyrazista i autentyczna. Bez trudu wyobraziłam sobie konkretne osoby. Natomiast za sprawą wartkiej akcji nawet nie zauważyłam, kiedy dobrnęłam do finałowej mety. Teraz czuje pustkę i żal, ponieważ tak mocno zżyłam się z bohaterami tej książki, że dalej chciałabym uczestniczyć w ich życiu.
Wiele uprzedzonych osób uważa, że książki polskich autorów są gorsze od zagranicznych. Nie zgadzam z tym stwierdzeniem. Uważam, że w naszym kraju także istnieje spora grupa znakomitych, uzdolnionych twórczo pisarzy. Od dziś, do tego zacnego grona zaliczam Julię Deję. Jej najnowsza książka jest doskonałym dowodem na to, że można stworzyć mądrą, interesującą i wartościową powieść.
Gorąco polecam przeczytać ,,Pośród złudzeń’’ wszystkim osobom bez względu na wiek i preferencje czytelnicze. Ta książka jest swoistą przestrogą dla wielu ludzi, którzy przekładają swoje wartości i zasady nad siłę uczuć. Miłość czasem karmi się siłą wyobraźni, tka piękną szatę, która rozpościera nad rzeczywistością, co sprawia, że zaślepieni brniemy w chory układ. Jak z niego się wydostać? Zobaczcie sami śledząc zagmatwane losy Mii. Zapraszam do lektury.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Blog autorki: KLIK.
Tu możesz kupić ,,Pośród złudzeń'': KLIK.
Mój wzrok przyciąga super okładka. Z treścią z chęcią się zapoznam, ciekawi mnie przedstawienie poruszanego tematu.
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywna recenzja, z chęcią bym przeczytała. ;) Dodatkowo okładka świetna.
OdpowiedzUsuńTa książka występuje tylko w postaci ebooka, czy papierowe wydanie też jest?
OdpowiedzUsuńZ tego co mi wiadomo, to ,,Pośród złudzeń'' ukazał się jedynie w formie e-booka.
UsuńNie lubię czytać książek o miłości nauczyciela i ucznia, ale... ta książka naprawdę mnie zaciekawiła. Sama okładka przyciąga wzrok i zdecydowanie muszę przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wywarła na mnie spore wrażenie i do tej pory siedzi mi w głowie. Oj miałam po niej kaca, miałam. :) Uważam, że takich książek powinno powstawać wiele, bo takich przypadków jest od groma...
OdpowiedzUsuńPozwól, że cię poprawię - pani, której bloga podałaś i autorka książki to dwie różne osoby ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za info. Nie wiedziałam, że są dwie osoby o tym samym imieniu i nazwisku. Zaraz zatem naprawię swój błąd.
UsuńDziękuję Ci za bardzo za tak pozytywną recenzję, ale chyba mnie z kimś pomyliłaś: "Od dziś, do tego zacnego grona zaliczam Julię Deję, dziennikarkę i promotorkę młodych talentów." - dziennikarką chciałabym dopiero zostać xD
OdpowiedzUsuńNiemniej opinia mnie bardzo ucieszyła, podobnie jak wysoka ocena. Dziękuję jeszcze raz.
Pozdrawiam,
Autorka
Ja również dziękuję za moc wrażeń, jakie dostarczyła mi twoja książka oraz najmocniej przepraszam za tę małą wpadkę, gdyż nie wiedziałam, że jest jeszcze jedna osoba o twoim imieniu i nazwisku a szukając w sieci info o tobie, akurat natrafiłam na tamtą panią, lecz mam nadzieję, że mi wybaczysz te małe niedopatrzenie:-)
UsuńPozdrawiam również!
O rany, czuję się bardzo zachęcona do tej pozycji. Tym bardziej, że sama miałam niezłego nauczyciela z matematyki :)
OdpowiedzUsuńAleż kusisz. Zaintrygowałaś mnie niezmiernie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać! Jak się cieszę, że wpadłam na Twoją recenzję! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię książki o zakazanej miłości :) Już sama okładka mnie zachęca :)) oj bedę mieć tę książkę na uwadze :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę poznać tę książkę!!! Jestem ciekawa jak ona wypadnie do :Lekcji miłości" Harnego, która bardzo mi sie podobała!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Harny napisał współczesny romans o nauczycielce i zakochanym w niej uczniu. Znam tego autora jedynie z kryminałów, ale chyba rozejrzeć się za innymi jego dziełami.
UsuńJestem bardzo ciekawa dlaczego ukochany bohaterki był iluzją ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce ale przyznaję, że czuję się zachęcona ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, sama zawsze byłam jakby uprzedzona do polskich autorów. Uważałam, że zgapiają oni od zagranicznych. Jednak wiele razy juz przekonałam się, że tak nie jest. Twoja recenzja zachęca do tej lektury więc z pewnością rozejrzę się za tą książką :)
OdpowiedzUsuńPolecasz, polecasz, ale ja się chyba nie skuszę. Dlaczego? Po prostu bardzo mi nie pasują wątki o miłości nauczyciela i uczennicy (ustawienie płci dowolnej). Jak dla mnie to takie... nierealne. A może nigdy nie miałam przystojnego nauczyciela?
OdpowiedzUsuńDlaczego uważasz, że miłość nauczyciela i uczennicy jest nierealna? Moja bliska znajoma wyszła za mąż za naszego profesora od polskiego i od wielu lat tworzy z nim szczęśliwą rodzinę, więc znam z autopsji takie szczęśliwe, zakazane związki.
UsuńNiestety ponoć nie mam uczuć, więc mimo że polecasz wszystkim, ja raczej nie sięgnę :P No chyba że moja dusza znów zacznie działać jak należy, ale póki co na to się nie zanosi :P
OdpowiedzUsuńCytat bardzo trafny. Jeśli cała książka jest utrzymana w podobnej konwencji, to się skuszę.
OdpowiedzUsuńUczucie między nauczycielem a uczniem - lubię czytać takie zakazane owoce :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa fabuła z mnóstwem pobocznych wątków i ogromem problemów współczesnego świata. W dodatku debiut i to polskiej pisarki. Nic dodać nic ująć. Szkoda tylko, że nie ma wersji papierowej, bo z chęcią bym ją przeczytała:)
OdpowiedzUsuńRównież żałuje, że tak dobra książka nie ma papierowej wersji, ale mam nadzieję, że może kiedyś się to zmieni, tymczasem naprawdę warto poznać ją w formie ebooka.
UsuńDzięki Twojej recenzji jest to kolejna książka, którą dopisuję do "muszę przeczytać" :)
OdpowiedzUsuńZawsze mogę spróbować, a po Twojej recenzji to chyba już muszę!:)
OdpowiedzUsuńSuper się zapowiada, jest już u mnie na kompie i czeka na przeczytanie ;D
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej powieści u Antyśki i już wtedy mnie zaciekawiła. Teraz Ty dołożyłaś swoją cegiełkę, sprawiając, że mam ogromną ochotę poznać bohaterów i ich perypetie.
OdpowiedzUsuńŁał ale wysoko oceniłaś. Na pewno przeczytam. Ja nie mam najmniejszych uprzedzeń do polskich książek. Ba, uważam, że częstokroć są dużo lepsze niż te zza granicy.
OdpowiedzUsuńI oto kolejna recenzja, pełna pochwał dla tej książki. Jestem bardzo ciekawa co kryje się w środku „Pośród złudzeń”, więc na pewno przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ale mnie zaciekawiłaś
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać tę książkę! Tematyka tej powieści jest mi bardzo bliska. Żałuję tylko że powieść jest w ebooku, bo nie mam czytnika.
OdpowiedzUsuńNiezwykła książka i niesamowita okładka. Od razu przyciąga!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, że nie posiadając czytnika decydujesz się na czytanie w komputerze. Wiem, że niektóre e-booki wcale nie są gorsze od wersji papierowych, czego przykładem jest powyższa książka. Życzę Ci, żebyś wreszcie zdobyła swój upragniony czytnik :*
OdpowiedzUsuńDo czytania e-booków biorę tableta,jednakże trochę oczy męczą się od jasnego ekranu Lcd, niemniej jednak nie narzekam.
UsuńCo do powyższej książki serdecznie polecam. Naprawdę warto poznać jej emocjonującą, mądrą historię.
Jak już dorobię się czytnika to pomyślę o tej książce. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze jej czytać!
OdpowiedzUsuńJestem również po lekturze tej książki. Niebawem opublikuję moje spostrzeżenia, więc na razie się nie wypowiadam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię literaturę młodzieżową , chętnie sięgnę
OdpowiedzUsuńDobrze się zapowiada!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńAleż mnie zachęciłaś- koniecznie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, chociaż okładka średnio przypadła mi do gustu. Na szczęście Twoja recenzja rekompensuje mi to :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki, które poruszają wątek miłości ucznia do nauczyciela. Muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńTak samo jak Ty, lubię czytać o zakazanej miłości, ale nie takiej lukrowanej i słodkiej, tylko z emocjami i przeżyciami. ;) Bardzo mocno mnie zainteresowała Twoja pozytywna recenzja, z chęcią bym przeczytała. Szkoda, że wydanie jest tylko w formie e-booka, niestety mam tak mało czasu, że nie byłabym w stanie czytać przed monitorem - a czytnika nie posiadam. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Też mam ją czytać, pewnie za kilka dni się za nią zabiorę, ale już teraz widzę, że muszę się śpieszyć, bo warto:)
OdpowiedzUsuńNiezbyt dla mnie :C Po prostu nie czuje tego związku pomiędzy nauczycielem, a uczennicą.
OdpowiedzUsuńŚwietna zachęcająca recenzja :) Zapisuję na listę Must Have :)
OdpowiedzUsuńGenialna okładka, wciągająca recenzja, więc nie zamierzam się opierać:)))
OdpowiedzUsuń